"o mieszaniu energii"

dyskusje i rozmowy tyczące się dharmy buddyjskiej

Moderatorzy: kunzang, Har-Dao, iwanxxx

Gak Song
Posty: 196
Rejestracja: śr sty 18, 2006 09:55
Lokalizacja: Szczecin

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: Gak Song »

iwanxxx pisze:Gak Song, rispekt, piszesz posty zen :)

Ja też się wypowiem.
Mnie zawiedli, kiedy nie chcieli nam wynająć ośrodka na 2h w tygodniu w Toruniu, bo "energię pomieszamy". Czy to kwestia polityki tej organizacji? Aktualnie mamy ośrodek razem z Karma Kamtzang i im mieszanie energii nie przeszkadza (może niedouczeni :)

Pzdr
Piotr

czesc :)
Hmm , no coz kiedys JDPSN zabronila w Falenicy wykonywac w Osrodku praktyk tybetanskich jedemu z mieszkancow .Tez byla mowa " o mieszaniu energii " . Owa osoba zreszta zgodzila sie z opinia JDPSN . Nie wiem co dokladnie jest na rzeczy , moze koreanscy straznicy dharmy a tybetanscy nie jedza przy wspolnym stole :)Jak wiemy w zen rzadko mowi sie o "energiach" i calej mistycznej otoczce ( Mistrzowie raczej rzadko poruszaja te tematy ) , ale wiadomo , ze ta sfera pojawia sie i jest obecna nie mniej niz w tradycjach "bardziej magicznych" .Nie wiem, pozornie wyglada to na niezbyt mily gest ,ale moze ma sluszne uzasadnienie ,kiedy mowimy o osrodku/swiatyni . Z drugiej strony jak piszesz mozna swietnie wspoldzialac i jak dla mnie na odcinku lokalnym jest to najlepsze wyjscie , Pozdro ;)
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Oooo, ale przecież w GOZie praktykowała grupa Dzogczen (chyba Yungdung Bon) i jeszcze chyba coś... A i grupa kunziego praktykuje w ośrodku Kannon. No ale to może faktycznie zmieniać postać rzeczy... Mnie osobiście takie motywy wkurzają - w Polsce jest 3 buddystów na krzyż i jeszcze się nie wspierają nawzajem :|
Gak Song pisze:Nie wiem, pozornie wyglada to na niezbyt mily gest ,ale moze ma sluszne uzasadnienie ,kiedy mowimy o osrodku/swiatyni
Inaczej myśleć każe mi podejście Kamtzangów (pamiętaj, że to ta sama szkoła!). Ale może faktycznie są niedouczeni :?:

Czy jakiś specjalista od wadźrajany mógłby się wypowiedzieć?


Pzdr
Piotr
Gak Song
Posty: 196
Rejestracja: śr sty 18, 2006 09:55
Lokalizacja: Szczecin

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: Gak Song »

iwanxxx pisze:Oooo, ale przecież w GOZie praktykowała grupa Dzogczen (chyba Yungdung Bon) i jeszcze chyba coś... A i grupa kunziego praktykuje w ośrodku Kannon. No ale to może faktycznie zmieniać postać rzeczy... Mnie osobiście takie motywy wkurzają - w Polsce jest 3 buddystów na krzyż i jeszcze się nie wspierają nawzajem :|
Gak Song pisze:Nie wiem, pozornie wyglada to na niezbyt mily gest ,ale moze ma sluszne uzasadnienie ,kiedy mowimy o osrodku/swiatyni
Inaczej myśleć każe mi podejście Kamtzangów (pamiętaj, że to ta sama szkoła!). Ale może faktycznie są niedouczeni :?:

Czy jakiś specjalista od wadźrajany mógłby się wypowiedzieć?


Pzdr
Piotr
Hmm , wiesz , wydaje mi sie ze raczej nie powinno sie mieszac praktyk w miejcach specjalnych typu Swiatynie Buddyjskie . Ok,jesli chodzi o mieszkania, pokoje, salki wynajmowane z ktorych korzystaja rozne tradycje , mysle ze mozna to w miare zdrowo polaczyc i na wielu poziomach .Szczerze mowiac raczej sobie nie wyobrazam by np do Mu Sang Sah w Koreii "wpuszczono" grupke tybetanskich zapalencow na ich praktyki :)
Pozdro :)
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

A mógłbyś mi powiedzieć, na jakiej podstawie dokonujesz tego rozróżnienia (mała salka vs. duża świątynia)? Czy chodzi Ci o to, że na prowizorce obie grupy mogą coś "poświecić" dla sprawy?

------------------------------------------------
Edit:
Może JDPSN zabroniła temu człowiekowi mieszania praktyk w ośrodku, ponieważ jako mieszkaniec ośrodka zen deklarował, że będzie praktykował zen?

Pzdr
Piotr
Gak Song
Posty: 196
Rejestracja: śr sty 18, 2006 09:55
Lokalizacja: Szczecin

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: Gak Song »

iwanxxx pisze:A mógłbyś mi powiedzieć, na jakiej podstawie dokonujesz tego rozróżnienia (mała salka vs. duża świątynia)? Czy chodzi Ci o to, że na prowizorce obie grupy mogą coś "poświecić" dla sprawy?

Pzdr
Piotr
:)
Hmm , nie jestem specem , ale istnieje pewnie jakas energia miejsca , energia budynku, energia krajobrazu , energia praktyki, energia nas samych, inne , rozne energie . Buddyjska Swiatynia Zen istnieje by kultywowac buddyjska praktyke zen, raczej nie wpuszcza sie tam katolickiego ksiedza, by odprawial Msze Sw wlasnej tradycjii. Wydaje mi sie , ze wszelkie Osrodki buddyzmu tybetanskiego rowniez nie udostepniaja swych miejsc na inne praktyki , niz wywodzace sie z ich tradycji ( nie wiem jak wyglada kwestia wypozyczania /udostepniania osrodkow ). To ze u nas trzy grupy potrafia dzialac w jednym miejscu to jest kwestia brakow lokalowo-finansowych.Wiec musimy jakos sobie radzic i pomagac wzajemnie .Bedziesz na Kyol Che popytaj Mistrzow :).pozdro
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Gak Song pisze:Bedziesz na Kyol Che popytaj Mistrzow :).pozdro
Pytałem. Powiedzieli: bardzo dobrze, że się razem organizujecie. :D
Przyznaję, że faktycznie, nasze śpiewy mają charakter między innymi ezoteryczny - ale...
Ja bym całą Polską sangę (wszystkie tradycje) uznał w tym momencie za jeden wielki brak lokalowo-finansowy. Takie sytuacje wg mnie nie powinny mieć miejsca.

Pzdr
Piotr
Gak Song
Posty: 196
Rejestracja: śr sty 18, 2006 09:55
Lokalizacja: Szczecin

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: Gak Song »

iwanxxx pisze:
Gak Song pisze:Bedziesz na Kyol Che popytaj Mistrzow :).pozdro
Pytałem. Powiedzieli: bardzo dobrze, że się razem organizujecie. :D

Przyznaję, że faktycznie, nasze śpiewy mają charakter między innymi ezoteryczny - ale...

Pzdr
Piotr
No pewnie , ze bardzo dobrze !:) Ale myslisz , ze Falenica bylaby dobrym miejscem na tybetanskie odosobnienie ze wszystkimi jego spektami ? ;))
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Gak Song pisze:No pewnie , ze bardzo dobrze !:) Ale myslisz , ze Falenica bylaby dobrym miejscem na tybetanskie odosobnienie ze wszystkimi jego spektami ? ;))
Powiem krótko, po toruńsku: jo.
Byle przestrzegali reguł świątyni.

Pzdr
Piotr
Gak Song
Posty: 196
Rejestracja: śr sty 18, 2006 09:55
Lokalizacja: Szczecin

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: Gak Song »

i za sto lat na Malowiejskiej bedzie stac tybetanska stupa ! ooo ! ;)
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Gak Song pisze:No nie wiem , zanieczyscisz energie linii przekazu i doprowadzisz tym do upadku Kwan Um :) .Skad wiesz , jakie moga byc tego skutki ?:)) Pozdro ;)
Skoro w Gdańsku Myong Oh Sunim pozwoliła... :) To może od razu niektóre osoby przestaniemy wpuszczać? :)

Pzdr
Piotr
Gak Song
Posty: 196
Rejestracja: śr sty 18, 2006 09:55
Lokalizacja: Szczecin

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: Gak Song »

iwanxxx pisze:
Gak Song pisze:No nie wiem , zanieczyscisz energie linii przekazu i doprowadzisz tym do upadku Kwan Um :) .Skad wiesz , jakie moga byc tego skutki ?:)) Pozdro ;)
Skoro w Gdańsku Myong Oh Sunim pozwoliła... :) To może od razu niektóre osoby przestaniemy wpuszczać? :)

Pzdr
Piotr
Pozwolila ? Eeee , bo ma duzo tybetanskiej karmy :) Uwazam , ze terytorium Swiatyni to bardzo specjalne miejsce . A w Domu Kultury nie widze problemu , :) Pozdro :)
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Gak Song pisze:Pozwolila ? Eeee , bo ma duzo tybetanskiej karmy :) Uwazam , ze terytorium Swiatyni to bardzo specjalne miejsce
W Gdańsku regularnie YB mieli raz w tygodniu praktykę.
Ważniejsze terytoria, czy rozwój buddyzmu w Polsce i wspólne działanie?? Wspólne działanie, wielkie działanie bodhisattwy ma dotyczyć tylko zenków Kwan Um, czy wszystkich ludzi??

Pzdr
Piotr
Gak Song
Posty: 196
Rejestracja: śr sty 18, 2006 09:55
Lokalizacja: Szczecin

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: Gak Song »

iwanxxx pisze: ------------------------------------------------
Edit:
Może JDPSN zabroniła temu człowiekowi mieszania praktyk w ośrodku, ponieważ jako mieszkaniec ośrodka zen deklarował, że będzie praktykował zen?

Pzdr
Piotr
Nie , dla tej osoby rodzima praktyka byla jakas tradycja tybetanska . Zen praktykowala na dopinke , jako mieszkaniec Swiatyni .Poza tym bywali mieszkancy , ktorzy rowniez oprocz zen zajmowali sie tybetanskimi praktykami. Kiedys co noc bylem budzony przez takiego wspolokatora co wykrzykiwal jakies AAAAAAA po polnocy ;)).Ale oficjalnie , na Sali Dharmy nie mozna bylo wykonywac zadnych innych praktyk.
Dalej .....
Wszystko jest wazne i wszyscy sa wazni ... co nie oznacza ze wszystko jest dozwolone :)Pozdro :)
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Gak Song pisze:Wszystko jest wazne i wszyscy sa wazni ... co nie oznacza ze wszystko jest dozwolone :)Pozdro :)
Tak, ale są rzeczy ważne i ważniejsze :)
Gak Song pisze:stupa
EDIT
Tego wcześniej nie zauważyłem :)
Stupa ma powstać niedługo... ogólnobuddyjska z kawałkami DSSNa w środku. Jak powiedział Andrzej PSN na ceremonii oświecenia Buddy: "Po kremacji ciała DSSN, zostało trochę kości i Ola PSN załatwiła nam trochę tych kości" :D

