Jakie odpowiedzi znalazłem w sutrach

[emilas]

Siema, Ten post nie wiem do końca czy jest we właściwymi miejscu więc proszę administrację o ewentualne przeniesienie

Chciałem w tym poście zapoczątkować (chyba że ktoś już to zrobił - to dajcie znać!) cykl postów związanych z pytaniami jakie pojawiały się w przeszłości w moim życiu (również/zwłaszcza te przed napotkaniem dharmy) i odpowiedzi które udało mi się na nie znaleźć w sutrach.

Będę umieszczał pytanie, nazwę sutry z odpowiedzią plus link do niej oraz zacytowany z niej fragment będący odpowiedzią. Ktokolwiek chce, śmiało może się przyłączyć

[Damian907]

Czekamy



Pozdrawiam

[emilas]

Pytanie: Zawsze za młodu zastanawiałem się, dlaczego niektórzy gdy robią źle to im się "udaje" (oszukać, okraść, popsuć opinie etc...). Innym natomiast, gdy tylko zrobią nawet najmniejsze zło - to od razu cała sprawa się wydaje i szybko ponoszą konsekwencje swoich niecnych uczynków. Często takie osoby myślą że mają pecha, że jakieś przekleństwo wisi nad nimi.

A co się okazuje:

Sutra Loṇakapallasuttaṃ; AN 3.99 (Bryłka Soli) mówi:

Zdarza się, że jeden człowiek popełnia drobny zły uczynek i z tego powodu trafia do piekła. Zdarza się, że inny człowiek popełnia taki sam drobny zły uczynek, lecz odczuwa go tu i teraz, i zazwyczaj [uczynek ten] pojawia się tylko na chwilę.

Jaki człowiek, popełniwszy drobny zły uczynek, trafia do piekła? Zdarza się, że pewien człowiek nie rozwinął umiejętności [medytacji] ciała, nie rozwinął cnoty, nie rozwinął umysłu[1], nie rozwinął postrzegania; jest ograniczony, ma zamknięte serce, tkwi w cierpieniu. Drobny zły uczynek popełniony przez takiego człowieka zaprowadzi go do piekła.

A jaki człowiek, popełniwszy drobny zły uczynek, odczuwa go tu i teraz, i zazwyczaj [uczynek ten] pojawi się tylko na chwilę? Zdarza się, że pewien człowiek rozwinął umiejętność [medytacji] ciała, rozwinął cnotę, rozwinął umysł[2], rozwinął postrzeganie; nie jest ograniczony, ma otwarte serce, zamieszkuje niezmierzone[3]. Drobny zły uczynek popełniony przez takiego człowieka odczuwany jest tu i teraz, i zazwyczaj [uczynek ten] pojawia się tylko na chwilę.

Wyobraźcie sobie, że jeden człowiek wrzuca bryłkę soli do niewielkiej ilości wody w kubku. Jak myślicie: czy bryłka soli sprawi, że woda w kubku będzie słona i niezdatna do picia?

– Tak, panie. Dlaczego? Gdyż w kubku jest mało wody i bryłka soli sprawi, że woda będzie słona i niezdatna do picia.

– A teraz wyobraźcie sobie, że inny człowiek wrzuca bryłkę soli do Gangesu. Jak myślicie: czy bryłka soli sprawi, że Ganges będzie słony i a woda w nim niezdatna do picia?

– Nie, panie. Dlaczego? Gdyż w Gangesie jest bardzo dużo wody i bryłka soli nie sprawi, że woda będzie słona i niezdatna do picia.

Podobnie dzieje się, gdy jeden człowiek popełnia drobny zły uczynek i z tego powodu trafia do piekła. Zaś inny człowiek popełnia taki sam drobny zły uczynek, lecz odczuwa go tu i teraz, i zazwyczaj [uczynek ten] pojawia się tylko na chwilę.

Zatem to, że karma do nich szybko wraca to błogosławieństwo - a nie przekleństwo

[Karinos]

Dokonale, dziekuje ze sie podzieliles

[Lo'tsa'wa]

A ja chciałem tylko podziękować... - nie znałem tej strony. Dużo sutr których nie ma na innych stronach...

Pozdrawiam...

