4 nurtujące pytania?
Moderator: forum e-budda team
- tarocista8890
- Posty: 29
- Rejestracja: ndz sie 05, 2012 02:24
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: wciąż szukam...
- Lokalizacja: Kępno
4 nurtujące pytania?
Pytanie 1. Zgodnie z prawem karmy , każda osoba w swoim pierwszym wcieleniu miała doskonałą karmę dlatego że nie uczyniła nic złego (nie istniała wcześniej) osoba z doskonałą karmą nie nauczyła się tego czego miała się nauczyć w pierwszym wcieleniu. To dlaczego wierzy się że po setkach a nawet tysiącach reinkarnacji ze skumulowaną złą karmą, teraz będzie w stanie osiągnąć doskonałą jedność z duchową świadomością?
pytanie 2. Kiedy przychodzi czas na na kolejne wcielenie, kto lub co osądza czy żyło się dobrze czy też źle?
pytanie 3. Jak powstały planety, gwiazdy, ogólnie ciała niebieskie według nauk Buddyzmu? bez udziału stworzyciela?
pytanie 4. Czy Siddharta Gautama podczas swojej 49-dniowej medytacji pod drzewem Bodhi przerywał medytację nad takimi sprawami jak (jedzenie, picie, sen, sprawy fizjologiczne itp? gdyż z naukowego punkty widzenia nie wykonanie tych czynności jest po prostu nie możliwe przez tak długi okres.
Pozdrawiam myśle że nie uraziłem nikogo tymi pytaniami po prostu jestem ciekawy
pytanie 2. Kiedy przychodzi czas na na kolejne wcielenie, kto lub co osądza czy żyło się dobrze czy też źle?
pytanie 3. Jak powstały planety, gwiazdy, ogólnie ciała niebieskie według nauk Buddyzmu? bez udziału stworzyciela?
pytanie 4. Czy Siddharta Gautama podczas swojej 49-dniowej medytacji pod drzewem Bodhi przerywał medytację nad takimi sprawami jak (jedzenie, picie, sen, sprawy fizjologiczne itp? gdyż z naukowego punkty widzenia nie wykonanie tych czynności jest po prostu nie możliwe przez tak długi okres.
Pozdrawiam myśle że nie uraziłem nikogo tymi pytaniami po prostu jestem ciekawy
"Jeżeli istnieje w ogóle religia, która może sprostać wymaganiom współczesnej nauki, to jest nią buddyzm"
Albert Einstein
Albert Einstein
- miluszka
- ex Global Moderator
- Posty: 1515
- Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
- Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
- Lokalizacja: Kraków
Re: 4 nurtujące pytania?
E tam. Obrażalskich tu raczej nie ma.tarocista8890 pisze:Pytanie 1. Zgodnie z prawem karmy , każda osoba w swoim pierwszym wcieleniu miała doskonałą karmę dlatego że nie uczyniła nic złego (nie istniała wcześniej) osoba z doskonałą karmą nie nauczyła się tego czego miała się nauczyć w pierwszym wcieleniu. To dlaczego wierzy się że po setkach a nawet tysiącach reinkarnacji ze skumulowaną złą karmą, teraz będzie w stanie osiągnąć doskonałą jedność z duchową świadomością?
Nie ma czegoś takiego jak pierwsze wcielenie.
Do osiągnięcia właściwego rezultatu oprócz pozytywnej karmy potrzebna jest także mądrość.
pytanie 2. Kiedy przychodzi czas na na kolejne wcielenie, kto lub co osądza czy żyło się dobrze czy też źle?
Nikt. Po prostu z dobrych nasion rosną właściwe rośliny, a ze złych chwasty.
pytanie 3. Jak powstały planety, gwiazdy, ogólnie ciała niebieskie według nauk Buddyzmu? bez udziału stworzyciela?
Jest cały wątek na ten temat " jak powstał świat", zaglądnij tam
http://forum.medytacja.net/viewtopic.ph ... ta#p116314
pytanie 4. Czy Siddharta Gautama podczas swojej 49-dniowej medytacji pod drzewem Bodhi przerywał medytację nad takimi sprawami jak (jedzenie, picie, sen, sprawy fizjologiczne itp? gdyż z naukowego punkty widzenia nie wykonanie tych czynności jest po prostu nie możliwe przez tak długi okres.
