Buddyzm - Wicca

relacje pomiędzy buddyzmem a innymi religiami

Moderator: iwanxxx

Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

moi pisze:
Intraneus pisze:
moi pisze: I postuluję także - po co ludziom w głowach mieszać? Jak chcemy uwrażliwić na przyrodę- zapiszmy się na kurs survivalu gdzieś w Bieszczadach, albo powalczmy o tamę w Czorsztynie. I inicjacja będzie i pożytek wszelaki :)
odzierasz wszystko z duchowosci widze. a moze oni juz to robią, a wicca jest tylko tego duchowym akcentem? moze do pelni potrzebna im nie tylko bieganie z transparentem, ale tez bardziej duchowe podejscie do sprawy? moze jedno napedza drugie i dzieki temu ich dzialania przyniosa najlepszy skutek?
Mylisz się. Ekologia potrafi być bardzo głębokim działaniem, które na pewno ma wpływ na naszą duchowość. Wystarczy podać takie przykłady działań jak: Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot, Stowarzyszenie Ekologiczno-Kulturalne "Klub Gaja". Tylko, że tego typu działania obejmują najczęściej także pracę na rzecz innych, nie tylko dla siebie. A to już wymaga trochę więcej czasu, energii i wysiłku, niż bieganie po lesie z wiccańską pieśnią na ustach.
moi, pozwole sobie skonczyc rozmowe z tobą w tym temacie. brak mi dzisiaj takiej bazczelnosci, zeby mowic co ludzie powinni robic, jak powinni zyc, a nawet w co i jak powinni wierzyc, zeby ten swiat stal sie lepszy. nauczycielski trip jest mi dzisiaj obcy :fiery:
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
sosnowiczanin
Posty: 412
Rejestracja: sob mar 03, 2007 15:48
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Bon
Kontakt:

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: sosnowiczanin »

podejrzewam że nikt prócz ciebie nie ma inicjacji łika.

co więcej, nawet gdyby ! ; to okazałoby się że to nie jest ta Tru-Łika (R)

darujmy sobie arg. personalne.

ciągle nie rozwiązana jest kwestia weryfikacji tych imion, skąd one są etc.
jakkolwiek, jest dla mnie logicznym, że skoro łika ma być (choć nie jest)
ruchem wywodzącym się ze starych tradycji, to te imiona badacze takich tradycji opisali. nawet tacy masoni są nieźle prześwietleni (mam na myśli strukturę i ryty), czemu kult zbzikowanych magów miałby taki nie być ?

////

Czytałem niedawno 'Czarownice i dakinie' Reynoldsa.
porównując to ze wskazówkami do praktyki tantry "Nauki Dakini" Padmasambawy, mówienie że skoro tu mamy seks rogatego bóstwa z boginią, a tu jest seks jidamów, i że to w sumie jest to samo, to chyba coś się pomerdało komuś.

////

Ciągle nie wiem, jaka część filozofii łika jest rdzennie łika. bo z tego co wiem, to w najlepszym wypadku są to jakieś notatki o robieniu prostych czaruchów.
w przypadku neopogaństwa ogólnie, można dołożyć interpretacje legend
(a jak one są interpretowane ? no chyba nie inaczej niż naszym świetnym, psycho-popowym aparatem pojęciowym). linia druidów jest przerwana,
co śmieszne nawet szeptunki z ukrainy czy bialorusi są wyznania prawosławnego.

//// a jesli chodzi o miks duchowości i ekologii, to na tym polega problem w tych ruchach - są to bandy niewykształconych
ludzi, którzy bardziej chcą robić burdy, krzyczeć że plastiki są złe etc, niż
się dokształcać. bo by się dziwne rzeczy okazały - plastiki są prawie żadnym problemem dla środowiska, a elektrownie atomowe są generalnie lepsze niż dymiące pierwiastkami promieniotwórczymi elektrownie węglowe
Mam na myśli to, że robienie rozhisteryzowanego tłumu dzieciaków wiąże się
z wziąciem zajebistej odpowiedzialności, i kompetencją. a ich jest strasznie mało.
witch pisze:
moi pisze:gdybyśmy tylko oczywiście coś o niej wiedzieli (bo wszystko osnuwa mgła tajemnicy). Itd. Komu to potrzebne?
To nie do końca tak. Gdyby wszystko osnuwała mgła tajemnicy to w ogóle nie wiedzielibyśmy o istnieniu czegoś takiego jak wicca. Mniej więcej wiemy czym jest wicca i mamy namiastkę informacji o Bogach, jakich czci. Znamy też jakąś część rytuału. Jednak po inicjacji rozumiemy sens wicca i misterium, jakie przekazuje ta religia. A o misterium nie da się opowiedzieć, trzeba je przeżyć. Tak samo jak trudno jest opisać słowami swoje przeżycia podczas medytacji komuś, kto nigdy nie medytował.
to brzmi trochę jak inicjacja w LSD
Awatar użytkownika
moi
Posty: 4728
Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
Płeć: kobieta
Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
Lokalizacja: Dolny Ślask

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: moi »

Intraneus pisze: moi, pozwole sobie skonczyc rozmowe z tobą w tym temacie. brak mi dzisiaj takiej bazczelnosci, zeby mowic co ludzie powinni robic, jak powinni zyc, a nawet w co i jak powinni wierzyc, zeby ten swiat stal sie lepszy. nauczycielski trip jest mi dzisiaj obcy :fiery:
Ja nie widzę powodu, dla którego wyrażanie krytycznych opinii na temat jakiegoś zjawiska, z którym się po prostu nie zgadzam, miałoby być szkodliwe dla innych.
Wg mnie Wicca, bez względu na to, czy Crowley, czy inny Ktoś z Nazwiskiem się pod tym podpisze jest formą spędzania wolnego czasu, oparta na ludycznych zwyczajach i zabawie i nie ma nic wspólnego z religią. Nie mówię, ze Witch ma w to nie wierzyć, czy żeby zapisała się do "Klubu Gaja" zamiast łaziła na inicjacje wiccańskie. Mówię, że dla mnie ( w mojej subiektywnej ocenie ) jest to strata czasu, jeśli traktuje się Wicca jako religię.
Tym bardziej, że nie ma jak tego zweryfikować.
witch
Posty: 19
Rejestracja: ndz kwie 12, 2009 10:12

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: witch »

sosnowiczanin, wiccanie nie twierdzą, że wicca wywodzi się ze starożytnych tradycji. To byłoby bzdurą.