[Damian907]

Zatem to, że karma do nich szybko wraca to błogosławieństwo - a nie przekleństwo

To raczej jest zasługa ich praktyki , jest to wg mnie związane z tym, iż człowiek nieświadomy tworzy więcej cierpienia. Człowiek świadomy wie kiedy popełnia błąd, szybko koryguje go, nie tworzy przyczyn dalszego cierpienia.

Pozdrawiam

[emilas]

Myślę że jest tu mowa również o praktyce w poprzednich wcieleniach(choćby w postaci bycia dobrym). Bo np. są dzieci, które nie znają w ogóle dharmy - a efekty ich złych uczynków przychodzą bardzo szybko - przez co dziecko wręcz samo może nauczyć się co jest dobre a co jest złe - może nawet rozpoznać błędy swoich rodziców i ich nie popełniać (ponieważ zawsze gdy je popełnia to szybko i źle to się dla niego kończy ). Z kolei do innych dzieci efekty ich złych czynów przychodzą dużo dużo później, przez co te dzieci nie wiedzą co jest dobre a co złe i dalej tkwią w pomieszaniu.

[emilas]

Aha, przy okazji, czy ktoś może rozumie ten fragment tej sutry (pierwszy akapit)

– Mnisi, jeśli ktoś mówi: „Gdy czyni się kammę w taki a taki sposób, wówczas właśnie tak się jej doświadcza”; dla tego człowieka nie ma świętego życia, nie ma drogi do właściwego końca cierpienia. Lecz jeśli ktoś mówi: „Gdy czyni się kammę, która ma być odczuwana w taki a taki sposób, wówczas właśnie tak doświadcza się jej skutków”; ten człowiek zna święte życie, zna drogę do właściwego końca cierpienia.

Na czym polega błąd wskazany przez Buddę?

Jak ktoś wie to mile widziany przykład z życia =)

[piotr]

Cześć,

Co to znaczy, czynić karmę która ma być odczuwana w taki sposób(jaki?) i w związku z tym "tak się doświadcza jej skutków" ?

Chodzi o to, że np. gdy kogoś zabijesz to z tego powodu musi Cię koniecznie spotkać konkretny skutek karmiczny i nie ma na to żadnej rady.

[emilas]

Heh, zmieniłem(źle sformułowane) pytanie W poprzednim poście, proszę jeszcze raz o odpowiedź.

[Lo'tsa'wa]

To znaczy, że czyste intencje to jedno a czyn to drugie. Nawiasem mówiąc jeśli znasz angielski to tu jest tłumaczenie Thanissaro Bhikkhu

http://pratyeka.org/a2i/tipitaka/an/an0 ... .than.html

[Adullam1]

Aha, przy okazji, czy ktoś może rozumie ten fragment tej sutry (pierwszy akapit)

– Mnisi, jeśli ktoś mówi: „Gdy czyni się kammę w taki a taki sposób, wówczas właśnie tak się jej doświadcza”; dla tego człowieka nie ma świętego życia, nie ma drogi do właściwego końca cierpienia. Lecz jeśli ktoś mówi: „Gdy czyni się kammę, która ma być odczuwana w taki a taki sposób, wówczas właśnie tak doświadcza się jej skutków”; ten człowiek zna święte życie, zna drogę do właściwego końca cierpienia.

Na czym polega błąd wskazany przez Buddę?

Jak ktoś wie to mile widziany przykład z życia =)

Moim zdaniem porównał budda kamme i zestawił ją w dwóch życiowych sytuacjach na zasadzie dwóch ludzkich istnień .
W pierwszej sytuacji przedstawił korzystne właściwości karmiczne. W drugiej negatywne. Zrobił to w sposób symboliczny.I nic więcej nie można tutaj określić.

Łaska i pokój.

[emilas]

Dzięki za wyjaśnienia

[booker]

Cześć,

Co to znaczy, czynić karmę która ma być odczuwana w taki sposób(jaki?) i w związku z tym "tak się doświadcza jej skutków" ?

Chodzi o to, że np. gdy kogoś zabijesz to z tego powodu musi Cię koniecznie spotkać konkretny skutek karmiczny i nie ma na to żadnej rady.

Cześć Piotr

O jakim konkretnym skutku karmicznym mówisz z powodu zabicia kogoś, co do którego "nie ma żadnej rady"?

[piotr]

Cześć Booker,

O jakim konkretnym skutku karmicznym mówisz z powodu zabicia kogoś, co do którego "nie ma żadnej rady"?

