sati jest trudne do pojecia.
warto sobie przesledzic jak my sie natezamy, jak sie napinamy, jak sie
wybaluszamy zeby robic to co nazywamy - utrzymaniem uwagi.
najlepiej to widac w szkole, jak nauczyciel nagle pokrzykuje:
- wszyscy prosze uwazac!
i caaaaaala klasa dzielnie staje slupka

udajac na rozne sposoby ze uwaza.
jedni sie wytrzeszczaja, inni powaznieja, inni sztywnieja, a kazdy probuje
zawladnac na chwile swoja uwaga i skupic ja na twarzy nauczyciela.
to oczywiscie moze trwac ze 3 sekundy. nie dluzej.
sati jest trudne do zrozumienia, dlatego ze my na wszystko patrzymy
z punktu widzenia naszej osoby, a sati pojawia sie dokladnie wtedy
kiedy ta osobowosc sie wycofuje.
wiec to sati, a nie jakas osoba jest swiadome obiektu.
sati utrzymuje ten obiekt w swiadomosci i to nie jest zwiazane z wysilkiem
osoby.
to uwazanie w klasie - to zla uwaznosc.
to nieosobowe uwazanie - to wlasciwa uwaznosc.
momenty sati powstaja w zaleznosci od warunkow.
sati nie mozna sprowokowac ani utrzymac. tak jak kazda inna dhamma,
rozpadnie sie w nic. sati jednak sama warunkuje kolejne dhammy,
kiedy jest jeden moment sati, to jest tez mozliwosc nastepnego.
takie stany jak pragnienie sati, tesknienie za sati, zapal do osiagniecia
sati, determinacja w prowokowaniu warunkow dla osiagnieci sati,
wszystkie one sa najwiekszymi wrogami sati. nie daja sati szans na powstanie.
wycofanie sie z nich, odlozenie swojej osobowosci, wejrzenie w iluzje tych procesow,
obserwowanie nama jako nama a rupa jako rupa - tworza warunki.
obserwowoanie ciala jako ciala. umyslu jako umyslu, fenomenow jako fenomenow,
uczuc jako uczuc. te warunkuja wlasciwe rozumienie a wlasciwe rozumienie daje
sati szanse na powstanie.
kiedy sati powstaje i rozpada sie po czym powstaje kolejna sati i nastepne nazywamy to
anupassanaa czyli katemplacja z sati i panna. to nie jest intelektualne rozumienie,
kiedy robimy naame z kazdego fenomenu ktory sie prezentuje. to jest bezposrednie
widzenie i rozumienie. tak wlasnie widza i rozumieja arachanci.
sati jest troche jak cisza. cisza kiedy wszystko jest jasne.