samatha i vipassana

dyskusje i rozmowy tyczące się dharmy buddyjskiej

Moderatorzy: kunzang, Har-Dao, iwanxxx

Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

siristru pisze:Wiesz przecież, że nie jestem zenkiem
Co do zasady - medytacja zen to śamata i vipassana. Więc masz do niej bliżej niż myślisz :)

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
siristru
ex Moderator
Posty: 1121
Rejestracja: wt lut 14, 2006 23:10
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: siristru »

Śamaty nie znam - vipassanę i kasina tak... Vipassana zatem niczym się nie różni od tej theravadińskiej?

Wybaczcie za Zzt :oops: .
братство и јединство!
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

siristru pisze:Vipassana zatem niczym się nie różni od tej theravadińskiej?
W metodzie - może trochę tak, na przykład nie nadaje sie etykietek wszystkiemu co się pojawia. W istocie - nie. W zen jest bardziej intuicyjnie. Ale siedzenie i spokojne postrzeganie wszyskiego co się pojawia jest takie samo.
siristru pisze:Wybaczcie za Zzt
Dharma-free po to jest.

Pzdr
Piotr
Nezz
Posty: 1362
Rejestracja: pn mar 27, 2006 19:58

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: Nezz »

siristru pisze:Śamaty nie znam - vipassanę i kasina tak... Vipassana zatem niczym się nie różni od tej theravadińskiej?

Wybaczcie za Zzt :oops: .
Co to jest Samata, bo pierwsze słyszę...
Awatar użytkownika
siristru
ex Moderator
Posty: 1121
Rejestracja: wt lut 14, 2006 23:10
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: siristru »

iwanxxx pisze:Dharma-free po to jest.
Owszem, ale ten temat to "Muzyka" a nie "Różnice i Podobieństwa w medytacji Vipassana w Różnych Tradycjach Buddyjskich Tak Na Boku Prowadzonych Ku Uciesze Intelektu " :)
братство и јединство!
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12748
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bon
Lokalizacja: Zantyr

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
Co to jest Samata, bo pierwsze słyszę...
Dziamgyn Kongtrul Lodro Thaje napisał:
'' Śamatha to pozostawienie umysłu skupionego na jednym punkcie, przy użyciu właściwego obiektu obserwacji, natomiast wipaśjana jest całkowitą analizą takości metodami najwyższej wiedzy, dzięki której w pełni rozpoznaje się i analizuje zjawiska. Sutra ''Obłok klejnotów'' mówi:''śamatha jest jednoupunktowieniem, wipaśjana jest indywidualną analizą''.
Zaczerpnięte z: ''Stopnie medytacji. Śamatha i Wipaśjana, ogólna podstawa każdego Samadhi.''

Pozdrawiam
kunzang
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3672
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

Czy samatha i vipasana prowadza do roznych celow/efektow/wynikow?

Mogli byscie cos o tym napisac wiecej? Samatha kojarzy misie troche z szine. Rozjasnijcie prosze moj poglad ;)
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Intraneus pisze:Samatha kojarzy misie troche z szine.
Chiba słusznie...
Awatar użytkownika
siristru
ex Moderator
Posty: 1121
Rejestracja: wt lut 14, 2006 23:10
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: siristru »

