Poła
Re: Poła
Co Cię tak Kolo przypiliło?
W lipcu była w Kucharach z Ole.Najbliższa jest w Izraelu 29.11-3.12.Info znajdziesz na stronie Karma Kagyu.
W Europie to pewnie gdzieś w okolicach lata.
Ty potrzebujesz phoły czy może dla kogoś kto odszedł albo zamierza ?
W lipcu była w Kucharach z Ole.Najbliższa jest w Izraelu 29.11-3.12.Info znajdziesz na stronie Karma Kagyu.
W Europie to pewnie gdzieś w okolicach lata.
Ty potrzebujesz phoły czy może dla kogoś kto odszedł albo zamierza ?
drikung
Re: Poła
Ojciec przyjaciela jest chory i już nie wyzdrowieje... w ogóle ostatnio średnio co 2 miesiące dowiaduje sie o smierci kogos z otoczenia, juz chyba 6 kumpli pozegnalem w ciagu ostatniego roku i wszyscy po ok 20 lat :? dlatego pytam o phowa... w lecie bylem w tym czasie w calkiem innym miejscu, w sumie skrewilem sprawe, teraz mysle :x :x
- miluszka
- ex Global Moderator
- Posty: 1515
- Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
- Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
- Lokalizacja: Kraków
Re: Poła
Możesz też robić praktykę Czenrezi , dedykując zasługę choremu lub umierającemu znajomemu. Dla chorych zawsze dobra jest też praktyka tonglen, o której było wiele powiedziane w innym miejscu tego forum.
Praktyka pho - wa dla innych umierających wymaga pewnej wprawy w praktyce, gdyż praktykę dla osób zmarłych, znajdujących się w stanie bardo, trzeba wykonywać z dużą uważnością.
Praktyka pho - wa dla innych umierających wymaga pewnej wprawy w praktyce, gdyż praktykę dla osób zmarłych, znajdujących się w stanie bardo, trzeba wykonywać z dużą uważnością.
Re: Poła
Nie popadaj w rozpacz z tego powodu.
Aczkolwiek sprawa jest z tych najpoważniejszych: narodziny, starosć, choroba i śmierć :? ...
I co dalej?
No najlepiej oświecenie w momencie śmierci gdy pilnie sie praktykowało z oznakami realizacji.No a jeśli nie, za póżno spotkaliśmy Dharmę, to wtedy phoła jest wielkim błogosławieństwem.I jeśli my sami mieliśmy przekaz, oznaki powodzenia, i praktykujemy w miarę regularnie, to możemy być pewni iż dostaniemy możliwość szlifowania swego rozwoju w Czystej Krainie Amitaby lub innego Buddy.Jeśli nie a mieszkamy w Europie, w kraju gdzie Dharma jest dostępna oraz praktykujący i ich ośrodki, a jeszcze do tego mamy kumpla który praktykuje a przynajmniej wie co ewentualnie można zrobić aby pomóc w trudnej, ostatniej potrzebie, no i który to kumpel zaloguje się na tym forum to... ma bardzo dobrą karmę .
I bliscy kumpla też oczywiście 8) .
Co możesz zrobic???
Oczywiście we własnym i innych istot interesie jak najszybciej przyjąć przekaz i praktykować phołę.Wtedy wiele spraw sie rozjaśni .
Do tego czasu możesz zorientować się gdzie jest najbliższy ośrodek Karma Kagyu Ole Nydahla, lub innego nauczyciela buddyzmu o którym wiemy że wykonuje phołę na życzenia bliskich lub samych "poszkodowanych".
Przedstawić sprawę i napewno uzyskasz fachową pomoc .
Jest specjalny link do Ole Nydahla na który wysyła się dane delikwenta , zdjęcie też może być acz niekoniecznie i Ole robi phołę.Można poprosić joginów z ośrodka buddyjskiego Wadżrajany zrobienie dodatkowej praktyki w intencji już zmarłego oczywiście .
Ważne jest, gdy osoba której chcemy pomóc jeszcze żyje , czy jest ona na tyle otwarta by można było porozmawiać z nią na ostateczne tematy, w aspekcie buddyzmu, praktyki phoły, dać do przeczytania jakieś pozycje tyczące się tematu , nauczyciela który będzie ew. mu pomagać przejść na tamtą stronę.Koncepcji bardo.
No i czy taż osoba życzy sobie jakiejkolwiek pomocy i jest tego w pełni świadoma.
Odpowiedzi na większość tych pytań musi podjąć się Twój przyjaciel przy Twej pomocy.
Tenzin Wangyal Rinpocze również uczy phoły w Polsce, info.- Związek Garuda, Nauczyciele z Karma Kamtzang też.
