Witam
Intraneus pisze:i wlasnie dlatego ja na szine jestem "wstepnie"
A teraz wyobraź sobie, że to wyjątkowym nie jest i...
Intraneus pisze:Czemu w Wildze Garuda nie organizuje podobnych odosobnien jak np Kyolche (sorki jesli bledna nazwa) w Zenie?
...sam rozumiesz.
Ze swej strony podszedłem w tym roku do szine dość intuicyjnie, uzgodniwszy wcześniej z T.W.R, że będzie na ten rok, jedną z głównych praktyk w warszawskiej grupie garudy.
Cykl tej praktyki został ułożony tak, że mieliśmy raz w tygodniu dwa cykle szine po pięćdziesiąt minut /na starcie były trzy cykle po trzydzieści pięć minut/. Z jednej strony, jasno był przedstawiony cel szine, a z drugiej, praktyka była odniesiona do wszystkiego tego co wspiera, czy to w ramach określonych praktyk, czy też funkcjonowania z samym sobą...
Jako, że dla wielu osób, które praktykowały szine, efekty są wymierne, pojawiała się już od jakiegoś czasu propozycja zorganizowania kilkudniowego odosobnienia szine w ramach grupy warszawskiej /w wildze/. Proponuję powrócić do tematu po odosobnieniu tummo i zorganizować takie odosobnienie, bazujące na grupie warszawskiej. /ze swej strony - po odosobnieniu tummo - będę wiedział, ile konkretnie osób w to wchodzi i jakie są proponowane terminy/
Proponuję zorganizować wspólnie, to odosobnienie.
Pozdrawiam
kunzang
ps
zima w wildze też ma swój urok, a w związku z tym - chłodne szine niewstrząśnięte... tym bardziej