moi, nadal nie rozumiem skąd i dlaczego wyciągasz takie wnioski. Wicca jest religią i nie opiera się na żadnych ludowych zabawach. Ta dyskusja nie ma chyba sensu. Wydaje mi się, że mylisz wicca z jakimiś formami Czarostwa. Pytałaś o cel praktyki wiccańskiej. Jej celem jest życie zgodne z własną wolą i Bogami, zharmonizowanie swojej osobowości. Może nie wiesz, ale wicca też ma swoje zasady, które wyznacza Rada Wiccan, Prawo Trójpowrotu i Pouczenie Bogini. Nie rozumiem też stwierdzenia, że wicca bazuje na niewiedzy adeptów. W tej religii jest linia przekazu, jest nauczyciel i uczeń, którzy znają się bardzo dobrze (kowen stanowi formę rodziny). Jeśli chodzi o mnie, póki praktykuję samotnie nie mam się czego obawiać, bo nie mam żadnego nauczyciela.
Awatar użytkownika
Dorota
Posty: 427
Rejestracja: czw wrz 11, 2008 10:52
Płeć: kobieta
Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
Lokalizacja: Łódź

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: Dorota »

no tak, moja kumpela zostala inicjowana i choc nie rozpytywalam sie o szczególy bo raz to tejemnica ;) a dwa, niezbyt mnie to juz interesowalo. Ale chce powiedziec ze choc przygotowywala sie do wejscia do kowenu okolo roku, to wclae nie zauwazylam jakiejs w niej przemiany, wcale nie stala sie jakos szczegolnie lepsza, mądrzejsza czy cos takiego. Ba nie stala sie nawet bardziej spokojna, a ona zawsze nerwowa była i jest. Co wiecej, odkad weszla do kowenu to on rzeczywiscie stal sie jej rodzina i to w takim sensie ze nie ma juz ochoty rozmawiac z nie-wiccanami. oczywiscie na pewno sa inni wiccanie dla ktorych kowen nie jest calym swiatem i rzeczywiscie ten styl zycia cos im daje, ale chce zwrocic uwagę iż takie zamykanie sie w gornie wybranych= inicjowanych moze niesc ze sobą pewne zagrozenia.
jak mowilam ja jestem racjonalistka, dla mnie jak ktos mowi, ze jak pomiesza w kociolku jakies ziolka, powie nad nimi kilka zaklęć doda silną wewnetrzna intencje to np znajdzie prace, to jest jakims, za przeproszeniem, idiotą. ( nie mowie o nikim z forum, tylko tak ogolnie, o takim sposobie myslenia i postepowania)
Lacho calad! Drego morn!
Awatar użytkownika
sosnowiczanin
Posty: 412
Rejestracja: sob mar 03, 2007 15:48
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Bon
Kontakt:

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: sosnowiczanin »

witch pisze:sosnowiczanin, wiccanie nie twierdzą, że wicca wywodzi się ze starożytnych tradycji. To byłoby bzdurą.

moi, nadal nie rozumiem skąd i dlaczego wyciągasz takie wnioski. Wicca jest religią i nie opiera się na żadnych ludowych zabawach. Ta dyskusja nie ma chyba sensu. Wydaje mi się, że mylisz wicca z jakimiś formami Czarostwa. Pytałaś o cel praktyki wiccańskiej. Jej celem jest życie zgodne z własną wolą i Bogami, zharmonizowanie swojej osobowości. Może nie wiesz, ale wicca też ma swoje zasady, które wyznacza Rada Wiccan, Prawo Trójpowrotu i Pouczenie Bogini. Nie rozumiem też stwierdzenia, że wicca bazuje na niewiedzy adeptów. W tej religii jest linia przekazu, jest nauczyciel i uczeń, którzy znają się bardzo dobrze (kowen stanowi formę rodziny). Jeśli chodzi o mnie, póki praktykuję samotnie nie mam się czego obawiać, bo nie mam żadnego nauczyciela.


dlaczego akurat 3powrotu, a nie 8powrotu ?
gdzie się idzie po śmierci w łika ?
jaki jest powód dla którego trzeba się w ogóle harmonizować ?
Dorota pisze: dla mnie jak ktos mowi, ze jak pomiesza w kociolku jakies ziolka, powie nad nimi kilka zaklęć doda silną wewnetrzna intencje to np znajdzie prace, to jest jakims, za przeproszeniem, idiotą. ( nie mowie o nikim z forum, tylko tak ogolnie, o takim sposobie myslenia i postepowania)
na forum są samowyzwalający się, więc sie nie obrażą, jakkolwiek,
obraziłaś naprawdę sporą część ludzkości.
witch
Posty: 19
Rejestracja: ndz kwie 12, 2009 10:12

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: witch »

Rozumiem, magia jest w ogóle tematem zbyt obszernym, by go tu omawiać. Jeśli chodzi o tej koleżankę, czy możesz powiedzieć do jakiej należy tradycji? W Polsce mamy bardzo niewielu wiccan i jak na razie żaden z nich nie inicjuje innych, więc zainteresowani byciem wiccaninem po nauczanie muszą jeździć zagranicę bądź spotkać nauczyciela z zagranicy w Polsce. Zdarza się, że ktoś zakłada kowen nie mając inicjacji w wicca i nazywa swą tradycję wiccańską. Oczywiście nie suguruję, że tak jest w przpadku Twojej koleżanki, bo nie znam szczegółów. Myślę, że może powiedzieć z jakiej jest tradycji, to żadna tajemnica. Są trzy możliwości: tradycja gardneriańska, aleksandryjska lub połączona (założona przez osobę inicjowaną w obie te tradycje).
Awatar użytkownika
Dorota
Posty: 427
Rejestracja: czw wrz 11, 2008 10:52
Płeć: kobieta
Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
Lokalizacja: Łódź

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: Dorota »

zdaje sie ze to tradycja gardenianska, kowen zalozyła w warszawie jakas Polka, która od lat mieszkala w Anglii i z tego co zrozumiałam tam uzyskala prawo do przeprowadzania inicjacji. ma też meża, rodowitego anglika, również inicjowanego wiccanina. ten kowen to dopiero jakis niecały rok działa wiec moze ta informacja nie jest jakos szeroko rozpowszechniona.