Chodziło mi o to, że Buddha wskazuje na błędność liniowego przewidywania rezultatów działania (kammy). Uważam, że dobrze ujął to Ṭhānissaro Bhikkhu w „Skrzydłach ku Przebudzeniu”:

• Inaczej niż teorie liniowej przyczynowości — które zaprowadziły wedystów i dżinistów do widzenia przewidywalnego, wet za wet, związku pomiędzy aktem i jego rezultatem — zasada warunkowania tego/tamtego, sprawia, że związek ten jest wewnętrznie złożony. Doświadczany w dowolnym czasie rezultat kammy pochodzi nie tylko z przeszłej kammy ale także z tej teraźniejszej. Oznacza to, że chociaż istnieją ogólne wzorce wiążące nawykowe zachowania z odpowiadającymi im rezultatami, to nie ma relacji jeden do jednego, wet za wet, pomiędzy konkretnym działaniem a jego rezultatami. Zamiast tego rezultaty są określane przez kontekst zachowania, zarówno w kategoriach działań go poprzedzających i po nim następujących, oraz w kategoriach własnego stanu umysłu w momencie działania lub doświadczania rezultatu.
  
  — Ṭhānissaro Bhikkhu, „Skrzydła ku Przebudzeniu”

Jeśli Cię to bardziej interesuje to zapoznaj się z suttami, do których linkuje oryginalny tekst (trzeba trochę przewinąć go w dół).

[kunzang]

...do rozmowy na temat ''Nieświadomość jest istotą grzechu.'' - TĘDY

[emilas]

*****************************************************************************************
Pytanie:
Za młodu zastanawiałem się jak to jest z muzyką - Czy właściwe jest słuchanie jej, puszczanie w kółko na okrągło (bo tak robiłem) - czy to jest właściwe dobre czy złe dla mnie?

Odpowiedź:
Sigalovada sutra mówi:

(c) "Jest, synu gospodarza, sześć złych konsekwencji w bywaniu na teatralnych przedstawienich:

Myśli się wtedy zawsze:

(I) gdzie jest taniec?
(II) gdzie jest śpiew?
(III) gdzie jest muzyka?
(IV) gdzie jest deklamacja?
(V) gdzie grają na cymbałach?
(VI) gdzie brzmią bębny? [4]
Oto, młody gospodarzu, sześć złych konsekwencji w bywaniu na teatralnych przedstawienich.

I co tu dużo mówić - rzeczywiście tak było - ciągle chciałem słuchać muzyki - gdy jej nie było, to czułem że mi jej brakuje - myślałem o niej - to było swego rodzaju uzależnienie... Kolejne pragnienie do ugaszania... . Warto tu zwrócić uwagę, że nie jest to rada dla mnicha - ale dla zwykłego człowieka chcącego prowadzić prozaiczne rodzinne życie. Dlatego też od jakiegoś czasu staram się tylko okazjonalnie słuchać muzyki i widzę że powoli (ale w bólu ) wychodzę z tego uzależnienia. Intuicja tez mi podpowiada że podobnie ma się sprawa z wszelakimi rozrywkami - w tym internet .

[booker]

Cześć Booker,

O jakim konkretnym skutku karmicznym mówisz z powodu zabicia kogoś, co do którego "nie ma żadnej rady"?

Chodziło mi o to, że Buddha wskazuje na błędność liniowego przewidywania rezultatów działania (kammy).

Dzięki. Zrozumiałem, że chcesz powiedzieć, że nie można uniknąć skutku karmicznego (jakiego?) z powodu zabicia kogoś. Bo jak gdyby odrazu Angulimala mi się pojawia Dlatego tak dopytywałem, o jaki skutek, którego nie da się uniknąć Ci chodziło, bo akurat ten klasyczny - następne odrodziny w piekle za dokonanie morderstw z premedytacją - Angulimali udało się uniknąć (choć nie uniknął skutku pobicia Go przez wieśniaków za swoje czyny). Aczkolwiek pobicie a odrodzenie się w piekle to jakby inna moc odpłaty karmicznej.

ps. Co do wyjaśnień Cz.Thanissaro, jak najbardziej się przychylam "nie ma relacji jeden do jednego, wet za wet, pomiędzy konkretnym działaniem a jego rezultatami." Angulimala, osiągający Wyzwolenie, jest tego b.dobrym przykładem.