Zen a Vipassana czy Metta
Moderator: iwanxxx
Zen a Vipassana czy Metta
Jak Buddyzm Zen odnosi się do praktyki Vipassany czy Metty?
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Zen a Vipassana czy Metta
Praktyka zen jest oparta na zupełnie innych podstawach, pismach i poglądach.dziobal89 pisze:Jak Buddyzm Zen odnosi się do praktyki Vipassany czy Metty?
Pzdr
Piotr
Re: Zen a Vipassana czy Metta
Czyli w Zen nie używa się tekstów z Tipitaki? Czy może po prostu nie stosuje się praktyk opisanych w Tipitakace? Czy stosowanie Metty w Zen jest błędem?
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Zen a Vipassana czy Metta
Nie, zen ma się nijak do kanonu palijskiego. Kanon palijski to tylko kraje Theravady. Co rozumiesz przez "stosowanie metty"?
Pzdr
Piotr
Pzdr
Piotr
Re: Zen a Vipassana czy Metta
Medytację miłującej dobroci. Życzenie wszystkim szczęścia i połączone z tym wizualizacje. Rozwijanie współczucia.iwanxxx pisze:Co rozumiesz przez "stosowanie metty"?
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Zen a Vipassana czy Metta
Nie słyszałem, żeby w ramach szkół zen wykonywano praktyki w takiej formie. Nie słyszałem, żeby w mahajanie ktoś kładł nacisk na brahmavihara, jest za to praktykowanie paramit. Dlatego występują praktyki związane ze współczuciem, zwrot zasług, cztery ślubowania itd. Ale to wszystko Mahajana, inny kontekst, inne formy itd choć kierunek na pewno podobny.dziobal89 pisze:Medytację miłującej dobroci. Życzenie wszystkim szczęścia i połączone z tym wizualizacje.iwanxxx pisze:Co rozumiesz przez "stosowanie metty"?
Pzdr
Piotr
Re: Zen a Vipassana czy Metta
Mógłbym prosić o jakieś teksty dotyczące paramit?
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3569
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Zen a Vipassana czy Metta
Cześć,
Pytasz o teksty therawādyjskie czy mahājānistyczne?dziobal89 pisze:Mógłbym prosić o jakieś teksty dotyczące paramit?
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Zen a Vipassana czy Metta
Tutaj masz zwięzły i rasowo zenowski tekst Ko Bong Sunima w tłumaczeniu bookera:dziobal89 pisze:Mógłbym prosić o jakieś teksty dotyczące paramit?
Diamentowa Paramita
Albo cykl wykładów Czcigodnego Sheng-Yena:
The Six Paramitas
(kolejne pięć części jest w indeksie w dziale S - V)
Re: Zen a Vipassana czy Metta
akurat jeśli chodzi o podejście Theravady dotyczące parami, a w szczególności praktyki parami w Theravadińskich sangah to polecam książkę Perfections Leading to Enlightenment by Acharn Sujin:dziobal89 pisze:Mógłbym prosić o jakieś teksty dotyczące paramit?
http://www.zolag.co.uk/1897633238text.pdf
Jest to link do angielskiej wersji, w pdf.
do kupienia tu:
http://www.wisdom-books.com/ProductDeta ... wsletter80
Polecam wam tą książke, bez wględu na Tradycję w jakiej praktykujecie.
Sam zabieram ją na każde moje odosobnienie Po tej lekturze nic już nie jest takie samo
Dużo innych książek możecie znaleźć na wydawnictwie Zolag
http://www.zolag.co.uk/ebook.html
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Zen a Vipassana czy Metta
A ja polecam porównawcze wypady w inne tradycje robić dopiero po solidnym ugruntowaniu się w tej, którą się praktykuje.ikar pisze:Polecam wam tą książke, bez wględu na Tradycję w jakiej praktykujecie.