? Skoro przybywał w szczególnym stanie wyciszenia medytacyjnego, zwanym samadhi, to czemu nie? Ostatnio był podobny przypadekw Nepalu. Ale gdyby nawet chodził siku za drzewo bodhi, to nic to nie zmienia. I tak odkrył i przekazał ( między innymi) Cztery Szlachetne Prawdy, a to się liczy.
Pozdrawiam myśle że nie uraziłem nikogo tymi pytaniami po prostu jestem ciekawy
- Ryu
- ex Global Moderator
- Posty: 1940
- Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Theravāda
- Lokalizacja: Zgierz
Re: 4 nurtujące pytania?
Cześć
AD3)
Ciała niebieskie powstały z powodu praw fizyki:
http://www.youtube.com/watch?v=dTNHwQK8lGQ
pozdrawiam,
Tomek
AD3)
Ciała niebieskie powstały z powodu praw fizyki:
http://www.youtube.com/watch?v=dTNHwQK8lGQ
pozdrawiam,
Tomek
- miluszka
- ex Global Moderator
- Posty: 1515
- Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
- Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
- Lokalizacja: Kraków
Re: 4 nurtujące pytania?
Ryu, ale pytanie dotyczy powstania świata według buddyzmu, więc nie ma co tu przytaczać inflacyjnych czy tam innych teorii powstania wszechświata.
- Ryu
- ex Global Moderator
- Posty: 1940
- Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Theravāda
- Lokalizacja: Zgierz
Re: 4 nurtujące pytania?
Cześć
Buddha z tego co wiem nigdy nie opowiadał nic o formułowaniu się galaktyk, działaniu gwiazd, grawitacji, ani niczym takim. Napisałem, że nie jest potrzebny do tego żaden stwórca. Poza tym to nie jest kwestia buddyjski pogląd, mormoński pogląd. To jak powstały ciała niebieskie to fakt naukowy, z którym jeszcze nigdy nie słyszałem by jakikolwiek buddyjski nauczyciel polemizował. Jeżeli jest inaczej to przepraszam.
pozdrawiam,
Tomek
Buddha z tego co wiem nigdy nie opowiadał nic o formułowaniu się galaktyk, działaniu gwiazd, grawitacji, ani niczym takim. Napisałem, że nie jest potrzebny do tego żaden stwórca. Poza tym to nie jest kwestia buddyjski pogląd, mormoński pogląd. To jak powstały ciała niebieskie to fakt naukowy, z którym jeszcze nigdy nie słyszałem by jakikolwiek buddyjski nauczyciel polemizował. Jeżeli jest inaczej to przepraszam.
pozdrawiam,
Tomek
- stepowy jeż
- Senior User
- Posty: 1852
- Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen, Zen
Re: 4 nurtujące pytania?
Nie słyszałem nigdy o pierwszym wcieleniu (wg. buddyzmu). Ale może ktoś coś wie więcej. Czy było pierwsze wcielenie wg. buddyzmu?tarocista8890 pisze: Pytanie 1. Zgodnie z prawem karmy , każda osoba w swoim pierwszym wcieleniu miała doskonałą karmę dlatego że nie uczyniła nic złego (nie istniała wcześniej) osoba z doskonałą karmą nie nauczyła się tego czego miała się nauczyć w pierwszym wcieleniu. To dlaczego wierzy się że po setkach a nawet tysiącach reinkarnacji ze skumulowaną złą karmą, teraz będzie w stanie osiągnąć doskonałą jedność z duchową świadomością?
To raczej bezosobowe prawo. Coś w rodzaju powszechnego ciążenia.tarocista8890 pisze: pytanie 2. Kiedy przychodzi czas na na kolejne wcielenie, kto lub co osądza czy żyło się dobrze czy też źle?
Ktoś chyba gdzieś umieścił opis powstania świata np. wg. bonu. Z pustej przestrzeni wyłoniło się pięć świateł (promieni?) itd. Ale chyba jest kilka wersjitarocista8890 pisze: pytanie 3. Jak powstały planety, gwiazdy, ogólnie ciała niebieskie według nauk Buddyzmu? bez udziału stworzyciela?
http://wyborcza.pl/1,75476,10918466,Nie ... _lat_.htmltarocista8890 pisze: pytanie 4. Czy Siddharta Gautama podczas swojej 49-dniowej medytacji pod drzewem Bodhi przerywał medytację nad takimi sprawami jak (jedzenie, picie, sen, sprawy fizjologiczne itp? gdyż z naukowego punkty widzenia nie wykonanie tych czynności jest po prostu nie możliwe przez tak długi okres.
