![Wesoly :D](./images/smilies/biggrin.gif)
Sledze wasze wzmagania od dawna i dzieki za aktywnosc,
czasem cos ciekawego mozna tu znalezc (rzadko :twisted:
Podobno gzies kiedys obgadywaliscie ten temat,
ale nie udalo mi sie tego odgrzac, wiec pytam:
Powiedzcie mi jak to jest,
gdy osiagnie sie stan nieprzerwanej uwaznosci
to nie jest ona czyms stalym?
Nie wynika wtedy z tego jakies stale "ja"????
I czy nazywacie obserwatorem jakis rodzaj swiadomosci?
Kiedy mozna zauwazyc zanik swiadomosci (w medytacji, a nie po %) :lol:
Szczegolnie, gdy cwiczy sie pelna uwaznosc. :shock:
Wiem ze mieszam gdzies pojecia (moze uwaznosci ze swiadomoscia?),
prosze wiec o sprostowanie,
bo sie zaplatalam troszke.
![:oops:](./images/smilies/blush.gif)
Chyba nawet bardzo
![:oops:](./images/smilies/blush.gif)
![:oops:](./images/smilies/blush.gif)
![:oops:](./images/smilies/blush.gif)
Serdecznosci
![Wesoly :D](./images/smilies/biggrin.gif)
Byle do Metty!!!!!!!
ps. Za podpowiedzi w stylu "praktykuj to sie dowiesz" z gory dziekuje :lol: