Czy Jezus mógł byc oświecony?
Moderator: iwanxxx
-
- Posty: 22
- Rejestracja: pn kwie 09, 2007 18:51
Czy Jezus mógł byc oświecony?
taką luzna dyskusje zapoczatkuje.Według mnie życie Jezusa wskazuje na to, że był to człowiek tak samo oświecony jak Budda.Pomijam np. to, że chodził po wodzie bo w takie rzeczy nie wierze, moje zdanie jest takie, że jest to ubarwione przez ewangelistów czy przez tego któy o tym pisał.Wątpie, zeby nie oświecony człowiek dał sie ukrzyzowac na krzyzu.
Porównajmy obu panów, chce zebyscie wy to raczej zrobili, bo ja nie mam stosownej wiedzy, ale chetnie poczytam
Według mnie obaj panowie pochodzili z tej samej krainy, czyli według chrzescijan z Nieba(ale chodzi mi juz o takie niebo, jak wlasnie Amitaba, gdzie czlowiek jest wolny od karmy, narodzin, jednym słowem Raj), a według buddystów z Amitaby(jesli zle mowie to mnie poprawcie).Trudno mi sobie wyobrazic, zeby istniały we wszechświecie dwa takie miejsce.Dla mnie to tylko róznica w nazewnictwie.
Porównajmy obu panów, chce zebyscie wy to raczej zrobili, bo ja nie mam stosownej wiedzy, ale chetnie poczytam
Według mnie obaj panowie pochodzili z tej samej krainy, czyli według chrzescijan z Nieba(ale chodzi mi juz o takie niebo, jak wlasnie Amitaba, gdzie czlowiek jest wolny od karmy, narodzin, jednym słowem Raj), a według buddystów z Amitaby(jesli zle mowie to mnie poprawcie).Trudno mi sobie wyobrazic, zeby istniały we wszechświecie dwa takie miejsce.Dla mnie to tylko róznica w nazewnictwie.
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
To ja dorzucę jeszcze jeden wątek: W którymś z tekstów Jogina Chen piszę on, że Dharmakaja i Duch Święty Chrześcijan są (lub mogą być? - nie pamiętam) tym samym. Co na to buddyjska brać?
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
"Jeżeli żądza, gniew czy głupota się zwiększają to to, co praktykujesz nie jest buddyzmem" pewien mistrz zen
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
Witam
Pozdrawiam
kunzang
Pytasz - czy jezus był buddą?stanley151 pisze:Czy Jezus mógł byc oświecony?
Pozdrawiam
kunzang
- jerez
- ex Moderator
- Posty: 993
- Rejestracja: wt lut 24, 2004 14:30
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
ja bym spytal tych z naszywkami 'jezus zyje'
... wnosze ze go widuja czasami to moga go zapytac ... :mrgreen:
... wnosze ze go widuja czasami to moga go zapytac ... :mrgreen:
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
Nie są tym samym. Osoba, która tak napisała - może zna się na jednej stronie medalu, ale z całą pewnością nie zna się na drugiej stronie.zyptse pisze:To ja dorzucę jeszcze jeden wątek: W którymś z tekstów Jogina Chen piszę on, że Dharmakaja i Duch Święty Chrześcijan są (lub mogą być? - nie pamiętam) tym samym. Co na to buddyjska brać?
Z całym szacunkiem dla Sogyala Rinpocze, który wygłaszał podobne poglądy na temat Trójcy Świętej i Trikaji - TO NIE JEST TO SAMO. Jeśli ktoś ma wątpliwości - niech zapyta o to teologów. Wiem, że ludzie mają tendencje do synkretyzowania i szukania jednego wzorca na całą rzeczywistość, ale to nadużycie.
Jezus nie był oświecony, bo Jezus był zbawicielem i synem Boga. Koniec kropka.
Duch Święty nie jest Dharmakają.
Wiem, że ta wielokolorowa rzeczywistośc może boleć... ale lepiej się z tym pogodzić niż oszukiwać siebie i mieszać w głowach innym . Pozdrawiam!
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
Przed kropką dodał bym jeszcze - według wyznań chrześcijańskich. Do buddyzmu ma się to nijak.macadamia pisze: Jezus nie był oświecony, bo Jezus był zbawicielem i synem Boga. Koniec kropka.