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1899
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

iwanxxx pisze:"Po kremacji ciała DSSN, zostało trochę kości i Ola PSN załatwiła nam trochę tych kości" Very Happy
o ja :mrgreen:
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Awatar użytkownika
siristru
ex Moderator
Posty: 1121
Rejestracja: wt lut 14, 2006 23:10
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: siristru »

iwanxxx pisze:ogólnobuddyjska z kawałkami DSSNa w środku.
Jakto ogólnobuddyjska? Nie wiem czy polscy Theravadini uznają ją za "ogólnobuddyjską" skoro w środku będa szczątki DSSNa (nie wiem co skrót oznacza). na pewno będa ją darzyć szacunkiem (wszak buddyjska) ale nie ogólnobuddyjską...
братство и јединство!
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

siristru pisze:Nie wiem czy polscy Theravadini uznają ją za "ogólnobuddyjską" skoro w środku będa szczątki DSSNa (nie wiem co skrót oznacza).
Ja też nie wiem, musisz zapytać polskich therawadinów. Słyszałem, że są dość agresywni w necie :|
Naszego świętej pamięci DSSN'a (Dae Soen Sa Nim - Wielki Mistrz Zen) można zobaczyć na przykład tu:
http://forum.medytacja.net/phpBB2/viewtopic.php?t=3799

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
siristru
ex Moderator
Posty: 1121
Rejestracja: wt lut 14, 2006 23:10
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: siristru »

iwanxxx pisze:Ja też nie wiem, musisz zapytać polskich therawadinów. Słyszałem, że są dość agresywni w necie.
Poważnie? No co Ty?! :twisted: :P :P :P :P
братство и јединство!
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: booker »

Cześć
iwanxxx pisze: Inaczej myśleć każe mi podejście Kamtzangów (pamiętaj, że to ta sama szkoła!).
No cóż - jest i nie jest - vide kontrowersja z udziałem Dalajlamy i wybranie XVII Karmapy poza tradycją Kagyupów. W efekcie teraz jest ich "dwóch".

Dodatkowo wokół Karmapy jest jeszcze więcej tradycji (mnin. monasterie [typowi mnisi]).
iwanxxx pisze:Ale może faktycznie są niedouczeni Question
To jest w ogóle pokitrane, szczerze powiem - nie wiem. Z jednej strony podobnoż Diamentowa Droga zawiera nauczanie Zen, z drugiej też mamy ludzi i ludziska.

Mówi się aby nie mieszać samodzielnie (bez konsultacji z swoim Mistrzem) czegoś takiego co jest określane jako "pole mocy". Przekazy i inicjacje brane u Mistrzów/Lamów różnych lini przekazu.

Nie wiem, najłatwiej to się zawsze wynajdują poróżnienia.....nie mam na myśli robienia grochu z kapustą w praktyce tylko jakieś takie ludzkie odruchy, bez podpierania się energetycznymi argumentami.
Siristru pisze: na temat samego pana Ole Nydhal'a mogę powiedziec tyle - nie darzy sympatią Theravady i przekłamuje informacje o niej.
To jest jakaś stary ogólnotybetański problem (thera/hina) i Lama Ole tym nasiąknął.

W Diamentówce też naucza się tego samego co w Therawadzie - przynajmniej jeżeli chodzi o problematykę "ja". Błędnie dodatkowo szerzy się opinia iż Therawadini uciekają przed zmierzeniem się z sytuacja poprzez wykonywanie jakichś uników od nich.

Napewno jest ostry zadzior pomiędzy metodami Therawaday a Diamentówką Joginów Kagyu. Może jednak będzie ich mniej jeżeli poznamy mnisią ordynację Kagyu.

