medytacja
Moderator: iwanxxx
-
- Posty: 4
- Rejestracja: śr maja 02, 2012 09:46
- Płeć: kobieta
- Tradycja: brak
medytacja
Hej, jestem tutaj nowa i nie bardzo wiem czy ten wątek już tutaj był, ale ja go nigdzie nie odnalazłam, nie chce się powtarzać. Od jakiegoś czasu interesuje się buddyzmem zen, a w szczególności medytacja i doświadczeniami w jej trakcie, możecie mnie trochę poprowadzić w tym świecie? jakie Wy macie doświadczenia? Co się dzieje w trakcie medytacji?
pozdrawiam
pozdrawiam
-
- użytkownik zbanowany
- Posty: 1169
- Rejestracja: ndz lip 09, 2006 15:26
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: #
Re: medytacja
A za rączkę czy za główkę? Skrzydełka? Czółki ...? Żądło ...? (zdarzają się tu tacy gotowi na wszystko ^^)pszczola137 pisze:możecie mnie trochę poprowadzić w tym świecie?
Gdyby zebrać wszystkich (choćby tylko zenków choć niełatwo mówić o wyjątkowej specyfice ich technik medytacji) ... to chyba każde z możliwych, rozrzucone luźno po całym forum, z wszelkiej maści oświeceniami włącznie. Chyba lepiej będzie jeśli sama zaczniesz mieć (już masz?) jakieś doświadczenia i wtedy zaczniesz o coś konkretniejszego pytać, żebyśmy mieli jakiś punkt zaczepienia i nie walili po próżnicy ...jakie Wy macie doświadczenia?
Czary Mary Hokus PokusCo się dzieje w trakcie medytacji?
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: medytacja
Hej,pszczola137 pisze:Hej, jestem tutaj nowa i nie bardzo wiem czy ten wątek już tutaj był, ale ja go nigdzie nie odnalazłam, nie chce się powtarzać. Od jakiegoś czasu interesuje się buddyzmem zen, a w szczególności medytacja i doświadczeniami w jej trakcie, możecie mnie trochę poprowadzić w tym świecie? jakie Wy macie doświadczenia? Co się dzieje w trakcie medytacji?
pozdrawiam
Zobacz sobie ten filmik:
http://video.google.com/videoplay?docid ... 5551553172
Pzdr
Piotr
-
- Posty: 4
- Rejestracja: śr maja 02, 2012 09:46
- Płeć: kobieta
- Tradycja: brak
Re: medytacja
Dzięki za odpowiedzi. Filmik bardzo inspirujący. Czy ktoś mógłby podzielić się swoimi doświadczeniami szczytowym w trakcie medytacji? co się dzieje w Waszym umyśle? co się pojawia? Jakiś przykłady? Odtwórzcie się!
-
- użytkownik zbanowany
- Posty: 1169
- Rejestracja: ndz lip 09, 2006 15:26
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: #
Re: medytacja
Odtworzyć tutaj doświadczenie szczytowe ...
Niech się ogarnę ...
No może być na przykład tak właśnie, że to całe ciało jest w taką "umysłową" przyjemność zaangażowane. Mieliśmy tu kiedyś ciekawy przypadek kolegi zalew ... Na przykład tam (na wątku pod jego nickiem/linkiem) możesz coś dla siebie znaleźć.
Niech się ogarnę ...
No może być na przykład tak właśnie, że to całe ciało jest w taką "umysłową" przyjemność zaangażowane. Mieliśmy tu kiedyś ciekawy przypadek kolegi zalew ... Na przykład tam (na wątku pod jego nickiem/linkiem) możesz coś dla siebie znaleźć.
-
- Senior User
- Posty: 3168
- Rejestracja: pn paź 01, 2007 14:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Soen
- Lokalizacja: Warszawa
Re: medytacja
Leciał jakiś owad (może pszczoła), słyszałem bzz ... bzz ... bzzpszczola137 pisze:Czy ktoś mógłby podzielić się swoimi doświadczeniami szczytowym w trakcie medytacji? co się dzieje w Waszym umyśle? co się pojawia? Jakiś przykłady? Odtwórzcie się!
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: medytacja
tylko tyle?