Do Sosnowiczanin
Myslisz ze az tylu ludzi wierzy w takie rzeczy? zawsze ludzilam sie ze nie :D
Lacho calad! Drego morn!
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

sosnowiczanin pisze: dlaczego akurat 3powrotu, a nie 8powrotu ?
gdzie się idzie po śmierci w łika ?
Odpowiedzi na te pytania pochodzą od paru XIX-wiecznych fantastów - ot linia przekazu, coś w ten sam deseń, co homeopatia :)

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
Dorota
Posty: 427
Rejestracja: czw wrz 11, 2008 10:52
Płeć: kobieta
Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
Lokalizacja: Łódź

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: Dorota »

Och poszukałam w pamięci i ta wiccanka ktora załozyla ten kowen warszawski ma pseudonim Ennena, Enanna albo jakos tak ;) Az tak dokladnie nie pamietam, no i to moze byc jakas inna osoba, a to imie po prostu mi sie w glowie kolacze ;)
Lacho calad! Drego morn!
witch
Posty: 19
Rejestracja: ndz kwie 12, 2009 10:12

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: witch »

sosnowiczanin pisze: dlaczego akurat 3powrotu, a nie 8powrotu ?
gdzie się idzie po śmierci w łika ?
jaki jest powód dla którego trzeba się w ogóle harmonizować ?
1. Bo trójka ma silne działanie magiczne. Nie wiem, na to może być wiele wyjaśnień.
2.Reinkarnacja, a wcześniej, przed reinkarnacją może być Kraina Lata, z tym, że nie każdy w nią wierzy.
3. Eee... żeby być zharmonizowanym? Bo to daje dobre samopoczucie? Jest wiele odpowiedzi.

a co do nazwy to "łika" wcale nie musi być poprawną wymową. Zdarza się, że mówi się po prostu "wika".
Awatar użytkownika
chaon
Posty: 799
Rejestracja: czw wrz 06, 2007 00:36
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soto Zen
Lokalizacja: Szczecin

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: chaon »

witch pisze:Najważniejsze, by każdy odnalazł swoją drogę, a jednocześnie szanował drogę innych ;)
Nie zgadzam się. Ja np. nie widzę żadnego uzasadnienia dla szanowania dróg w których składa się ofiary ze zwierząt, albo krzywdzi ludzi. Na szacunek zasługuje to, co przynosi pożytek i to co odzwierciedla prawdę, a nie wszystko jakiekolwiek by nie było.

Mam do Ciebie trzy pytania:
1. Czy Ty przeszłaś już inicjację?
2. Co uwierzytelnia Wiccańskie podania, tzn. co świadczy o ich jakiejkolwiek zbieżności z prawdą i o tym, że wiccańskie wyobrażenia bóstw nie są jedynie produktem wyobraźni.
3. Co jest rdzeniem wicci, określającym co nią jest, a co nie? Doświadczenie ludzkie do doświadczenie ludzkie - jest subiektywne i z tego względu różni ludzie mogą przechodzić inicjacje z różnym efektem, dochodząc do różnych poglądów. W buddyzmie zawsze możemy zwrócić się do Sutr, które są rdzeniem Dharmy przekazanej przez Buddhę. A w wicce?
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

chaon pisze: 2. Co uwierzytelnia Wiccańskie podania, tzn. co świadczy o ich jakiejkolwiek zbieżności z prawdą i o tym, że wiccańskie wyobrażenia bóstw nie są jedynie produktem wyobraźni.
Chcesz powiedziec, ze buddyjskie wyobrazenia bóstw nie sa jedynie produktem wyobrazni?
chaon pisze: W buddyzmie zawsze możemy zwrócić się do Sutr, które są rdzeniem Dharmy przekazanej przez Buddhę.
tiaaa. a Biblia jest historycznym zapisem zycia Chrystusa.

Sutry, są rdzeniam Dharmy przekazanej pisemnie przez uczniów Buddy (a więc przefiltrowanej przez ich umysły) oraz przez kolejnych tłumaczy. Na ile zgodne są z naukami Buddy, tego nie wie nikt i raczej nikt nigdy sie nie dowie.
Radical Polish Buddhism
witch
Posty: 19
Rejestracja: ndz kwie 12, 2009 10:12

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: witch »

Nie przeszedłem (wiem, mój nick może być mylący) inicjacji. Tak jak pisałem, jestem eklektycznym czarownikiem.
Uwierzytelnieniem istnienia Bogów jest spotkanie ich. Można czuć ich przed inicjacją (do wicca powinno się mieć powołanie), ale inicjowane czarownice sądzą, że mają pewność co do tego, że Bogowie istnieją.
Wicca dzieli się na wiele linii przekau, mimo iż istnieją tylko dwie tradycja. To znaczy, że jedna Arcykapłanka może mówić coś innego niż druga Arcykapłanka z tej samej linii. Generalnie wiccanie stawiają na samodzielność i nie narzucają niczego. Nie wiem czym są sutry na tyle, żeby to porównać, ale wiccanie posiadają "Księgę Cieni", którą nauczyciel daje do przepisania uczniowi. Całość Księgi otrzymuje się po trzeciej inicjacji. Do określenia tego czym jest wicca a czym nie służy definicja. Wicca jest misteryjną, inicjacyjną religią czarownic czczącą Boginię Magii oraz Boga Śmierci i Odrodzenia. Wiccaninem jest osoba, która dostała inicjację od nauczyciela po drugiej lub trzeciej inicjacji (zależnie od tradycji), który wcześniej musiał dostać taką samą inicjację. Jeżeli linia przekazu wywodzi się z New Forrest w Anglii, to znaczy, że dana osoba jest wiccaninem. To określa wicca i wiccan.
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

witch pisze:Nie wiem czym są sutry na tyle, żeby to porównać, ale wiccanie posiadają "Księgę Cieni", którą nauczyciel daje do przepisania uczniowi.
Sutry w wersji chińskiej, w jej najbardziej kompletnej i najstarszej edycji Tripitaka Koreana to ponad 52 miliony znaków.

