Nie no, dam rade.
Przemyce batoniki.
(Ale ich nie tkne! >.<)
Wiem ze w tej tradycji wegetarianizm raczej nie jest popularny i tak sobie myslalam, bedac weganka (zdaje sobie sprawe, ze chocbym nie wiem jak sie starala to moje istnienie pociaga za soba cierpienie; ale mam taka zasade - robie w miare mozliwosci wszystko co by mi pozwolilo jak najmniej sie do jego powstawania swiadomie przyczyniac. W dzisiejszych czasach coraz wiecej ludzi moze sobie pozwolic na wegetarianizm, nawet w zimie, w tym ja - wiec jest to dla mnie naturalny wybor i nie, nie jestem z tych co krzycza "morderca" jak widze ze ktos je kurczaka).
Z mnichami inna sprawa (przynajmniej tymi w tradycji Theravady), bo musza zaakceptowac (tak mi sie wydaje) wszystko co dostana od swieckich wyznawcow… Niby daloby sie byc wybrednym, ale to raczej nie o to chodzi.
Ale tak sobie myslalam, wegetarianizm robi sie coraz bardziej popularny (coraz wiecej ludzi dostrzega ze sie da itd) i chociaz watpie ze moje wnuki czy prawnuki beda zyly w wegetarianskim spoleczenstwie, to co by bylo gdyby? xD
W sensie, moze to tylko ja i wegetarianie w moim otoczeniu, ale ogolnie jemy dosc duzo - zmniejsza sie ilosc kalorii na dana ilosc jedzenia.
Daloby sie jesc ten jeden posilek dziennie w wersji bezmiesnej?
Przez tydzien czy dwa nic mi sie nie stanie, wiec to mnie nie martwi. Dlatego tak jak mowie, czysta ciekawosc - daloby sie wepchnac wszystkie skladniki odzywcze w jeden wegetarianski posilek, nie pekajac jednoczesnie? Moze ktos z Was kiedys probowal?
I tu wyplywa moje kolejne pytanie, czy w ogole jest to mozliwe, przy jakiejkolwiek diecie (no w sensie, ci mnisi jakos zyja, ale…)? Wychowalam sie tradycyjnie: sniadanie, dwudaniowy obiad, kolacja.
Potem przyszla moda na 5-6 mniejszych posilkow dziennie. Nie raz uslyszalam ze jedzenie tylko trzy razy jest niezdrowe, ze zwalnia metabolizm itp.
A jedzenie jeden raz? Czy to sie jakos odbija na zdrowiu mnichow, juz pomijajac kwestie co w tym posilku jest?
I moze ktos mnie oswieci, ale jak dokladnie zmiescic 2000 kcal w jedna miske? A moze mnisi jedza mniej?
No tak, mialo byc krociotkie jednozdaniowe pytanko, skonczylo sie jak zwykle. Meh, przepraszam kazdego kto sie smusil do przeczytania calosci
![th :th:](./images/smilies/th_4xzrwbd.gif)