Pozdrawiam
/mk
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

1.Dosyć intensywna wymiana zdań na temat stosunku buddystów tybetańskich do therawady a aczej do tzw hinajany odbyła się tu

2. Muszę powiedzieć, że bardzo dziwi mnie , jeśli ktoś ma problem związany z wykonywaniem praktyk buddyjskich z różnych szkół w tym samym miejscu. Pamiętam jak w starej Kamalasili ( jeszcze w zamku Schloss Wachendorf) była mała świątynka zen, mieszcząca się w wieży. Mogę zrozumieć natomiast, że czerwone i złote kolory oraz bogactwo tanek może utrudniać zenkom medytację zazen, zwłaszcza jeśli przyzwyczajeni są do swoich szaro - białych wnętrz.
Muszę zapytać się kiedyś mojego nauczyciela o te pola mocy. Obawiam się, że nieżle mnie wyśmieje, ale cóż, zaryzykuję. A propos Jego nauk - kiedyś żegnała się z nim jedna z uczennic wyjeżdżając wczesniej z jakiegoś kursu. Żegnając się powiedziała m innymi:
ja teraz wyjeżdżam do hałaśliwego, wielkiego miasta, gdzie nie ma tak dobrych warunków do praktyki, jak tu. Rinpocze odpowiedział: jeśli twój umysł jest spokojny, dobre warunki do praktyki są wszędzie.
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

miluszka pisze: 2. Muszę powiedzieć, że bardzo dziwi mnie , jeśli ktoś ma problem związany z wykonywaniem praktyk buddyjskich z różnych szkół w tym samym miejscu. Pamiętam jak w starej Kamalasili ( jeszcze w zamku Schloss Wachendorf) była mała świątynka zen, mieszcząca się w wieży. Mogę zrozumieć natomiast, że czerwone i złote kolory oraz bogactwo tanek może utrudniać zenkom medytację zazen, zwłaszcza jeśli przyzwyczajeni są do swoich szaro - białych wnętrz.
Ekhm, przepraszam, zwracam uwagę, że nam nic nie przeszkadza... wnętrza w koreańskim zen nie są takie szaro-białe jak w Japonii. Problem robili olowcy.
Teraz z Karma Kamtzang mamy czerwono-złoto, są i tybetańskie akcesoria i moktak i poduszki nasze czarne :) i nikt nie marudzi :)

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: booker »

miluszka pisze:Muszę zapytać się kiedyś mojego nauczyciela o te pola mocy.
Spytaj proszę, też jestem ciekaw.

Pozdrawiam
/mk
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Reflection
Posty: 18
Rejestracja: pn sie 28, 2006 11:36

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: Reflection »

Ok to moze ja sie wypowiem. Moi znajomi mieli pewien pomysl na wspolny osrodek i spytali nas (tzn osoby z Diamentowej Drogi) o opinie. Niektorzy powiedzieli "super", niektorzy "ach to mieszanie energii" (prawde mowiac rowniez uwazalem ze to moze miec jakies znaczenie), w koncu zapytalismy o zdanie nauczyciela (Marka Witka), na co on, ze energie to tam phi, po prostu w jakis sposob jestesmy zwiazani z osrodkami i na dluzsza mete nie ma to dobrego wplywu. Ze jesli nie ma poczucia u danej grupy ze jest to nasz osrodek i jestesmy za niego odpowiedzialni to nie jest to najlepsza sytuacja do praktyki i rozwoju aktywnosci dharmicznej. Ponadto bardzo wielu ludzi robi nyndro wtedy kiedy moze, wiec jesli np jeden dzien bylby dla osob z zen, drugi dla DD, to na pewno nie wszystkim by odpowiadalo. Rozne podejscia powstaly dla roznych ludzi, zatem na pewno nasze temperamenty sie roznia, jesli dla Zenkow dojo jest "swiete" a my tam zrobimy impreze to... :wink: To tyle, mam nadzieje ze nie przekrecilem za wiele. I mysle ze jest wystarczajaco racjonalnych powodow, szczegolnie jesli ktos zna takie sytuacje z doswiadczenia, zeby nie siegac po argumenty 'energetyczne' :D
Oczywiscie Marek nie powiedzial ze nie wolno, tylko ze nie jest to jego zdaniem najlepszy pomysl jesli nie jest to konieczne.
andreas

