Dziwne jakby "objawienie" - pomocy
Moderator: forum e-budda team
Dziwne jakby "objawienie" - pomocy
Witajcie!
Zapewne jzu duzo osub wie ze zostalem tu bo jestem juz theravadinem i mam problem
Otuż pewnego dnai czyli no przy dacie postu to dzis o 18 21 poszedlem na codzienna medytacje:
Usiadlem zaczelem medytowac noi jak zawsze weszlem w koncu w stan skupienia i nagle posrud pustki nei nasuwajacej sie zadnej mysli padla mysl "Dlaczego Buddyzm"
noi nie z tad nei z owad jakbym zasnal otuz:
w myslach widzialem siebie i to co wydarzy sie w koncu czyli jak dotychczas moja karma djae mi wruzbe na przyszlosc otuz widzialem siebie jako mneicha wygladalme troche jzu dojrzalej jestem po dwudziestce noi widzialem siebie w wieku okolo 50lat a ba bylem ubrany jak mnich i siedzialem w klasztorze w tybecie widzialem ten klasztor bylem noi nagle poprostu ktos wszedl i krzyknal Kamil okazalo ise ze to mam przyszla w odwiedziny i wtedy przerwalem sklebiac te mysli , moze nei jest to dziwne ale dziwi mnei to:
1,Dziwne samoustawienei sie mysli w mojej glowie - skad sie wziely w koncu bylem w stane medytacji i praktycznei nei myslalem???? :shock:
2. Cos nei tak te mysli klebily ise a na koncu [zapomnialem dodac] zobaczylem Buddhe figurke stojaca na polance i wygladala tak jak moja z oltarzyka tylko 5 razy wieksza
PS: Czy juz jestem wariatem czy moze to wizja lub zanurzenie sie pomuzcie bracia :mrgreen:
Zapewne jzu duzo osub wie ze zostalem tu bo jestem juz theravadinem i mam problem
Otuż pewnego dnai czyli no przy dacie postu to dzis o 18 21 poszedlem na codzienna medytacje:
Usiadlem zaczelem medytowac noi jak zawsze weszlem w koncu w stan skupienia i nagle posrud pustki nei nasuwajacej sie zadnej mysli padla mysl "Dlaczego Buddyzm"
noi nie z tad nei z owad jakbym zasnal otuz:
w myslach widzialem siebie i to co wydarzy sie w koncu czyli jak dotychczas moja karma djae mi wruzbe na przyszlosc otuz widzialem siebie jako mneicha wygladalme troche jzu dojrzalej jestem po dwudziestce noi widzialem siebie w wieku okolo 50lat a ba bylem ubrany jak mnich i siedzialem w klasztorze w tybecie widzialem ten klasztor bylem noi nagle poprostu ktos wszedl i krzyknal Kamil okazalo ise ze to mam przyszla w odwiedziny i wtedy przerwalem sklebiac te mysli , moze nei jest to dziwne ale dziwi mnei to:
1,Dziwne samoustawienei sie mysli w mojej glowie - skad sie wziely w koncu bylem w stane medytacji i praktycznei nei myslalem???? :shock:
2. Cos nei tak te mysli klebily ise a na koncu [zapomnialem dodac] zobaczylem Buddhe figurke stojaca na polance i wygladala tak jak moja z oltarzyka tylko 5 razy wieksza
PS: Czy juz jestem wariatem czy moze to wizja lub zanurzenie sie pomuzcie bracia :mrgreen:
Wszystkie serca znają ten sam język. Nie ważne jakim osoba posługuje się językiem lub jakiej jest narodowości, serce nie posiada nic oprócz prostej świadomości, dlatego wszystkie serca mają ten sam język.
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Dziwne jakby "objawienie" - pomocy
Nie myśl tyle.PS: Czy juz jestem wariatem czy moze to wizja lub zanurzenie sie pomuzcie bracia Mr. Green
Też mam ten problem.
Poczekaj aż medytacje i umysł się w nich ustabilizują.
Do tego czasu kino oko może się wydarzać częściej. Nic takiego.
Spokojnie się z tym oswajaj....
Pozdro
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- moi
- Posty: 4728
- Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
- Lokalizacja: Dolny Ślask
Re: Dziwne jakby "objawienie" - pomocy
Eeee, ja sądzę, ze po prostu Ci się przysnęło. A umysł + marzenia senne = magiczny kalejdoskopFekaliusz pisze:Czy juz jestem wariatem czy moze to wizja lub zanurzenie sie pomuzcie bracia Mr. Green
Pzdrawiam.m.
Re: Dziwne jakby "objawienie" - pomocy
nawet jak mi sie przysnelo to tak wogule fajnie bylo zobaczyc siebie jako mnicha[marzenie ] bardzo fajnei a potezna figurke Buddy jeszce fajniej
Wszystkie serca znają ten sam język. Nie ważne jakim osoba posługuje się językiem lub jakiej jest narodowości, serce nie posiada nic oprócz prostej świadomości, dlatego wszystkie serca mają ten sam język.
- Intraneus
- ex Moderator
- Posty: 3671
- Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
- Tradycja: Youngdrung Bon
- Lokalizacja: Pless/Silesia
Re: Dziwne jakby "objawienie" - pomocy
To nic nie znaczy. Poprostu wyswietlil ci sie film nie majacy zadnego znaczenia. jeszcze dlugo beda sie wyswietlac. W zasadzie wyswietla ci sie, gdy czytasz te literki, ale to juz inna bajka
Radical Polish Buddhism
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Dziwne jakby "objawienie" - pomocy
Jak to się dokonało i jak długo się zastanawiałeś nad podjęciem takiej decyzji?Fekaliusz pisze:jestem juz theravadinem
Pzdr
Piotr
Re: Dziwne jakby "objawienie" - pomocy
Heh ta decyzja byla podejmowana przez 2 lata a uznalem sie jako theravadina wczoraj czyli jestem swiezy oficjalnei bo juz od 4 miesiecy praktykuje medytacje wczesnei byla teoria
Milo ze pytasz iel czasu mi to zajelo :mrgreen:
Zafascynowalem sie Buddyzmem 3 lata temu noi 1 rok nie zwazalem na nic tylko uznawalem za hobby a potem 2 lata przygotowan do obrania sciezki 4 miesiace praktyki i od wczoraj oficjalnei theravadin
wiec w sumei takei przygotowania 2 lata trwaly :mrgreen:
Milo ze pytasz iel czasu mi to zajelo :mrgreen:
Zafascynowalem sie Buddyzmem 3 lata temu noi 1 rok nie zwazalem na nic tylko uznawalem za hobby a potem 2 lata przygotowan do obrania sciezki 4 miesiace praktyki i od wczoraj oficjalnei theravadin
wiec w sumei takei przygotowania 2 lata trwaly :mrgreen:
Wszystkie serca znają ten sam język. Nie ważne jakim osoba posługuje się językiem lub jakiej jest narodowości, serce nie posiada nic oprócz prostej świadomości, dlatego wszystkie serca mają ten sam język.
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Dziwne jakby "objawienie" - pomocy
Witam
Pozdrawiam
kunzang
PS
Fekaliusz - deklarujesz się jako theravadin, a w Tybecie panuje wadżrajana. Biorąc pod uwagę Twą wizję - może... już teraz zacznij praktykować zgodnie z tym, czego naucza wadżrajana, zamiast zawracać sobie głowę theravadą 8)
Nie dokońca rozumiem. Chcesz przestać myśleć? Uważasz, że medytacja charakteryzuje się brakiem myśli?Fekaliusz pisze:1,Dziwne samoustawienei sie mysli w mojej glowie - skad sie wziely w koncu bylem w stane medytacji i praktycznei nei myslalem????
Kto wie :roll:Fekaliusz pisze:Czy juz jestem wariatem (...)
Sądząc po opisie, funta kłaków niewarta - wizja. Ale, jest się czego chwycić i wlec... i wlec... aż pewnego dnia, gdy się zda sobie sprawę ze smrodku, pojawi się szansa odkrycia, że to truchło po prostu blokuje podążanie ścieżką. 8)Fekaliusz pisze:(...) czy moze to wizja (...)
Zanurzenie się?... w czym?Fekaliusz pisze:(...) lub zanurzenie sie (...)
Pozdrawiam
kunzang
PS
Fekaliusz - deklarujesz się jako theravadin, a w Tybecie panuje wadżrajana. Biorąc pod uwagę Twą wizję - może... już teraz zacznij praktykować zgodnie z tym, czego naucza wadżrajana, zamiast zawracać sobie głowę theravadą 8)
Re: Dziwne jakby "objawienie" - pomocy
Kunzang ma rację. Ta Twoja wizja trzy funty lnu nie warta. Po prostu podświadomie chcesz zostać tybetańskim mnichem, ot co. Bynajmniej nie oznacza to, że nim zostaniesz. Najlepiej porzuć te wyobrażenia/wizje i nie trać na nie czasu i energii.