Z mojej wiedzy wynika, że celem praktyki vipassana w theravadzie jest uzmysłowienie sobie aniccy. Obserwowanie oddechu: jak powstaje, jak trwa przez chwilę i jak zanika...
Konsekwencją skupienia uwagi na nietrwałości jest buddyjska nauka o praktyce zwanej aniccanupassana, ("rozważanie nietrwałości" lub vipassana) jako droga do poznania prawdy o nietrwałości. Doniosłość praktyki aniccanupassany jest tradycyjnie demonstrowana poprzez strzelenie z palców. Jest to nieocenione ćwiczenie unaoczniające jak niewiele uwagi ludzie poświęcają nietrwałości. Zainteresowanie nietrwałością nie jest jedynie kwestą akademicką lecz jest ważne dla zagadnienia dotyczącego procesu trwania, ponieważ uwalnia od przywiązania do przedmiotów, zarówno fizycznych jak i mentalnych, istniejących w świecie. Jeśli rzeczy są nietrwałe to nie posiadają wewnętrznej wartości I tym samym nie są warte zainteresowania. Szczególny nacisk jest kładziony na nietrwałość fizycznych, psychicznych i emocjonalnych stanów poprzez, które postrzega się świat. Rzeczywisty proces medytacji zawiera obserwację pojawienia się określonego faktu, zweryfikowania jego "zależności" lub "przyczyny" powstania, następnie poprzez podobną metodę, obserwować jego znikanie zwracając uwagę na jego przejściową. Tym samym doświadczany obiekt jest nie tylko "postrzegany" jako nietrwałylecz również "wydedukowany" jako nietrwały na podstawie faktu o jego "zależności" niezbędnej do zaistnienia od czegoś innego co jest nietrwałe; na przykład "uczucie" jest nietrwałe gdyż jest zależne od "ciała", które jest nietrwałe itd. Jest to proces prowadzony od szczegółu do ogółu i od ogółu do szczegółu aż do momentu w którym osiągnie się wgląd (panna), że wszystko jest "nietrwałe" (sabbam aniccam).
Jako genezę vipassany wskazuje się Anapanassati Sutta...
братство и јединство!
3czwarte
Posty: 310
Rejestracja: śr gru 29, 2004 21:36
Lokalizacja: Śląsk

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: 3czwarte »

Jeśli można, to dwie sprawy chciałem wtrącić.

1. W Zen jest bardzo ważna pozycja i motywacja -- a te są różne w Zen i w Theravadzie. Spotkałem się ze stwierdzeniami, że właśnie te dwie rzeczy są w Zen najważniejsze... Bez znaczenia -- siedzenie jest inne, z zasady.

2. Vipassana, czyli wgląd -- szkoda, że nie mam już jednego maila od Agriosa. Napiszę to, co pamiętam -- wgląd powstaje niezależnie od jakiejś specjalnej praktyki, a tylko wtedy, kiedy są spełnione warunki. Andrzej wyliczał ile to warunków i jakie one są. Może się pojawi, to liczę, że napisze.
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12748
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bon
Lokalizacja: Zantyr

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
Intraneus pisze:Czy samatha i vipasana prowadza do roznych celow/efektow/wynikow?
Poniżej fragment tekstu Dziamgyn'a Kongtrul'a Lodro Thaje
''Skarbnica mądrości''
''Stopnie medytacji. Śamatha i Wipaśjana, ogólna podstawa każdego Samadhi.''

---------------------
- Esencjonalna natura śamathy i wipaśjany.

Esencjonalna natura to: jednoupunktowienie i indywidualna analiza, która w pełni rozpoznaje zjawiska.''

Śamatha to pozostawienie umysłu skupionego na jednym punkcie, przy użyciu właściwego obiektu obserwacji, natomiast wipaśjana jest całkowitą analizą takości metodami najwyższej wiedzy, dzięki której w pełni rozpoznaje się i analizuje zjawiska. Sutra ''Obłok klejnotów'' mówi:''śamatha jest jednoupunktowieniem, wipaśjana jest indywidualną analizą.'' Również Wasubandhu w swoim komentarzu powiada: ''Powinno się znać śamathę i wipaśjanę czyli odpowiednio: spoczywanie umysłu i pełne rozpoznanie zjawisk na bazie doskonałego samadhi; bez samadhi nie ma niczego. Są to definiujące charakterystyki śamathy i wipaśjany.'' W ''Stopniach medytacji2'' Kamalasila mówi: ''Uspokoiwszy rozproszenie wynikające z zewnętrznych obiektów, pozostaje się w stanie elastycznego i radosnego umysłu, nieustannie i w naturalny sposób skupionego do wewnątrz; jest to zwane śamathą. Skupiając się na tym wyciszonym, spoczywającym umyśle, gruntownie analizuje się jego takość; zwie się to wipaśjaną.''

- Etymologia

Uspokoiwszy rozproszenie, całkowicie spoczywa się, widząc okiem mądrości najwyższą naturę.

