
Mam problem ze skupieniem uwagi, który spowodowany jest jakby uciskiem w glowie, przeważnie w przedniej części głowy, (czoło, czubek głowy, okolice nosa, zęby). Uczucie tak jakby mi ktoś przyłożył laskę do czoła i uciskał.
Problem zaczął sie ok 8 lat temu, kiedy zaczynałem swoja przygodę z medytacja. początkowo ucisk pojawił sie okolicy nad nosem na środku czoła. Później rozszerzył na cale czoło, przednia cześć głowy, a obecnie i czubek głowy, czasem cala głowa.
Im bardziej chce sie skupić, tym bardziej nasila sie ucisk. Jak sie skupie np. na jakimś zębie to wtedy ten ucisk jakby płynie strumieniem z czoła do tego zęba. Czuje wtedy ulgę w głowie a ząb czuje jakby miał implodować, to nie boli. Ale po jakimś czasie ucisk powraca również tez powrotem w głowie.
Metoda skupiania sie na zębach częściowo tylko pomaga. Staram sie również nie odczuwać, nie koncentrować sie na głowie ale to trudne i nie zawsze to mi sie udaje.
Mozę ktoś zna tego przyczynę i może mi coś doradzić?
Z góry dziękuje i pozdrawiam