Ole Nydahl robi to najczęściej .
Na tym forum jest poniżej jeszcze jeden temat zatytułowany phoła, sprawdż.
Powodzenia
Jeszcze jakieś pytania, jestem do dyspozycji.
.
Aczkolwiek sprawa jest z tych najpoważniejszych: narodziny, starosć, choroba i śmierć :? ...
I co dalej?
No najlepiej oświecenie w momencie śmierci gdy pilnie sie praktykowało z oznakami realizacji.No a jeśli nie, za póżno spotkaliśmy Dharmę, to wtedy phoła jest wielkim błogosławieństwem.I jeśli my sami mieliśmy przekaz, oznaki powodzenia, i praktykujemy w miarę regularnie, to możemy być pewni iż dostaniemy możliwość szlifowania swego rozwoju w Czystej Krainie Amitaby lub innego Buddy.Jeśli nie a mieszkamy w Europie, w kraju gdzie Dharma jest dostępna oraz praktykujący i ich ośrodki, a jeszcze do tego mamy kumpla który praktykuje a przynajmniej wie co ewentualnie można zrobić aby pomóc w trudnej, ostatniej potrzebie, no i który to kumpel zaloguje się na tym forum to... ma bardzo dobrą karmę .
I bliscy kumpla też oczywiście 8) .
Co możesz zrobic???
Oczywiście we własnym i innych istot interesie jak najszybciej przyjąć przekaz i praktykować phołę.Wtedy wiele spraw sie rozjaśni .
Do tego czasu możesz zorientować się gdzie jest najbliższy ośrodek Karma Kagyu Ole Nydahla, lub innego nauczyciela buddyzmu o którym wiemy że wykonuje phołę na życzenia bliskich lub samych "poszkodowanych".
Przedstawić sprawę i napewno uzyskasz fachową pomoc .
Jest specjalny link do Ole Nydahla na który wysyła się dane delikwenta , zdjęcie też może być acz niekoniecznie i Ole robi phołę.Można poprosić joginów z ośrodka buddyjskiego Wadżrajany zrobienie dodatkowej praktyki w intencji już zmarłego oczywiście .
Ważne jest, gdy osoba której chcemy pomóc jeszcze żyje , czy jest ona na tyle otwarta by można było porozmawiać z nią na ostateczne tematy, w aspekcie buddyzmu, praktyki phoły, dać do przeczytania jakieś pozycje tyczące się tematu , nauczyciela który będzie ew. mu pomagać przejść na tamtą stronę.Koncepcji bardo.
No i czy taż osoba życzy sobie jakiejkolwiek pomocy i jest tego w pełni świadoma.
Odpowiedzi na większość tych pytań musi podjąć się Twój przyjaciel przy Twej pomocy.
Tenzin Wangyal Rinpocze również uczy phoły w Polsce, info.- Związek Garuda, Nauczyciele z Karma Kamtzang też.
Ole Nydahl robi to najczęściej .
Na tym forum jest poniżej jeszcze jeden temat zatytułowany phoła, sprawdż.
Powodzenia
Jeszcze jakieś pytania, jestem do dyspozycji.
.
drikung
- Karma Jesze
- Posty: 271
- Rejestracja: ndz paź 08, 2006 15:10
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtzang
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Poła
Tong-len niebezpieczny :shock: ! ABSURD moja panno
Dobrze radzi Miluszka, praktyka Czenrezig i dobre życzenia.
Dobrze radzi Miluszka, praktyka Czenrezig i dobre życzenia.
Praktykuj prawość poprzez trzy bramy!
Re: Poła
Tonglen nie jest niebezpieczny, ale szczerze mówiac znam przypadki osób, tkóre się mocno po nim pochorowały. Stąd też zalecam ostrożność. Ale jak tam chcecie
Mówienie o problemach osobistych nie jest dla mnie słabością. Słabością jest dla mnie ukrywanie ich ze strachu przed oceną.
- miluszka
- ex Global Moderator
- Posty: 1515
- Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
- Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
- Lokalizacja: Kraków
Re: Poła
tong len
Tu mozna przeczytać sporo na temat tonglen. Niestety nie mam czasu teraz tego tłumaczyć ( jestem w pracy). Przez cały czas odkąd zajełam się buddyzmem, nie słyszałam ani razu od jakiegokolwiek lamy żadnego ostrzeżnia,że praktyka ta może przynosić negatywne skutki. Tymaczesem stale słychać pogłoski o szkodliwości tej praktyki, a także czasem ludzie pytają o to lamów ( i dobrze robią - to właściwi adresaci wszelkich wątpliwości). Sama słyszałam wypowiedź Khandro Rinpocze, która zaprzeczyła jakoby tong len przyniosiło negatywne skutki.
