Wskazania - "O pieciu ostrych roslinach"
Moderatorzy: kunzang, Har-Dao, iwanxxx
- Amicus
- ex Moderator
- Posty: 197
- Rejestracja: śr mar 01, 2006 11:53
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: none
- Lokalizacja: Kraków
Wskazania - "O pieciu ostrych roslinach"
Salvete obywatele. Zabralem sie wlasnie za czytanie "Brahmadzali Sutry" i, tak jak podejrzewalem, czytanie stalo sie po raz kolejny mentalna chlosta. Znow widze, ze nieustannie lamie podstawowe wskazania i mam wrazenie, ze na dobra sprawe nie moge ich nielamac. Takie chocby glupie kupienie bratu "fajek" jest naruszeniem piatego - to oczywiscie tylko przyklad, mozna ich podac wiecej. Temat zakladam z dwoch powodow. Po pierwsze chialbym aby ktos powiedzial mi jak to jest w jego przypadku: czy przestrzega wskazan, zadnego nie lamie. Czy jest tu ktos, kto z czystym sumieniem moglby je przyjac (i przysiadz, ze zadnego nie zlamie)?
Po drugie: wsrod 48 pomniejszych wskazan zawartych w "Brahmadzali Sutrze" znalazlem takie oto:
"Czwarte wskazanie o pieciu ostrych roslinach
Uczen Buddhy nie powinien jesc pieciu ostrych roslin: czosnku, szczypiorku, pora, cebuli
i asafoetida. Nie powinien ich spozywac jesli sa tylko jednym ze składników w potrawach. Jesli tak czyni to popełnia wykroczenie."
Wiec nie dosc, ze wciaz morduje, kradne, glupio mowie, to jeszcze jem czosnek... No dobra. Niech mi ktos litosciwie wytlumaczy dlaczego nie wolno jesc czosnku? Pewnie przyprawy w ogole odpadaja. Jedno mi na mysl przychodzi: piec zadz - a wsrod nich "jedzenia". Poczekam jednak na to, co Wy powiecie.
Po drugie: wsrod 48 pomniejszych wskazan zawartych w "Brahmadzali Sutrze" znalazlem takie oto:
"Czwarte wskazanie o pieciu ostrych roslinach
Uczen Buddhy nie powinien jesc pieciu ostrych roslin: czosnku, szczypiorku, pora, cebuli
i asafoetida. Nie powinien ich spozywac jesli sa tylko jednym ze składników w potrawach. Jesli tak czyni to popełnia wykroczenie."
Wiec nie dosc, ze wciaz morduje, kradne, glupio mowie, to jeszcze jem czosnek... No dobra. Niech mi ktos litosciwie wytlumaczy dlaczego nie wolno jesc czosnku? Pewnie przyprawy w ogole odpadaja. Jedno mi na mysl przychodzi: piec zadz - a wsrod nich "jedzenia". Poczekam jednak na to, co Wy powiecie.
Re: Wskazania - "O pieciu ostrych roslinach"
Fajki, a piąte -- sprawa dyskusyjna... O ile znam piąte wskazanie, to dotyczy ono alkoholu i narkotyków, a nie tytoniu...
A co do tych roślin -- w Indiach żarcie jest generalnie ostre, a Budda przyjmował przecież jedzenie... Prawdę mówiąc nie rozumiem tego, podobnie jak nie rozumiem tego, że nie można handlować olejem...
A co do tych roślin -- w Indiach żarcie jest generalnie ostre, a Budda przyjmował przecież jedzenie... Prawdę mówiąc nie rozumiem tego, podobnie jak nie rozumiem tego, że nie można handlować olejem...
- Amicus
- ex Moderator
- Posty: 197
- Rejestracja: śr mar 01, 2006 11:53
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: none
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wskazania - "O pieciu ostrych roslinach"
Bez poznania kontekstu bedziemy tkwili w martwym punkcie. Mam nadzieje, ze jakas dusza sie ulituje i wyjasni o co w tym chodzi.