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: andreas »

miluszka pisze:
2. Muszę powiedzieć, że bardzo dziwi mnie , jeśli ktoś ma problem związany z wykonywaniem praktyk buddyjskich z różnych szkół w tym samym miejscu. Pamiętam jak w starej Kamalasili ( jeszcze w zamku Schloss Wachendorf) była mała świątynka zen, mieszcząca się w wieży. Mogę zrozumieć natomiast, że czerwone i złote kolory oraz bogactwo tanek może utrudniać zenkom medytację zazen, zwłaszcza jeśli przyzwyczajeni są do swoich szaro - białych wnętrz.
Juz kiedys na tym forum odbyla sie dyskusja o kolorowej wadzrajanie i bialo-czarnym zen. Nie wiem skad ludzie biora sobie wyobrazenia o swiatyniach zen, ale nawet na internecie mozna zobaczyc niektore z Japonii i pelne sa brokatow, bogatych ozdob, zlota, i pieciokolorowych flag wiszacych dookola hondo -tyb. gonpa.

To co jest w osrodkach zen w Europie czy Polsce, to niekoniecznie ich japonski, wietnamski, chinski czy koreanski pierwowzor. Zloto i czerwien to czesto dominujace kolory w swiatyniach zen. Usilowalem umiescic tu zdjecie z internetu swiatyni Kasuisai z Japonii - tak dla zilustrowania, ale nie udalo sie.
Ale sa linki
http://www.kasuisai.or.jp/gokitou1.html
tu ciekawe zdjecie
http://flickr.com/photos/scott-akiko/139072053/
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Jest tu jeszcze inna kwestia - w azjatyckich świątyniach zenowych sala, w której jest ołtarz nie jest nigdy (o ile wiem) salą, w której się medytuje. Sala z ołtarzem jest kolorowa, ale sala do medytacji nie - np w Korei podobno w sali do medytacji nie ma nigdy ołtarza Buddy (jest chyba tradycyjnie mały Mandziuśri, ale tego nie jestem pewien). Natomiast sale w Polsce spełniają obie te funkcje na raz - a jako że prymat w zen przyznaje się praktyce, to wystrój sal jest raczej ascetyczny, żeby nie przeszkadzać. Poza tym bida, panie... :D

Pzdr
Piotr
andreas

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: andreas »

iwanxxx pisze:Jest tu jeszcze inna kwestia - w azjatyckich świątyniach zenowych sala, w której jest ołtarz nie jest nigdy (o ile wiem) salą, w której się medytuje. Sala z ołtarzem jest kolorowa, ale sala do medytacji nie - np w Korei podobno w sali do medytacji nie ma nigdy ołtarza Buddy (jest chyba tradycyjnie mały Mandziuśri, ale tego nie jestem pewien). Natomiast sale w Polsce spełniają obie te funkcje na raz - a jako że prymat w zen przyznaje się praktyce, to wystrój sal jest raczej ascetyczny, żeby nie przeszkadzać. Poza tym bida, panie... :D

Pzdr
Piotr
Tu znajdziecie Panstwo pelna 'szarosc' saloi do medytacji - zendo w japonii
http://www.kasuisai.or.jp/zazen1.html

Nie odbiega od innych zdjec jakie widzialem, ale tez widzialem takie zdjecia gdzie bylo bardzo ponuro czasami, szczegolnie gdy zdjecia sa czarno-biale.
Dla przykladu ten sam klasztor i ta sama sala medytacyjna w kolorach czarno bialych
http://www.kasuisai.or.jp/images/zen1.PDF

Czy widac roznice?
W Polsce widzialem sale do medytacji zen w roznych miejscach i niektore to jakies ponure i depresyjne dziury. Tak mnie to zastanowilo, ze zaczalem szukac i udalo mi sie zobaczyc wiele albumow i zdjec dokumentalnych z Japonii, Korei, Chin etc. Nigdzie tego smutasowego, depresyjno - zenowskiego sznytu nie spotkalem.