Polecam powrót do dyskusji na temat tonglen na naszym forum
Tu mozna przeczytać sporo na temat tonglen. Niestety nie mam czasu teraz tego tłumaczyć ( jestem w pracy). Przez cały czas odkąd zajełam się buddyzmem, nie słyszałam ani razu od jakiegokolwiek lamy żadnego ostrzeżnia,że praktyka ta może przynosić negatywne skutki. Tymaczesem stale słychać pogłoski o szkodliwości tej praktyki, a także czasem ludzie pytają o to lamów ( i dobrze robią - to właściwi adresaci wszelkich wątpliwości). Sama słyszałam wypowiedź Khandro Rinpocze, która zaprzeczyła jakoby tong len przyniosiło negatywne skutki.
Polecam powrót do dyskusji na temat tonglen na naszym forum
- jw
- Senior User
- Posty: 2151
- Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
- Kontakt:
Re: Poła
Jeśli ktoś praktykuje tonglen z niewłaściwą motywacją i niewłaściwym zrozumieniem tej praktyki, to nie ma się czemu dziwić. Najprawdopodbniej dotyczy to każdej niewłaściwie wykonywanej medytacji. Było na ten temat tutaj:miluszka pisze:Tymaczesem stale słychać pogłoski o szkodliwości tej praktyki
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... a=35832491
A tutaj tonglen w wersji soft, który raczej zaszkodzić nie powinien:
http://www.buddyzm.edu.pl/cybersangha/page.php?id=35
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Re: Poła
Najblizszy kurs poła przewidziany jest w Wildze - ośrodku Jungdrung Bon w dniach od 1 do 7 maja. Będzie to tzw. Teczowe Poła - nauki te poprowadzi lama Njima Dakpa Rinpocze. Raz już odbył się kurs poła prowadzony przez tego nauczyciela wtedy trwało to całe 10 dni, a jakoz Polakom jakoś szybciej udaje się osiagać rezultaty praktyki to teraz kurs będzie trwał krócej
o kursie: http://a.bongaruda.pl/nauczanie/retreat/ndr2007.html
Pozdrawiam
Adibudda
o kursie: http://a.bongaruda.pl/nauczanie/retreat/ndr2007.html
Pozdrawiam
Adibudda
Czasem i diabeł się rozanieli...
Re: Poła
Będzie też kurs poła prowadzony przez Tenge Rinpcze w Grabniku . Lama Ole ma przekaz do praktyki poły właśnie od Tengi Rinpocze.:
http://www.benchen.org.pl/kursyTR2007.htm
http://www.benchen.org.pl/kursyTR2007.htm
- miluszka
- ex Global Moderator
- Posty: 1515
- Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
- Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
- Lokalizacja: Kraków
Re: Poła
Ole chyba dostał tę praktykę od Ajanga Rinpocze, przynajmniej tak pisze w swojej ksiązce " Moja droga do lamów". Byłam ongiś na pierwszej praktyce pho-ba w Kucharach i potem też u Tengi Rinpocze w Grabniku . Były pewne różnicew wykonywaniu praktyki, więc w Kucharach to chyba jednak inny przekaz.
- Karma Jesze
- Posty: 271
- Rejestracja: ndz paź 08, 2006 15:10
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtzang
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Poła
Miał od Ajanga ale póżniej dostał od Tengi i tej wersji naucza.
POZDRAWIAm
http://www.diamentowadroga.buddyzm.pl/dd16/art8.htmlWówczas, na dzień przed swym powrotem na Wschód, Tenga Rinpocze udzielił Lamie Ole tego przekazu w nieco zmienionej formie: bez mantr oczyszczających, za to z tekstem poprzedzonym modlitwami do linii Kagyu.
POZDRAWIAm
Praktykuj prawość poprzez trzy bramy!
Re: Poła
http://www.diamondway-buddhism.org/pdf/travelplan.pdf - szukaj phowa.
Najszybciej chyba w Wenecji(3-7 styczeń), pozniej w europie hiszpania jeszcze(25-29), najblizej naszych granic bedziesz chyba na slowacji na pocztaku Sierpnia (1-6), gdzie tez sie wybieram wiec do zobaczenia.
Ale przeszukaj raz jeszcze, moze czegos nie zauwazylem.
Najszybciej chyba w Wenecji(3-7 styczeń), pozniej w europie hiszpania jeszcze(25-29), najblizej naszych granic bedziesz chyba na slowacji na pocztaku Sierpnia (1-6), gdzie tez sie wybieram wiec do zobaczenia.
