piotr pisze: Okazuje się jednak, że źródło tej interpretacji można znaleźć już w komentarzu sporządzonym przez Buddhaghosę, który pisze:
- bhikkhaveti dhammapaṭiggāhakapuggalālapanametaṃ.
„Mnisi” to termin na określenie osób, które akceptują Dhammę.
[/size]
I dalej podaje kilka kanonicznych powodów na to dlaczego, tak uważa.
Czołem piotr
Ano, prawda. Z jednej strony nazywanie "bhikkhu" ludzi świeckich, którzy kroczą zgodnie z Dhammą jest wg mnie jak najbardziej słuszne. Z drugiej spotkałem się z licznymi opiniami, że być tak nie może (tutaj dość twarde argumenty odnośnie Vinayi i nieprzestrzegania jej przez świeckich, nie bycia "wyświęconymi" cokolwiek to znaczy). Jak tam pisałem - są wymieniane w sutcie przybory mnisie, do których "prawa" nie mają świeccy, ale można to zastąpić przyborami świeckimi i nie będzie to niezgodne z duchem przekazu. Słowo bhikkhu jest już tak obciążone i obrosłe instytucjonalnie, że nie byłbym tak skłonny nazywać tak Ciebie czy siebie ani innych (chyba, że ktoś zechce
![Wesoly :)](./images/smilies/smile.gif)
).
Ogólnie kiedyś był o to bodaj wielki spór w Birmie i dlatego tylko o tym wspomniałem. Wszystkie, a na pewno większość sutt w Tipitace jest skierowanych do mnichów, to znaczy Buddha mówił do nich. Co nie znaczy, że tylko oni byli jedynymi, którzy mięliby korzystać z Dhammy.
Przy okazji - ciekawostka - pytałem ostatnio jednego mnicha, bardziej obeznanego ode mnie w kanonie czy w suttach lub komentarzach była wzmianka o mnichu, który zdjął szaty, ale nadal był dobrym upāsaka i konsekwentnie po jakimś czasie osiągnął to co należy osiągnąć. Znajomy mnich przyznał, że nie pamięta by napotkał się na coś takiego. Powód prozaiczny - sutty zapamiętywane były przez mnichów i nikt nie chciał, by mnisi mięli argument na zdejmowanie szat, bo i tak będzie można zrobić pracę jako świecki. Buddhaghosa w swoich komentarzach (a także w Milindapanha) są liczne przestrogi dla tych, którzy wychodzą z zakonu jako tych, którzy nie podołali zadaniu, nie uchwycili umiejętnie Dhammy i muszą czekać na kolejną reinkarnację, etc. Cóż...
metta&peace
H-D