Pzdr
Piotr
Re: Zen a Vipassana czy Metta
Książka jest jedynie o kultywacji parami.iwanxxx pisze:A ja polecam porównawcze wypady w inne tradycje robić dopiero po solidnym ugruntowaniu się w tej, którą się praktykuje.ikar pisze:Polecam wam tą książke, bez wględu na Tradycję w jakiej praktykujecie.
pozdrawiam
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Zen a Vipassana czy Metta
O, a więc czy w ramach Prajnaparamity uwzględnia mahajanistyczną literaturę Prajnaparamity?
A czy w ramach Dhyanaparamity uczy medytacji zen, czy może którejś z Theravady?
Przy okazji, jest jeszcze "Przewodnik na ścieżce bodhisattwy" Szantidewy. To nie był raczej nigdy tekst specjalnie studiowany we wschodniej Azji, ale omawia paramity z punktu widzenia Mahajany:
http://mahajana.net/teksty/szantidewa_b ... _spis.html
A czy w ramach Dhyanaparamity uczy medytacji zen, czy może którejś z Theravady?
Przy okazji, jest jeszcze "Przewodnik na ścieżce bodhisattwy" Szantidewy. To nie był raczej nigdy tekst specjalnie studiowany we wschodniej Azji, ale omawia paramity z punktu widzenia Mahajany:
http://mahajana.net/teksty/szantidewa_b ... _spis.html
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3569
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Zen a Vipassana czy Metta
Cześć,
... z perspektywy therawādyjskiej. Pewnie oprócz różnic na samej liście paramī, są też i inne różnice.ikar pisze:Książka jest jedynie o kultywacji parami.
Re: Zen a Vipassana czy Metta
na liście parami? Nie rozumiem, możesz wyjaśnić?piotr pisze:Cześć,
... z perspektywy therawādyjskiej. Pewnie oprócz różnic na samej liście paramī, są też i inne różnice.ikar pisze:Książka jest jedynie o kultywacji parami.
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3569
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Zen a Vipassana czy Metta
Cześć,
Ikarze, dla Ciebie zamieszczam listy z wymienionymi pāramī/pāramitāmi:
Nie.iwanxxx pisze:O, a więc czy w ramach Prajnaparamity uwzględnia mahajanistyczną literaturę Prajnaparamity?
Therawādyjski spis pāramī nie uwzględnia dhyāna-pāramity.A czy w ramach Dhyanaparamity uczy medytacji zen, czy może którejś z Theravady?
Ikarze, dla Ciebie zamieszczam listy z wymienionymi pāramī/pāramitāmi:
- Dziesięć pāramī z tradycji Therawādy: http://www.bodhimonastery.net/courses/P ... sSouth.pdf
- Sześć pāramit z tradycji Mahājāny: http://www.bodhimonastery.net/courses/P ... sNorth.pdf
Re: Zen a Vipassana czy Metta
piotrek, a gdzie w książce którą podałem widzisz dhyana-parami???????piotr pisze: Therawādyjski spis pāramī nie uwzględnia dhyāna-pāramity.
Ikarze, dla Ciebie zamieszczam listy z wymienionymi pāramī/pāramitāmi:
- Dziesięć pāramī z tradycji Therawādy: http://www.bodhimonastery.net/courses/P ... sSouth.pdf
tam jej nie ma. Za to Acharn wymienia 10 parami właśnie tak jak podałeś je na swojej liście 10 parami z tradycji południowej.
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Zen a Vipassana czy Metta
Nie ma, a dla mahajanisty powinna być. Po raz kolejny sytuacja sprowadza się do Twojego tradycyjnego już wierzenia pt. "theravada dobra na wszystko dla każdego".ikar pisze:piotrek, a gdzie w książce którą podałem widzisz dhyana-parami???????piotr pisze: Therawādyjski spis pāramī nie uwzględnia dhyāna-pāramity.
Ikarze, dla Ciebie zamieszczam listy z wymienionymi pāramī/pāramitāmi:
- Dziesięć pāramī z tradycji Therawādy: http://www.bodhimonastery.net/courses/P ... sSouth.pdf
tam jej nie ma. Za to Acharn wymienia 10 parami właśnie tak jak podałeś je na swojej liście 10 parami z tradycji południowej.