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
moi
Posty: 4728
Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
Płeć: kobieta
Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
Lokalizacja: Dolny Ślask

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: moi »

witch pisze:Nie przeszedłem (wiem, mój nick może być mylący) inicjacji. Tak jak pisałem, jestem eklektycznym czarownikiem.
Uwierzytelnieniem istnienia Bogów jest spotkanie ich. Można czuć ich przed inicjacją (do wicca powinno się mieć powołanie), ale inicjowane czarownice sądzą, że mają pewność co do tego, że Bogowie istnieją.
Wicca dzieli się na wiele linii przekau, mimo iż istnieją tylko dwie tradycja. To znaczy, że jedna Arcykapłanka może mówić coś innego niż druga Arcykapłanka z tej samej linii. Generalnie wiccanie stawiają na samodzielność i nie narzucają niczego. Nie wiem czym są sutry na tyle, żeby to porównać, ale wiccanie posiadają "Księgę Cieni", którą nauczyciel daje do przepisania uczniowi. Całość Księgi otrzymuje się po trzeciej inicjacji. Do określenia tego czym jest wicca a czym nie służy definicja. Wicca jest misteryjną, inicjacyjną religią czarownic czczącą Boginię Magii oraz Boga Śmierci i Odrodzenia. Wiccaninem jest osoba, która dostała inicjację od nauczyciela po drugiej lub trzeciej inicjacji (zależnie od tradycji), który wcześniej musiał dostać taką samą inicjację. Jeżeli linia przekazu wywodzi się z New Forrest w Anglii, to znaczy, że dana osoba jest wiccaninem. To określa wicca i wiccan.
Próbowałeś o tym opowiedzieć w taki sam sposób jakiemuś lekarzowi? Myślisz, że uznałby Cię za poczytalną osobę? Dlaczego inni mieliby w to uwierzyć? Dla mnie to brzmi jak coś zupełnie wyssanego z palce, nie poparte ani doświadczeniem (bo Wicca osnuta jest tajemnicą i nikt o owych doświadczeniach, o ile one istnieją, nie może się dowiedzieć), ani żadną tradycją (bo Wicca to dosyć młody wynalazek).
Z całym szacunkiem, ale dlaczego uważasz, że Wicca jest religią? Bo czci się w niej Bogów i są Arcykapłanie? W Kościele Moona też tak jest, a został on uznany za groźną sektę.

Pozdrawiam.m.
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

moi pisze:Próbowałeś o tym opowiedzieć w taki sam sposób jakiemuś lekarzowi? Myślisz, że uznałby Cię za poczytalną osobę?
Moi, a czy próbowałaś lekarzowi opowiedzieć o dowolnych innych wierzeniach (np w Junga)? Co mają do tego lekarze?

Darujmy sobie takie uwagi.
Awatar użytkownika
moi
Posty: 4728
Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
Płeć: kobieta
Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
Lokalizacja: Dolny Ślask

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: moi »

iwanxxx pisze:
moi pisze:Próbowałeś o tym opowiedzieć w taki sam sposób jakiemuś lekarzowi? Myślisz, że uznałby Cię za poczytalną osobę?
Moi, a czy próbowałaś lekarzowi opowiedzieć o dowolnych innych wierzeniach (np w Junga)? Co mają do tego lekarze?

Darujmy sobie takie uwagi.
Jako punkt odniesienia.
Jung jakoś by przeszedł u psychiatry, Wicca raczej nie. I jak myślisz, dlaczego?
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

moi pisze:
iwanxxx pisze:
moi pisze:Próbowałeś o tym opowiedzieć w taki sam sposób jakiemuś lekarzowi? Myślisz, że uznałby Cię za poczytalną osobę?
Moi, a czy próbowałaś lekarzowi opowiedzieć o dowolnych innych wierzeniach (np w Junga)? Co mają do tego lekarze?

Darujmy sobie takie uwagi.
Jako punkt odniesienia.
Jung jakoś by przeszedł u psychiatry, Wicca raczej nie. I jak myślisz, dlaczego?
Nie mam pojęcia. Dlaczego? :) Wg mnie pół buddyzmu nie przejdzie u psychiatry. Jakieś wnioski z tego płyną?
Awatar użytkownika
moi
Posty: 4728
Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
Płeć: kobieta
Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
Lokalizacja: Dolny Ślask

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: moi »

iwanxxx pisze:
moi pisze:
iwanxxx pisze:
moi pisze:Próbowałeś o tym opowiedzieć w taki sam sposób jakiemuś lekarzowi? Myślisz, że uznałby Cię za poczytalną osobę?
Moi, a czy próbowałaś lekarzowi opowiedzieć o dowolnych innych wierzeniach (np w Junga)? Co mają do tego lekarze?

Darujmy sobie takie uwagi.
Jako punkt odniesienia.
Jung jakoś by przeszedł u psychiatry, Wicca raczej nie. I jak myślisz, dlaczego?
Nie mam pojęcia. Dlaczego? :) Wg mnie pół buddyzmu nie przejdzie u psychiatry. Jakieś wnioski z tego płyną?
Buddyzm, jak to się mówi ma mocne podstawy: Cztery Szlachetne Prawdy i Ośmioraką Ścieżkę (chociaż np. dla mojej mamy to i tak sekta i nie ma sensu z tym walczyć). Podbnie z Jungiem. Poza tym, i Jung i buddyzm, to nie są łatwe sprawy, to nie jakiś McDonald psychiczny - a jednak i nauki buddyjskie i badania Junga są obecne we współczesnym świecie, nauce, kulturze. Wicca nie. Znaczy się, jakaś selekcja się jednak dokonuje sama. Dla mnie to jest jakiś wniosek, to daje wiele do myślenia.
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Cześć,
moi pisze:Buddyzm, jak to się mówi ma mocne podstawy: Cztery Szlachetne Prawdy i Ośmioraką Ścieżkę
Ośmioraka Ścieżka to czwarta z Czterech Szlachetnych Prawd. :oczami:
Awatar użytkownika
chaon
Posty: 799
Rejestracja: czw wrz 06, 2007 00:36
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soto Zen
Lokalizacja: Szczecin

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: chaon »

Intraneus pisze:Chcesz powiedziec, ze buddyjskie wyobrazenia bóstw nie sa jedynie produktem wyobrazni?
Jeśli pytasz o to czy Mandziuśri, Awalokiteśwara, Amitabha i inni Buddhowie/Bodhisattwowie nie są jedynie wymysłem wyobraźni, to odpowiadam - tak, chcę dokładnie powiedzieć, że nie są.
Intraneus pisze:
chaon pisze: W buddyzmie zawsze możemy zwrócić się do Sutr, które są rdzeniem Dharmy przekazanej przez Buddhę.
tiaaa. a Biblia jest historycznym zapisem zycia Chrystusa.
Tak czy siak jest ona tekstem kanonicznym w konfrontacji z którym można określić czy coś jest chrześcijaństwem, czy nie.
Intraneus pisze:Sutry, są rdzeniam Dharmy przekazanej pisemnie przez uczniów Buddy (a więc przefiltrowanej przez ich umysły) oraz przez kolejnych tłumaczy. Na ile zgodne są z naukami Buddy, tego nie wie nikt i raczej nikt nigdy sie nie dowie.
Tak to sobie można podważyć dowolne pisemne podanie - od Tutenhamona po tajnego współpracownika Bolka.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: booker »

moi pisze:Jung jakoś by przeszedł u psychiatry, Wicca raczej nie. I jak myślisz, dlaczego?
Czytam na wikipedi, że Jung miewał stany schizofreniczne i psychotyczne, a na pomysł zbiorowej nieświadomości wpadł na podstawie swoich mażeń sennych.