Co do palenia i wskazan:
"Piate wskazania – NIE SPRZEDAWAC ALKOHOLU
Uczen Buddhy nie powinien handlowac alkoholem, ani zachecac innych do robienia tego.
Nie powinien stwarzac przyczyn, warunków, metod, lub karmy sprzedawania wszelkich trucizn, poniewaz trucizny sa przyczynami i warunkami wszystkich wystepków.
Jako uczen Buddhy powinien pomóc wszystkim istotom osiagnac jasna i przejrzysta madrosc. Jesli zamiast tego sprawia, ze maja pomieszane mysli popełnia wystepek paradzika."
i (co sie z powyzszym wiaze)
"Drugie wskazanie o spozywaniu napojów alkoholowych
Uczen Buddhy nie powinien intencjonalnie spozywac napojów alkoholowych, poniewaz sa
zródłem niezliczonych wykroczen. Jesli poda nawet szklanke wina innej osobie, to jako skutek bedzie pozbawiony rak przez piecset zywotów. Jak mógłby wiec spozywac alkohol samemu!
Naprawde Bodhisattwa nie powinien zachecac zadnej osoby do spozywania alkoholu, ani tym bardziej nie powinien spozywac go samemu. Jesli zamiast tego rozmyslnie czyni to lub zacheca innych do czynienia tego popełnia pomniejsze wykroczenie."
Wskazanie Piate mowi o truciznach. Jako ex-palacz powiedziec moge, ze co jak co, ale "dymek" to mi zdrowia nie poprawial. Tym ktorzy byli przy mnie biernymi palaczami takze jakos sie od tego lepiej nie zrobilo.
Co do pierwszej czesci mojego pytania z posta otwierajacego topic: czy ktores z Was przyjelo wskazania?
Co do palenia i wskazan:
"Piate wskazania – NIE SPRZEDAWAC ALKOHOLU
Uczen Buddhy nie powinien handlowac alkoholem, ani zachecac innych do robienia tego.
Nie powinien stwarzac przyczyn, warunków, metod, lub karmy sprzedawania wszelkich trucizn, poniewaz trucizny sa przyczynami i warunkami wszystkich wystepków.
Jako uczen Buddhy powinien pomóc wszystkim istotom osiagnac jasna i przejrzysta madrosc. Jesli zamiast tego sprawia, ze maja pomieszane mysli popełnia wystepek paradzika."
i (co sie z powyzszym wiaze)
"Drugie wskazanie o spozywaniu napojów alkoholowych
Uczen Buddhy nie powinien intencjonalnie spozywac napojów alkoholowych, poniewaz sa
zródłem niezliczonych wykroczen. Jesli poda nawet szklanke wina innej osobie, to jako skutek bedzie pozbawiony rak przez piecset zywotów. Jak mógłby wiec spozywac alkohol samemu!
Naprawde Bodhisattwa nie powinien zachecac zadnej osoby do spozywania alkoholu, ani tym bardziej nie powinien spozywac go samemu. Jesli zamiast tego rozmyslnie czyni to lub zacheca innych do czynienia tego popełnia pomniejsze wykroczenie."
Wskazanie Piate mowi o truciznach. Jako ex-palacz powiedziec moge, ze co jak co, ale "dymek" to mi zdrowia nie poprawial. Tym ktorzy byli przy mnie biernymi palaczami takze jakos sie od tego lepiej nie zrobilo.
Co do pierwszej czesci mojego pytania z posta otwierajacego topic: czy ktores z Was przyjelo wskazania?
Re: Wskazania - "O pieciu ostrych roslinach"
tak mi się wydaje iż czytasz mahayanistyczną wersję Brahmajala Sutty (czyli Brahmajala Sutrę)... jakież to urocze :lol:
Wiesz one różnią się nibywale...
Wiesz one różnią się nibywale...
братство и јединство!
