haiku

atomuse pisze:
Diamentum pisze:paradoks przestrzeni
być wolnym jak ptak
i lecieć jak strzała
na przestrzeni czasu
wiatr wiatrowi nierówny
gdy wszystko spada

i ciągle spada
spada i spada echo
czas w przestrzeni
---

karuna

pięknie się krystalizują Twoje haiku

Pozdrawiam

YouTube

pogadajmy o pierdołach
cierpienie nie zając
nie ucieknie...

Nieprzeczytany post autor: **moi** » pt sie 14, 2015 22:54

dziś znów jak zwykle
prawie tak samo -
dobry wieczór

Pozdrawiam.m.

Diamentum pisze:karuna pięknie się krystalizują Twoje haiku

dziękuję

och och och
ha ha ha
mmm
---

karuna pisze:dziękuję

Ja również

Pozdrawiam

czy wolność to jest
gdy patrząc obojętnie
walczysz zaciekle

chłop rozerwał świat
bogactwo tryska sobie
bierzcie i jedzcie

poziom naćpania
względem grzybka i macha
gdzie mój ogródek?
---

Pozdrawiam wszystkie księgowe.
Dziś 20.

Byłem na szczycie góry
Siedziałem na czarnej poduszce
- Nigdzie tego nie ma

omdlałem
a ty mnie cucisz śunjato
tradycyjnie nad ranem

na wszystkich tytanów muspelheim
na wszystkich tytanów niflheim
na dni upału i noce chłodu...

wieczorne słońce
kładąc stopę przed stopą
bud-dho, bud-dho, bud-

klejnoty skrywa
ziemia tych co odeszli
po co szukacie

YouTube

medytacyjny fitness
kłaniania się "ja"
lekki dyskomfort daje zdrowie...

z każdym krokiem / oczyszczam się / niczym płynąca woda

Wiele myśli
Jak woda na młyn
Ach, chłód o poranku i otwarte oczy!

umysł skacze
jak żaba w stawie

Wszystko jest praktyką
Wieje wiatr,
nie mieszam herbaty teraz

kawa w południe
yeah yeah Pan w pudełku
https://youtu.be/TAqZb52sgpU

grzeszę aż dziwne
że nic mnie nie trzyma
w drodze do nieba

poniedziałkowe dzieci
jak zapomniana samogłoska -
wszystko jest ważne

Pozdrawiam.m.

o czym napisać
bez adresata
deszcz jest noc tu jestem

biedak - nie podzielę się niczym
może deszczem
oraz jego chłodem

z niczym czy z kimś
skoro w pustej szklance
herbata wymieszana

i ciągle pada...

nie może zmienić
wciąż roześmianej gęby
wniosek - idiota

Nieprzeczytany post autor: **moi** » pn wrz 07, 2015 20:44

linio nie wjedź
czerwonym czołgiem
na mój nadgarstek

Pozdrawiam.m.

wielopasmówka
bez hamulców i świateł
a mosty stoją

mała przerwa stop-klatka
w poszukiwaniu miejsca na Świecie
umysł nie przestaje się poruszać

Toż to smutne
rzekł starzec
A młody on nie był

nic nie istnieje
drzewa bez korzeni
a liście szeleszczą

swobodne opadanie
ramion otwarcie
ja spadam a ty?

przez bojaźń jeno
drzewem nazwano tego
co ściąga pioruny

patrzę już w dół
- ptak, co w skale
niebieski skrywa potok

lasem nazywam
zapach chwili dla i od sosny
widzę mech - patrzy siwa brzoza

jak mam zapomnieć, kiedy
jesteś naczelnym bólem
w mym życiu, śunjato

wezwać karetkę!
gdzie pacjent? pyta lekarz
a baba... haha

dzisiejsza herbatka
fusy na sitku
- proszę - dziękuję

Nieprzeczytany post autor: **moi** » wt wrz 22, 2015 07:31

znów noc
przedzieram się przez mrok -
ziarnko wpada przez ucho igielne

Pozdrawiam.m.

Spadł liść,
za późno na jego czerwień
Praca i biurko

pomarańczowe
wrześniowe słońce
dojrzewa o zmierzchu

Cień na ścianie,
w bezruchu
Patrząc wstecz, straciłem to wszystko

nic tak
nie wycisza
jak cisza

Książki i dobre słowo
To niesamowite, cud
Że przyjąłem Schronienie

nie potrafię tak
jak ty mistrzu tu i tam
z mojej strony pas

czas do pracy
oddech
1-10