Moze to dosc glupie pytanie, ale ciekaw jestem jak radzicie sobie z przykrosciami ze strony innych osob ?
jestem w pewnym miejscu nowy (miejscu pracy ;]) ... ze strony wielu osob spotykam sie z niechecia , docinkami, przykrymi rozmowami majacymi na caleu przekonanie mnie do odejscia (nie w prost, ale staraja sie mnie zniechecic), ze nie wspomne o tym, ze niektorzy nawet reki na 'dzien dobry' nie podadza ;] ...
wiem, ze nie moge odbierac tego do sibie i przejmowac sie tym ... ale jak Wy tlumaczycie to sobie, radzicie sobie z tym, jakie macie podejscie ...
byc moze zle ubralem to w slowa za co z gory przepraszam, ale bede wdzieczny za odpowiedzi, moze troche mi to pomoze
![Wesoly :)](./images/smilies/smile.gif)
pozdrawiam