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Wskazania - "O pieciu ostrych roslinach"
Witam
Pozdrawiam
kunzang
Czy to, co zacytował Amicus w swym tematycznym poście, jest z tej samej wersji sutr, co cytat w jego drugim poście- Sinistru?siristru pisze:Wiesz one różnią się nibywale...
Pozdrawiam
kunzang
Re: Wskazania - "O pieciu ostrych roslinach"
To może być kwestia niezbyt dobrego tłumaczenia. Piąte wskazanie w wersji, którą ja znam (Suramerayamajja pamadatthana veramani sikkhapadam samadiyami) mówi o alkoholu. Po angielsku to często intoxicating drinks, które dość łatwo przetłumaczyć jako "trucizny", co nie ma związku z prawdą.
Oczywiście -- nie zachęcam do palenia, ale uznanie niepalenia za wskazanie jest, moim zdaniem, zbyt daleko idące.
Oczywiście -- nie zachęcam do palenia, ale uznanie niepalenia za wskazanie jest, moim zdaniem, zbyt daleko idące.
Re: Wskazania - "O pieciu ostrych roslinach"
Rzecz jasna, piąte wskazanie dotyczny też narkotyków -- pisałem wyżej, a teraz pominąłem jako oczywiste ; - )
O czosnku i cebuli
Kiedy masz wątpliwości co do wskazania to patrz na cel, któremu służy. Alkohol, papierosy i wszelkie inne używki powodują zmącenie umysłu przez intoksykację ciała. Prowadzą do nieuwagi - dlatego są niewłaściwe.
Najważniejsze jest pięć (lub osiem) oraz ośmioraka ścieżka. Z pewnością wiele pomniejszych wskazań nie jest dziełem Buddy lecz powstało później... Takimi bzdurami jak pięć roślin bym sobie głowy w ogóle nie zawracał. Lepiej uwalniać umysł od nienawiści, gniewu i ignorancji niż wyciągać z zupy cebulę...
Serio traktuję wskazania, widzę ich sens i dobroczynny wpływ na praktykę. Staram się przestrzegać ośmiu: http://users.mahajana.net/theravada/pro ... hasila.htm
Aczkolwiek w klimacie umiarkowanym trudno mi jeść raz dziennie bo zwyczajnie jest mi zimno, więc bez oporów jadam po południu. Za to jestem wegetarianinem.
Ważne jest też by nie jeść zbyt wiele ani zbyt ciężkich rzeczy bo nie będziesz potem w stanie praktykować. Umiar i rozsądek to podstawa...
Unikaj zła, podtrzymuj dobro, oczyszczaj swój umysł - oto nauka Buddów (Dhammapada XIV.183)
PS z czosnkiem i resztą tych warzyw sprawa jest banalna - są one po prostu uznawane za afrodyzjaki...
Najważniejsze jest pięć (lub osiem) oraz ośmioraka ścieżka. Z pewnością wiele pomniejszych wskazań nie jest dziełem Buddy lecz powstało później... Takimi bzdurami jak pięć roślin bym sobie głowy w ogóle nie zawracał. Lepiej uwalniać umysł od nienawiści, gniewu i ignorancji niż wyciągać z zupy cebulę...
Serio traktuję wskazania, widzę ich sens i dobroczynny wpływ na praktykę. Staram się przestrzegać ośmiu: http://users.mahajana.net/theravada/pro ... hasila.htm
Aczkolwiek w klimacie umiarkowanym trudno mi jeść raz dziennie bo zwyczajnie jest mi zimno, więc bez oporów jadam po południu. Za to jestem wegetarianinem.
Ważne jest też by nie jeść zbyt wiele ani zbyt ciężkich rzeczy bo nie będziesz potem w stanie praktykować. Umiar i rozsądek to podstawa...
Unikaj zła, podtrzymuj dobro, oczyszczaj swój umysł - oto nauka Buddów (Dhammapada XIV.183)
PS z czosnkiem i resztą tych warzyw sprawa jest banalna - są one po prostu uznawane za afrodyzjaki...