Ale przeszukaj raz jeszcze, moze czegos nie zauwazylem.
Re: Poła
No dobrze, a ja mam pytanie troszkę z innej beczki. Jeśli mamy poła... to po co robimy Medytacje Buddy Amitaby? Jakie są jej główne cele? :roll:
Mówienie o problemach osobistych nie jest dla mnie słabością. Słabością jest dla mnie ukrywanie ich ze strachu przed oceną.
Re: Poła
To ja też podepnę się ze swoim pytaniem ...
W jakim sensie należy odczytywać nauki dotyczące Czystej Krainy Buddy Amitabhy? Czy w tradycji buddyzmu tybetańskiego rzeczywiście wierzy się że taka kraina istnieje czy jest to po prostu jakaś ... przenośnią?
W jakim sensie należy odczytywać nauki dotyczące Czystej Krainy Buddy Amitabhy? Czy w tradycji buddyzmu tybetańskiego rzeczywiście wierzy się że taka kraina istnieje czy jest to po prostu jakaś ... przenośnią?
- Karma Jesze
- Posty: 271
- Rejestracja: ndz paź 08, 2006 15:10
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtzang
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Poła
Kiedy Amitaba był bliski osiągnięcia oświecenia, wyraził życzenie, aby z jego
umysłu powstał świat, do którego mogłyby się dostać wszystkie bez wyjątku
istoty. Amitaba chciał, by każdy, kto będzie miał zaufanie do tego, że może
odrodzić się w owej czystej krainie i będzie tego pragnął, mógł to uczynić bez
żadnych trudności. Kiedy Budda ów osiągnął oświecenie, jego wcześniejsze
życzenie stało się faktem - z czystego umysłu Amitaby wyłonił się świat dostępny
dla wszystkich pod warunkiem, że prosząc o odrodzenie się w nim, zachowają
niezachwianą ufność pozbawioną jakichkolwiek wątpliwości.
Jeśli uda nam się odrodzić w Dełaczien, wszystko czego zapragniemy, będzie się
pojawiać całkowicie spontanicznie, bez żadnej pracy czy wysiłku z naszej strony.
Jeżeli zapragniemy znaleźć się w jakiejś innej Czystej Krainie, nasze życzenie
spełni się w tej samej chwili. Będziemy mogli nawet opuścić Dełaczien, by
pomagać istotom w bardo, cierpiącym z powodu głębokiego pomieszania, albo
pojawiać się w świecie ludzi, by przyjść im z pomocą. Ciesząc się tymi
możliwościami, będziemy jednocześnie wolni od cierpień związanych z narodzinami
i śmiercią. W tej czystej krainie można przypominać sobie nauki, słuchać ich
bezpośrednio od Buddy Amitaby i pogłębiać swoje zrozumienie. W ten sposób
automatycznie i całkowicie spontanicznie staniemy się buddami i bodhisattwami,
bez konieczności pokonywania kolejnych etapów długiej i skomplikowanej ścieżki.
GendynRinpocze
Praktykuj prawość poprzez trzy bramy!
- jw
- Senior User
- Posty: 2151
- Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
- Kontakt:
Re: Poła
Może po to, żeby poła poszła łatwiej? Medytacja Amitaby, że się tak wyrażę, jako taki duchowy lubrykant nawilżający kanał centralnykarmapema pisze:No dobrze, a ja mam pytanie troszkę z innej beczki. Jeśli mamy poła... to po co robimy Medytacje Buddy Amitaby? Jakie są jej główne cele? :roll:
Im silniejszy związek ze stanem Buddy Nieograniczonego Światła, tym łatwiej doświadczyć Czystej Krainy związanej z tą manifestacją oświecenia. Warto zwrócić uwagę, że w japońskich szołach Nembutsu, czyli Czystej Krainy Amidy (odpowiednik Amitaby), w ogóle nie istnieje taka praktyka jak poła.
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
- jw
- Senior User
- Posty: 2151
- Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
- Kontakt:
Re: Poła
Wg buddyzmu tybetańskiego taka sfera egzystencji istnieje. Natomiast róznie można podchodzić do szczegółowych opisów jej topografii itp... Nie wiem w jakim celu mielibyśmy rozumieć te opisy dosłownie?Sykstoos pisze:To ja też podepnę się ze swoim pytaniem ...
W jakim sensie należy odczytywać nauki dotyczące Czystej Krainy Buddy Amitabhy? Czy w tradycji buddyzmu tybetańskiego rzeczywiście wierzy się że taka kraina istnieje czy jest to po prostu jakaś ... przenośnią?