Pzdr
Piotr
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3569
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Zen a Vipassana czy Metta
Cześć,
Czytaj uważniej moje posty, a będzie jasne, że o dhyāna-pāramicie pisałem w odpowiedzi na pytanie Iwanxxxa.ikar pisze:piotrek, a gdzie w książce którą podałem widzisz dhyana-parami???????
Re: Zen a Vipassana czy Metta
za to jest szóstym czynnikiem prowadzącym do oświecenia.(samadhi)iwanxxx pisze:Nie ma, a dla mahajanisty powinna być. Po raz kolejny sytuacja sprowadza się do Twojego tradycyjnego już wierzenia pt. "theravada dobra na wszystko dla każdego".ikar pisze:piotrek, a gdzie w książce którą podałem widzisz dhyana-parami???????piotr pisze: Therawādyjski spis pāramī nie uwzględnia dhyāna-pāramity.
Ikarze, dla Ciebie zamieszczam listy z wymienionymi pāramī/pāramitāmi:
- Dziesięć pāramī z tradycji Therawādy: http://www.bodhimonastery.net/courses/P ... sSouth.pdf
tam jej nie ma. Za to Acharn wymienia 10 parami właśnie tak jak podałeś je na swojej liście 10 parami z tradycji południowej.
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Re: Zen a Vipassana czy Metta
Jeśli mogę zadać pytanie.
Dopiero teraz gdy zobaczyłem jak wygląda 6 paramit mahajany, jestem lekko ździwiony, mianowicie gdzie jest bodhicitta???
Zawsze myślałem że to jedna z paramit.
Dopiero teraz gdy zobaczyłem jak wygląda 6 paramit mahajany, jestem lekko ździwiony, mianowicie gdzie jest bodhicitta???
Zawsze myślałem że to jedna z paramit.
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Zen a Vipassana czy Metta
Słowo samadhi to kolejne pojęcie, któe ma zupełnie inne znaczenie w mahajanie niż w Therawadzie.ikar o dhyanie pisze:za to jest szóstym czynnikiem prowadzącym do oświecenia.(samadhi)
Nie ma jej wśród paramit i nigdy nie było. Bodhicitta to podstawowa motywacja - postanowienie o osiągnięciu bodhi. Jako że samo postanowienie nie wystarczy, powzięcie i kultywowanie go dopiero powinno prowadzić do praktyki paramit.ikar pisze:Dopiero teraz gdy zobaczyłem jak wygląda 6 paramit mahajany, jestem lekko ździwiony, mianowicie gdzie jest bodhicitta???
Zen a Vipassana czy Metta
Re: Zen a Vipassana czy Metta
W buddyzmie zen zabrania się czytania książek o czymś co nie jest buddyzmem zen?A ja polecam porównawcze wypady w inne tradycje robić dopiero po solidnym ugruntowaniu się w tej, którą się praktykuje.
Zabrania się zapoznawania się i praktyki czegoś, co może przynosić pożytek, bo tak każe tradycja?
Czy powód jest jakiś inny?
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Zen a Vipassana czy Metta
Po pierwsze, to nie buddyzm zen tu się wypowiada, tylko iwanxxx reprezentujący swoje włąsne poglądy.Moktak pisze:W buddyzmie zen zabrania się czytania książek o czymś co nie jest buddyzmem zen?
Zabrania się zapoznawania się i praktyki czegoś, co może przynosić pożytek, bo tak każe tradycja?
Czy powód jest jakiś inny?
Po drugie, iwanxxx uważa, że poznawanie czegoś, co może przynosić pożytek jest jak najbardziej zalecane, ale jest dla mnie wysoce wątpliwe, czy zaczynanie od pism późnej Theravady zamiast pism, które są podstawą w zen przynosi pożytek początkującemu praktykującemu zen. To osobne, kompletne systemy, osobno ewoluujące przez 2.5 tysiąca lat i tyle. Skoki w bok są na pewno fajne i pożyteczne, ale nie w momencie, gdy komuś średnio zorientowanemu w temacie serwuje się wszystko na raz.