Widzialem owszem i czesto, ale na zdjeciach czarno-bialych, ale taka jest natura tych zdjec. Np. album "zen life" z lat 60-tych, czy albumy niemieckie z Japonii, Chin i Tybetu jeszcze z okresu przedwojennego. Po jakims czasie polapalem sie, ze nasze polskie zdjecia czarno-biale pokazujace znana nam rzeczywistosc, szczegolnie z dawnieszych czasow jak brakowalo fotografi kolorowych, tez maja te atmosfere, tylko ze znamy te rzeczywiatosc i nie robi to na nas takiego wrazenia.
Ale robienie wnetrz na podstawie fotografii czarno-bialej z zachowaniem smutku i bez zadnego kolorytu chyba nie jest dobrym pomyslem. Moi przyjaciele, ktorzy praktykowali zen byli albo ciagle smutni i powani, albo nawiedzeni, niepowazni i niedojrzali. Wszystko zalezalo z jakiego osrodki przyszli. Pewnie jedni ogladali duzo zdjec czarno-bialych a inni za duzo kolorowych.
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1899
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

andreas pisze:Moi przyjaciele, ktorzy praktykowali zen byli albo ciagle smutni i powani, albo nawiedzeni, niepowazni i niedojrzali.
:| :shock:
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Tak. to ciekawe. Bo np w Krakowie zenki to fajni i zorganizowani ludzie. A w sali Dharmy wisi przepiękne kolorowe malowidło ( po tybetańsku powiedzielibyśmy tanka) Buddy z uczniami
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Tu nasze szare nory: :D

W-wa:
http://www.zen.pl/kwanum/doamsah_galeria.html

Gdańsk
http://www.zen.pl/gdansk/zen/foto.htm

W Krakowie, w naszym ośrodku nie byłem, ale jak będę za 2 miesiące w Kraku, to zajrzę :)

Pzdr
Piotr
andreas

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: andreas »

iwanxxx pisze:Tu nasze szare nory: :D

W-wa:
http://www.zen.pl/kwanum/doamsah_galeria.html

Gdańsk
http://www.zen.pl/gdansk/zen/foto.htm

W Krakowie, w naszym ośrodku nie byłem, ale jak będę za 2 miesiące w Kraku, to zajrzę :)

Pzdr
Piotr
Jak napisalem wczesniej chodzilo mi o niektore osrodki zen - bez podawania nazwy - nie o wszystkie ktore widzialem. Oczywiscie podane przez Ciebie linki to jest dobry przyklad na to, ze miejsca praktyki zen moga wygladac inaczej i to jest pocieszajace.
Jednak do praktykujacych w tradycji "japonskiej" przylgnal ten obraz szaro szary jak pisala Miluszka a podanymi linkami chcialem podwazyc ten polski stereotyp.
andreas

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: andreas »

miluszka pisze:Tak. to ciekawe. Bo np w Krakowie zenki to fajni i zorganizowani ludzie. A w sali Dharmy wisi przepiękne kolorowe malowidło ( po tybetańsku powiedzielibyśmy tanka) Buddy z uczniami
A jaka to grupa? Kwan Um?
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

andreas pisze:A jaka to grupa? Kwan Um?
Pewnie tak - http://www.zen.pl/krakow

Pzdr
Piotr
andreas

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: andreas »

iwanxxx pisze:
andreas pisze:A jaka to grupa? Kwan Um?
Pewnie tak - http://www.zen.pl/krakow