Zobacz również tutaj:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... a=28222889
Więcej o doświadczeniu Czystej Krainy w szerszym kontekście:
http://www.buddyzm.pl/108/66.html
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Re: Poła
Hm... tak więc czy poła jest konieczna, skoro się praktykuje tą medytację? Ja rozumiem, że zależy od tego na ile umysł potrafi w chwili śmierci... i takie tam... Czy jest jeszcze jakieś inne znaczenie tej medytacji, czy można jej zasługę składać w intencji kogoś zmarłego (tak robiłam dotąd)?jw pisze:Może po to, żeby poła poszła łatwiej? Medytacja Amitaby, że się tak wyrażę, jako taki duchowy lubrykant nawilżający kanał centralnykarmapema pisze:No dobrze, a ja mam pytanie troszkę z innej beczki. Jeśli mamy poła... to po co robimy Medytacje Buddy Amitaby? Jakie są jej główne cele? :roll:
Im silniejszy związek ze stanem Buddy Nieograniczonego Światła, tym łatwiej doświadczyć Czystej Krainy związanej z tą manifestacją oświecenia. Warto zwrócić uwagę, że w japońskich szołach Nembutsu, czyli Czystej Krainy Amidy (odpowiednik Amitaby), w ogóle nie istnieje taka praktyka jak poła.
namaste
- jw
- Senior User
- Posty: 2151
- Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
- Kontakt:
Re: Poła
Konieczna do czego? Do doświadczenia Czystej Krainy BNŚ? Wychodzi na to, że nie jest konieczna, przynajmniej dla niektórych ludzikarmapema pisze:Hm... tak więc czy poła jest konieczna, skoro się praktykuje tą medytację?jw pisze: Im silniejszy związek ze stanem Buddy Nieograniczonego Światła, tym łatwiej doświadczyć Czystej Krainy związanej z tą manifestacją oświecenia. Warto zwrócić uwagę, że w japońskich szołach Nembutsu, czyli Czystej Krainy Amidy (odpowiednik Amitaby), w ogóle nie istnieje taka praktyka jak poła.
Ja bym podszedł do tematu raczej od innej strony, od użyteczności, a nie konieczności. Różne praktyki są po to, żeby coś ułatwić człowiekowi, a nie żeby mu utrudnić. Więc jeśli dysponujemy przekazem, który uwzględnia dodatkowe narzędzia działające na poziomie ścieżki jogicznej, to dlaczego nie mielibyśmy z nich korzystać? Majster budowlany dysponujący pojemną i dobrze wyposażoną skrzynką z narzędziami zrobi pewne rzeczy szybciej i łatwiej niż majster, który ma tylko młotek.
Tak ja to widzę, ale lepiej, żebyś zadała to pytanie Olemu, od niego masz przecież przekaz na praktykowanie poła.
Intuicyjna mądrość dakiń, nie?karmapema pisze: Ja rozumiem, że zależy od tego na ile umysł potrafi w chwili śmierci... i takie tam...
Pyt. do Olegokarmapema pisze: Czy jest jeszcze jakieś inne znaczenie tej medytacji,
Myślę, że Amitaba się z tego powodu na pewno nie obrazi. Co najwyżej może się to nie spodobać niektórym zmarłym, którzy woleliby raczej pogadać ze św. Piotrem niż siedzieć w lotosiekarmapema pisze: czy można jej zasługę składać w intencji kogoś zmarłego (tak robiłam dotąd)?
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Re: Poła
Nie zrozumiałam z tą intuicyjną mądrościąjw pisze:Konieczna do czego? Do doświadczenia Czystej Krainy BNŚ? Wychodzi na to, że nie jest konieczna, przynajmniej dla niektórych ludzikarmapema pisze:Hm... tak więc czy poła jest konieczna, skoro się praktykuje tą medytację?jw pisze: Im silniejszy związek ze stanem Buddy Nieograniczonego Światła, tym łatwiej doświadczyć Czystej Krainy związanej z tą manifestacją oświecenia. Warto zwrócić uwagę, że w japońskich szołach Nembutsu, czyli Czystej Krainy Amidy (odpowiednik Amitaby), w ogóle nie istnieje taka praktyka jak poła.
Ja bym podszedł do tematu raczej od innej strony, od użyteczności, a nie konieczności. Różne praktyki są po to, żeby coś ułatwić człowiekowi, a nie żeby mu utrudnić. Więc jeśli dysponujemy przekazem, który uwzględnia dodatkowe narzędzia działające na poziomie ścieżki jogicznej, to dlaczego nie mielibyśmy z nich korzystać? Majster budowlany dysponujący pojemną i dobrze wyposażoną skrzynką z narzędziami zrobi pewne rzeczy szybciej i łatwiej niż majster, który ma tylko młotek.