Stanleyu, moja rada jest taka - o buddyzm pytaj nauczycieli buddyjskich a o Jezusa pytaj katolickich/chrześcijański księży/teologów.
Pozdrawiam
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
macadamia pisze:Osoba, która tak napisała - może zna się na jednej stronie medalu, ale z całą pewnością nie zna się na drugiej stronie.
macadamia pisze:TO NIE JEST TO SAMO. Jeśli ktoś ma wątpliwości - niech zapyta o to teologów.
A skąd pomysł, że teologowie znają się na buddyzmie? Oni też "znają jedną stronę medalu".
Co to znaczy, że był zbawicielem?macadamia pisze:Jezus nie był oświecony, bo Jezus był zbawicielem i synem Boga.
Co to znaczy - w kontekście porównań z Buddyzmem i trzema kajami - że był synem Boga? Z resztą poza tym kontekstem też - co to znaczy, że Jezus był synem Boga?
Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Czym one się od siebie różnią?macadamia pisze:Duch Święty nie jest Dharmakają.
Nie twierdzę, że są tym samym, ale zakładanie a priori, że nie są to też grząski grunt chyba...
Zwykle też tak gadam, więc niechętnie popieram tą radę. :?abgal pisze:Stanleyu, moja rada jest taka - o buddyzm pytaj nauczycieli buddyjskich a o Jezusa pytaj katolickich/chrześcijański księży/teologów.
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
Dokładnie - oni znają tamtą stronę medalu. Jezus, Trójca Święta - to są domeny chrześcijaństwa. To się NIE MA do buddyzmu.zyptse pisze: A skąd pomysł, że teologowie znają się na buddyzmie? Oni też "znają jedną stronę medalu".
Na marginesie: j.św. papież Jan Paweł II też popełnił straszną gafę opisując czym jest buddyzm w książce "Przekroczyć próg nadziei".
Niech lepiej buddyści zajmą się buddyzmem, a chrześcijanie chrzescijaństwem.
Nie ma tu kontekstu do porównań z Buddyzmem i Trzema kajami. Jesli chesz wiedzieć to znaczy, że Jezus był zbawicielem czy synem Boga, to musisz buddyzm na tę chwilę - odłożyć na półkę i postarać się to zrozumieć w innym systemie. Jesli na to Ciebie stać - to zrozumiesz.zyptse pisze: Co to znaczy, że był zbawicielem?
Co to znaczy - w kontekście porównań z Buddyzmem i trzema kajami - że był synem Boga? Z resztą poza tym kontekstem też - co to znaczy, że Jezus był synem Boga?
Duch Święty jest tchnieniem Boga. Tym, co uruchamia i darzy natchnieniem. Dharmakaja jest sferą prawdy. Już bardzo prymitywnie i intuicyjnie czuć tu różnice.zyptse pisze: Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Czym one się od siebie różnią?
Nie twierdzę, że są tym samym, ale zakładanie a priori, że nie są to też grząski grunt chyba...
Podzielam opinię przedmówców.zyptse pisze:Zwykle też tak gadam, więc niechętnie popieram tą radę. :?abgal pisze:Stanleyu, moja rada jest taka - o buddyzm pytaj nauczycieli buddyjskich a o Jezusa pytaj katolickich/chrześcijański księży/teologów.
-
- Posty: 835
- Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Kurs Cudów
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
Wiec Ty zapewne znasz dwie strony medalu. skoro potrafisz stwierdzic ze DS i Dharmakaja nie sa tym samym? Moje Gratulacje:)macadamia pisze:Nie są tym samym. Osoba, która tak napisała - może zna się na jednej stronie medalu, ale z całą pewnością nie zna się na drugiej stronie.
Coz za madrosc przez Ciebie przemawia. ahh Po prostu J nie byl oswiecony i juz. kropka. ciekawa argumentacja:)macadamia pisze:Jezus nie był oświecony, bo Jezus był zbawicielem i synem Boga. Koniec kropka.
Po prostu sam sobie nie chcesz mieszac w glowie....macadamia pisze:Wiem, że ta wielokolorowa rzeczywistośc może boleć... ale lepiej się z tym pogodzić niż oszukiwać siebie i mieszać w głowach innym . Pozdrawiam!
abgal pisze:Stanleyu, moja rada jest taka - o buddyzm pytaj nauczycieli buddyjskich a o Jezusa pytaj katolickich/chrześcijański księży/teologów.
Spoko. Tylko ze teologowie wiedza tyle co nic.
Ich wiedza pochodzi nie z wnetrza tylko ze studiowania ksiazeczek. kazdy moglby byc takim teologiem - tylko ze ich wiedza jest martwa
Namaste
jpack
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
jpack, jeśli już krytykujesz - to rób to z głową. Pozdrawiam.
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
Macadamia - te porównania dopuszczam do siebie dlatego, że buddyści i chrześcijanie tak czy owak się spotykają i będą spotykać, a żeby sąsiedzi żyli w zgodzie, to muszą się chociaż trochę rozumieć. Nie jesteś w stanie ufać obcemu człowiekowi, o którym nic nie wiesz poza tym, że jest jakiś dziwny, że myśli inaczej i jest potencjalnie niebezpieczny. Ludzie powinni się o sobie dowiadywać różnych rzeczy, jeżeli chcą żyć w przyjaźni. Dotyczy to także szukania podobieństw (nie tylko różnic). Dlatego dobrze jest czasem porównać jeden pogląd z innymi.
Se tak myśle.
Pozdrawiam.
Zyptse
Se tak myśle.
Pozdrawiam.
Zyptse
-
- Posty: 835
- Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Kurs Cudów
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
Zrobilem to z glowa. Po prostu zrozum ze ktos inny moglby powiedziec: Jezus byl oswiecony i koniec kropka.macadamia pisze:jpack, jeśli już krytykujesz - to rób to z głową. Pozdrawiam.
To jest tak samo to co Ty napisales : Jezus nie bylo oswiecony. koniec kropka.
Mysle ze kwestie oswiecenia Jezusa, kazdy powinien miec swoja dla siebie. Bo ani jedna strona nie jest w stanie podac argumentacji ze byl oswiecony, ani druga ze nie byl.
Ja akurat mam swoj poglad na ten temat - ale jest on bez znaczenia.
Namaste
jpack
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
Zyptse, zgadzam się, że powinno się żyć razem i dażyć do zrozumienia. Ale nie wydaje mi się, żeby dopasowywanie do siebie dwóch różnych religii miało być temu pomocne. Ludzie próbowali już tworzyć synketyczne religie, według mnie to objaw braku szacunku do tychże wielkich religii.
Napiszę tak: drugiego człowieka możesz zrozumieć zupełnie prosto, bez wchodzenia w jego sferę religijną. Człowiek to człowiek i tu sie nie różnimy niczym. Dla mnie nie ma znaczenia, czy przebywam z chrześcijanami, buddystami czy ateistami itp. Rozmawiam z ludźmi.
Jeśli jednak bardzo Ci zależy na dotarciu do jest sfery religijnej innego człowieka, to jest to możliwe jedynie wówczas, jeśli (jak pisałam wcześniej) pozbędziesz się wszelkich uprzedzeń, odłożysz na półkę swoje przekonania i światopoglądy (spokojnie, nic im się tam na tej półce nie stanie ) i postarasz się popatrzeć przez jakąś chwilę na świat oczami tego drugiego człowieka. Wtedy i tylko wtedy - będziesz miał możliwość rzeczywiście go zrozumieć, pytanie tylko, czy to jest naprawdę potrzebne?. Pozdrawiam.
Napiszę tak: drugiego człowieka możesz zrozumieć zupełnie prosto, bez wchodzenia w jego sferę religijną. Człowiek to człowiek i tu sie nie różnimy niczym. Dla mnie nie ma znaczenia, czy przebywam z chrześcijanami, buddystami czy ateistami itp. Rozmawiam z ludźmi.
Jeśli jednak bardzo Ci zależy na dotarciu do jest sfery religijnej innego człowieka, to jest to możliwe jedynie wówczas, jeśli (jak pisałam wcześniej) pozbędziesz się wszelkich uprzedzeń, odłożysz na półkę swoje przekonania i światopoglądy (spokojnie, nic im się tam na tej półce nie stanie ) i postarasz się popatrzeć przez jakąś chwilę na świat oczami tego drugiego człowieka. Wtedy i tylko wtedy - będziesz miał możliwość rzeczywiście go zrozumieć, pytanie tylko, czy to jest naprawdę potrzebne?. Pozdrawiam.