"Podobnie jak wielkie morze ma tylko jeden smak - smak soli, tak też, ta Nauka i Dyscyplina ma tylko jeden smak - smak wyzwolenia". Udana V.5, Uposatha Sutta.
Re: Wskazania - "O pieciu ostrych roslinach"
Amicus pisze:"Czwarte wskazanie o pieciu ostrych roslinach
Uczen Buddhy nie powinien jesc pieciu ostrych roslin: czosnku, szczypiorku, pora, cebuli
i asafoetida. Nie powinien ich spozywac jesli sa tylko jednym ze składników w potrawach. Jesli tak czyni to popełnia wykroczenie."
Wiec nie dosc, ze wciaz morduje, kradne, glupio mowie, to jeszcze jem czosnek... No dobra. Niech mi ktos litosciwie wytlumaczy dlaczego nie wolno jesc czosnku? Pewnie przyprawy w ogole odpadaja. Jedno mi na mysl przychodzi: piec zadz - a wsrod nich "jedzenia". Poczekam jednak na to, co Wy powiecie.
Witaj,
buddyzm powstał w Indiach, a tam tradycyjna medycyna (Ayurveda) odradza osobom zajmujacym sie praktykami duchowymi jedzenia substancji radżasowych (podniecajacych) i tamasowych (rozleniwiajacych) , zaleca natomiast pokarm sattwiczny (zrownowazony).
Czosnek w/g hinduskiej medycyny nalezy do pokarmow radzasowych i zapewne stad zakaz o ktorym napisales.
pozdrawiam,
Toperz
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Wskazania - "O pieciu ostrych roslinach"
Chciałbym zwrócić uwagę, że wskazania od niejedzeniu czosnku, cebuli, pora itd. mnisi mahajany faktycznie przestrzegają. W Europie też. We wskazaniach mnicha Chogye jest również zakaz jedzenia szarlotki. I tego już dopiero nie mogę pojąć :)
Pzdr
Piotr
Pzdr
Piotr
Re: Wskazania - "O pieciu ostrych roslinach"
Zbyt, w jaki sposób, Twoim zdaniem, papierosy wpływają na świadomość. Jedyny, jaki mi przychodzi do głowy, to taki, że palacz nie zastanawia się nad tym co i jak pali, robi to niejako rutynowo, co prowadzi do zaburzenia uważności...
Re: Wskazania - "O pieciu ostrych roslinach"
Jak to ? Nie wiesz ? Szarlota to takie imie zenskie, wiec wszystko juz chyba wiadomo....;))iwanxxx pisze:Chciałbym zwrócić uwagę, że wskazania od niejedzeniu czosnku, cebuli, pora itd. mnisi mahajany faktycznie przestrzegają. W Europie też. We wskazaniach mnicha Chogye jest również zakaz jedzenia szarlotki. I tego już dopiero nie mogę pojąć :)
Pzdr
Piotr
- Intraneus
- ex Moderator
- Posty: 3671
- Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
- Tradycja: Youngdrung Bon
- Lokalizacja: Pless/Silesia
Re: Wskazania - "O pieciu ostrych roslinach"
Ja mysle, ze do Kanonu Wiślanego powinno się dodać jedne z najostrzejszych roslin w naszym klimacie: oset i pokrzywe ;)
Oset strasznie kluje, co prowadzi do utraty uwaznosci, a pokrzywa... sami wiecie ;)))
Oset strasznie kluje, co prowadzi do utraty uwaznosci, a pokrzywa... sami wiecie ;)))
Radical Polish Buddhism
Re: Wskazania - "O pieciu ostrych roslinach"
Tak, w wersji "sutta' nie ma tych wskazań. zaobacz sam: tutajkunzang pisze:Czy to, co zacytował Amicus w swym tematycznym poście, jest z tej samej wersji sutr, co cytat w jego drugim poście- Siristru?
братство и јединство!