Tak ja to widzę, ale lepiej, żebyś zadała to pytanie Olemu, od niego masz przecież przekaz na praktykowanie poła.
Intuicyjna mądrość dakiń, nie?karmapema pisze: Ja rozumiem, że zależy od tego na ile umysł potrafi w chwili śmierci... i takie tam...
Pyt. do Olegokarmapema pisze: Czy jest jeszcze jakieś inne znaczenie tej medytacji,
Myślę, że Amitaba się z tego powodu na pewno nie obrazi. Co najwyżej może się to nie spodobać niektórym zmarłym, którzy woleliby raczej pogadać ze św. Piotrem niż siedzieć w lotosiekarmapema pisze: czy można jej zasługę składać w intencji kogoś zmarłego (tak robiłam dotąd)?
Chodzi mi mniej wiecej o to, ze poła daje nam pewność iż po śmierci znajdziemy się w czystej krainie... i czy ta medytacja nie uczy nas czasem właśnie tego - aby w momencie śmierci "potrafić się tam udać"?
Aż tak ważne pytania to nie są, aby zawracać głowę kochanemu Ole
dzięx!
namaste
- jw
- Senior User
- Posty: 2151
- Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
- Kontakt:
Re: Poła
Chodzi o to, że moim zdaniem trafiłaś w dziesiątkę ze swoimi przypuszczeniami. Może to była manifestacja intuicyjnej mądrości?karmapema pisze: Nie zrozumiałam z tą intuicyjną mądrością
Nie wiem czy poła daje taką pewność we wszystkich przypadkach. Raczej nie wtedy, kiedy połamie się związki z nauczycielem?karmapema pisze: Chodzi mi mniej wiecej o to, ze poła daje nam pewność iż po śmierci znajdziemy się w czystej krainie...
Pytanie pomocnicze: a w jakim celu zaleca się praktykę na BNŚ przed kursem poła?karmapema pisze: i czy ta medytacja nie uczy nas czasem właśnie tego - aby w momencie śmierci "potrafić się tam udać"?
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
- Intraneus
- ex Moderator
- Posty: 3671
- Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
- Tradycja: Youngdrung Bon
- Lokalizacja: Pless/Silesia
Re: Poła
Poła ne jest do niczego potrzebna.
Potrzebne sa tylko te techniki, ktore prowadza cie do oswiecenia. Jesli to jest pola, to stosuj pola, jesli cos innego, to stosuj cos innego
Potrzebne sa tylko te techniki, ktore prowadza cie do oswiecenia. Jesli to jest pola, to stosuj pola, jesli cos innego, to stosuj cos innego
Radical Polish Buddhism
Re: Poła
[quote="karmapema"]Chodzi mi mniej wiecej o to, ze poła daje nam pewność iż po śmierci znajdziemy się w czystej krainie... i czy ta medytacja nie uczy nas czasem właśnie tego - aby w momencie śmierci "potrafić się tam udać"?
Konkretnie co na temat poły pisze Sogjal Rinpocze.
Strona 253: "Istota, esencja poła jest zarówno praktyką uzdrawiającą
dla żyjących jak i praktyką dla umierających można poświęcić się jej
zawsze, nie niesie bowiem ze sobą żadnego zagrożenia. Niemniej przy
tradycyjnej poła chwila jej praktykowania ma kluczowe znaczenie.
Przeniesienie świadomości przed naturalnym nadejściem śmierci równa się
samobójstwu. Poła robi się po ustaniu oddechu zewnętrznego, kiedy trwa
jeszcze oddech wewnętrzny.
Konkretnie co na temat poły pisze Sogjal Rinpocze.
Strona 253: "Istota, esencja poła jest zarówno praktyką uzdrawiającą
dla żyjących jak i praktyką dla umierających można poświęcić się jej
zawsze, nie niesie bowiem ze sobą żadnego zagrożenia. Niemniej przy
tradycyjnej poła chwila jej praktykowania ma kluczowe znaczenie.
Przeniesienie świadomości przed naturalnym nadejściem śmierci równa się
samobójstwu. Poła robi się po ustaniu oddechu zewnętrznego, kiedy trwa
jeszcze oddech wewnętrzny.