-
- Posty: 835
- Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Kurs Cudów
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
Ale z drugiej strony macadamia - musze Ci przyznac racje. Mieszanie buddyzmu z chrzescijanstwem nie wyjdzie nikomu na dobre.
Namaste
jpack
Namaste
jpack
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
Witam
Więc niech wezmą się zapodobieństwa bardziej sensowne, np. kwestia znaczenia miłości czy wspołczucia, bo wchodzenie na grunt filozoficzno-mistyczno-medytacyjny spowoduje tylko i wylacznie pomieszanie.zyptse pisze:Macadamia - te porównania dopuszczam do siebie dlatego, że buddyści i chrześcijanie tak czy owak się spotykają i będą spotykać, a żeby sąsiedzi żyli w zgodzie, to muszą się chociaż trochę rozumieć. Nie jesteś w stanie ufać obcemu człowiekowi, o którym nic nie wiesz poza tym, że jest jakiś dziwny, że myśli inaczej i jest potencjalnie niebezpieczny. Ludzie powinni się o sobie dowiadywać różnych rzeczy, jeżeli chcą żyć w przyjaźni. Dotyczy to także szukania podobieństw (nie tylko różnic). Dlatego dobrze jest czasem porównać jeden pogląd z innymi.
Se tak myśle.
Pozdrawiam.
Zyptse
Rożnica jest taka, ze za slowami kolezanki przemawia kilkutysiac letnia tradycja, a za podejsciem "Jezus oswiecony" przemawiaja tylko newage'owe widzimisie mające lat +- 40. Do tego mowimy tu o sprawach duchowych, a tych jako tako nie da sie udowodnic w zaden naukowy sposob. Mozna ewentualnie je poczuc/zrealizowac na sobiejpack pisze:Zrobilem to z glowa. Po prostu zrozum ze ktos inny moglby powiedziec: Jezus byl oswiecony i koniec kropka.
To jest tak samo to co Ty napisales : Jezus nie bylo oswiecony. koniec kropka.
-
- Posty: 835
- Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Kurs Cudów
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
zooska pisze:Rożnica jest taka, ze za slowami kolezanki przemawia kilkutysiac letnia tradycja, a za podejsciem "Jezus oswiecony" przemawiaja tylko newage'owe widzimisie mające lat +- 40. Do tego mowimy tu o sprawach duchowych, a tych jako tako nie da sie udowodnic w zaden naukowy sposob. Mozna ewentualnie je poczuc/zrealizowac na sobie
Ok tyle ze slyszalem (nie mowie na 100%) ze buddyzm uwaza Jezusa za oswieconego.
- najlepiej jakby to zweryfikowal jakis rasowy buddysta z tego forum.
wtedy bedziemy mieli jasnosc
N
j
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
Dla chrześcijan nie jest martwa. I fajnie, bo dla chrześcijan kwestia Jezusa jest ważna. Dla niechrześcijan nie jest.jpack pisze: Spoko. Tylko ze teologowie wiedza tyle co nic.
Ich wiedza pochodzi nie z wnetrza tylko ze studiowania ksiazeczek. kazdy moglby byc takim teologiem - tylko ze ich wiedza jest martwa
Jest jeszcze trzecia możliwość - można temat pominąć jako nieistotny bądź wręcz nieistniejący.jpack pisze:Mysle ze kwestie oswiecenia Jezusa, kazdy powinien miec swoja dla siebie.
W zastępstwie proponuje rozważyć np. problemy:
Czy Paris Hilton jest inkarnacją Tadeusza Kościuszki?
Owocnych przemyśleń
Taki z rodowodem i medalami z wystaw? :lol:jpack pisze: najlepiej jakby to zweryfikowal jakis rasowy buddysta z tego forum.
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
Myślę, że najpierw musimy wyjść od rozpatrzenia tego:abgal pisze:Czy Paris Hilton jest inkarnacją Tadeusza Kościuszki?
czy bycie Paris, to wynik dobrej, czy złej karmy?
na początek wystarczy, że bedzie oświeconyabgal pisze:Taki z rodowodem i medalami z wystaw?
-
- Posty: 835
- Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Kurs Cudów
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
abgal pisze:Czy Paris Hilton jest inkarnacją Tadeusza Kościuszki?