Etymologiczna definicja śamathy i wipaśjany jest następująca: ''śama'' znaczy ''uspokojenie'', a ''tha'' znaczy ''spoczywać''; tak więc ''śamatha'' znaczy ''spoczywać w uspokojeniu''. Zostało to tak nazwane ponieważ uspokojone zostały rozproszenia płynące od obiektów jak np. forma itp., a umysł spoczywa jednoupunktowiony na przedmiocie, na którym praktykuje się koncentrację. W słowie ''wi/śesza/paśjana'', ''wiśesza'' znaczy ''szczególny'' lub ''najwyższy'', a ''paśjana'' znaczy ''widzenie''. Zostało to tak nazwane ponieważ widzi się okiem mądrości, ''najwyższe'' t.j. naturę zjawisk.

- Potrzeba obu

Tak jak w przykładzie płomienia lampki oliwnej, który nie chwieje się na wietrze, urzeczywistnia się prawdziwą naturę, poprzez utrzymywanie ich obu razem.

Aby zrozumieć potrzebę obu, śamathy i wipaśjany, rozpatrujemy przykład lampki oliwnej: jeżeli płomień jest jasny i nie ma wiatru, widzi się wyraźnie; jeżeli jednak płomień jest jasny a porusza go wiatr, nie widzi się nic. Podobnie, posiadając najwyższą wiedzę, która jest z pewnością i nieomylnie związana z takością oraz koncentrując się na obiekcie obserwacji, wyraźnie widzi się takość.

Jeżeli jednak ma się niezachwianą koncentrację, ale brak najwyższej wiedzy, która urzeczywistnia prawdziwą naturę, nie będzie możliwe urzeczywistnienie natury umysłu. Podobnie, jeżeli ma się pogląd zawierający bezjaźniowość, ale brakuje samadhi, w którym umysł spoczywa jednoupunktowiony, nie będzie możliwe wyraźne postrzeżenie prawdziwej natury. Dla tego też, ponieważ uważa się, że poprzez jednoczesne utrzymywanie śamathy i wipaśjany, uzyska się zdolność urzeczywistnienia takości. Wszystkie sutry i tantry radzą je łączyć.

- Kolejność postępowania

Kolejność jest następująca: od podparcia do tego co jest podparte.

Przechodzenie od śamathy do wipaśjany występuje, ponieważ jedno zależy od drugiego, podobnie jak olej i płomień lampki oliwnej. W tekście ''Praktykowanie czynów Bodhisattwy'' mówi się: ''Rozumiejąc, że splamienia zostają całkowicie opanowane przez wipaśjanę, która w pełni ucieleśnia śamathę - rozpoczyna się od praktyki śamathy.'' Dlatego spełniwszy śamathę, przechodzi się do praktyki wipaśjany. Jest to spowodowane tym, że wipaśjana jest widzeniem natury umysłu takiej jaką ona jest, przez obserwowanie jej z pomocą rozróżniającej wiedzy. Aby to ujrzeć, musi się rozpocząć od śamathy, ponieważ jest absolutnie konieczne kontrolowanie obserwowanego umysłu aby uczynić go zdolnym do pracy.
---------------------------------------

Pozdrawiam
kunzang
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

3czwarte pisze:W Zen jest bardzo ważna pozycja i motywacja
Pozycja jest ważna? Seung Sahn mówił, że umysł ma siedzieć. Niektórym ludziom, ktorzy nie mogli siedziec pozwalano nawet leżeć na kyol-che.
Motywacja - zenek mówi "siedzę dla innych". Therawadin mówi "siedzę dla siebi" (?)
Gdzie jestem ja i gdzie są inni?
Można na siłę znajdywać drobne różnice.
Ale istota jest ta sama.

Pzdr
Piotr
3czwarte
Posty: 310
Rejestracja: śr gru 29, 2004 21:36
Lokalizacja: Śląsk

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: 3czwarte »

Iwanxxx: Seung Sahn nie jest jedynym przedstawicielem Zen. U Kaisena wielkrotnie się słyszało powtarzane: "Pozycja jest najważniejsza".
Chodzi mi o motywację Bodhisattvy, niejako obcą Theravadzie.

Można na siłę znajdować podobieństwa.
Ale zasada jest inna.

Metta,
Radek
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

3czwarte pisze:"Pozycja jest najważniejsza"
Wiesz, Seung Sahn może i nie jest jedynym przedstawicielem, ale za to Kaisen jest dosyć niepewnym przedstawicielem i jeśli tak mówi, to jest w mniejszości. Praktykowałem z innymi sangami, wszędzie uważano, że pozycja jest po to, żeby Ci pomóc, a nie że jest istotą praktyki.

Nad tą motywacją się zastanawiałem już kiedyś - kiedy Budda postanowił praktykować, to chciał zakończyć cierpienie dla siebie, czy dla innych?
W mahajanie nie ma siebie, nie ma innych. To samo w therawadzie - anatta. Motwacja bodhisattwy to oszustwo :)

Seung Sahn:
All religions are like different paths to the mountaintop. The top of the mountain is very clear; it's the primary point. But there are many paths leading to this point; there is the eastern road, western road, southern road, and northern road. When people begin climbing the mountain, they are always fighting: "My way is correct, your way is not correct." But from the bottom of the mountain, they cannot see the top, so they are very strongly attached to "my way." Having clear direction and try mind means just going up, going up, one step after another. So you don't spend energy in fighting other people or their ideas; you just practice. Then you can reach the mountaintop.

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1899
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

a teraz takie małe ZzT:
Czasami sobie myślę że Dharma Seung Sahna jest "jasna" m.in. dla tego że słabo znał angielski i używał prostych słów, które wszyscy dobrze rozumieli ;D.
... no i te obrazowe i niezastąpione opowiastki zen.

Ale to było ZzT więc kontynuujcie wątek
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3571
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Witajcie,
siristru pisze:Śamaty nie znam - vipassanę i kasina tak... Vipassana zatem niczym się nie różni od tej theravadińskiej?
mi się wydaje, że to jest małe nieporozumienie z tą "medytacją vipassana".

Błogosławiony proponował jako praktykę 8 aspektową ścieżkę, której 3 ostatnie aspekty składają się na to co u nas się zwie "medytacją": [a] właściwy wysiłek właściwa uważność [c] właściwe skupienie.

[ad a.] Właściwy wysiłek polega na kontynuowaniu tego co zręczne a zaniechaniu tego co szkodliwe.

[ad b.] Rozwijanie uważności polega na kultywowaniu, rozwijaniu i wypełanianiu 4 odniesień uważności. Wszystkie 4 są rozwijane poprzez praktykę opisaną w m.in. Anapanasati Sutta i w Satipatthana Sutta.

[ad c.] Właściwe skupienie to cztery jhany, które są owocem praktyki rozwijania uważności oddechu.

Vipassana to termin który dosyć rzadko pada w suttach i oznacza "wgląd". Ten termin opisuje aspekt wiedzy (vijja), który idzie w parze z innym aspektem zwanym samatha - "spokój".

Rozwój wglądu powoduje zanik niewiedzy, a rozwój spokoju powoduje zanik pożądania.

Vipassana w suttach nie jest skorelowana z jakąś techniką medytacji uważności (typu nadawanie etykietek, czy intuicyjna kontemplacja), ale jest aspektem który rozwijany z samatha, prowadzi do wyzwolenia z cierpienia poprzez mistrzostwo w jhanach. W ten sposób cała ośmioaspektowa ścieżka jest wypełniona.

pk
Awatar użytkownika
siristru
ex Moderator
Posty: 1121
Rejestracja: wt lut 14, 2006 23:10
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: siristru »

Racja, sama praktyka zwie się: aniccanupassana (rozważanie nietrwałości)... chyba słowo vipassana zawłaszczyli trochę ci od Goenki...
братство и јединство!
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3571
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Witaj,
iwanxxx pisze:Motywacja - zenek mówi "siedzę dla innych". Therawadin mówi "siedzę dla siebie" (?)
z punktu widzenia nauczania Błogosławionego przedstawionego w Tipitaka, obie motywacje są błędne.

CHAVALA SUTTA

"Mnisi, cztery typy osób istnieją w tym świecie. Jakie cztery? Ta która praktykuje ani dla swojej korzyści ani dla korzyści innych. Ta która praktykuje dla korzyści innych, ale nie dla swojej. Ta która praktykuje dla korzyści swojej, ale nie dla innych. Ta która praktykuje dla korzyści swojej i dla innych.

(...)

Osoba, która praktykuje dla korzyści swojej i innych jest jest pierwszą, niezrównaną, najwyższą i największą z tych czterech."