Papierosy
Wiesz co, miałem babcię, która kopciła jak smok. Paliła chyba z 1 paczkę dziennie i wierz mi - to zmieniło jej świadomość. Choćby dlatego, że bez papierosa była nerwowa i nie mogła się skupić. Jest wpływ na świadomość? Jest :-)3czwarte pisze:Zbyt, w jaki sposób, Twoim zdaniem, papierosy wpływają na świadomość. Jedyny, jaki mi przychodzi do głowy, to taki, że palacz nie zastanawia się nad tym co i jak pali, robi to niejako rutynowo, co prowadzi do zaburzenia uważności...
Wszystkie nałogi wpływają w ten sam sposób - czynią nas niewolnikami. Czeasem trudno jest ten proses nawet wychwycić. Jeszcze trudniej jest się od niego uwolnić...
"Podobnie jak wielkie morze ma tylko jeden smak - smak soli, tak też, ta Nauka i Dyscyplina ma tylko jeden smak - smak wyzwolenia". Udana V.5, Uposatha Sutta.
- Amicus
- ex Moderator
- Posty: 197
- Rejestracja: śr mar 01, 2006 11:53
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: none
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wskazania - "O pieciu ostrych roslinach"
Dzieki za wyjasnienie sprawy czosnku. Przyznac jednak musze, ze sprawa nie stala sie przez to prostsza. Wiele rzeczy trzeba zmienic.
Re: Wskazania - "O pieciu ostrych roslinach"
Zbyt -- czyli to nie kwestia samego palenia, ale uzależnienia od palenia. Równie dobrze możnaby mówić o telewizji, internecie, słodyczach i dłubaniu w nosie. Każde uzależnienie jest niedobre i zmienia w jakiś sposób świadomość -- to dość jasne...
Tylko dlaczego nie napisałeś telewizja, internet i wszelkie inne używki?
Buddyzm to środkowa droga -- trzeba zachować rozsądek i umiar we wszystkim. Ale spożycie jednego piwa zmienia świadomość zauważalnie. A wypalenie jednej fajki -- nie ; - )
Tylko dlaczego nie napisałeś telewizja, internet i wszelkie inne używki?
Buddyzm to środkowa droga -- trzeba zachować rozsądek i umiar we wszystkim. Ale spożycie jednego piwa zmienia świadomość zauważalnie. A wypalenie jednej fajki -- nie ; - )
Uzależnienia
3/4 Używek nie oceniał bym li tylko (ani nawet głównie) przez efekt jednostkowego działania. Wiele działa bardzo subtelnie np. wspomniany przez Ciebie internet, albo wręcz "podprogowo", jak np. pornografia. Dlatego lepiej dmuchać na zimne...
Heh, zresztą są ludzie, których zdeprawują nawet kolorowanki dla dzieci. Są jednak i tacy co podniosą się z najgorszego bagna nietknięci. Ja np. postanowiłem przejść przez życie jedząc czosnek i cebulę. A to ponoć niezły hardcore...
Heh, zresztą są ludzie, których zdeprawują nawet kolorowanki dla dzieci. Są jednak i tacy co podniosą się z najgorszego bagna nietknięci. Ja np. postanowiłem przejść przez życie jedząc czosnek i cebulę. A to ponoć niezły hardcore...
"Podobnie jak wielkie morze ma tylko jeden smak - smak soli, tak też, ta Nauka i Dyscyplina ma tylko jeden smak - smak wyzwolenia". Udana V.5, Uposatha Sutta.
Re: Wskazania - "O pieciu ostrych roslinach"
Zbyt -- zgadzam się. Jednak właśnie to jest główna różnica między alkoholem i narkotykami, a resztą używek. Te dwie zmieniają świadomość od razu.
Jak pisałem -- rozsądek i umiar wysoce wskazane we wszystkim :mrgreen:
Jak pisałem -- rozsądek i umiar wysoce wskazane we wszystkim :mrgreen: