![Obrazek](http://www.mro.org/zmm/teachings/images/zazen/breathanim.gif)
Jeśli tak to chyba przez całe życie oddychałem dokładnie odwrotnie!
![Jezyk :P](./images/smilies/tongue.gif)
Moderator: iwanxxx
A skąd Ci przyszło do głowy, żeby oddychać odwrotnie?LordD pisze:Jeśli tak to chyba przez całe życie oddychałem dokładnie odwrotnie!
Hehee.... no ja tak oddycham już od zawsze. Jak wciągam powietrze to brzuch się robi płaski a jak wydycham to się unosi, czyli odwrotnie jak na obrazku. To może dlatego, że oddycham bardziej płucami niż przeponą i brzuch akurat w ten sposób się zachowuje.iwanxxx pisze:A skąd Ci przyszło do głowy, żeby oddychać odwrotnie?LordD pisze:Jeśli tak to chyba przez całe życie oddychałem dokładnie odwrotnie!Z tego co wiem, to jest technika stosowana w taoizmie.
Pzdr
Piotr
Dokładnie.LordD pisze:To może dlatego, że oddycham bardziej płucami niż przeponą i brzuch akurat w ten sposób się zachowuje.
No to jak w końcu ten brzuch ma się zachowywać, bo ta animacja pokazuje "oddychanie w zazen"iwanxxx pisze:A skąd Ci przyszło do głowy, żeby oddychać odwrotnie?LordD pisze:Jeśli tak to chyba przez całe życie oddychałem dokładnie odwrotnie!Z tego co wiem, to jest technika stosowana w taoizmie.
Według mej wiedzy - tak ma być.LordD pisze:U mnie przy wdechu brzuch pęcznieje a przy wydechu robi sie płaski.
(czyli tak jak na tej animacji)
Czyli na co dzień ma być odwrotnie niż na obrazku, a w zazen ma być jak na obrazku? Powstało takie zamieszanie że już nic nie kumam! :>iwanxxx pisze:Według mej wiedzy - tak ma być.LordD pisze:U mnie przy wdechu brzuch pęcznieje a przy wydechu robi sie płaski.
(czyli tak jak na tej animacji)
Thnx.iwanxxx pisze:Według mej wiedzy - tak ma być.LordD pisze:U mnie przy wdechu brzuch pęcznieje a przy wydechu robi sie płaski.
(czyli tak jak na tej animacji)
Hm, trudne pytanie.LordD pisze: Jak się nauczyć oddychać przeponą, żeby to weszło w podświadomość i żeby normalnie tak oddychać na co dzień?
Zawsze powinno być jak na obrazku. Wieczorem o tym coś napiszę - możemy też przenieść to potem na priw/gg.LordD pisze:Czyli na co dzień ma być odwrotnie niż na obrazku, a w zazen ma być jak na obrazku? Powstało takie zamieszanie że już nic nie kumam! :>iwanxxx pisze:Według mej wiedzy - tak ma być.LordD pisze:U mnie przy wdechu brzuch pęcznieje a przy wydechu robi sie płaski.
(czyli tak jak na tej animacji)
Poproszę, tutajiwanxxx pisze:Wieczorem o tym coś napiszę (...)
mozna tez w czasie lezenia na plecach (np. przed snam) polozyc dlon na przeponie. wtedy o wiele latwiej zalapac, jak oddychac przepona. potem to wejdzie w krewbooker pisze:ordD napisał/a:
Jak się nauczyć oddychać przeponą, żeby to weszło w podświadomość i żeby normalnie tak oddychać na co dzień? Smile
Hm, trudne pytanie.
Jestem zdania, iż gdy będziesz poprawnie praktykował oddychanie podczas zazen, to z czasem po prostu "wejdzie Ci" w krew.
Jak zwykle zacznę od tego, że to, co piszę należy skonsultować z nauczycielem. Ja nauczycielem nie jestem, jedyny papier, jakim się mogę wykazać to 5 wskazań. Podejście, o którym piszę może nie do końca przekładać się na to, czego uczy się w innych szkołach buddyzmu zen niż Kwan Um.iwanxxx pisze:Zawsze powinno być jak na obrazku. Wieczorem o tym coś napiszę - możemy też przenieść to potem na priw/gg.
Stabilny siad, korpusik wyprostowany, głowa prosto itd. Ale tak dokładniej ze szczegółami to nie wiem.iwanxxx pisze:Skoro już tak jedziemy od podstaw - LordD, czy wiesz jaka powinna być pozycja ciała?
To tak tez sie stosuje koany? Sie zdziwilem, bo wyglada to jak jakas afirmacjaMilarepa pisze:Jeżeli chodzi o praktykę w szkole buddyjskiej Kwan um, ja stosowałem tam koan „ kim jestem? „ nie wiem? Można nim regulować oddech, bo na wdechu pytamy się mentalnie „kim jestem? trzy razy,a na wydechu odpowiadamy „nie wiem? długo.
A nie chodzi Tobie czasem o trzy razy na wdechu "czysty umysl, czysty umysl, czysty umysl" (ok 3 sek.) a na wydechu "nieeeewieeeem" ok 7. sek ?Milarepa pisze:Jeżeli chodzi o praktykę w szkole buddyjskiej Kwan um, ja stosowałem tam koan „ kim jestem? „ nie wiem? Można nim regulować oddech, bo na wdechu pytamy się mentalnie „kim jestem? trzy razy,a na wydechu odpowiadamy „nie wiem? długo
Tak oto mi chodzi to jest druga wersja tego koanu.booker pisze: A nie chodzi Tobie czasem o trzy razy na wdechu "czysty umysl, czysty umysl, czysty umysl" (ok 3 sek.) a na wydechu "nieeeewieeeem" ok 7. sek ?
Pozdrawiam
/M
to zależy, którego zapytasz.Om pisze:Notabene, z tego co czytałem, w vipassanie zaleca się płynny oddech bez przerw między wdechem a wydechem. Co praktykujący therawadini powiedzą na ten temat?
Hm, ja jestem uczony, że to jest mantra, nie kongan...Milarepa pisze:Tak oto mi chodzi to jest druga wersja tego koanu.booker pisze: A nie chodzi Tobie czasem o trzy razy na wdechu "czysty umysl, czysty umysl, czysty umysl" (ok 3 sek.) a na wydechu "nieeeewieeeem" ok 7. sek ?
Pozdrawiam
/M
czy chodzi o lekkie przygarbienie? Pytam, bo mam problem z oddychaniem (szczególnie rano później jest trochę lepiej). Gdy leżę albo stoję wszystko jest ok. Brzuch bez wysiłku unosi się i upada. Jednak jak siedzę w półlotosie jakby coś hamowało oddechiwanxxx pisze: W takiej sytuacji nie można sztampowo wypinać tyłka do tyłu przy siedzeniu - wręcz odwrotnie, trzeba podwijać pod siebie, bo blokuje się przepona i jest problem. Hiperlordoza lędźwiowa nie jest problemem często opisywanym w książkach o zen i nauczyciele też jakoś o tym nie bardzo wiedzą. Jest natomiast bardzo powszechną wadą postawy w dzisiejszych czasach. Trzeba praktykować i uczyć się swojego ciała.
Nie. Chodzi jakby o niewypinanie przesadnie brzucha do przodu.czy chodzi o lekkie przygarbienie
nie wiem czy to coś pomoże, ale jako pachole chodziłem do szkoły muzycznej grałem na waltorni tam się oddycha tylko przeponą, (próbując grać na dęciaku używając "góry" można sobie zrobić kuku) pamiętam że żeby wyciwczyć ten mięsień półgodzinki dziennie leżałem na plecach z encyklopediami na brzuchu i oddechem miałem je podnosić, albo stojąc plecami oparty o sciane ktoś się opierał o mój brzuch i ja miałem go brzuchem odpychać, tylko jeśli ktoś by chciał tak ćwiczyć to zalecam umiar w ilości encyklopedii albo sile nacisku drugiej osoby nie chcemy przecież wyglądać tak => :shock:Intraneus pisze:mozna tez w czasie lezenia na plecach (np. przed snam) polozyc dlon na przeponie. wtedy o wiele latwiej zalapac, jak oddychac przepona. potem to wejdzie w krewbooker pisze:ordD napisał/a:
Jak się nauczyć oddychać przeponą, żeby to weszło w podświadomość i żeby normalnie tak oddychać na co dzień? Smile
Hm, trudne pytanie.
Jestem zdania, iż gdy będziesz poprawnie praktykował oddychanie podczas zazen, to z czasem po prostu "wejdzie Ci" w krew.
Ja się tym nie przejmuję jak mi się zdarza, lubię to i sprawia mi to osobliwą przyjemność. Zakładam, że choroba sieroca to u mnie nie jestkeylan pisze: zauważyłem że leciutko się poruszam podczas zazen, takie malutkie nieznaczne przechyły i drżenia czy to ok? jak sobie z tym radzić? czy więcej praktyki pomoże?
booker pisze:Czasami zauważam iż ludzie kiwają się delikatnie przód-tył podczas zazen (akurat Ci u których to widziałem siedzieli w lotosie/półlotosie).
A ja jakoś tak w poprzek, pod ukosem...Szaman pisze:booker pisze:Czasami zauważam iż ludzie kiwają się delikatnie przód-tył podczas zazen (akurat Ci u których to widziałem siedzieli w lotosie/półlotosie).A widzisz, a ja dodam, że się w półlotosie kiwam raczej na boki :mrgreen:
To raczej nie ma znaczenia. Nie siedź na piętach, bo sobie coś popsujesz. Plecy w lotosowatych bolą Cię zapewne właśnie z braku poduszki. Na początek możesz ją zastąpić zwiniętym kocem. Kiwanie się - olej. Nie sprawdzaj.keylan pisze:lepszą poduchą jest zafu czy taka okrągła na stronkach opisana jako klasyczna do medytacji? (zafu ma te pękate boki a ta jest walcem...) i czy wypełnienie to lepiej jednak kapok czy łuski gryki?
A tyłek trochę wypychasz do tyłu?próbowałem kilkakrotnie w lotosie i półlotosie z kocem albo poduszką zgiętą i się w niej garbie i plecy wysiadają
tak, boli mnie górna część pleców, dożo siedze przy kompie i sie przez to zaczęłem lekko garbić, walcze z tym ale w lotosie czy półlotosie naprawde ciężko mi utrzymać proste plecyiwanxxx pisze:A tyłek trochę wypychasz do tyłu?próbowałem kilkakrotnie w lotosie i półlotosie z kocem albo poduszką zgiętą i się w niej garbie i plecy wysiadają