- Aditya
- Posty: 1115
- Rejestracja: pn maja 23, 2011 21:13
- Płeć: kobieta
- Tradycja: buddyzm
- Lokalizacja: Wonderland
Re: 4 nurtujące pytania?
To co trzyma w sansarza to niewiedza (poczytaj sobie o 3 korzeniach sansary), a nie zła karma. Kumulacja złej karmy niekoniecznie uniemożliwia Przebudzenie, jest chociażby historia Angulimali, który mimo bardzo złej karmy wyzwolił się, gdy osiągnie się wiedzę karma nie ma znaczenia.tarocista8890 pisze:Pytanie 1. Zgodnie z prawem karmy , każda osoba w swoim pierwszym wcieleniu miała doskonałą karmę dlatego że nie uczyniła nic złego (nie istniała wcześniej) osoba z doskonałą karmą nie nauczyła się tego czego miała się nauczyć w pierwszym wcieleniu. To dlaczego wierzy się że po setkach a nawet tysiącach reinkarnacji ze skumulowaną złą karmą, teraz będzie w stanie osiągnąć doskonałą jedność z duchową świadomością?
Motylu!
Dobre myśli jak złote mlecze
wyrastają z umysłu.
Dobre myśli jak złote mlecze
wyrastają z umysłu.
- tarocista8890
- Posty: 29
- Rejestracja: ndz sie 05, 2012 02:24
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: wciąż szukam...
- Lokalizacja: Kępno
Re: 4 nurtujące pytania?
miluszka pisze:E tam. Obrażalskich tu raczej nie ma.tarocista8890 pisze:Pytanie 1. Zgodnie z prawem karmy , każda osoba w swoim pierwszym wcieleniu miała doskonałą karmę dlatego że nie uczyniła nic złego (nie istniała wcześniej) osoba z doskonałą karmą nie nauczyła się tego czego miała się nauczyć w pierwszym wcieleniu. To dlaczego wierzy się że po setkach a nawet tysiącach reinkarnacji ze skumulowaną złą karmą, teraz będzie w stanie osiągnąć doskonałą jedność z duchową świadomością?
Nie ma czegoś takiego jak pierwsze wcielenie.
Do osiągnięcia właściwego rezultatu oprócz pozytywnej karmy potrzebna jest także mądrość.
pytanie 2. Kiedy przychodzi czas na na kolejne wcielenie, kto lub co osądza czy żyło się dobrze czy też źle?
Nikt. Po prostu z dobrych nasion rosną właściwe rośliny, a ze złych chwasty.
pytanie 3. Jak powstały planety, gwiazdy, ogólnie ciała niebieskie według nauk Buddyzmu? bez udziału stworzyciela?
Jest cały wątek na ten temat " jak powstał świat", zaglądnij tam
http://forum.medytacja.net/viewtopic.ph ... ta#p116314
pytanie 4. Czy Siddharta Gautama podczas swojej 49-dniowej medytacji pod drzewem Bodhi przerywał medytację nad takimi sprawami jak (jedzenie, picie, sen, sprawy fizjologiczne itp? gdyż z naukowego punkty widzenia nie wykonanie tych czynności jest po prostu nie możliwe przez tak długi okres.
? Skoro przybywał w szczególnym stanie wyciszenia medytacyjnego, zwanym samadhi, to czemu nie? Ostatnio był podobny przypadekw Nepalu. Ale gdyby nawet chodził siku za drzewo bodhi, to nic to nie zmienia. I tak odkrył i przekazał ( między innymi) Cztery Szlachetne Prawdy, a to się liczy.
Pozdrawiam myśle że nie uraziłem nikogo tymi pytaniami po prostu jestem ciekawy
Witam, skoro według Buddyzmu nie istnieje nic takiego jak pierwsze wcielenie, to skąd się wziął pierwotny człowiek, który teraz tkwi w kręgu samsary? chyba nie sam z siebie bo było by to całkowicie nie logiczne i bezsensowne.
"Jeżeli istnieje w ogóle religia, która może sprostać wymaganiom współczesnej nauki, to jest nią buddyzm"
Albert Einstein
Albert Einstein
Re: 4 nurtujące pytania?
A co to jest "pierwotny człowiek"? Jeśli nam to wyjaśnisz to będziemy wiedzieli o co pytasz i będzie można przejść dalej
Ani To Ani Tamto
- stepowy jeż
- Senior User
- Posty: 1852
- Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen, Zen
Re: 4 nurtujące pytania?
Z buddyjskiego punktu widzenia samsara odnosi się nie tylko do Ziemi, ludzi i człowieka pierwotnego. Odnosi się również do wszystkich czujących istot, które zamieszkują niezliczone światy/wszechświaty.tarocista8890 pisze: Witam, skoro według Buddyzmu nie istnieje nic takiego jak pierwsze wcielenie, to skąd się wziął pierwotny człowiek, który teraz tkwi w kręgu samsary? chyba nie sam z siebie bo było by to całkowicie nie logiczne i bezsensowne.
Korzeniem (źródłem) samsary jest niewiedza, nierozpoznanie tego kim jesteśmy, pierwotnej naszej natury (natury buddy).
Samsara (czy iluzja) istniała już zanim powstał wszechświat w którym obecnie żyjemy, więc odnoszenie tego do człowieka pierwotnego nie jest chyba dobrym argumentem (chodzi mi o buddyjski punkt widzenia).
Nie wiem czy było coś takiego jak pierwsze wcielenie w buddyzmie -o tym nie słyszałem.
Dla mnie powstanie wszechświata wg. buddyzmu, i to czy było pierwsze wcielenie czy nie, nie jest zbyt istotne.
Powstanie wszechświata jakoś tłumaczy współczesna nauka (powiedzmy, że częściowo tłumaczy) i to przyjmuję. Ostatecznie jednak jest to tajemnicą (dla mnie na pewno).
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: 4 nurtujące pytania?
Cześć tarocista8890,
Zobacz, tu masz taką krótką książeczkę z podstawami buddyzmu:
http://sasana.wikidot.com/local--files/ ... d/DPDO.pdf
Przeczytaj ją może zanim zadasz kolejne pytania. To wiele ułatwi
Pzdr
Piotr
Zobacz, tu masz taką krótką książeczkę z podstawami buddyzmu:
http://sasana.wikidot.com/local--files/ ... d/DPDO.pdf
Przeczytaj ją może zanim zadasz kolejne pytania. To wiele ułatwi
Pzdr
Piotr
- tarocista8890
- Posty: 29
- Rejestracja: ndz sie 05, 2012 02:24
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: wciąż szukam...
- Lokalizacja: Kępno
Re: 4 nurtujące pytania?
iwanxxx pisze:Cześć tarocista8890,
Zobacz, tu masz taką krótką książeczkę z podstawami buddyzmu:
http://sasana.wikidot.com/local--files/ ... d/DPDO.pdf
Przeczytaj ją może zanim zadasz kolejne pytania. To wiele ułatwi
Pzdr
Piotr
Dziękuję za tą książeczkę wiele wyjaśnia
"Jeżeli istnieje w ogóle religia, która może sprostać wymaganiom współczesnej nauki, to jest nią buddyzm"
Albert Einstein
Albert Einstein
- tarocista8890
- Posty: 29
- Rejestracja: ndz sie 05, 2012 02:24
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: wciąż szukam...
- Lokalizacja: Kępno
Re: 4 nurtujące pytania?
Xbalanque pisze:A co to jest "pierwotny człowiek"? Jeśli nam to wyjaśnisz to będziemy wiedzieli o co pytasz i będzie można przejść dalej
Chodziło mi o pierwotnych ludzie którzy pojawili się na naszej planecie. Ale z tego co czytam w Buddyźmie nie występuje pojęcie początku i końca, czy tak?
Jestem początkujący a te wiadomości są niezwykle trudne (przynajmniej dla mnie) więc czasami mogę wykazać swój brak wiedzy na podstawowe tematy związane z Buddyzmem.
Pozdrawiam
tarocista8890
"Jeżeli istnieje w ogóle religia, która może sprostać wymaganiom współczesnej nauki, to jest nią buddyzm"
Albert Einstein
Albert Einstein
Re: 4 nurtujące pytania?
Jesteśmy od tego, żeby ją wiedzę pomóc uzupełnić
I tak jak piszesz i Ci odpisali: nie było początku, odwieczny proces światów formy występujących naprzemiennie z kalpami pustki.
I tak jak piszesz i Ci odpisali: nie było początku, odwieczny proces światów formy występujących naprzemiennie z kalpami pustki.
Ani To Ani Tamto
-
- Posty: 189
- Rejestracja: sob cze 07, 2008 16:50
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Kwan um
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: 4 nurtujące pytania?