DHAMMANNU SUTTA

"Z dwóch osób, które praktykują Dhammę, zgodnie z Dhammą, w rozumieniu Dhammy, rozumiejąc znaczenie - ta która praktykuje dla swojej korzyści i innych, i ta która praktykuje dla swojej korzyści ale nie dla korzyści innych. Ta która praktykuje dla korzyści swojej, ale nie dla korzyści innych powinna być z tego powodu skrytykowana, ta która praktykuje dla swojej korzyści i korzyści innych powinna być z tego powodu sławiona."

:)

pk
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3571
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Witaj,
siristru pisze:Racja, sama praktyka zwie się: aniccanupassana (rozważanie nietrwałości)... chyba słowo vipassana zawłaszczyli trochę ci od Goenki...
nie... aniccanupassana-nana to wiedza na temat przemijalności wszystkiego a nie jakaś praktyka.

Vipassana-bhavana (rozwój wglądu) opisałem pobieżnie w poście wyżej.

pk
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

piotr pisze:"Z dwóch osób, które praktykują Dhammę, zgodnie z Dhammą, w rozumieniu Dhammy, rozumiejąc znaczenie - ta która praktykuje dla swojej korzyści i innych, i ta która praktykuje dla swojej korzyści ale nie dla korzyści innych. Ta która praktykuje dla korzyści swojej, ale nie dla korzyści innych powinna być z tego powodu skrytykowana, ta która praktykuje dla swojej korzyści i korzyści innych powinna być z tego powodu sławiona."
U góry celowo uprościłem.
W zasadzie, według mnie, to powyżej to w czystej postaci motywacja bodhisattwiczna.
Amen.

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3571
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Witaj,
iwanxxx pisze:W zasadzie, według mnie, to powyżej to w czystej postaci motywacja bodhisattwiczna.
kiedyś ktoś podawał tu cytat Seung Sahn'a który brzmiał zupełnie podobnie do tego fragmentu sutty. :)

pk
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Pewnie co niektórych to zszokuje, ale znam dwóch mnichów o podwójnych ordynacjach: Theravada i Chogye.
Nosza na zmianę szaty jedne i drugie.
Najpierw wiele lat byli tylko mnichami therawady, potem zostali chogye ii rozszerzyli spektrum praktyk.
Śpiewy robią i pali i koreańskie :) I tak jest w praktykach, których uczą, chociaż oficjalnie są zen.
Mają podwójne imiona Dharmy - np jeden jest Tae Ri Sunim i Mahapanna Bhikku (oba znaczą to samo)

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1899
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

iwanxxx mógłbyś napisać coś więcej o nich? czy theravada to było dla nich za mało? jak tak, to DLACZEGO?!
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Awatar użytkownika
siristru
ex Moderator
Posty: 1121
Rejestracja: wt lut 14, 2006 23:10
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: siristru »

piotr pisze:nie... aniccanupassana-nana to wiedza na temat przemijalności wszystkiego a nie jakaś praktyka.
Oooo, a tak wyczytałem tutaj: Bowker, John, The Oxford Dictionary of World Religions, New York, Oxford University Press, 1997, str. 70-71

Cóż mogli sie mylić... zatem czy mogłbyś mi podać twoje źródło... chciałbym poprawić bo mam to na stronie i nie chciałbym w błąd ludzi wprowadzać...

w http://www.triplegem.plus.com/glossary.htm podają, że to jest cytuję: rozważanie/medytacja nietrwałości (contemplation of impermanence).

Czy swoją wiedzę brałeś stąd: http://www.buddhanet.net/brahmaviharas/bvd061.htm ? Bo jak rozumiem dalej to Czcigodny mahasi Sayadaw, że jest to "wiedza wglądu medytacji vipassana"... czy tez tak to rozumiesz?
iwanxxx pisze:Pewnie co niektórych to zszokuje, ale znam dwóch mnichów o podwójnych ordynacjach: Theravada i Chogye.
Nosza na zmianę szaty jedne i drugie.
Najpierw wiele lat byli tylko mnichami therawady, potem zostali chogye ii rozszerzyli spektrum praktyk.
Śpiewy robią i pali i koreańskie Smile I tak jest w praktykach, których uczą, chociaż oficjalnie są zen.
Mają podwójne imiona Dharmy - np jeden jest Tae Ri Sunim i Mahapanna Bhikku (oba znaczą to samo)
Okrutny i neiebezpieczny synkretyzm. Według mojej wiedzy jeśli opuszczasz vihara (klasztor) i oddalasz się od niego bez zgody opata i działasz bez jego wiedzy przestajesz być bhikkhu... A z jakiego vihara pochodzą? Czy ich opat to parobuje? Z jakiej są szkoły theravada?

Nie można być mnichem theravada i vajrayana... to niedorzeczne... dobrzy bogowie! :(
братство и јединство!
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1899
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

Okrutny i neiebezpieczny synkretyzm.
a ty ciągle swoje ;D... dlaczego okrytny? dla ciebie czy dla nich?

no rozumiem że łączenie chrześcijaństwa z buddyzmem może Cie drażnić lub np. mieszanka buddyjska, kogel-mogel wszystkich tradycji... ale bez przesady
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Awatar użytkownika
siristru
ex Moderator
Posty: 1121
Rejestracja: wt lut 14, 2006 23:10
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: siristru »

"Okrutny" w sensie "znaczny - wielki"

Nie chodzi o drażnienie - po prostu pewne rzeczy nie idą w parze. Łączenie ich jest nie dobre (obrazowo i dosadnie: jak ktoś pije wódkę to nie miesza tego z piwem i winem :P... o efektach tylko słyszałem bo sam nie piję wcale).

A niebezpieczny jest dla innych - zresztą czy jest realna potrzeba by "łączyć" tradycje? Theravada i vajrayana są tak różne jak ogień i woda...
братство и јединство!
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3571
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Czołem,
siristru pisze:Theravada i vajrayana są tak różne jak ogień i woda...
na marginesie: nie wiem skąd wymyśliłeś, że zakon Chogye jest szkołą vajrayana. Przecież to zen/soen mahayana :)

pk
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3571
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Witaj,
siristru pisze:Cóż mogli sie mylić... zatem czy mogłbyś mi podać twoje źródło... chciałbym poprawić bo mam to na stronie i nie chciałbym w błąd ludzi wprowadzać...

w http://www.triplegem.plus.com/glossary.htm podają, że to jest cytuję: rozważanie/medytacja nietrwałości (contemplation of impermanence).

Czy swoją wiedzę brałeś stąd: http://www.buddhanet.net/brahmaviharas/bvd061.htm ? Bo jak rozumiem dalej to Czcigodny mahasi Sayadaw, że jest to "wiedza wglądu medytacji vipassana"... czy tez tak to rozumiesz?
nie znam twoich źródeł. Piszę to co wyczytałem z sutt i objaśnień thera. Ty piszesz o aniccanupassana i vipassana jak by to były jakieś techniki do których można sobie znaleźć instrukcje. Z tego co wyczytałem to nie są to techniki ale pewne specyficzne uświadomienia, które są owocem praktyki ośmioaspektowej ścieżki.

I tak aniccanupassana to uświadomienie, że wszystko podlega powstawaniu i rozpadowi.

Oprócz niego są jeszcze dwa inne:

Dukkhanupassana to uświadomienie, że we wszystkim istnieje potencjał stresu

Anattanupassana, że wszystko jest poza kontrolą, bez stałego elementu, zatem powstające i rozpadające się na warunkach a nie z powodu czyjegoś widzimisię. Dlatego nie może być wzięte za "ja, mnie, to czym jestem".

Pełne zrealizowanie tych trzech to nibbana.

pk
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12748
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bon
Lokalizacja: Zantyr

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
piotr pisze:I tak aniccanupassana to uświadomienie /sic!/, że wszystko podlega powstawaniu i rozpadowi.
No właśnie. Próbowałem ze słowem: przeżycie /przeżywszy coś/, ale... no... owo ''uświadomienie''. Z nieba mi spadło :wink:
Chodzi o to, że pewne praktyki w dzogczen, o których potocznie mówi się: praktyki, to jest: uświadomienie - tak, jak dla innych tzw praktyk, słowo: rozpoznanie, jest adekwatne. Owo ''uświadomienie'', to dla mnie duża inspiracja, podczas zabawy w tłumaczenia z tybetańskiego na polski, tekstów dzogczen. /Brakowało mi słowa/opisu./
Dzięki Piotr :D

