A przyczyną gwałtów oprócz predyspozycji osoby jest atrakcyjny wygląd osobników płci przeciwnej.
Niektóre wymienione w tym artykule jako będące objawiem OCD postawy są całkowicie normalne i w sposób logiczny są konsekwencjami religijnej postawy - np. myśl o tym, że poprzez brak uwagi i niedbalstwo złamało się wskazania, albo że z powodu naszych czynów doświadczymy negatywnych konsekwencji lub też wymienione później w artykule dążenie do doskonałości w wykonywaniu praktyk religijnych i darzenie szczególną czcią przedmiotów związanych z kultem.
Milarepa pisze:Oprócz dobrych intencji jest potrzebna mądrość. Ludzie religii myślą, ze jak będą straszyć to jest dobrze ale według mnie to było dobre dawno temu gdy ludzie byli bardzo prymitywni i takie argumenty do nich trafiały dlatego trzeba pamiętać o kontekście sutr gdzie powstały .
Na kontekst to można się powoływać jeżeli przyjmiemy że Siakjamuni był zwykłym człowiekiem który mówił cośtam odnośnie własnych czasów, a nie Buddhą, który przekazuje uniwersalną Dharmę. Mądrość jest potrzebna, ale dziś ludzie wcale nie są mądrzejsi niż 2500 lat temu. Mają internet, telefony komórkowe, wykształcenie i do stęp do wiadomości z całego świata, ale tak samo jak 2500 lat temu okłamują siebie nawzajem, okradają, zabijają i są na setki różnych sposobów podli i głupi. Każdy ma dostęp do darmowej szkoły, ale prawie nikt tego nie szanuje i większość wiedzy idzie w las. Każdy umie czytać i ma dostęp do dobrych nauk, ale amibicje dużej ilości ludzi nadal sprowadzają się do tego żeby się urżnąć i kogoś przelecieć. Ludzie mają gadżety, ale nie mają kręgosłupa moralnego - moim zdaniem jest to jak najbardziej prymitywizm.
Milarepa pisze:Oprócz tego Budda nie napisał żadnej sutry zostały spisane wiele lat po jego śmierci. Podobnie jak ewangelie. Teraz nowoczesny człowiek gdy słyszy religijne straszenie tego typu rzeczy to jest dla niego śmieszne i nie poważne.
Bo nowoczesny człowiek jest w większości przypadków głupi, a każdy przejaw religijności to dla niego żenada i obciach.
Milarepa pisze:Staja się przeszkodą w praktyce.
Praktyce czego? Bo jeśli podważasz Sutry to możesz najwyżej praktykować własne przekonania.
Milarepa pisze:Wedlom profesora Aleksandrowicza nie było tego problemu za komuny bo ludzie nie traktowali religii poważnie.
Ot, zła religia wyrwała ludzi z błogiego samozadowolenia i przekonania, że wszystko jest z nimi w porządku bez względu na to jacy są i co robią. Straszne.