Nic mi o tym nie wiadomo. W hinduizmie sansara nie ma początku, a w buddyzmie nawet nie ma pojęcia duszy (chyba, w zenie nie ma). Stąd też kolejne pytanie jest nietrafione.tarocista8890 pisze:Pytanie 1. Zgodnie z prawem karmy , każda osoba w swoim pierwszym wcieleniu miała doskonałą karmę dlatego że nie uczyniła nic złego (nie istniała wcześniej) osoba z doskonałą karmą nie nauczyła się tego czego miała się nauczyć w pierwszym wcieleniu. To dlaczego wierzy się że po setkach a nawet tysiącach reinkarnacji ze skumulowaną złą karmą, teraz będzie w stanie osiągnąć doskonałą jedność z duchową świadomością?
Buddyzm nie zajmuje się takimi rzeczami. Z takim pytaniem lepiej pójść do astronoma, on lepiej wie.pytanie 3. Jak powstały planety, gwiazdy, ogólnie ciała niebieskie według nauk Buddyzmu? bez udziału stworzyciela?
To co nauka mówi ma zastosowanie dla większości ludzi, ale nie wszystkich. Zwyczajnie, niektóre zjawiska sa dla nauki jeszcze nieosiągalne. Jak na przykład ten człowiek, który rzekomo nie jadł przez 70 lat.pytanie 4. Czy Siddharta Gautama podczas swojej 49-dniowej medytacji pod drzewem Bodhi przerywał medytację nad takimi sprawami jak (jedzenie, picie, sen, sprawy fizjologiczne itp? gdyż z naukowego punkty widzenia nie wykonanie tych czynności jest po prostu nie możliwe przez tak długi okres.
Re: 4 nurtujące pytania?
Elwis, poczytaj temat i zobacz, że wszystko już wyjaśnione. Ja wiem, że lubisz mieć swoje zdanie w każdej sprawie ale wiesz...
Ani To Ani Tamto
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: 4 nurtujące pytania?
Witam
Pozdrawiam
Ależ jak najbardziej się takimi rzeczami zajmuje, tylko nie jest to domeną buddyzmu, znaczy, buddyzm może się świetnie obejść bez swych kosmologii i kosmogonii /jednak je ma/.elwis pisze:Buddyzm nie zajmuje się takimi rzeczami. Z takim pytaniem lepiej pójść do astronoma, on lepiej wie.pytanie 3. Jak powstały planety, gwiazdy, ogólnie ciała niebieskie według nauk Buddyzmu? bez udziału stworzyciela?
Pozdrawiam
- ethan
- Senior User
- Posty: 842
- Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Wspólnota Dzogczen
- Lokalizacja: Czysta Kraina
Re: 4 nurtujące pytania?
Z książki Kryształ i Ścieżka Światła autorstwa Namkhai Norbu Rinpocze:tarocista8890 pisze:Jak powstały planety, gwiazdy, ogólnie ciała niebieskie według nauk Buddyzmu? bez udziału stworzyciela?
Tak jak uwarunkowana egzystencja jednostki powstaje z karmicznych śladów,
podobnie dzieje się również z całym wszechświatem. Na przykład starożytna,
tybetańska tradycja kosmologii Bon wyjaśnia, że przestrzeń, która istniała przed
stworzeniem tego wszechświata, była ukrytym karmicznym śladem,
pozostawionym przez istoty z poprzedniego cyklu wszechświata, zanim uległ on
zniszczeniu. Przestrzeń ta poruszyła się w sobie, wskutek czego uformowała się
esencja elementu wiatru. Dzikie tarcie tego wiatru w jego wnętrzu spowodowało
powstanie esencji elementu ognia. Powstające w wyniku tego różnice temperatury
spowodowały kondensację esencji elementu wody. Wirowanie tych trzech już
istniejących esencji elementów, spowodowało powstanie esencji elementu ziemi, w
ten sam sposób jak masło powstaje ze śmietany. Ten poziom esencji elementów
jest przedatomowym poziomem egzystencji jako światła i barwy. Wzajemne
oddziaływanie wszystkich esencji elementów, powoduje powstanie rzeczywistych
elementów, na atomowym lub materialnym poziomie, w ten sam sposób, i w tej
samej kolejności, jak formują się esencje elementów, z kolei, z oddziaływania
elementów materialnych lub atomowych, tworzy się coś, co jest zwane "Jajem
Kosmicznym", a co składa się z różnych sfer bytu. Sfery te obejmują wyższe
Bóstwa i Nagów, jak również sześć sfer egzystencji uwarunkowanej: Bogów, Pół-
Bogów, Ludzi i Zwierząt, Niezaspokojonych Duchów i Istot Piekielnych.