Re: Poła
Słyszałem, ze Szamar Rinpocze opowiadał w kucharach, ze praktyka na Buddę Amitabe i poła skraca życie? Ale nie jestem pewien i dlatego dobrze robić praktyki długiego życia na Buddę Tsepame.jw pisze:Może po to, żeby poła poszła łatwiej? Medytacja Amitaby, że się tak wyrażę, jako taki duchowy lubrykant nawilżający kanał centralnykarmapema pisze:No dobrze, a ja mam pytanie troszkę z innej beczki. Jeśli mamy poła... to po co robimy Medytacje Buddy Amitaby? Jakie są jej główne cele? :roll:
- jw
- Senior User
- Posty: 2151
- Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
- Kontakt:
Re: Poła
Istnieją różne wersje praktyki poła, więc najlepiej rozwiązywać wątpliwości u tego nauczyciela, od którego przekaz danej wersji poła się otrzymało.Milarepa pisze:Konkretnie co na temat poły pisze Sogjal Rinpocze.
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
- jw
- Senior User
- Posty: 2151
- Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
- Kontakt:
Re: Poła
Tego rodzaju pytania należy raczej kierować do nauczyciela, od którego otrzymało się przekaz poła, a nie na publiczne forum. Ale skoro już zostało to poruszone, przedstawię mój prywatny pogląd, postaraj się jednak zweryfikować go u kogoś bardziej kompetentnego.Milarepa pisze:Słyszałem, ze Szamar Rinpocze opowiadał w kucharach, ze praktyka na Buddę Amitabe i poła skraca życie? Ale nie jestem pewien i dlatego dobrze robić praktyki długiego życia na Buddę Tsepame.
Odnośnie poła, to owszem spotkałem się z takimi wyjaśnieniami uzasadniającymi dlaczego na końcu ćwiczenia się w poła należy wykonać praktykę Buddy Nieograniczonego Życia. Przy okazji: Tsepame jest wypromieniowaniem Amitaby na poziomie sambhogakaji (stanu radości).
Natomiast odnośnie praktyki na Buddę Amitabę, to pierwszy raz słyszę, jakoby miała ona skracać życie. Szczerze mówiąc wątpię, żeby tak było. Dlaczego? Wg wyjaśnień Patrula Rinpocze dotyczących poła longczien njingthig, której naucza Ole, praktyka ta ma skracać życie ze względu na pewne specyficzne rzeczy, które się w tej jodze wykonuje, a których nie ma w medytacji Amitaby.
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Re: Poła
To mnie bardzo zaciekawiło.karmapema pisze:Chodzi mi mniej wiecej o to, ze poła daje nam pewność iż po śmierci znajdziemy się w czystej krainie... i czy ta medytacja nie uczy nas czasem właśnie tego - aby w momencie śmierci "potrafić się tam udać"?
Konkretnie co na temat poły pisze Sogjal Rinpocze.
Strona 253: "Istota, esencja poła jest zarówno praktyką uzdrawiającą
dla żyjących jak i praktyką dla umierających można poświęcić się jej
zawsze, nie niesie bowiem ze sobą żadnego zagrożenia. Niemniej przy
tradycyjnej poła chwila jej praktykowania ma kluczowe znaczenie.
Przeniesienie świadomości przed naturalnym nadejściem śmierci równa się
samobójstwu. Poła robi się po ustaniu oddechu zewnętrznego, kiedy trwa
jeszcze oddech wewnętrzny.
jw - dziękuję za poświęcenie czasu moim zapytanim
W mojej opinii praktykującego nie jest czymś możliwym, aby medytacja oraz praktyka (tu oła) skracała życie. Jak dla mnie to herezja (albo czegoś nie wiem?) i zaprzeczenie sensu praktyki buddyjskiej. Zresztą gdyby tak faktycznie było, chyba Ole powiedziałby o tym już na "dzień dobry" przed poła, nie byłoby to ukrywane.
Zresztą życie ma ogromny sens, każda chwila i doświadczenie, dlaczego mielibyśmy skracać sobie świadomie ten czas i ukrócać właśnie tego typu możliwości?
To nie trzyma się kupy.
Z tego co wiem Ole mówił i mówi tylko o tym, że poła pozwala nam przenieść się do Krainy Amitaby tuż po śmierci?