Pozdrawiam
kunzang
Awatar użytkownika
siristru
ex Moderator
Posty: 1121
Rejestracja: wt lut 14, 2006 23:10
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: siristru »

piotr pisze:na marginesie: nie wiem skąd wymyśliłeś, że zakon Chogye jest szkołą vajrayana. Przecież to zen/soen mahayana
Wydawało mi się, że to vajrayana.. jeśli napisałbym buddyzm północny było by dobrze.. zatem piszę: buddyzm północny i południowy sa różne jak...

piotr pisze:Ty piszesz o aniccanupassana i vipassana jak by to były jakieś techniki do których można sobie znaleźć instrukcje.
Piszę o tym tak jak to przedstawiają inni w tym przypadku Czcigodny Mahasi Sayadaw i inne źródła więc to nie są moje przemyślenia i sam do nich nie doszedłem - sprawa jest na tyle delikatna, że wolę znaleźć potwierdzenie w słowach thera niż samemu dochodzić. Wiesz ostatecznie to może być tak jak z słowem "kamma" często utożsamiane z "prawem kammy" - jedno słowo więcej znaczeń.. szersze konteksty...
братство и јединство!
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

siristru pisze:Okrutny i neiebezpieczny synkretyzm. Według mojej wiedzy jeśli opuszczasz vihara (klasztor) i oddalasz się od niego bez zgody opata i działasz bez jego wiedzy przestajesz być bhikkhu... A z jakiego vihara pochodzą? Czy ich opat to parobuje? Z jakiej są szkoły theravada?

Nie można być mnichem theravada i vajrayana... to niedorzeczne... dobrzy bogowie! Sad
Bardzo łatwo przychodzi Ci formułowanie róznistych radykalnych opinii.
1 Podejrzewam, że działają za wiedzą nauczycieli.
2. Mnisi mahajany też sa bhiksiu.
3. Co do klasztorów, chronologicznie:
Tae Hye Sunim.
-nowicjat Phra Krusangvorn Samadhivat w klasztorze Wat Pleng Vipassana
-pełne święcenia bhiksiu od Il Gak Sunim, klasztor Songgwangsa (to koreański klasztor założyny przez Chinul Sunima, jeśli Ci to coś mówi)
- pełna ordynacja Therawady od U Paññadipa z International Meditation Center w Birmie
Tae Ri Sunim
- nowicjat w klaszorze Chikjisa w Korei, Il Gak Sunim
- pełne święcenia w Tongdosa w Korei
- praktykował ostro u U Paññadipy, ale nie przyjął tam święceń

Ten pierwszy jest jakby sam opatem klasztorku Musangam, więc nie wiem co na to jego opat :)
Też nie do końca rozumiem po co oni tak mieszają, ale widać mają w tym jakiś cel i nie będę tu wzywać niebios.
Zawsze mi się wydawało, że bycie bhiksiu polega tylko i wyłącznie na przestrzeganiu wskazań, a praktyka to jakby osobna sprawa. Taka sama (mniej więcej) jest vinaja mnicha wadźrajany i mnicha therawady. Czy opat jest od kontrolowania rozumu mnicha?

lepsze: ja nie wiem czemu oni tak :) Oni chyba chcą być erudytami buddyjskimi, bo uczyli się też chińskiego, tłumaczą sutry, praktykowali na Taiwanie, coś tam robili z Szeng-Jenem i Thich Nhat Hanhem. Jeden do tego jest aktywistą na rzecz duchowości gejowskiej.

Pzdr
Piotr
3czwarte
Posty: 310
Rejestracja: śr gru 29, 2004 21:36
Lokalizacja: Śląsk

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: 3czwarte »

Iwanxxx -- czym jest "duchowość gejowska"? Bo takim terminem się posłużyłeś...
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Chodzi po prostu o to, że w kulturze gejowskiej panuje przekonanie, że wszystkie religie ich nie chcą - a człowiek jak wiadomo duchowości potrzebuje. No i taki Tae Ri Sunim stara się, żeby geje widzieli, że w buddymie są szkoły, którym to nie przeszkadza.