Jeszcze jedną rzecz chciałbym rzec odnośnie tego fragmentu. Dziobal, jest kilka kanonów buddyjskich. Tipitaka to kanon spisany w języku palijskim przez przedstawicieli tradycji Theravada. Inne współczesne szkoły mają swoje kanony, które zostały przetłumaczone z sanskrytu (bo wywodzą się z innych szkół dawnych Indii) a nie pali - jest kanon tybetański, kanon chiński. Zen opiera się na chińskiej Tripitace. Chińska Tripitaka zawiera część z grubsza odpowiadającą Nikajom kanonu palijskiego, która nazywa się "Agamy"(阿含經), ale Agamy również nie miały żadnego bezpośredniego znaczenia dla rozwoju zen. Na przykład metta to w sanskrycie maitri, ale zbyt wiele się o tym nie mówi.dziobal89 pisze:Czyli w Zen nie używa się tekstów z Tipitaki? Czy może po prostu nie stosuje się praktyk opisanych w Tipitakace?
Pzdr
Piotr
Re: Zen a Vipassana czy Metta
iwan dzięki za wyjaśnienie.
czyli bodhicitta jest to motywacja i nie musi być koniecznie nazwana bodhicittą, może być np. nazwana sobhanacittą?
znam jedynie znaczenie samadhi jako pojęcie Theravadyjskie.iwanxxx pisze:Słowo samadhi to kolejne pojęcie, któe ma zupełnie inne znaczenie w mahajanie niż w Therawadzie.ikar o dhyanie pisze:za to jest szóstym czynnikiem prowadzącym do oświecenia.(samadhi)
ikar pisze:Dopiero teraz gdy zobaczyłem jak wygląda 6 paramit mahajany, jestem lekko ździwiony, mianowicie gdzie jest bodhicitta???
Mamy praktycznie identyczne parami. I tu też się dziwię bo zawsze myślałem że się różnimy mocniej.Nie ma jej wśród paramit i nigdy nie było. Bodhicitta to podstawowa motywacja - postanowienie o osiągnięciu bodhi. Jako że samo postanowienie nie wystarczy, powzięcie i kultywowanie go dopiero powinno prowadzić do praktyki paramit.
czyli bodhicitta jest to motywacja i nie musi być koniecznie nazwana bodhicittą, może być np. nazwana sobhanacittą?
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Zen a Vipassana czy Metta
Nie mam pojęcia Ale jest to motywacja osiągnięcia Stanu Buddhy a nie arhata, więc różnica, przynajmniej w warstwie pojęć, wygląda na dość doniosłą.ikar pisze:czyli bodhicitta jest to motywacja i nie musi być koniecznie nazwana bodhicittą, może być np. nazwana sobhanacittą?
Piotr
PS. Dałem wyżej link do Bodhiczaria-awatary - tam jest dużo o bodhiczicie.
Re: Zen a Vipassana czy Metta
Piotr to jest zupełnie inny temat. Na inny topic, może kiedyś.iwanxxx pisze:Nie mam pojęcia Ale jest to motywacja osiągnięcia Stanu Buddhy a nie arhata, więc różnica, przynajmniej w warstwie pojęć, wygląda na dość doniosłą.ikar pisze:czyli bodhicitta jest to motywacja i nie musi być koniecznie nazwana bodhicittą, może być np. nazwana sobhanacittą?
Nie daj się zwieść przez różne koncepcje i różne klasyfikacje. Rzeczywistość jest taka sama.
Ja dziś przekonałem się że mamy te same parami a to już naprawdę coś.
pozdrawiam
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3569
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Zen a Vipassana czy Metta
Cześć,
6=10 ?ikar pisze:Ja dziś przekonałem się że mamy te same parami a to już naprawdę coś.