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Dziwne jakby "objawienie" - pomocy
Etam,
Ja miałem dzisiaj wizję iż jestem złudnym przejawem, razem z wszystkimi myslami, które ze mnie wypływają i ostatnimi czasy dają mi nieźle po dupie.
Trzeba się wyluzować.... :mrgreen:
Pozdrawiam
/M
ps.
No mógł mieć klatkę z past'a, albo zasnął
Za to Kunize opycha swoje wizje na zebraniach zombie :mrgreen:
Pozdrawiam
/M
Ja miałem dzisiaj wizję iż jestem złudnym przejawem, razem z wszystkimi myslami, które ze mnie wypływają i ostatnimi czasy dają mi nieźle po dupie.
Trzeba się wyluzować.... :mrgreen:
Pozdrawiam
/M
ps.
:lol:kunzang pisze: może... już teraz zacznij praktykować zgodnie z tym, czego naucza wadżrajana, zamiast zawracać sobie głowę theravadą Cool Wink
No mógł mieć klatkę z past'a, albo zasnął
Za to Kunize opycha swoje wizje na zebraniach zombie :mrgreen:
Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
-
- użytkownik zbanowany
- Posty: 1169
- Rejestracja: ndz lip 09, 2006 15:26
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: #
Re: Dziwne jakby "objawienie" - pomocy
Cześć Fekaliusz, zaproszony, zjawiam się, wspomóc
No fajną miałeś wizyjkę
Przypomina mi moją, w czas jakiś po rozpoczęciu samodzielnej praktyki zazen, 16 lat wtedy miałem.
Koledzy Cię tu widzę, jak do tej pory, jakby to nazwać ... trochę ostudzili
Może to i słusznie i zbawienne ... ale ja Ci jednak powiem, że w mojej wizyjce była osoba, i w dwa lata po niej, w pewnej intymnej sytuacji, ta wizyjka do mnie powróciła, i doświadczyła jej też osoba z którą sie w tej intymnej sytuacji znalazłem (jedna z ważniejszych postaci w tym (?) mym życiu) ... i ... ta osoba podała szczególy, o których jej nie mówiłem, a które w mojej wizji też były.
Wspomnienie reinkarnacyjne?
Cóż, być może, nigdy o tym z żadnym nauczycielem nie rozmawiałem.
Sprawa też dotyczyła najprawdopodobniej Tybetu, tak jakbym był ngakpą czy cuś ... :?
Co do mych związków z wadżrajaną ...
... ano w istocie, czytywałem wówczas i Lamów Anagarikę Govindę i Olego Nydahla
... ponad półtorej roku temu trafiłem do ośrodka Karma Kagyu założonego przez Olego, co wywarło spory wpływ na moje życie ...
... ale zarazem, w piątek, byłem po raz pierwszy na wykładzie buddyjskiego nauczyciela, właśnie Olego, w Katowicach, i wyobraź sobie, nie przyjąłem Schronienia Chociaż samo spotkanie, bardzo inspirujace, do dziś przeżywane, blessing mi w łydki poszedł i dostałem kręciołka, no i obwarowane "zostało" wieloma innymi znaczącymi dla mnie wydarzeniami.
To by było na tyle z mej strony ...
Mam nadzieję, że na coś się tu z tym przydałem
Pozdrawiam
No fajną miałeś wizyjkę
Przypomina mi moją, w czas jakiś po rozpoczęciu samodzielnej praktyki zazen, 16 lat wtedy miałem.
Koledzy Cię tu widzę, jak do tej pory, jakby to nazwać ... trochę ostudzili
Może to i słusznie i zbawienne ... ale ja Ci jednak powiem, że w mojej wizyjce była osoba, i w dwa lata po niej, w pewnej intymnej sytuacji, ta wizyjka do mnie powróciła, i doświadczyła jej też osoba z którą sie w tej intymnej sytuacji znalazłem (jedna z ważniejszych postaci w tym (?) mym życiu) ... i ... ta osoba podała szczególy, o których jej nie mówiłem, a które w mojej wizji też były.
Wspomnienie reinkarnacyjne?
Cóż, być może, nigdy o tym z żadnym nauczycielem nie rozmawiałem.
Sprawa też dotyczyła najprawdopodobniej Tybetu, tak jakbym był ngakpą czy cuś ... :?
