Najprędzej na myśl mi przychodzą szkoły helleńskie, jacyś stoicy, ataraksje i inne szmery-bajery. Jednak mam wrażenie że pojęcie nirwany w mahajanie znacznie wykracza poza samą redukcję potrzeb i wewnętrzną wolność.
Czytałam wątek buddyzm a egzystencjalizm na tym forum, też można znaleźć tam pare ciekawych myśli. Teraz zastanawiam się nad koncepcją sunjaty i tego jakby widzenia jej w pełni w stanie nirwany. Zupełnie oryginalny pomysł, podobny do czegoś na zachodzie, czy to wręcz myślenie w zupełnie innym kierunku?
(szukam inspiracji. każde dwa luźne zdania mogą zadziałać ożywczo na mój stetryczały umysł. a z buddyzmem poznaję się od kilku dni w sumie
