Ok, wygospodarowałem sobie więcej czasu więc przy okazji odniosę się do błędnie przedstawionych kwestii pobocznych z tego tematu. Lecimy z koksem.
Moktak pisze:Afryka jest przeludniona
Zaludnienie Afryki jest o wiele mniejsze niż zaludnienie Europy. I nie mam tu na myśli krajów pustynnych gdzie zaludnienie jest mniejsze z powodów oczywistych, ale kraje leżące w strefie klimatycznej zbliżonej do naszej. Proszę spojrzeć na mapę ilustrującą gęstość zaludnienia świata (osoby na km^2):
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... y_1994.png
Głód w Afryce wynika głównie z nieudolności lub lenistwa tamtejszej ludności bądź rządów. Dowód? Pod panowaniem białych Zimbabwe było eksporterem żywności i najlepiej rozwijającym się gospodarczo krajem Afryki. Wypędzili białych i nastał głód, a obecnie kraj słynie z obłędnej inflacji.
jw pisze:Twierdzę natomiast, że oficjalne stanowisko Kościoła Katolickiego w tej sprawie przyczynia się do jeszcze większego wzrostu zachorowań i zgonów
Kościół przedstawia rozwiązanie wymagające ale skuteczne i jak na razie jako jedyny przedstawił rozwiązanie problemu AIDS jako że jako jedyny przedstawia ideę zwalczenia przyczyn problemu. Powracając do mojego wcześniejszego porównania do złamania - nastawienie złamanej nogi wymaga więcej umiejętności niż wzięcie tabletki przeciwbólowej. Podobnie więcej dyscypliny wymaga chodzenie w gipsie i o kulach niż szprycowanie się prochami. Czy nie głupie byłoby twierdzić, że lepiej brać tabletki przeciwbólowe, bo nastawienie nogi i chodzenie w gipsie jest zbyt trudne?
Rozprzestrzeniania się AIDS nie da się pokonać inaczej niż wstrzemięźliwością i monogamią, przynajmniej tak długo jak nie ma lekarstwa.
TeZeT pisze:Afrykanie świetnie sobie dawali radę do czasu przybycia na ten ląd białego człowieka. Od czasu jego przybycia Afrykanie mają problem z białymi i biali z Afrykanami.
Szczególnie w umieralności dzieci oraz umieralności z powodu chorób sobie świetnie dawali radę. Przyjrzałeś się kiedyś od kiedy zaczął się nagły wzrost ludności Afryki? Odkąd biali zaczęli ich masowo szczepić i zapewniać im opiekę medyczna. Z niespełna 100 milionów się kilkaset milionów.
jw pisze:Zapytaj swojego proboszcza co ważniejsze: życie wieczne, czy doczesne?
Spytaj jakiegoś lamy lub roshiego co jest ważniejsze: oświecenie czy zdrowie? Czytałeś żywot Milarepy? Przecież jego nauczyciel też go nie Oszczędzał i przejmował się bardziej tym jak Milarepa jest daleko od Oświecenia niż jego stanem zdrowia.
jw pisze:Owa papieska krucjata to taka łagodniejsza w wyrazie (chociaż nie w liczbie ofiar) XXI-wieczna wersja palenia heretyków na stosach
Gwoli ścisłości - najbardziej na stosach lubi palić się heretycy nawzajem. Zarówno palenie na stosach jak i polowanie na czarownice były najpopularniejsze w krajach protestanckich.
A teraz odpowiedź dla Moktaka odnośnie meritum tego wątku:
Moktak pisze:@Chaon
Skąd masz to info o brytyjskich nastolatkach? Może podaj jakieś linki, źródła, bo tak nie ma nawet do czego się odnieść.
Nie ma sprawy. Tu artykuł o tym jak rząd Wielkiej Brytanii propaguje antykoncepcję wśród nastolatków i ile na nią wydał.
http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obcasy ... uropy.html
Co tragiczne, te półgłówki zamiast wyciągnąć wnioski o nieskuteczności stosowanych metod prą w zaparte i dochodzą do opisanych w artykule chorych pomysłów jak uczenie 11-latków zakładania prezerwatyw lub uświadamiania seksualnego 4-letnich dzieci.
O wzroście ilości ciąż nastolatek możesz sobie przeczytać tutaj:
http://wiadomosci.onet.pl/1545598,2677,kioskart.html
Moktak pisze:Trochę się zapędziłeś, bo oprócz "wydaje mi się", są jeszcze głosy naukowców, i cała masa badań naukowych, które jednak są innego zdania.
Skoro jest cała masa, to nie powinieneś mieć problemu z przedstawieniem trzech. Zaprezentuj nam je proszę.
Moktak pisze:Jedną z przyczyn tej epidemii jest rozwiązłość, inną to, że rozwięźli ludzie nie używają prezerwatyw.
To jak powiedzieć, że przyczyną bólu zęba nie jest tylko to, że się zębów nie myło ale także to, że nie wzięło się tabletki przeciwbólowej.
Moktak pisze:Co jest łatwiejsze: powstrzymać potrzeby seksualne milionów ludzi, czy nakłonić ich do używania prezerwatyw? Moim zdaniem to drugie.
To bez znaczenia co jest łatwiejsze. Liczy się co rozwiązuje problem. Prezerwatywy go nie rozwiązują, co pokazuje przykład brytyjskich ciąż i aids w Waszyngtonie.