Pzdr
Piotr
Alez ta strona SZARA!!! Zgodnie ze stereotypem. A miało byc kolorowo! Moze moj komputer jest tak negatywnie i depresyjnie nastawiony i odtwarza w szarościach???
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1899
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

andreas pisze:Alez ta strona SZARA!!! Zgodnie ze stereotypem. A miało byc kolorowo! Moze moj komputer jest tak negatywnie i depresyjnie nastawiony i odtwarza w szarościach???
to nie te strony są szare... tylko TY!! :mrgreen:
Ja tam widze samą radość ;D
pozdr
Łukasz :wink:
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Awatar użytkownika
Amicus
ex Moderator
Posty: 197
Rejestracja: śr mar 01, 2006 11:53
Płeć: mężczyzna
Tradycja: none
Lokalizacja: Kraków

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: Amicus »

Wiecie czemu zen jest ponure? Oto dlaczego:
Obrazek
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: booker »

Nie potrafie skumać czemu ma służyć siedzenie twarzą do ściany ?

Pozdrawiam
/mk
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3672
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

Temu samemu co siedzienie w jakakolwiek inna strone
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: booker »

Intraneus pisze:Temu samemu co siedzienie w jakakolwiek inna strone
Czyli mogę zazenić w zendo twarzą nie do ściany, gdy reszta siedzi do ściany ?

Pozdrawiam
/mk
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3672
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

Zalezy z jakiego punktu widzenia
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: booker »

Zalezy z jakiego punktu widzenia
Dlatego pytałem o punkt twarzą do ściany.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3672
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

Mysle ze jest na to wiele symbolicznych i praktycznych wytlumaczen

(ja tak moge dlugo ;) )

Nie jestem zenkiem, wiec symbolicznego punktu widzenia nie porusze. Z praktycznegho punktu przychodzi mi na mysl cos takiego. Skoro chcemy uspokoic/opanowac umysl, to dobrze jest mu ograniczyc punkty, na ktorych moze on sie "zatrzymywac", "czepiac", "fiksowac". W swiatyni obwieszonej tankami, obstawionej figurkami, moze byc trudno uspokoic umysl, gdyz bedzie on przez te atrkacje odciagany. A tak patrzymy sie na biala sciane bez rzadnych "akcentow", wzrok sie uspokaja, umysl sie uspokaja.
Radical Polish Buddhism
andreas

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: andreas »

Intraneus pisze: ...............W swiatyni obwieszonej tankami, obstawionej figurkami, moze byc trudno uspokoic umysl, gdyz bedzie on przez te atrkacje odciagany. A tak patrzymy sie na biala sciane bez rzadnych "akcentow", wzrok sie uspokaja, umysl sie uspokaja.
Ha, ha ha ha! To dołożyć do tego fenaktyl lub neuroleptyk i umysł się naprawdę uspokoi.

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3672
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

andreas pisze:
Intraneus pisze: ...............W swiatyni obwieszonej tankami, obstawionej figurkami, moze byc trudno uspokoic umysl, gdyz bedzie on przez te atrkacje odciagany. A tak patrzymy sie na biala sciane bez rzadnych "akcentow", wzrok sie uspokaja, umysl sie uspokaja.
Ha, ha ha ha! To dołożyć do tego fenaktyl lub neuroleptyk i umysł się naprawdę uspokoi.

Pozdrawiam!
czy wg ciebie uspokojenie, to to samo co otepienie?
Radical Polish Buddhism
Nezz
Posty: 1362
Rejestracja: pn mar 27, 2006 19:58

Re: "o mieszaniu energii"

Nieprzeczytany post autor: Nezz »

booker pisze:Nie potrafie skumać czemu ma służyć siedzenie twarzą do ściany ?
Do ściany się siedzi tylko podczas krótkich godzinnych medytacji (2x30min), natomiast podczas dłuższych medytacji siedzi się już normalnie. Powód jest mniej wiecej taki jaki podał redaktor Intraneus ;)
A dla wyjątkowo niespokojnych podaje się Valium przed wejściem do Sali Dharmy, co by wyciszyć umysł i medytować bez przeszkód. :D :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dharma/Dhamma”