Owocnych przemyśleń
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
-
- Posty: 835
- Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Kurs Cudów
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
Bycie corka, miliardera to chyba nie tak zle;)zooska pisze:abgal napisał/a:
Czy Paris Hilton jest inkarnacją Tadeusza Kościuszki?
Myślę, że najpierw musimy wyjść od rozpatrzenia tego:
czy bycie Paris, to wynik dobrej, czy złej karmy?
Chociaz moze sie troche w glowie poprzewracac. w sumie nie zamienilbym sie z Paris na zycia - za nic w swiecie;)
N
j
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
Witam
Często odnoszę wrażenie, że to próba z ich strony, przełożenia nauk na to, co w danym miejscu - w którym nauczają - zastali :roll:
EDIT
Pozdrawiam
kunzang
No tak, padają czasami takie słowa z ust niektórych nauczycieli buddyjskich. Bywa, że starają się to sprecyzować i przedstawiają jezusa jako bodhisattwę.jpack pisze:Ok tyle ze slyszalem (nie mowie na 100%) ze buddyzm uwaza Jezusa za oswieconego.
Często odnoszę wrażenie, że to próba z ich strony, przełożenia nauk na to, co w danym miejscu - w którym nauczają - zastali :roll:
EDIT
Mógłbyś sprecyzować, którą rasę masz na myśli: theravadiańską, zenowską, wadżrajańsko-mahamudryjską; czy może: dzogczenowsko-yungdrungbonowską, albo gelugpiańską itd ? :roll:jpack pisze: - najlepiej jakby to zweryfikowal jakis rasowy buddysta z tego forum.
Pozdrawiam
kunzang
-
- Posty: 835
- Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Kurs Cudów
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
Dzieki za info.kunzang pisze:jpack napisał/a:
Ok tyle ze slyszalem (nie mowie na 100%) ze buddyzm uwaza Jezusa za oswieconego.
No tak, padają czasami takie słowa z ust niektórych nauczycieli buddyjskich. Bywa, że starają się to sprecyzować i przedstawiają jezusa jako bodhisattwę.
Często odnoszę wrażenie, że to próba z ich strony, przełożenia nauk na to, co w danym miejscu - w którym nauczają - zastali
Wlasciwie to mialem na mysli Ciebie miedzy innymi Kunzang:), thx:)kunzang pisze:jpack napisał/a:
- najlepiej jakby to zweryfikowal jakis rasowy buddysta z tego forum.
Mógłbyś sprecyzować, którą rasę masz na myśli: theravadiańską, zenowską, wadżrajańsko-mahamudryjską; czy może: dzogczenowsko-yungdrungbonowską, albo gelugpiańską itd ?
Namaste
jpack
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
ha hakunzang pisze:Mógłbyś sprecyzować, którą rasę masz na myśli: theravadiańską, zenowską, wadżrajańsko-mahamudryjską; czy może: dzogczenowsko-yungdrungbonowską, albo gelugpiańską itd ? Rolling Eyes
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- Filippiarz
- Posty: 131
- Rejestracja: czw kwie 05, 2007 13:59
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
Mnie wyszło i bardzo sobie chwalę. A osobiście uważam, że Jezus był bodhisattwą, ale nie jestem specjalnie przywiązany do tego poglądujpack pisze:Ale z drugiej strony macadamia - musze Ci przyznac racje. Mieszanie buddyzmu z chrzescijanstwem nie wyjdzie nikomu na dobre.
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
Ja również witam, w kolejce po kunzangu . Chyba miałem rację, na pewnym innym forum, że sama moja obecność to pośrednio agitacjaFilippiarz pisze:Mnie wyszło i bardzo sobie chwalę. A osobiście uważam, że Jezus był bodhisattwą, ale nie jestem specjalnie przywiązany do tego poglądu
Pzdr
Piotr
- Filippiarz
- Posty: 131
- Rejestracja: czw kwie 05, 2007 13:59
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
O, hejka!iwanxxx pisze:Chyba miałem rację, na pewnym innym forum, że sama moja obecność to pośrednio agitacja
Niezupełnie, zobacz datę rejestracji, a czytuję już od dłuższego czasu...
Witam wszystkich.
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
Czy Jezus był oświecony?
Ja bym powiedział tak: Jezus nie był oświecony w ścisłym znaczeniu tego słowa. Jezus szukał wyznawców, wskazywał na siebie, mówił "Ja jestem zbawieniem". Był wciąż przywiązany do "ja". Budda natomiast nie szukał wyznawców lecz kolegów, był drogowskazem a nie celem podróźy.
Ale z drugiej strony, czy Jezus spontanicznie działał dla dobra wszystkich istot? Tak. Więc w tym sensie na pewno był oświecony. Zależy jak spojrzeć. :o
Pozdrawiam
Maverick
Ja bym powiedział tak: Jezus nie był oświecony w ścisłym znaczeniu tego słowa. Jezus szukał wyznawców, wskazywał na siebie, mówił "Ja jestem zbawieniem". Był wciąż przywiązany do "ja". Budda natomiast nie szukał wyznawców lecz kolegów, był drogowskazem a nie celem podróźy.
Ale z drugiej strony, czy Jezus spontanicznie działał dla dobra wszystkich istot? Tak. Więc w tym sensie na pewno był oświecony. Zależy jak spojrzeć. :o
Pozdrawiam
Maverick
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
to jest najlepszeMaverick pisze:Budda natomiast nie szukał wyznawców lecz kolegów
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3569
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
Witaj,
Pozdrawiam,
Piotr
możesz wskazać jakiś tradycyjny tekst z którego wynika, że Buddha szukał kolegów?Maverick pisze:Budda natomiast nie szukał wyznawców lecz kolegów(...)
Pozdrawiam,
Piotr
-
- Posty: 835
- Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Kurs Cudów
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
Kurcze, to Ty duzo wiesz o Jezusie....nawet wiesz jak mawial.... fajnie:)Maverick pisze:Ja bym powiedział tak: Jezus nie był oświecony w ścisłym znaczeniu tego słowa. Jezus szukał wyznawców, wskazywał na siebie, mówił "Ja jestem zbawieniem". Był wciąż przywiązany do "ja".
Aha, chodzil po kraju i pytal sie co niektorych "zostaniesz moim kolegą"??Maverick pisze:Budda natomiast nie szukał wyznawców lecz kolegów
:mrgreen:
Peace
jpack
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
-
- Posty: 835
- Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Kurs Cudów
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
Jesli uznajac cuda jakie robil Jezus za prawde, to mamy tu do czynienia z czlowiekiem ktory opanowal wiele siddów (tych szczegolnych mocy, nie wiem czy tak sie pisze).
A samo to juz wskazuje na pewnego rodzaju stopien zrealizowania duchowego.
A czy oswiecony czy nie? jakie to ma znaczenie czy uznamy ze tak, albo nie -> to tylko poglad.
N
j
A samo to juz wskazuje na pewnego rodzaju stopien zrealizowania duchowego.
A czy oswiecony czy nie? jakie to ma znaczenie czy uznamy ze tak, albo nie -> to tylko poglad.
N
j
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
No co? :mrgreen: Nigdy nie zdarzyło Ci się mówić do kumpla per "Czcony przez świat?"jpack pisze:Aha, chodzil po kraju i pytal sie co niektorych "zostaniesz moim kolegą"??Maverick pisze:Budda natomiast nie szukał wyznawców lecz kolegów
:mrgreen:
이 뭣고?
-
- Posty: 835
- Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Kurs Cudów
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
Nawet po pijanemu bym na takie cos nie wpadl;)nayael pisze:No co? Nigdy nie zdarzyło Ci się mówić do kumpla per "Czcony przez świat?"
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
Witam
Tak czy inaczej, istotnym dla mnie jest, nie Twe stwierdzenie, że: ''Budda natomiast nie szukał wyznawców lecz kolegów (...)''; ale to stwierdzenie: ''(...) był drogowskazem a nie celem podróźy.''
Pozdrawiam
kunzang
Tak mi przeszło przez głowę - może chodzi Tobie o partnerów - ściślej, o partnerskie podejście do siebie nawzajem, gdzie mistrz /choć mistrz - co istotne/ nie robi z tego sprawy iż jest mistrzem, a swych uczniów traktuje jak partnerów na ścieżce?Maverick pisze:Budda natomiast nie szukał wyznawców lecz kolegów, był drogowskazem a nie celem podróźy.
Tak czy inaczej, istotnym dla mnie jest, nie Twe stwierdzenie, że: ''Budda natomiast nie szukał wyznawców lecz kolegów (...)''; ale to stwierdzenie: ''(...) był drogowskazem a nie celem podróźy.''
Pozdrawiam
kunzang
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
Witam
Pozdrawiam
kunzang
Nooo... to chyba w istocie jeszcze nigdy nie byłeś pijany :mrgreen:jpack pisze:Nawet po pijanemu bym na takie cos nie wpadl;)
Pozdrawiam
kunzang
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
"Boże mój Boże czemuś mnie opuścił" - oswiecony by takich slow na pewno nie powiedzial
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
A jesteś oświecony, że wiesz? :mrgreen: Pytam w celach badawczych, bo słyszałem, ze ma lista powstać Choć to i tak niewiele udowadnia, bo np. ja mam na imię Robert i nigdy nie powiedziałbym np. słów "jestem oświecony", ale na pewno znalajdzie się jakiś Robert, który nie miałby oporów ;);)Wist pisze:"Boże mój Boże czemuś mnie opuścił" - oswiecony by takich slow na pewno nie powiedzial
Ale tak poważnie: spojrzałem na tytuł tematu i chce mi się śmiać. Przecież to jasne! Jezus był oświecony w dzień i nie był w nocy.
이 뭣고?
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
Przykro mi - wyrzuciłem już ten numer Muratora.piotr pisze:możesz wskazać jakiś tradycyjny tekst z którego wynika, że Buddha szukał kolegów?
Mhm.kunzang pisze:Tak mi przeszło przez głowę - może chodzi Tobie o partnerów - ściślej, o partnerskie podejście do siebie nawzajem, gdzie mistrz /choć mistrz - co istotne/ nie robi z tego sprawy iż jest mistrzem, a swych uczniów traktuje jak partnerów na ścieżce?
I co w związku z tym?kunzang pisze:Tak czy inaczej, istotnym dla mnie jest (...) "był drogowskazem a nie celem podróźy.''
Pozdrawiam
Maverick
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
"Wzniosły usiadł na przygotowanym krześle; usiadłszy umył sobie stopy.Maverick pisze:Mhm.kunzang pisze:Tak mi przeszło przez głowę - może chodzi Tobie o partnerów - ściślej, o partnerskie podejście do siebie nawzajem, gdzie mistrz /choć mistrz - co istotne/ nie robi z tego sprawy iż jest mistrzem, a swych uczniów traktuje jak partnerów na ścieżce?
Oni wszakże po imieniu zwracali się do Wzniosłego po imieniu albo per 'przyjacielu', Wzniosły więc przemówił do pięciu mnichów tak:
'Mnisi, nie zwracajcie się do Tathagaty po imieniu ani per 'przyjacielu'. Tathagata, o mnisi, jest świętym, Buddą, w pełni Przebudzonym.'"
Pancavaggiyakatha
Ja rozumiem to w ten sposób, że nauczyciel i uczeń nie powinni traktować się jako partnerzy na ścieżce, bo różni ich stopień realizacji - nie idą razem tylko jeden PROWADZI drugiego.
Pisze też o tym A. Jędrzejewska:
Gdy w kongregacji zaczynają dominować układy towarzyskie uczniowie usiłują sprowadzić nauczyciela do swojego poziomu i postawić na równi z nimi. Zamiast się uczyć, zaczynają mieć własne opinie. Wydaje im się, że nauczyciel też ma własne opinie. Zaczynają ignorować fakt że nauczyciel uczy ich opinii Buddy. Zaczynają się intrygii, pomawiania, plotkowania, emocje - droga prosto w piekło.
Pozdrawiam
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
Uważam tak jak Abgal. mistrz jest dla nas wzorem. pewne cechy i umiejętności ma lepiej rozwinięte od nas i między innymi to powoduje, że mamy cel do którego dążymy. jeśli mistrz będzie kumplem, to będzie nam równy. wtedy nie ma motywacji do.
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
Witam
Pozdrawiam
kunzang
Nic Ot, istotne dla mnie stwierdzenie - w zasadzie to już slogan - z którym się zgadzam.Maverick pisze:I co w związku z tym?
Pozdrawiam
kunzang
Re: Czy Jezus mógł byc oświecony?
Budda nie miał nikogo kto prowadziłby go aż do końca. Jednak dał radę. Bez mistrza. I nie mówcie "no tak, ale budda był inny" bo wcale nie był. :mrgreen:
Pozdrawiam
Maverick
Pozdrawiam
Maverick