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3571
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Witaj,
siristru pisze:Piszę o tym tak jak to przedstawiają inni w tym przypadku Czcigodny Mahasi Sayadaw i inne źródła więc to nie są moje przemyślenia i sam do nich nie doszedłem
nie miałem zamiaru dyskutować z tekstami Mahasi Sayadaw :) Co więcej to co napisałem w ostatnim poście było również oparte na jego tekście i tekście Czcigodnego Lee Dhammadharo.

http://www.accesstoinsight.org/lib/auth ... el370.html
http://www.accesstoinsight.org/lib/thai/lee/themes.html

Wiem, że w tekstach tych często pada sformułowanie vipassana meditation, ale jest to tłumaczenie po prostu vipassana bhavana. Bhavana to "rozwój". Warto też zauważyć, że często podkreśla się ważność i samatha i vipassana.

pk
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

siristru pisze:Wydawało mi się, że to vajrayana.. jeśli napisałbym buddyzm północny było by dobrze.. zatem piszę: buddyzm północny i południowy sa różne jak..
Siristru: buddyzm północny i południowy różnią się jak ogień i woda? Nie zagalopowałeś się trochę w tej misji antysynkretycznej? Szczególnie, że pare razy dałeś po sobie poznać, że Twoja wiedza na temat buddyzmu północnego, a w szczególności wadźrajany, jest jakby to rzec - nie bierz tego do siebie - niekompletna.


Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1899
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

jeżeli buddyzm pólnocy i południowy róznią się jak ogień i woda to prawdziwe wygaśnięcie jest ich połączeniem. ;D Ogień wtedy gaśnie, woda paruje. Znika i jedno i drugie ;D.
Ommmmmmmmmmmm
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Awatar użytkownika
siristru
ex Moderator
Posty: 1121
Rejestracja: wt lut 14, 2006 23:10
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: siristru »

iwanxxx pisze:Bardzo łatwo przychodzi Ci formułowanie róznistych radykalnych opinii.
Ooo, to nie wiedziałeś, że theravadini znani są ze swojego radykalizmu? Zresztą to radykalizm w twoich oczach - w naszych to stanowczość poglądów...
iwanxxx pisze:Taka sama (mniej więcej) jest vinaja mnicha wadźrajany i mnicha therawady.
"Mniej-więcej" tak. Mi jednak chodzi o kwestie doktrynalne, które są nie do pogodzenia (nie tylko moim zdaniem... chociaż łatwiej jest nam sie zbliżyć do zen niż do vajrayany).
iwanxxx pisze:Czy opat jest od kontrolowania rozumu mnicha
Opta jest odzpowiedzialny za mnichów w swojej viharze. Pośrednio jest odpowiedzialny za nieprawe poglądy swych podopiecznych (bezpośrednio odpowiedzialni są acariya).
iwanxxx pisze:Nie zagalopowałeś się trochę w tej misji antysynkretycznej?
Niesądzę, dowodów różności jest aż nad to. czy chciałbyś bym je przytoczył...? :|
iwanxxx pisze:Twoja wiedza na temat buddyzmu północnego, a w szczególności wadźrajany, jest jakby to rzec - nie bierz tego do siebie - niekompletna.
Moja wiedza na temat buddyzmu północnego dorównuje Twojej o buddyzmie południowym (bez urazy).

Iwanxxx, bogowie mi świadkami, ze nie pragnę by nasza dyskusja zmierzała w "nieprawą" stronę... tutaj dyskusja dotyczy samathy i vipassany - robimy Zzt... a czuję, że sprawa sie zaognia.

Ja prezentuję pogląd odmienny od Twojego - Ty inny od mojego. Niech tak zostanie - nie szukam z Tobą (czy z tradycją jaką reprezentujesz) zwady. Szanuję Ciebie i Twoje poglądy - chociaż ich nie przyjmuję. Proszę nie kontynuujmy rozmowy w tej kwestii. Mir między nami?
братство и јединство!
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3571
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Witaj,
siristru pisze:Zresztą to radykalizm w twoich oczach - w naszych to stanowczość poglądów...
proponuję mówić za siebie :)

pk
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: samatha i vipassana

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

siristru pisze:Ooo, to nie wiedziałeś, że theravadini znani są ze swojego radykalizmu?
Nie wiedziałem. Coś tam kiedyś słyszałem o drodze środka, czy jakoś tak.
siristru pisze:Mir między nami?
Mir jest cały czas.
Nie twórzmy buddyzmu.
Ani ognia i wody.

Pzdr
Piotr
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dharma/Dhamma”