Re: Zen a Vipassana czy Metta
6 parami + 4 niezmierzoności, które w konwencjonalnym sensie są miłością = 10 parami
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3569
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Zen a Vipassana czy Metta
Cześć,
A gdzie nawet na tak osobliwie przez Ciebie rozszerzonej liście mahājānistycznych pāramit znajduje się doskonałość wyrzeczenia, prawdomówności i determinacji? Ich tam po prostu nie ma, co podważa Twoje stwierdzenie o tożsamości obu list.ikar pisze:6 parami + 4 niezmierzoności, które w konwencjonalnym sensie są miłością = 10 parami
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Zen a Vipassana czy Metta
Dziobal, czy rozmowa w tym wątku rozjaśniła Ci cokolwiek?
Re: Zen a Vipassana czy Metta
Oczywiście! Wcześniej byłem trochę się w tym wszystkim gubiłem, teraz jaśniej widzę różnicę pomiędzy szkołami i ich praktykami. Nie pisałem tego wcześniej ponieważ nie chciałem saśmiecać wątku. Wielkie dzięki.
- GreenTea
- ex Global Moderator
- Posty: 4530
- Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Vajrayana
Re: Zen a Vipassana czy Metta
Ja bym jeszcze chciała dodać coś od siebie.
Gdyby wszystko w buddyzmie było tym samym, a jedynie różniło się nazwami, sposobem klasyfikacji, to nieprawdą okazałoby się twierdzenie, że nauki buddyjskie są przeznaczone dla różnych ludzi o różnych właściwościach. Nie można byłoby również powiedzieć, że wyzwolenie i oświecenie można osiągnąć za pomocą różnych metod. Albo nie można byłoby powiedzieć, że ludzie różnią się od siebie.
Choć umysły ludzkie pracują na podobnych zasadach, to jednak wytwarzają (przetwarzają) odmienne treści i tę indywidualność osobistego potencjału buddyzm uwzględnia, choćby tylko z tej przyczyny, że to ona staje się punktem wyjścia do praktyki, do motywacji w praktyce – nie da się praktyki oprzeć o nic innego, żadne wspólne idee nie wchodzą tu w grę, istotne jest jedynie doświadczenie własnego umysłu, który nigdy nie może stać się czyimś umysłem.
Dlaczego mówi się tyle o ego w buddyzmie? Bo ego nie przyjmie do wiadomości, że jest pospolite, powszechne, nieosobiste, masowe, takie jak każde ego. Ego jest zawsze jedyne i niepowtarzalne. Przecież tak naprawdę na samym początku praktyki właśnie te prawdę o ego uwzględniamy, dopieszczamy je, wybierając to, co mu najbardziej odpowiada, by w ogóle zechciało z nami współpracować, by widziało sens w praktykowaniu. I stąd ta różnorodność możliwości w buddyzmie, za którą stoi mądrość i wiedza o naszych umysłach.
Ja przynajmniej tak to rozumiem.
pozdrawiam, gt
Gdyby wszystko w buddyzmie było tym samym, a jedynie różniło się nazwami, sposobem klasyfikacji, to nieprawdą okazałoby się twierdzenie, że nauki buddyjskie są przeznaczone dla różnych ludzi o różnych właściwościach. Nie można byłoby również powiedzieć, że wyzwolenie i oświecenie można osiągnąć za pomocą różnych metod. Albo nie można byłoby powiedzieć, że ludzie różnią się od siebie.
Choć umysły ludzkie pracują na podobnych zasadach, to jednak wytwarzają (przetwarzają) odmienne treści i tę indywidualność osobistego potencjału buddyzm uwzględnia, choćby tylko z tej przyczyny, że to ona staje się punktem wyjścia do praktyki, do motywacji w praktyce – nie da się praktyki oprzeć o nic innego, żadne wspólne idee nie wchodzą tu w grę, istotne jest jedynie doświadczenie własnego umysłu, który nigdy nie może stać się czyimś umysłem.
Dlaczego mówi się tyle o ego w buddyzmie? Bo ego nie przyjmie do wiadomości, że jest pospolite, powszechne, nieosobiste, masowe, takie jak każde ego. Ego jest zawsze jedyne i niepowtarzalne. Przecież tak naprawdę na samym początku praktyki właśnie te prawdę o ego uwzględniamy, dopieszczamy je, wybierając to, co mu najbardziej odpowiada, by w ogóle zechciało z nami współpracować, by widziało sens w praktykowaniu. I stąd ta różnorodność możliwości w buddyzmie, za którą stoi mądrość i wiedza o naszych umysłach.