-
- użytkownik zbanowany
- Posty: 1169
- Rejestracja: ndz lip 09, 2006 15:26
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: #
Re: medytacja
No z błonkówką to by ciężko o coś więcej było, zwłaszcza od tyłu, gdzie często jest żądło. Co innego z jakąś blaszkodziobą, z długą szyją, tu już możliwości byłyby trochę większe. Odtwarzać się, komu leciała dzika gęś na przykład? Ja dziś miałem na mieście wokół siebie bardzo xxx'owe dziewczę przez chwilę (rząd naczelne), młode i gładkie, kształtne i nieduże, mój kaliber ... (to znaczy, chciałem powiedzieć ... w sensie ... porzućmy to, galopujmy dalej), na przejściach dla pieszych na skrzyżowaniu ze światłami. Tylem pomedytował co popatrzył, na(d) nią, na siebie, nad nami, w tym jej oczyma gdy się ku mnie odwróciła, wyczuwając jak i ja czułem, bo tak się złożyło że szedłem za nią trochę, i oczyma reszty chłopaków i mężczyzn w pobliżu, w salonie luster. Trzymajcie kciuki za moje doświadczenia szczytowe z takimi naczelnymi bo jest potrzeba i zdaje się że wzajemna skoro się odwróciła. I tylko tyle na dziś na temat medytacji (ulicznej) i doświadczeń szczytowych z mej strony, więcej nie ugrałem. Może innym razem, jak wtedy gdy zagadany zostałem przez uliczną akwizytorkę słowami "jest Pan stąd czy przyjezdny?". Odczytując te słowa przede wszystkim towarzysko zaśmiałem się tylko głośno i idąc sobie dalej usłyszałem za plecami: "Złamał mi Pan serce!". Nieobecny już tom miał rację, to ja mam ADHD; znikam już, dokańczając dzieła żałobnych identyfikacji.iwan[b][u]xxx[/u][/b] pisze:tylko tyle?
-
- Posty: 4
- Rejestracja: śr maja 02, 2012 09:46
- Płeć: kobieta
- Tradycja: brak
Re: medytacja
Nie zupełnie o to mi chodziło czy doświadczenia szczytowe kojarzą się tylko z seksem?
Ja raczej miałam na myśli to co dzieje się z Wami np. w czasie kensho? Jak opisalibyście ten stan? co to za doświadczenie?
Ja raczej miałam na myśli to co dzieje się z Wami np. w czasie kensho? Jak opisalibyście ten stan? co to za doświadczenie?
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: medytacja
Jest fajnie - zmarszczki mi się wyginają w sinusoidępszczola137 pisze: Ja raczej miałam na myśli to co dzieje się z Wami np. w czasie kensho? Jak opisalibyście ten stan? co to za doświadczenie?
ups - to nie off-topic, sorka.
Pszczoła - czy myślisz, że tu takowych kenshowców dużo? I nawet jeśli to dzieliliby się takimi rewelacjami na forum? Hmmmm <drapie się po brodzie>
metta&peace
H-D
-
- użytkownik zbanowany
- Posty: 1169
- Rejestracja: ndz lip 09, 2006 15:26
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: #
Re: medytacja
Nie, ale przy zdrowym podejściu do nich to mniej więcej ten sam poziom prywatności i z większością ludzi nie ma o czym mówić, ani ich o to na siłę pytać, trochę nieładnie po prostu.pszczola137 pisze:czy doświadczenia szczytowe kojarzą się tylko z seksem?
TU masz nasz najświeższy przykład nieudźwignięcia tematu.
- stepowy jeż
- Senior User
- Posty: 1852
- Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen, Zen
Re: medytacja
Tak na poważnie to rozprawianie o takich sprawach na forum przynosi raczej szkodę niż pożytek. Rodzą się przeszkody np. duma, zazdrość itp.
Gdzieś w oparach Off-Topicu błąka się taki temat.
O właśnie Szaman mnie ubiegł i podał link.
Gdzieś w oparach Off-Topicu błąka się taki temat.
O właśnie Szaman mnie ubiegł i podał link.
-
- użytkownik zbanowany
- Posty: 1169
- Rejestracja: ndz lip 09, 2006 15:26
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: #
Re: medytacja
I nieszczęśliwego zakochania się po one-night-standzie.stepowy jeż pisze:Gdzieś w oparach Off-Topicu błąka się taki temat.
- stepowy jeż
- Senior User
- Posty: 1852
- Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen, Zen
Re: medytacja
Tak, to beznadziejny przypadek, bo ukochana umarła.Szaman pisze:I nieszczęśliwego zakochania się po one-night-standzie.stepowy jeż pisze:Gdzieś w oparach Off-Topicu błąka się taki temat.
Pozostaje tylko przytulanie się do trupa
-
- użytkownik zbanowany
- Posty: 1169
- Rejestracja: ndz lip 09, 2006 15:26
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: #
Re: medytacja
Wrażliwi niech nie powiększają. Ten samczyk ropuchy szarej w ampleksusie obejmował rozdeptaną nad stawem samicę przez mniej więcej 4 doby (na zdjęciach trzecia, 17 kwietnia). Nieopodal miał kolegę trwającego przy innej takiej, który wytrzymał doby 3.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: śr maja 02, 2012 09:46
- Płeć: kobieta
- Tradycja: brak
Re: medytacja
Czy moglibyście polecić jakąś książkę, w której jest o tym mowa? Jak mistrzowie zen mówią o oświeceniu/satori? jak je przedstawiają? Może, ktoś pokusił się, aby zebrać takie doświadczenia i w wypuścił to na rynek? Przecież są ludzie, który chętnie dzieła się takimi przeżyciami i wcale nie jest dla nich to zbyt intymne czy osobiste.
