Paulina Wilk
To inne Indie: nie te zatłoczone, przesycone kolorami i kardamonem. Tu wszystko jest szarawe, puste. W wielkich Himalajach hinduscy bogowie nie mają nic do gadania, podobnie jak tysiące marznących żołnierzy. Tę ziemię zdobyły pracowite osiołki i Budda.

http://www.rp.pl/artykul/61991,332425_Z ... zymow.html