Czytam, że inny wybitny badacz, Campbell jako dowód istnienia tej nieświadomości zbiorowej uznaje fakt istnienia wspólnych mitów w różnych kulturach.

Inne wytłumaczenie wspólnosci tych mitów jest taka (a rozmawiamy na ten temat przy okazji wątku o sąsiednich światach), że mity owe mają swe źródło w akutalnym istnieniu różnych istot na różnych planach, z którymi ludzie mieli i mają spotkania różnego stopnia. :P
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

moi pisze: Próbowałeś o tym opowiedzieć w taki sam sposób jakiemuś lekarzowi? Myślisz, że uznałby Cię za poczytalną osobę?
a ja myslalem, ze wczesniej bylas bezczelna :D

admin, to sie nadaje na warna
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

chaon pisze:
Intraneus pisze:Chcesz powiedziec, ze buddyjskie wyobrazenia bóstw nie sa jedynie produktem wyobrazni?
Jeśli pytasz o to czy Mandziuśri, Awalokiteśwara, Amitabha i inni Buddhowie/Bodhisattwowie nie są jedynie wymysłem wyobraźni, to odpowiadam - tak, chcę dokładnie powiedzieć, że nie są.
[/quote]
nie odwracaj kota ogonem. dla przypomnienia:
2. Co uwierzytelnia Wiccańskie podania, tzn. co świadczy o ich jakiejkolwiek zbieżności z prawdą i o tym, że wiccańskie wyobrażenia bóstw nie są jedynie produktem wyobraźni.
[/quote][/quote][/quote]

a więc pytam jeszcze raz:
czy buddyjskie wyobrazenia bóstw (buddów, form medytacyjnych) nie sa jedynie produktem wyobrazni?
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
sosnowiczanin
Posty: 412
Rejestracja: sob mar 03, 2007 15:48
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Bon
Kontakt:

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: sosnowiczanin »

dlaczego akurat 3powrotu, a nie 8powrotu ?
gdzie się idzie po śmierci w łika ?
jaki jest powód dla którego trzeba się w ogóle harmonizować ?


1. Bo trójka ma silne działanie magiczne. Nie wiem, na to może być wiele wyjaśnień.

a które liczby nie mają działania magicznego ? podaj chociaz jedno logiczne
wyjaśnienie dlaczego to ma byc zasada 3 powrtotu a nie 4powrotu.

2.Reinkarnacja, a wcześniej, przed reinkarnacją może być Kraina Lata, z tym, że nie każdy w nią wierzy.

reinkarnacja to bardzo szerokie pojęcie. reinkarnacja w ujęciu hinduskim jak mniemam, on pierwszy był w europie.

3. Eee... żeby być zharmonizowanym? Bo to daje dobre samopoczucie? Jest wiele odpowiedzi.


a co do nazwy to "łika" wcale nie musi być poprawną wymową. Zdarza się, że mówi się po prostu "wika"

a co w łika jest poprawne ? i kto to ustala ? właśnie ja ustaliłem, więc szanuj to.
<zło>
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
booker pisze:Czytam na wikipedi, że Jung miewał stany schizofreniczne i psychotyczne, a na pomysł zbiorowej nieświadomości wpadł na podstawie swoich mażeń sennych.
Z tym autorstwem Junga różnych przypisywanych mu koncepcji, to mogło być różnie. Polecam ten artykuł: ''Sabina. Między Freudem a Jungiem''

Pozdrawiam
kunzang
witch
Posty: 19
Rejestracja: ndz kwie 12, 2009 10:12

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: witch »

Nie będę wnikał w to, dlaczego trójka, bo mało mnie to w tej chwili interesuje.
W Czarostwie wierzy się w nieco inną formę reinkarnacji niż w hinduiźmie. Zresztą, nie mam prawa żeby wypowiadać się za wszystkie czarownice. Większość z nas skupia się na życiu tu i teraz i przyjmuje ideę reinkarnacji w istotę ludzką.
Co dla Ciebie znaczy poprawność? Wicca nie jest podporządkowana jakiemuś guru czy papieżowi. Tak jak powiedziałem dzieli się na tradycje, a tradycje dzielą się na rodziny. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że poprawne jest to, co działa.
Słowo "wicca" pochodzi ze staroagnielskiego. Najczęściej czyta się je "łika", więc nie widzę sensu, żeby się tym zbytnio martwić.
Próbujecie porównać wicca do buddyzmu, ale to bezsensowne, ponieważ neopogaństwo bardzo różni się od starszych religii. Nauczyciel, jeśli takowy jest, jest tylko pomocnikiem, nie guru, jego słowa nie są święte. Wicca jest zróżnicowana, a informacje jakie podaję są ogólne, bo nie jestem osobą kompetentną, by dogłębnie wyjaśniać temat wicca. Jeśli natomiast chodzi o Czarostwo to mogę jedynie pisać z własnej perspektywu lub przytaczać opinię innych, ale to i tak da tylko namiastkę tego, kim są czarownice/czarownicy.
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
witch pisze:(...) Jeśli natomiast chodzi o Czarostwo to mogę jedynie pisać z własnej perspektywu lub przytaczać opinię innych, ale to i tak da tylko namiastkę tego, kim są czarownice/czarownicy.
Zwłaszcza, że jest cała masa lektur na ten temat i zainteresowani sami mogą po nie sięgnąć - wystarczy zajrzeć do wydawnictwa ''Okultura ''

Pozdrawiam
kunzang
Awatar użytkownika
chaon
Posty: 799
Rejestracja: czw wrz 06, 2007 00:36
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soto Zen
Lokalizacja: Szczecin

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: chaon »

Intraneus pisze:nie odwracaj kota ogonem. dla przypomnienia:
Nie odwracam kota ogonem. Budda Siakjamuni opisał Buddhów i Bodhisattwów i to Jego słowa oraz Jego osoba uwiarygadniają te postacie. Moje pytanie dotyczyło właśnie tego, co uwiarygadnia przesłania wiccańskie.
Awatar użytkownika
Dorota
Posty: 427
Rejestracja: czw wrz 11, 2008 10:52
Płeć: kobieta
Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
Lokalizacja: Łódź

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: Dorota »

witch pisze:Nie będę wnikał w to, dlaczego trójka, bo mało mnie to w tej chwili interesuje.
.