Jeśli esencje wszystkich elementów i przez to same elementy, jak i różne sfery
powstają z przestrzeni, która stanowi ukryty karmiczny ślad poprzednich bytów, to
przestrzeń ta nie znajduje się poza karmą, a więc nie leży poza uwarunkowanym
poziomem egzystencji. Nie da się powiedzieć, że od początku jest ona zasadniczo
czysta i sama w sobie doskonała, co stanowi warunek Podstawy, W ten sposób, o
pierwotnym stanie, który - według Pieśni Wadżry - jest "niezrodzony, a jednak
trwający bez przerw, nie pojawiający się i nie zanikający, wszechobecny, poza
czasem i przestrzenią,. istniejący od początku" można powiedzieć, ze przypomina
esencję elementu przestrzeni, wszechobecną i niezrodzoną, stanowiącą jednak
podłoże całego bytu.
Same nauki Dzogczen prezentują proces powstawania kosmosu w sposób, który
jest paralelny do tradycji Bon, choć nieco się od niej różni. Nauki Dzogczen
uważają, że pierwotny stan, który znajduje się poza czasem, poza kreacją i
destrukcją, jest zasadniczo czystym podłożem wszelkiej egzystencji, zarówno na
poziomie uniwersalnym, jak i indywidualnym. Wewnętrzna natura tego
pierwotnego stanu przejawia się w postaci światła, które z kolei manifestuje się
jako pięć barw, esencji elementów. Te esencje elementów /jak wyjaśnia
kosmologia Bon/ oddziaływają na siebie, tworząc same elementy, które stanowią
tworzywo zarówno jednostkowego ciała, jak i całego materialnego wymiaru. Dzięki
temu uważa się, że wszechświat jest spontanicznie powstającą grą energii
pierwotnego stanu, którą można się cieszyć jako taką, jeśli zintegruje się ze swoim
istotnym, wewnętrznym warunkiem. Ma to miejsce w stanie Dzogczen, który
wyzwala sam z siebie, będąc sam w sobie doskonały. Jeśli jednak wskutek
błędnego postrzegania rzeczywistości, popada się w pomieszania dualizmu,
wówczas pierwotna świadomość, która w istocie jest źródłem wszystkich
manifestacji, zostaje schwytana w swoje własne projekcje, przyjmując je następnie
za rzeczywistość zewnętrzną, istniejącą oddzielnie od niej. Z tej zasadniczej,
błędnej percepcji, powstają różnorakie namiętności i emocje, prowadzące
jednostkę do popadnięcia w dualizm.
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oceniaj sukcesu człowieka po tym jak wysoko się wspiął, lecz jak wysoko odbił się od dna.”
„Nie oceniaj sukcesu człowieka po tym jak wysoko się wspiął, lecz jak wysoko odbił się od dna.”
-
- Posty: 189
- Rejestracja: sob cze 07, 2008 16:50
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Kwan um
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: 4 nurtujące pytania?
Kwestią co to znaczy, że buddyzm zajmuje się kosmologią. Mistrzowie odopowiadali i odpowiadają na pytania na temat kosmologii, jest ona podobno również częścią niektórych praktyk buddyjskich. Jednak, czy jest ona tym co budda chciał przekazać ludziom? Wydaje mi się, że nie. Jeśli nie to chciał nam przekazać to nie jest to przedmiotem buddyzmu, buddyzm się tym nie zajmuje.kunzang pisze:Witam
Ależ jak najbardziej się takimi rzeczami zajmuje, tylko nie jest to domeną buddyzmu, znaczy, buddyzm może się świetnie obejść bez swych kosmologii i kosmogonii /jednak je ma/.elwis pisze:Buddyzm nie zajmuje się takimi rzeczami. Z takim pytaniem lepiej pójść do astronoma, on lepiej wie.pytanie 3. Jak powstały planety, gwiazdy, ogólnie ciała niebieskie według nauk Buddyzmu? bez udziału stworzyciela?
Pozdrawiam
Innymi słowy, sparafrazowałeś to co miałem na myśli,
Re: 4 nurtujące pytania?
Nie, kolega zadał pytanie, na które jest prosta, jasna odpowiedź. Ty dałeś mu błędną odpowiedź, a teraz się jeszcze głupio tłumaczysz. Kunzang nie sparafrazował Twojej odpowiedzi tylko dał właściwą: z Twojej wynika coś zupełnie przeciwnego niż z jego.
Ani To Ani Tamto
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: 4 nurtujące pytania?