Ja przynajmniej tak to rozumiem.
pozdrawiam, gt
Re: Zen a Vipassana czy Metta
moje odczucie jest takie iż one są bardzo podobne.piotr pisze:Cześć,
A gdzie nawet na tak osobliwie przez Ciebie rozszerzonej liście mahājānistycznych pāramit znajduje się doskonałość wyrzeczenia, prawdomówności i determinacji? Ich tam po prostu nie ma, co podważa Twoje stwierdzenie o tożsamości obu list.ikar pisze:6 parami + 4 niezmierzoności, które w konwencjonalnym sensie są miłością = 10 parami
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Re: Zen a Vipassana czy Metta
hej gt, mądre przemyslenia.
więc ta różnorodność nauczania jest związana z naszymi predyspozycjami i nawykami dla rozumienia. Tu każda tradycja powinna być szanowana, ponieważ jej różne założenia i praktyki są w stanie uwarunkować w nas właściwe rozumienie. Jednak Dhamma jest zawsze taka sama. To jest Dhamma, która jest tak różnorodna i warunkuje w nas właściwe rozumienie, które prowadzi nas do Nibbany.
pozdrawiam
są przeznaczone dla różnych ludzi, a raczej dla różnych osobowości. Sam Buddha znał doskonale nasze nagromadzenia i zawsze nauczał zgodnie z naszymi nagromadzeniami i predyspozycjami dla właściwego rozumienia i "rozwoju". Czasem mówił jedynie o siila, tak jak w przypadku gospodarza Sigali, a czasem dawał naukę o Khandha. Po daniu krótkiej Mowy o Ogniu, 1000 słuchaczy osiągnęło Nibbanę.GreenTea pisze:Ja bym jeszcze chciała dodać coś od siebie.
Gdyby wszystko w buddyzmie było tym samym, a jedynie różniło się nazwami, sposobem klasyfikacji, to nieprawdą okazałoby się twierdzenie, że nauki buddyjskie są przeznaczone dla różnych ludzi o różnych właściwościach.
więc ta różnorodność nauczania jest związana z naszymi predyspozycjami i nawykami dla rozumienia. Tu każda tradycja powinna być szanowana, ponieważ jej różne założenia i praktyki są w stanie uwarunkować w nas właściwe rozumienie. Jednak Dhamma jest zawsze taka sama. To jest Dhamma, która jest tak różnorodna i warunkuje w nas właściwe rozumienie, które prowadzi nas do Nibbany.
Np. Była sobie mniszka , która recytowała jakąś tam mantrę i osiągnęła Oświecenie. Potem mówiła, iż ta mantra jest jedyną drogą do Nibbany. Ktoś mógłby powiedzieć, iż mantra nie może uwarunkować tego, jednak to nieprawda, ponieważ Dhamma działa na różne sposoby i w zalezności od nagromadzeń może uwarunkować Nibbanę. Jednak to nie znaczy że to jest jedyna metoda i jest dobra dla wszystkich. Nawet gdy ta mniszka osiągnęła Oświecenie, ma ona swoje własne "zachowania" , które nagromadziła i choć widzi "Prawdę" taką jaką jest i zakończyła swoje cierpienie, to wciąż kieruje się w wywodzie swoimi starymi nagromadzeniami i zachowaniami. Jedynie Buddha podczas oświecenia był w stanie całkowicie wykorzenić swoje "zachowania". Takie jest moje zdanie w tej kwestii.GreenTea pisze: Nie można byłoby również powiedzieć, że wyzwolenie i oświecenie można osiągnąć za pomocą różnych metod. Albo nie można byłoby powiedzieć, że ludzie różnią się od siebie.
pozdrawiam
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3569
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Zen a Vipassana czy Metta
Cześć,
Wcześniej twierdziłeś coś innego.ikar pisze:moje odczucie jest takie iż one są bardzo podobne.