Biorąc pod uwagę ze prawo 3powrotu jest podstawą dla wszelkich dzialan w wicca to jest to niezwykle wazne dlaczego 3, a nie np 7 (rownie magiczna cyfra)
Lacho calad! Drego morn!
Awatar użytkownika
sosnowiczanin
Posty: 412
Rejestracja: sob mar 03, 2007 15:48
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Bon
Kontakt:

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: sosnowiczanin »

mnie zaś bardzo bawi taka formuła religijna
- cokolwiek bym nie powiedział w łika, jest to prawda wikkańska.
myślę że napiszę o tym książkę :D

nie ma co, przecież nawet wśród buddystów znajdują się dyskordianie.

Heil Eris !

{przynajmniej jako papież i naczelny inkwizytor wiem jak się nazywa Bogini i nie jest to tajemnicą, która, jak wiadomo, jest wrogiem prawdy}
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

chaon pisze:
Intraneus pisze:nie odwracaj kota ogonem. dla przypomnienia:
Nie odwracam kota ogonem. Budda Siakjamuni opisał Buddhów i Bodhisattwów i to Jego słowa oraz Jego osoba uwiarygadniają te postacie. Moje pytanie dotyczyło właśnie tego, co uwiarygadnia przesłania wiccańskie.
chcesz powiedziec, ze Siakjamuni opisał np. tysiacrekigo Mahakale (przepraszam za ignorancje, jesli mial on jedynie rąk 999. nie wiem, nie moja tradycja, poza tym nie liczyłem ;) )?

a ja myślałem, ze Siakjamuni nie zostawił po sobie rzadnych słów pisanych. człowiek to sie jednak cały czas uczy :D

a mozesz mi powiedziec, w jakim tekscie moge znalezc słowa Siakjamuniego, gdzie opisuje np. bóstwa medytacyjne, dajmy na to z Karma Kagyiu? :)
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
moi
Posty: 4728
Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
Płeć: kobieta
Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
Lokalizacja: Dolny Ślask

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: moi »

kunzang pisze:Witam
booker pisze:Czytam na wikipedi, że Jung miewał stany schizofreniczne i psychotyczne, a na pomysł zbiorowej nieświadomości wpadł na podstawie swoich mażeń sennych.
Z tym autorstwem Junga różnych przypisywanych mu koncepcji, to mogło być różnie. Polecam ten artykuł: ''Sabina. Między Freudem a Jungiem''

Pozdrawiam
kunzang
Dodajmy tylko, że "Wysokie Obcasy" lubują się w takich tematach, bowiem -jak wskazuje tytuł pisma- cała nauka, kultura i sztuka tylko kobietami stoi. Zręcznie więc wyłuskuje się pewne fakty z biografii sławnych ludzi i ustawia w określonym porządku forsując "jedynie słuszne" argumenty, prowadzące w ostateczności do "jedynie słusznej koncepcji prawdy". W artykule zostało pominiętych wiele ważnych rzeczy dotyczących osoby Sabine Spielrein i świadczących wyraźnie na jej niekorzyść (np. to , że miała urojenia, jakoby ona i Jung mieli dziecko, itp.). Sabina miała urojenia, generalnie była bardzo ciężkim przypadkiem (w chwili, gdy zwróciła się o pomoc do Junga była w tak złym stanie psychicznym, że cierpiała na nerwowe biegunki i nie była w stanie utrzymać stolca). Co nie zmienia faktu, iż była faktycznie pionierką jeśli chodzi o psychoanalizę dziecięcą, ale jej dorobek autorka artykułu z niezrozumiałych dla mnie względów pomija... pewnie z lenistwa, bo komu by się chciało czytać jakieś wypociny nt. psychoanalizy dziecięcej, łatwiej jest pisać ploty z życia sławnych ludzi.Reasumując: Sabine, ze względu na swój stan nie jest zbyt wiarygodną osobą, jeśli chodzi o trzymanie się faktów - być może faktycznie Jung ukradł jej pomysły i ogólny zarys teorii destrukcji, być może było to urojenie na wzór Zygfryda, czyli wymyślonego przez Sabine wspólnego potomka jej i Junga. Ale tego się już autorce artykułu pisać nie chciało, bo nie pasowało do ogólnych wytycznych "Wysokich Obcasów", które promują feminizm ponad wszystko, tkwiąc nadal w dziwnym patriarchalnym stereotypie (np. artykuł zawiera 90 % informacji na temat Sabine -kochanki, a zaledwie jakieś 10% o niej jako naukowcu).
Są przykłady kobiet, którym mężczyźni, uprzywilejowani pod wieloma względami w XIX-wiecznym społeczeństwie, naprawdę "ukradli" owoce ich ciężkiej pracy ( Lise Meitner, czy pierwsza zona Einsteina - Maleva), ale one prowadziły się bogobojnie, więc o czym tu pisać. Nuda. :zdegustowany:
booker pisze:Czytam na wikipedi, że Jung miewał stany schizofreniczne i psychotyczne, a na pomysł zbiorowej nieświadomości wpadł na podstawie swoich mażeń sennych.

Wikipedia to jednak nadal anonimowe źródło informacji, a przez to mało wiarygodne. Owszem, czasami można przeczytać jakieś ciekawe informacje, wpisane przez pasjonatów, których nie znajdziesz w oficjalnych źródłach, wiele jednak jest w niej przekłamań i naciąganych teorii. Jednym słowem ciężko tu oddzielić fakty od prywatnych opinii autorów haseł.
Intraneus pisze: a ja myslalem, ze wczesniej bylas bezczelna :D

admin, to sie nadaje na warna
Nawet jeśli zabrzmiało to prowokująco, to chciałam jedynie uzyskać w ten sposób jakąś satysfakcjonującą odpowiedź, dlaczego Wicca jest religią. Nadal tej odpowiedzi, niestety, nie uzyskałam. Jeśli Witch poczuł się urażony, to przepraszam, bo taka prowokacja nie była moim zamiarem.

Pozdrawiam.m.
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

moi pisze:
Intraneus pisze: a ja myslalem, ze wczesniej bylas bezczelna :D

admin, to sie nadaje na warna
Nawet jeśli zabrzmiało to prowokująco, to chciałam jedynie uzyskać w ten sposób jakąś satysfakcjonującą odpowiedź, dlaczego Wicca jest religią. Nadal tej odpowiedzi, niestety, nie uzyskałam. Jeśli Witch poczuł się urażony, to przepraszam, bo taka prowokacja nie była moim zamiarem.