HmmmXbalanque pisze:Nie, kolega zadał pytanie, na które jest prosta, jasna odpowiedź. Ty dałeś mu błędną odpowiedź, a teraz się jeszcze głupio tłumaczysz. Kunzang nie sparafrazował Twojej odpowiedzi tylko dał właściwą: z Twojej wynika coś zupełnie przeciwnego niż z jego.
Poczytaj sobie DN.02
Tłumaczenie Siristru:"Whereas some brahmans and contemplatives, living off food given in faith, are addicted to talking about lowly topics such as these — talking about kings, robbers, ministers of state; armies, alarms, and battles; food and drink; clothing, furniture, garlands, and scents; relatives; vehicles; villages, towns, cities, the countryside; women and heroes; the gossip of the street and the well; tales of the dead; tales of diversity [philosophical discussions of the past and future], the creation of the world and of the sea, and talk of whether things exist or not — he abstains from talking about lowly topics such as these. This, too, is part of his virtue.
metta&peace"Podczas gdy niektórzy kapłani i mędrcy, żyjący z jadła ofiarowanego w wierze, są uzależnieni od gadania na błache tematy jak te — gadanie o królach, rabusiach, ministrach; armiach, alarmach i bitwach; jedzeniu i piciu; odzieniu, meblach, girlandach i perfumach; rodzinie i krewnych; pojazdach; wioskach, miastach i miasteczkach; kobietach i bohaterach; ulicznych plotkach; opowieściach o umarłych; opowieści o rozmaitościach [filozoficznych dysputach o przeszłości i przyszłości], stworzeniu świata i morza oraz o innych rzeczach istniejących lub nie — on (prawy mnich) powstrzymuje się od gadania na błache tematy takie jak wymienione. To także jest część jego cnoty.
H-D
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: 4 nurtujące pytania?
Witaj
Pozdrawiam
Rozumiem. Zatem proszę: po prostu, przedstawiaj to wyraźnie i jednoznacznie /co masz na myśli/, no i wtedy będziemy mieli jasność co masz na myśli... to ułatwi komunikacjęelwis pisze:(...) Innymi słowy, sparafrazowałeś to co miałem na myśli,
Pozdrawiam
-
- Posty: 189
- Rejestracja: sob cze 07, 2008 16:50
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Kwan um
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: 4 nurtujące pytania?
Można też poświęcić więcej uwagi słyszanym i czytanym słowom. Tyle mądrości można usłyszeć z ust głupców. Można też lepiej rozumieć o czym, jak i dlaczego się mówi.
Pokój.
Pokój.
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: 4 nurtujące pytania?
Witam
A mówią o tym, że kosmologie i kosmogonie są obecne w buddyzmie - a nie, że w nim ich nie ma. Są one przedmiotem buddyzmu - a nie: nie są. Buddyzm rzecz jasna może się bez nich obejść ponieważ są one czymś, bez czego da się odnaleźć w stanie w którym ma miejsce ustanie cierpienia, ale jak sam zauważyłeś są praktyki, które z kosmologią są związane i dobrze że są, ponieważ urok buddyzmu polega na tym, że każdy może w nim odnaleźć ''coś dla siebie'' i dzięki temu może podążać ścieżką ku ustaniu cierpienia, która jest adekwatna, czy to do jego możliwości rozumienia, czy to do jego podejścia do świata.
Można oczywiście zamknąć się w wizji jedynego słusznego podejścia do ścieżki, jednak to nie znaczy z automatu, że inne podejście /np opierające się na kosmologii buddyjskiej, jak tantra Kalaczakra/ jest błędne, a znaczy to tyle, że mamy swój punkt widzenia i nie uznajemy innego - to wszystko
Pozdrawiam
Dokładnie - i nie przypisywać im parafrazy własnych słów, gdyż owe słowa mówią o czym innym.elwis pisze:Można też poświęcić więcej uwagi słyszanym i czytanym słowom. (...)
A mówią o tym, że kosmologie i kosmogonie są obecne w buddyzmie - a nie, że w nim ich nie ma. Są one przedmiotem buddyzmu - a nie: nie są. Buddyzm rzecz jasna może się bez nich obejść ponieważ są one czymś, bez czego da się odnaleźć w stanie w którym ma miejsce ustanie cierpienia, ale jak sam zauważyłeś są praktyki, które z kosmologią są związane i dobrze że są, ponieważ urok buddyzmu polega na tym, że każdy może w nim odnaleźć ''coś dla siebie'' i dzięki temu może podążać ścieżką ku ustaniu cierpienia, która jest adekwatna, czy to do jego możliwości rozumienia, czy to do jego podejścia do świata.
