haiku
Moderator: iwanxxx
- Intraneus
- ex Moderator
- Posty: 3671
- Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
- Tradycja: Youngdrung Bon
- Lokalizacja: Pless/Silesia
Re: haiku
"ku..a, nać!"macszym pisze:amogh pisze:A gdyby tak
w przyszłym roku
Nie zmartwychwstać?...
Nać
we włosach...
Z marchwi wstałem.
rzekł przeczesując włosy.
Uczeni zapisali
Radical Polish Buddhism
- moi
- Posty: 4728
- Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
- Lokalizacja: Dolny Ślask
Re: haiku
Ku...aIntraneus pisze:"ku..a, nać!"macszym pisze:amogh pisze:A gdyby tak
w przyszłym roku
Nie zmartwychwstać?...
Nać
we włosach...
Z marchwi wstałem.
rzekł przeczesując włosy.
Uczeni zapisali
L czy r czy p?
Uczeni zapisali
Nać powiewa radośnie nad bzdetem
utkanym ze słów
Pozdrawiam.m.
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: haiku
Uczeni w piśmie rzekli:moi pisze:Ku...aIntraneus pisze:"ku..a, nać!"macszym pisze:amogh pisze:A gdyby tak
w przyszłym roku
Nie zmartwychwstać?...
Nać
we włosach...
Z marchwi wstałem.
rzekł przeczesując włosy.
Uczeni zapisali
L czy r czy p?
Uczeni zapisali
Nać powiewa radośnie nad bzdetem
utkanym ze słów
mistrz miał na myśli
z-nać Q.. [jak również].. A*
* [gdzie Q symbolizuje ucieczkę symbolicznego pisklęcia z archetypicznego jaja, w paradoksalnym kierunku czyli w dół, oraz A- znaczy się Alef - pierwszą literę hebrajskiego - przypis prof. dr. hab. Wielcemądraliński ]
- Jakub Safjański
- Posty: 557
- Rejestracja: wt sty 01, 2008 17:30
- Tradycja: zen, Sanbo-Kyodan
- Lokalizacja: Warszawa
- moi
- Posty: 4728
- Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
- Lokalizacja: Dolny Ślask
Re: haiku
jak sierota
w tym wiosennym tłumie
płynę bez smutku przez wspomnienie
tamtej wiosny
begonie na balkonie
przejęte słońcem
całe w różach i bielach
wraz z tym uśmiechem
do tramwaju wsiadło
pomarańczowe wielkie słońce -
jaka szkoda że cię nigdy nie poznam
Pozdrawiam.m.
w tym wiosennym tłumie
płynę bez smutku przez wspomnienie
tamtej wiosny
begonie na balkonie
przejęte słońcem
całe w różach i bielach
wraz z tym uśmiechem
do tramwaju wsiadło
pomarańczowe wielkie słońce -
jaka szkoda że cię nigdy nie poznam
Pozdrawiam.m.
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: haiku
Zaczerpnięte z - http://daniel-kalinowski.republika.pl/eseje5.htmlPonieważ haiku jest wciąż niezwykle popularnym gatunkiem poezji i jak najbardziej spełnia funkcję �literatury dobrze obecnej. Zaproponować można kilka recept na tę egzotyczną potrawę. Oczywiście, ponieważ apetyt wzrasta w miarę jedzenia, trzeba pozostawić konsumentom swobodę w doborze przypraw (szczególnie ilość soli attyckiej) i wolną rękę w dalszym poszukiwaniu przepisów na sporządzenie tego smakowitego kąska intelektualnego. A oto receptury:
haiku a'la Basho:
Włącz klasyczną muzykę japońską (5 min. - więcej nawet pies nie wytrzyma), zapal laskę kadzidła (krótkie - w przeciwnym razie włączy się system przeciwpożarowy), usiądź na poduszce (miękkiej - nie jesteś przecież masochistą jak ci wszyscy Japończycy) i przygotuj atrament (oczywiście chiński - mimo, że to republika ludowa... jeszcze), a potem... zapisz pierwsze słowa, które ci przyjdą do głowy. Podawać w trzech wersach.
haiku a'la Issa:
Wejdź do lasu w słoneczną pogodę, znajdź drzewo, wsłuchaj się w szum wiatru, zjedz wegetariańską kanapkę, po czym na papierze śniadaniowym zapisz coś o słońcu, drzewie i ziemi. Byle niejasno i ze skreśleniami.
haiku a'la Yamaha:
Aparat Kodak i zegarek elektroniczny Toshiba wrzucić do kotła i rozetrzeć na miazgę. Dodać wiśniowego pigmentu, zaprawić aromatem tsunami, trząść trzy minuty w siódmym stopniu Richtera. Formować trzywarstwowe placki, bardzo cienkie. Upiec w temperaturze wulkanicznej. Sfotografować na Seikoshi, odbitki skserować na Kanon. Rozesłać do znajomych, niech wiedzą co to haiku.
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: haiku
Eee... tam... może po prostu nie wszystko czytasz na tym forum Wiesz jak jest, admin czyta wszystkoIntraneus pisze:nie kumam, za mlody jestemkunzang pisze:he... he... dobrepiotr pisze:
- W PRLu mit
stolika w SPATiFie.
W świątyni Zen – palarni.
Czy teraz jaśniej?shimsong pisze:(...) Poza ogrodzeniem Głównej Świątyni w Falenicy jest palarnia papierosów. Bon Yo SSN nazwała ją kuźnią Dharmy. Myślę, że nasze forum również jest taka kuźnią. Oczywiście bez praktyki takie rozmowy nie maja większej wartości.
O czym rozmawia mistrz ZEN z uczniem w szkole Soto ?
- Intraneus
- ex Moderator
- Posty: 3671
- Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
- Tradycja: Youngdrung Bon
- Lokalizacja: Pless/Silesia
Re: haiku
yep. thxkunzang pisze:Eee... tam... może po prostu nie wszystko czytasz na tym forum Wiesz jak jest, admin czyta wszystkoIntraneus pisze:nie kumam, za mlody jestemkunzang pisze:he... he... dobrepiotr pisze:
- W PRLu mit
stolika w SPATiFie.
W świątyni Zen – palarni.Czy teraz jaśniej?shimsong pisze:(...) Poza ogrodzeniem Głównej Świątyni w Falenicy jest palarnia papierosów. Bon Yo SSN nazwała ją kuźnią Dharmy. Myślę, że nasze forum również jest taka kuźnią. Oczywiście bez praktyki takie rozmowy nie maja większej wartości.
O czym rozmawia mistrz ZEN z uczniem w szkole Soto ?
Radical Polish Buddhism