Witaj
Lo'tsa'wa pisze:kunzang pisze:Lo'tsa'wa pisze:Jak to obliczyles?
Nie rozumiem - co obliczyłem?
Ok. Pierwsza rzecz, 5 swiadomosci to nie banal. Czemu piec? Kto ma? My mamy? Czlowiek ma.
No tak, mamy, z tymże sześć a nie pięć.
A banał w tym sensie, że przecież je znasz - prawda?
Lo'tsa'wa pisze:Taki dajmy na to stwor nocy, nietoperz, nie ma, ma wiecej, slyszy ultradzwieki, widzi w podczerwieni.
Co znaczy tylko tyle, że organ słuchu ma inaczej rozwinięty niż my, bo słyszy ultradźwięki, znaczy, dzięki takiemu a nie innemu organowi słuchu słyszy ultradźwięki, ale świadomość /czyli to co rejestruje dźwięk, uświadamia go sobie/, pozostaje ta sama co u człowieka.
Nietoperz ma wszystkie pięć świadomości zmysłów ''zewnętrznych'', tylko mają one do czynienia z innym zakresem postrzegania /inna budowa oczu, uszu itd/ niż u istot ludzkich.
Lo'tsa'wa pisze:Dalej, mamy ludzi ktorzy rodza sie niewidomi, nie widzieli nigdy twarzy innego czlowieka czy kolorow. Dlaczego? Maja swiadomosc oka, ale nie maja oczu? Maja oczy ale bez swiadomosci oka? Jak to jest?
Cóż, można mieć daną świadomość, ale też dysfunkcyjny, uszkodzony dany zmysł. Dana świadomość ma miejsce, lecz bezpośrednie postrzeganie przez dany zmysł, już nie. To ''powszechne'' i żaden ''cud'' przecież.
Lo'tsa'wa pisze:3 Aspekty umyslu mowisz, 51 innych swiadomosci, to wydaje sie super wazne - jak to obliczyles?
Aha... chodzi Tobie o pięćdziesiąt i jeden podświadomości, jak rozumiem... nie obliczałem tego - a Ty przecież czytasz ze zrozumieniem, prawda? Powołałem się tu na pogląd bonpów /to zostało przeżyte, doświadczone, i tak sklasyfikowane przez bonpów, co podałem w ramach ciekawostki/. Natomiast jeżeli chodzi o mnie /personalnie/, to na ten moment, bazując na swych przeżyciach, wyróżniam kilka aspektów podświadomościowych.
Pozdrawiam