Pokrótce: typowa katoliczka, całe lata wychowywana w katolickiej rodzinie, ale bez żadnych prawdziwych chrześcijańskich wzorów, mama i babcia biegają do kościoła, ale na co dzień miłosierdzia katolickiego nie widziałam w nich nigdy w 100%, tata nie praktykuje, ciocia trochę moherowa, rodzeństwa brak. Bez wyboru, dopiero około 20go roku życia, kiedy stanęłam o własnym dowodzie osobistym i zaczęłam studia, poznałam różnych ludzi i zauważyłam buddyzm. Zaczęłam się interesować książkami, przeczytałam "Naukę Buddy", "Drogę do Oświecenia" Dalajlamy i Jego "Krąg miłości". Wszystko dotknęło mnie do wnętrza i bardzo, bardzo chciałabym zacząć praktykować. Nie wiem kilku rzeczy, i tu moje pytania do bardziej doświadczonych, pokojowo nastawionych:
1. JAK zacząć? Co zrobić? Siedzę przed komputerem i piszę, ale kiedy skończę, chcę zacząć działać:).
2. Zainteresował mnie buddyzm związany z Dalajlamą, ale kompletnie nie ogarniam żadnych nazw ani magicznych "leveli" wtajemniczenia... czy ktoś mógłby mnie nauczyć jakichkolwiek podstaw praktycznych, nie teoretycznych? Wskazać, co się robi, jak medytuje, jak żyje na co dzień?
3. Czy w okolicach Śląska istnieją jakieś szkoły buddyzmu Dalajlamy? I czy to dobry wybór dla początkującego?
4. Czym różnią się szkoły i jak wybrać odpowiednią dla siebie? Może ktoś może coś polecić, tak od siebie:)?
Namaste
![dziękuję :namaste:](./images/smilies/namaste.gif)
Będę wdzięczna za pomoc!
A.An.