Pozdrawiam.m.
"Religia to system wierzeń i praktyk, określający relację jednostki do różnie pojmowanej sfery sacrum, czyli świętości i sfery boskiej. Manifestuje się ona w wymiarze doktrynalnym (doktryna, wiara), w czynnościach religijnych (np. kult), w sferze społeczno-organizacyjnej (wspólnota religijna, np. Kościół) i w sferze duchowości indywidualnej (m.in. mistyka)." wikipedia

z tego co sie orientuję, w wicce wszystkie te składowe można znaleźć:
system wierzeń i praktyk? - tak
określający relację jednostki do różnie pojmowanej sfery sacrum? - tak
Manifestuje się ona w wymiarze doktrynalnym (doktryna, wiara)? - tak
w czynnościach religijnych (np. kult)? - tak
w sferze społeczno-organizacyjnej (wspólnota religijna, np. Kościół)? - tak (koweny)
i w sferze duchowości indywidualnej (m.in. mistyka)? - jak najbardziej

czegoś jeszcze potrzeba?
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
moi
Posty: 4728
Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
Płeć: kobieta
Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
Lokalizacja: Dolny Ślask

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: moi »

Intraneus pisze:
moi pisze:
Intraneus pisze: a ja myslalem, ze wczesniej bylas bezczelna :D

admin, to sie nadaje na warna
Nawet jeśli zabrzmiało to prowokująco, to chciałam jedynie uzyskać w ten sposób jakąś satysfakcjonującą odpowiedź, dlaczego Wicca jest religią. Nadal tej odpowiedzi, niestety, nie uzyskałam. Jeśli Witch poczuł się urażony, to przepraszam, bo taka prowokacja nie była moim zamiarem.

Pozdrawiam.m.
"Religia to system wierzeń i praktyk, określający relację jednostki do różnie pojmowanej sfery sacrum, czyli świętości i sfery boskiej. Manifestuje się ona w wymiarze doktrynalnym (doktryna, wiara), w czynnościach religijnych (np. kult), w sferze społeczno-organizacyjnej (wspólnota religijna, np. Kościół) i w sferze duchowości indywidualnej (m.in. mistyka)." wikipedia

z tego co sie orientuję, w wicce wszystkie te składowe można znaleźć:
system wierzeń i praktyk? - tak
określający relację jednostki do różnie pojmowanej sfery sacrum? - tak
Manifestuje się ona w wymiarze doktrynalnym (doktryna, wiara)? - tak
w czynnościach religijnych (np. kult)? - tak
w sferze społeczno-organizacyjnej (wspólnota religijna, np. Kościół)? - tak (koweny)
i w sferze duchowości indywidualnej (m.in. mistyka)? - jak najbardziej

czegoś jeszcze potrzeba?
Tak. Czegoś jeszcze potrzeba.
Definicje z Wikipedii są takie sobie. Za chwilę mogę tam nanieść swoje poprawki do tej definicji, potem Ty naniesiesz swoje, i co wtedy? Która z definicji będzie prawdziwa?
Religią jest i katolicyzm i zaratusztrianizm. A dzieli je przepaść.
Awatar użytkownika
chaon
Posty: 799
Rejestracja: czw wrz 06, 2007 00:36
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soto Zen
Lokalizacja: Szczecin

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: chaon »

Intraneus pisze:chcesz powiedziec, ze Siakjamuni opisał np. tysiacrekigo Mahakale (przepraszam za ignorancje, jesli mial on jedynie rąk 999. nie wiem, nie moja tradycja, poza tym nie liczyłem ;) )?
Nie wiem czy akurat dany aspekt Mahakali opisał Buddha Siakjamuni. Taisho Daizokyo ma kilkadziesiąt tysięcy stron - może gdzieś tam jest opis akurat takiego aspektu, ale ja nie mam dostępu do nawet 1/100 kanonu.
Intraneus pisze:a ja myślałem, ze Siakjamuni nie zostawił po sobie rzadnych słów pisanych. człowiek to sie jednak cały czas uczy :D
Paaaanieee, czep się paaan tramwaaaaja
Intraneus pisze:a mozesz mi powiedziec, w jakim tekscie moge znalezc słowa Siakjamuniego, gdzie opisuje np. bóstwa medytacyjne, dajmy na to z Karma Kagyiu? :)
Nie mogę bom jest sotozenowy i nic mi o bóstwach medytacyjnych Kagyu nie wiadomo.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: booker »

moi pisze:
booker pisze:Czytam na wikipedi, że Jung miewał stany schizofreniczne i psychotyczne, a na pomysł zbiorowej nieświadomości wpadł na podstawie swoich mażeń sennych.

Wikipedia to jednak nadal anonimowe źródło informacji, a przez to mało wiarygodne. Owszem, czasami można przeczytać jakieś ciekawe informacje, wpisane przez pasjonatów, których nie znajdziesz w oficjalnych źródłach, wiele jednak jest w niej przekłamań i naciąganych teorii. Jednym słowem ciężko tu oddzielić fakty od prywatnych opinii autorów haseł.
Myślałem, że zamiast po prostu podważenia per-se wiarygodności psychoz Junga na Wiki podasz np. źródło do zdementowania takiego doniesienia.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
moi
Posty: 4728
Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
Płeć: kobieta
Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
Lokalizacja: Dolny Ślask

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: moi »

booker pisze:
moi pisze:
booker pisze:Czytam na wikipedi, że Jung miewał stany schizofreniczne i psychotyczne, a na pomysł zbiorowej nieświadomości wpadł na podstawie swoich mażeń sennych.

Wikipedia to jednak nadal anonimowe źródło informacji, a przez to mało wiarygodne. Owszem, czasami można przeczytać jakieś ciekawe informacje, wpisane przez pasjonatów, których nie znajdziesz w oficjalnych źródłach, wiele jednak jest w niej przekłamań i naciąganych teorii. Jednym słowem ciężko tu oddzielić fakty od prywatnych opinii autorów haseł.
Myślałem, że zamiast po prostu podważenia per-se wiarygodności psychoz Junga na Wiki podasz np. źródło do zdementowania takiego doniesienia.
Argumenty -proszę bardzo:
http://www.jungpoland.org/index.php?opt ... Itemid=102
Tego nie stworzył psychotyk. Zbyt spójne i zbyt sensowne. Chyba, że całkiem spora część współczesnej nauki, kultury i sztuki powstała w oparciu o wizję szaleńca.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: booker »

moi pisze: Argumenty -proszę bardzo:
http://www.jungpoland.org/index.php?opt ... Itemid=102
Tego nie stworzył psychotyk. Zbyt spójne i zbyt sensowne. Chyba, że całkiem spora część współczesnej nauki, kultury i sztuki powstała w oparciu o wizję szaleńca.
Jak dobrze wiesz, wiele upośledzonych, także umysłowo osób jest czasem wręcz genialnych jak na miarę "normalnych" ludzi. Np. niesamowita pamięć.

