-na ile istotna musi być to myśli/hałas/ból, żeby oderwać się od obserwacji oddechu; w zasadzie cały czas pojawiają się jakieś myśli lub coś mnie swędzi by o chwili było to inne miejsce.

-jak długo obserwować te myśli/swędzenia/hałas etc.
-co to znaczy dotyk oddechu-czuję pracę mięśni, dotyk ubrania na brzuchu lub klatce piersiowej, ale dotyk oddechu?

Mam za sobą trochę praktyki w Kagyu, Zen i ostatnio medytacji chrześcijańskiej. Obecnie raczej wolę metody nie polegające na skupieniu się na mantrze czy oddechu. Powyższy sposób jest dla mnie lepszy, bo łatwiej jest mi w nim wytrwać-w trakcie tych 15-20 minut umysł nie skupia się na jednym, jest też ciekawsze, bo sporo dowiaduję się o sobie. Czy możecie polecić inne rodzaje/techniki praktyki?
-Jak mam praktykować wipaśjanę [medytację wgląduJ?
-Usiądź prosto. Zamknij oczy i oddychając, podążaj za unoszącym się i opadającym brzuchem. Poczuj oddech. Obserwując każdy wdech i wydech, pytaj siebie. W którym miejscu jest dotyk oddechu?. Skoncentruj umysł jedynie na dotyku. Nie musisz robić niczego z oddechem, jedynie go odczuwaj. Jeśli jest ciężki, niech będzie ciężki. Jeśli jest krótki, niech będzie krótki. Jeśli jest poprawny, niech będzie poprawny, Po prostu go odczuwaj.
Gdy twój umysł wędruje, bądź tego świadomy i nazwij to w umyśle „myśleniem", po czym powróć do koncentracji na wdechu i wydechu. Jeśli w którymś miejscu coś czujesz, na przykład ból w nodze, skoncentruj na nim swój umysł i nadaj mu nazwę „ból". Jeśli [ból] znika bądź zmniejsza się, znowu powróć do obserwowania dotyku oddechu. Gdy pojawia się niepokój, bądź tego świadomy i odnotuj to jako „niepokój".
Jeśli słyszysz jakiś hałas, powiedz do siebie: „słyszenie, słyszenie, po czym powróć do uczucia oddechu. Kiedy w twoim umyśle pojawiają się wspomnienia, bądź świadom, iż są to „wspomnienia". Cokolwiek zobaczysz, cokolwiek pojawi się w twoim umyśle, po prostu bądź tego świadomy. Jeśli widzisz jakieś wizje albo światła, najzwyczajniej bądź świadom „wizji" lub „światła". Nie zatrzymuj ich, by zostały. Tylko obserwuj. W medytacji wglądu obserwujesz unoszenie się i opadanie oddechu oraz zjawiska, które pojawiają się w umyśle i ciele. Następuje więc przesunięcie uwagi umysłu z odczuwanych wrażeń, zarówno bolesnych, jak i przyjemnych, na myśli. Jesteś świadomy wszystkiego, co się pojawia, po chwili to odchodzi, a przychodzi coś nowego. W ten sposób praktyka wglądu jest metodą obserwacji. Pojawia się wszystkich sześć zmysłów [szóstym zmysłem jest umysł]. Obserwuj je, jak zjawiają się, odchodzą i powracaj do uczucia oddechu. Bądź świadomy wszystkiego, co zobaczysz, wszystkiego, co pojawia się w umyśle.