Co do mych związków z wadżrajaną ...
... ano w istocie, czytywałem wówczas i Lamów Anagarikę Govindę i Olego Nydahla
... ponad półtorej roku temu trafiłem do ośrodka Karma Kagyu założonego przez Olego, co wywarło spory wpływ na moje życie ...
... ale zarazem, w piątek, byłem po raz pierwszy na wykładzie buddyjskiego nauczyciela, właśnie Olego, w Katowicach, i wyobraź sobie, nie przyjąłem Schronienia Chociaż samo spotkanie, bardzo inspirujace, do dziś przeżywane, blessing mi w łydki poszedł i dostałem kręciołka, no i obwarowane "zostało" wieloma innymi znaczącymi dla mnie wydarzeniami.
To by było na tyle z mej strony ...
Mam nadzieję, że na coś się tu z tym przydałem
Pozdrawiam
Re: Dziwne jakby "objawienie" - pomocy
Może macie racje co do wadżrajany no ale skoro theravada mnei zainspirowala [wczesniej] to zeszlem na te sciezke zobacze poczytam ogarne sie i pomysle grunt to porozmawiac
PS: Nie nasmiewajcie sie zdarzylo mi sie tu nei wiem tak dokladnei to pierwszy raz noi wczesniej troszke jakies akcje no lae to mnei tak nei przejelo :mrgreen:
Spokojnie......
PS: Nie nasmiewajcie sie zdarzylo mi sie tu nei wiem tak dokladnei to pierwszy raz noi wczesniej troszke jakies akcje no lae to mnei tak nei przejelo :mrgreen:
Spokojnie......
Wszystkie serca znają ten sam język. Nie ważne jakim osoba posługuje się językiem lub jakiej jest narodowości, serce nie posiada nic oprócz prostej świadomości, dlatego wszystkie serca mają ten sam język.
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Dziwne jakby "objawienie" - pomocy
Oho, akcja wizja zakończona sukcesem.Fekaliusz pisze:Spokojnie...... Very Happy
Pozdrawiam
/M
ps. ale jak będziesz miał numery lotka to nie zapomnij o nas
<taki żarcik>
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Dziwne jakby "objawienie" - pomocy
Witam
Gwoli przypomnienia:
Skoro zacząłeś podążać ścieżką theravady, to nią podążaj. Kto wie... może będziesz założycielem pierwszego klasztoru theravady w Tybecie 8)
Pozdrawiam
kunzang
Eee... Z mej strony, nie mam żadnej racji w tej kwestiiFekaliusz pisze:Może macie racje co do wadżrajany no ale skoro theravada mnei zainspirowala (...)
Gwoli przypomnienia:
Owo: 8) - znaczy: nie traktuj tego poważnie, żart.kunzang pisze: (...) może... już teraz zacznij praktykować zgodnie z tym, czego naucza wadżrajana, zamiast zawracać sobie głowę theravadą 8)
Skoro zacząłeś podążać ścieżką theravady, to nią podążaj. Kto wie... może będziesz założycielem pierwszego klasztoru theravady w Tybecie 8)
Pozdrawiam
kunzang
Re: Dziwne jakby "objawienie" - pomocy
Wiem ze to znaczy zart ale musialem uwzglednic to zdeka ale oczywiscie theravada jest moja sciezka i neic h tak zostanie :mrgreen:
PS: Wrzucilem z tym na luz
Pozdrawiam
Kamil
PS: Wrzucilem z tym na luz
Pozdrawiam
Kamil
Wszystkie serca znają ten sam język. Nie ważne jakim osoba posługuje się językiem lub jakiej jest narodowości, serce nie posiada nic oprócz prostej świadomości, dlatego wszystkie serca mają ten sam język.
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Dziwne jakby "objawienie" - pomocy
Wyjątkowo expresowa terapia zakończona sukcesem...pacjent zmarł :mrgreen:Fekaliusz pisze:Wrzucilem z tym na luz
Pozdr
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Re: Dziwne jakby "objawienie" - pomocy
Patrze ze "wyznawanie zombi" robi sie popularne
Sam dolaczylem do zombi po modlitwach do zombi przez koleguw
Sam dolaczylem do zombi po modlitwach do zombi przez koleguw
Wszystkie serca znają ten sam język. Nie ważne jakim osoba posługuje się językiem lub jakiej jest narodowości, serce nie posiada nic oprócz prostej świadomości, dlatego wszystkie serca mają ten sam język.