Zatem to, że Jung stworzył spójny i sensowny system, nie musi oznaczać iż nie mógł cierpieć na jakąś odmianę schizofreni czy psychoz.

Np. jak dla mnie odrzucanie dorobku podróżniczego Cejrowskiego lub nauczania Dharmy Trungpy Rinpoche badź Wielkiego Mistrza Zen Ko-Bonga ze względu na ich umiłowanie do alkoholu to bezsens.

No ale, tak już jest, że każdy sam ustawia sobie zapadki i przełączniki w swojej sferze zwanej "rzeczywistość"....i trzeba to uszanować.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
moi
Posty: 4728
Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
Płeć: kobieta
Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
Lokalizacja: Dolny Ślask

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: moi »

booker pisze: Jak dobrze wiesz, wiele upośledzonych, także umysłowo osób jest czasem wręcz genialnych jak na miarę "normalnych" ludzi. Np. niesamowita pamięć.
Tak, mają niesamowitą pamięć i nic poza tym. Dzieło Junga, to jednak coś więcej, niż fenomen uzdolnienia w jednej dziedzinie.
booker pisze: Zatem to, że Jung stworzył spójny i sensowny system, nie musi oznaczać iż nie mógł cierpieć na jakąś odmianę schizofreni czy psychoz.
Tego nie wiemy. Jego koncepcja procesu indywiduacji, którą udowodnił na sobie samym, zakładała rozpad osobowości i jej ponowną organizację, na "nowych" zasadach. W mojej opinii jego eksperyment był udany, a koncepcja przebiegu procesu indywiduacji - potwierdzona.
Booker pisze:Np. jak dla mnie odrzucanie dorobku podróżniczego Cejrowskiego lub nauczania Dharmy Trungpy Rinpoche badź Wielkiego Mistrza Zen Ko-Bonga ze względu na ich umiłowanie do alkoholu to bezsens.
O, Freud i Jung byli podobno kokainistami, morfinistami i eksperymentowali z eterem :)
Jednak widzę wyraźną różnicę jeśli chodzi o dorobek Freuda, czy Junga a dorobek Cejrowskiego. To zupełnie inny ciężar gatunkowy.
O Trungpie Rinpoche i Wielkim Mistrzu Zen Ko-Bongu nic nie mogę powiedzieć, bo nie znam ich nauk. Wiem jednak, że Genpo Merzel także miał problem z alkoholem i poradził sobie z nimi. To wiele o nim świadczy i jako o Nauczycielu i jako człowieku.


Pozdrawiam.m.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: booker »

moi pisze:Jednak widzę wyraźną różnicę jeśli chodzi o dorobek Freuda, czy Junga a dorobek Cejrowskiego. To zupełnie inny ciężar gatunkowy.
O Trungpie Rinpoche i Wielkim Mistrzu Zen Ko-Bongu nic nie mogę powiedzieć, bo nie znam ich nauk.
Nie wiem zatem w czym problem z Cejrowskim - rozmawialiśmy o jego podróżach, nie o jego przypadłościach. Zakwestjonowałas jego doniesienia akcji z szamanem dlatego, że Cejrowski lubi alk.Kto inny może równie dobrze uznać jego dorobek za marny, ponieważ Cejrowski nie lubi tym razem, ale gejów. Mozna oczywiście zakwestionować jego podróżowanie i to, że spotkał szamana który wyczytal mu w umyśle o rzeczach o których nie mógł mieć zielonego pojęcia (co jest niemożliwe dla nauki). Wszyscy troje alkohol lubili, Trungpa Rinpoche jest bardzo kontrowersyjny ale uznawany za wspaniałego nauczyciela nie tylko przez praktykujących buddyzm tybetański, ale także przez nauczycieli innych tradycji. Mistrz Ko-Bong był patriarcha Koreańskiego Zenu: równie uznany za swój głęboki wgląd nauczyciel, równie kontrowersyjny :)
moi pisze: Wiem jednak, że Genpo Merzel także miał problem z alkoholem i poradził sobie z nimi. To wiele o nim świadczy i jako o Nauczycielu i jako człowieku.
Natomiast na dzień dzisiejszy Genpo Roshi obiecuje każdemu oświecenie na dwudniowym kursie za grube pareset dolarów, co dla niektórych jest nauczaniem bardzo niskiej klasy, a dla innych nawet niedopuszczalnym stylem bliskim sekcie. :)

Szukamy dalej ? :)
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
moi
Posty: 4728
Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
Płeć: kobieta
Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
Lokalizacja: Dolny Ślask

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: moi »

booker pisze: Nie wiem zatem w czym problem z Cejrowskim - rozmawialiśmy o jego podróżach, nie o jego przypadłościach. Zakwestjonowałas jego doniesienia akcji z szamanem dlatego, że Cejrowski lubi alk.Kto inny może równie dobrze uznać jego dorobek za marny, ponieważ Cejrowski nie lubi tym razem, ale gejów. Mozna oczywiście zakwestionować jego podróżowanie i to, że spotkał szamana który wyczytal mu w umyśle o rzeczach o których nie mógł mieć zielonego pojęcia (co jest niemożliwe dla nauki). Wszyscy troje alkohol lubili, Trungpa Rinpoche jest bardzo kontrowersyjny ale uznawany za wspaniałego nauczyciela nie tylko przez praktykujących buddyzm tybetański, ale także przez nauczycieli innych tradycji. Mistrz Ko-Bong był patriarcha Koreańskiego Zenu: równie uznany za swój głęboki wgląd nauczyciel, równie kontrowersyjny :)
Booker, Cejrowski, to nie ta liga :)
Booker pisze:
Natomiast na dzień dzisiejszy Genpo Roshi obiecuje każdemu oświecenie na dwudniowym kursie za grube pareset dolarów, co dla niektórych jest nauczaniem bardzo niskiej klasy, a dla innych nawet niedopuszczalnym stylem bliskim sekcie. :)
O, tego nie wiedziałam :(
Booker pisze:Szukamy dalej ? :)
A czego szukamy? :)
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Buddyzm - Wicca

Nieprzeczytany post autor: booker »

moi pisze:
Booker pisze:Szukamy dalej ? :)
A czego szukamy? :)
Niepolakanej ludzkiej istoty do której nie da się przyczepić? :)
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Buddyzm - dialog”