Można oczywiście zamknąć się w wizji jedynego słusznego podejścia do ścieżki, jednak to nie znaczy z automatu, że inne podejście /np opierające się na kosmologii buddyjskiej, jak tantra Kalaczakra/ jest błędne, a znaczy to tyle, że mamy swój punkt widzenia i nie uznajemy innego - to wszystko
Pozdrawiam
-
- Posty: 189
- Rejestracja: sob cze 07, 2008 16:50
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Kwan um
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: 4 nurtujące pytania?
Tak samo można uznać, że to co dla jednego jest przedmiotem buddyzmu, dla innego jest tylko narzędziem.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: 4 nurtujące pytania?
Witam
Weź proszę tylko pod uwagę to, że znajdujemy się w dziale dla początkujących i twierdzenie, że: ''Buddyzm nie zajmuje się takimi rzeczami. Z takim pytaniem lepiej pójść do astronoma, on lepiej wie.'' - jest wprowadzeniem w błąd początkującego.
Kwestią nie jest tu to, jaki Ty, czy ma strona, ma pogląd na ten temat, a jak to z tym faktycznie w buddyzmie jest - a fakt jest taki, że mamy w buddyzmie i kosmologie i kosmogonie /buddyzm się tym zajmuje/. Natomiast ''ile są one warte'' i czy są niezbędne czy też nie, to już kwestia Twej, czy mej, czy kogokolwiek oceny, która nie zmienia tego, że są one obecne w buddyzmie.
Pozdrawiam
Jak uważasz...elwis pisze:Tak samo można uznać, że to co dla jednego jest przedmiotem buddyzmu, dla innego jest tylko narzędziem.
Weź proszę tylko pod uwagę to, że znajdujemy się w dziale dla początkujących i twierdzenie, że: ''Buddyzm nie zajmuje się takimi rzeczami. Z takim pytaniem lepiej pójść do astronoma, on lepiej wie.'' - jest wprowadzeniem w błąd początkującego.
Kwestią nie jest tu to, jaki Ty, czy ma strona, ma pogląd na ten temat, a jak to z tym faktycznie w buddyzmie jest - a fakt jest taki, że mamy w buddyzmie i kosmologie i kosmogonie /buddyzm się tym zajmuje/. Natomiast ''ile są one warte'' i czy są niezbędne czy też nie, to już kwestia Twej, czy mej, czy kogokolwiek oceny, która nie zmienia tego, że są one obecne w buddyzmie.
Pozdrawiam
- 108Adamow
- Posty: 343
- Rejestracja: ndz kwie 18, 2010 23:50
- Tradycja: amerykańskie soto zen
- Lokalizacja: Kraków
Re: 4 nurtujące pytania?
Swoją drogą, nie uważacie, ze to fascynujące, te dwa pytania osób przychodzących do tematu z zewnątrz (z tradycji chrześcijańskiej/zachodniej): pytanie o pierwotna przyczynę i pytanie o "Pismo święte" buddyzmu, oczekiwanie jednoznacznej podstawy doktrynalnej.
wiem, drugi temat nie był poruszony, ale jest kuzynem pierwszego
ciekawe, dlaczego tak trudno zobaczyć, że nie musi być dolnej granicy. A przecież każdy uczy się o funkcji y=x^2. No i wystarczy iść w dowolną stronę tą parabolą (jakoś mi łatwiej nieskończoność wyobrazić sobie na paraboli, niz na prostej). A każdy punkt na niej niech będzie pokoleniem w którymś ze światów. Obawiam się, że takie podejście powoduje strach. Jego badanie jest pięknym krokiem na drodze do poznania głębokich, atawistycznych wręcz przekonań...
A.
wiem, drugi temat nie był poruszony, ale jest kuzynem pierwszego
ciekawe, dlaczego tak trudno zobaczyć, że nie musi być dolnej granicy. A przecież każdy uczy się o funkcji y=x^2. No i wystarczy iść w dowolną stronę tą parabolą (jakoś mi łatwiej nieskończoność wyobrazić sobie na paraboli, niz na prostej). A każdy punkt na niej niech będzie pokoleniem w którymś ze światów. Obawiam się, że takie podejście powoduje strach. Jego badanie jest pięknym krokiem na drodze do poznania głębokich, atawistycznych wręcz przekonań...
A.