I z tego co mi jeszcze wiadomo: praktykę Czerwonego Buddy wykonuje sie jako jedną z wielu medytacji...
namaste
- jw
- Senior User
- Posty: 2151
- Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
- Kontakt:
Re: Poła
Nie jestem pewien, czy Ole mówi o tym "ubocznym" skutku poła wystarczająco jednoznacznie dla wszystkich, ale na pewno zawsze podkreśla, żeby podczas ćwiczenia się w poła nie pomijać żadnego jej elementu i ZAWSZE robić na zakończenie medytację Buddy Długiego Życia, której (co też Ole podkreśla) nie trzeba wykonywać kiedy robimy poła dla osoby umierającej (bądź zmarłej), lub kiedy będziemy wykonywać tę praktykę sami dla siebie w momencie śmierci.karmapema pisze: W mojej opinii praktykującego nie jest czymś możliwym, aby medytacja oraz praktyka (tu oła) skracała życie. Jak dla mnie to herezja (albo czegoś nie wiem?) i zaprzeczenie sensu praktyki buddyjskiej. Zresztą gdyby tak faktycznie było, chyba Ole powiedziałby o tym już na "dzień dobry" przed poła, nie byłoby to ukrywane.
Pamiętam też, że Ole mówił kiedyś o pewnej osobie, która wykonywała szczególnie dużo praktyki poła dla innych. Robiła to właściwie dla każdego o kim wiedziała, że zmarł. Wyławiała swoje "ofiary" z nekrologów w gazetach, ludzi którzy w ogóle nie mieli bliskich związków z buddyzmem i tą praktyką, a nawet z nią samą itp... Osoba ta, pomimo dość młodego wieku, zmarła po kilku latach takiego hiper-intensywnego praktykowania poła. Ole powiedział wtedy również, że osoba ta praktykując w ten sposób za bardzo pogłębiała swoje relacje ze światem ludzi umarłych niż żywych, co też mogło przyczynić się do jej przedwczesnej śmierci.
Wystarczy praktykować DOKŁADNIE tak, jak przekazuje to lama i z taką maksymalną częstotliwością, jaką zaleca, a wtedy żadnych nieporządanych efektów nie powinno być.
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Re: Poła
Lama Ole Nydahl w czasie kursu poła w Kucharach 1990 roku, udzielił wyjaśnień do praktyki Buddy Nieograniczonego Życia Tsepame. Cytuje znagrania:karmapema pisze:W mojej opinii praktykującego nie jest czymś możliwym, aby medytacja oraz praktyka (tu oła) skracała życie. Jak dla mnie to herezja (albo czegoś nie wiem?) i zaprzeczenie sensu praktyki buddyjskiej. Zresztą gdyby tak faktycznie było, chyba Ole powiedziałby o tym już na "dzień dobry" przed poła, nie byłoby to ukrywane.
namaste
„I również od czasu do czasu w naszym życiu przypominamy sobie, że jesteśmy Tsepame i koncentrujemy się na tym. W ten właśnie sposób wykonujemy tę medytację.
Jeżeli będziecie to praktykować, to bez względu na to, co zostało powiedziane o skracaniu życia przez phołe, wasze życie nie zostanie skrócone. Tsepame ma nieograniczoną moc i będzie was ochraniał”.
Jeżeli chodzi o wykład Szamara Rinpocze z Kuchar na temat praktyki Buddy Amitabhy nie dysponuje nagraniem.
- jw
- Senior User
- Posty: 2151
- Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
- Kontakt:
Re: Poła
Oczywiście miałem na myśli to, że nie robimy praktyki przedłużającej życie zmarłemu, dobrze jednak wykonać ją dla siebie na koniec, po tym jak wykonaliśmy poła dla zmarłej osoby.jw pisze:ZAWSZE robić na zakończenie medytację Buddy Długiego Życia, której (co też Ole podkreśla) nie trzeba wykonywać kiedy robimy poła dla osoby umierającej (bądź zmarłej
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Re: Poła
Teraz już wszystko rozumiem, chłopcy... choć nie będę ukrywała, że raczej odłożę Medytację Amitaby na bok... choć poleciła mi ją pewna ręka, mimo to ...
Mówienie o problemach osobistych nie jest dla mnie słabością. Słabością jest dla mnie ukrywanie ich ze strachu przed oceną.
- jw
- Senior User
- Posty: 2151
- Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
- Kontakt:
Re: Poła
Jestem pewien na 99,9%, że medytacja Amitaby nikomu życia nie skraca, tylko ktoś coś zamieszał z tymi wyjaśnieniami Szamarpy.karmapema pisze:Teraz już wszystko rozumiem, chłopcy... choć nie będę ukrywała, że raczej odłożę Medytację Amitaby na bok... choć poleciła mi ją pewna ręka, mimo to ...
A jakby brać pod uwagę to, co Einstein miał do powiedzenia nt. czasu w szczególnej teorii względności, to względnie dłużej byśmy żyli poruszając się, a nie siedząc nieruchomo w medytacji Najlepiej dla naszej długości życia byłoby poruszać się z prędkością światła :mrgreen:
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.