- stepowy jeż
- Senior User
- Posty: 1852
- Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen, Zen
Re: medytacja
Mnie o oświeceniu przypadło do serca najbardziej chyba takie zdanie mistrza zen Lin Chi (Rinzai), który powiedział o tym mniej więcej tak:
"Bądź człowiekiem, który nie ma już nic do szukania"
Dla mnie to poziom niemal absolutny
"Bądź człowiekiem, który nie ma już nic do szukania"
Dla mnie to poziom niemal absolutny
- 108Adamow
- Posty: 343
- Rejestracja: ndz kwie 18, 2010 23:50
- Tradycja: amerykańskie soto zen
- Lokalizacja: Kraków
Re: medytacja
Skoro już MUSISZ, MUSISZ zaspokoić ciekawość i dowiedzieć się, czego inni doświadczają (w tym momencie skojarzyło mi się to z czytaniem o doznaniach kogoś, kto pije kawę...) to proszę:
Hakuin on Kensho: The Four Ways of Knowing
Kensho: The Heart of Zen (Shambhala Dragon Editions)
A.
Hakuin on Kensho: The Four Ways of Knowing
Kensho: The Heart of Zen (Shambhala Dragon Editions)
A.
-
- Posty: 66
- Rejestracja: śr kwie 14, 2010 22:25
- Tradycja: zen
Re: medytacja
Droga Pszczólko ( ? ),pszczola137 pisze:Hej, jestem tutaj nowa i nie bardzo wiem czy ten wątek już tutaj był, ale ja go nigdzie nie odnalazłam, nie chce się powtarzać. Od jakiegoś czasu interesuje się buddyzmem zen, a w szczególności medytacja i doświadczeniami w jej trakcie, możecie mnie trochę poprowadzić w tym świecie? jakie Wy macie doświadczenia? Co się dzieje w trakcie medytacji?
pozdrawiam
Nie daj się oszukać - samej sobie .
Zen nie jest pościgiem za doświadczeniami, wrażeniami, odmiennymi stanami umysłu, wiedzą wielką a dojmującą. Od tego są zdecydowanie lepsze metody. Naprawdę. Szybsze i prostsze. I skuteczne. Pościg za kensho to tylko forma eskapizmu. Zen jest prosty i jak mawiał S. Suzuki, oświecenie jest czymś nudym.
Forum to słabe miejsce by uzyskać rzetelne informacje na ten temat.
Pytaj nauczycieli. Niektóre książki też mogą być inspirujące.
Raz jeszcze: Zen nie jest od dawania nam cudownych doświadczeń. Naprawdę. Czasem się zdarza. Bokiem niejako.
Pozdrawiam,
Sławek
- LotusFlower
- Posty: 57
- Rejestracja: wt maja 15, 2012 00:30
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Yungdrung Bon
- Lokalizacja: Silesia
- Kontakt:
Re: medytacja
Kiedyś taki mądry facet powiedział, że mógłby poprowadzić wykład na temat smaku jakiegoś napoju,
dotąd nieznanego. Powiedzmy, że dostaniemy listę ze składnikami, czego i ile dodano etc.
I będzie tak do nas mówił godzinami, próbując wytłumaczyć, jak smakuje owy napój.
Czy to odda naturę tego napoju? Czy dzięki temu wykładowi dowiemy się, jak on smakuje?
Czy nie lepiej nalać sobie do kubeczka i posmakować?
Poza tym mam wrażenie, że im więcej człowiek zaczytuje się w osobistych przeżyciach/wrażeniach
ze sfery praktyki medytacji innych, tym bardziej może ulegać tendencji szukania podobnych przeżyć u siebie -
- jest to bardzo sprzyjające do tworzenia przestrzeni dla własnych wyobrażeń (których i bez tego już chyba mamy nie mało).
Szczególnie na początku drogi, kiedy jeszcze Właściwy Pogląd może nie jest taki do końca właściwy
i sami nie jesteśmy zbyt mocno ugruntowani w tym, co robimy.
Oczywiście - może jesteś wolna od takich zewnętrznych wpływów, nie mnie to oceniać, ale czymże są opowieści o pięknych krainach w obliczu swoich własnych wypraw w te właśnie krainy?
Życzę chęci do tego, żeby nalać sobie soczku do kubeczka...
dotąd nieznanego. Powiedzmy, że dostaniemy listę ze składnikami, czego i ile dodano etc.
I będzie tak do nas mówił godzinami, próbując wytłumaczyć, jak smakuje owy napój.
Czy to odda naturę tego napoju? Czy dzięki temu wykładowi dowiemy się, jak on smakuje?
Czy nie lepiej nalać sobie do kubeczka i posmakować?
Poza tym mam wrażenie, że im więcej człowiek zaczytuje się w osobistych przeżyciach/wrażeniach
ze sfery praktyki medytacji innych, tym bardziej może ulegać tendencji szukania podobnych przeżyć u siebie -
- jest to bardzo sprzyjające do tworzenia przestrzeni dla własnych wyobrażeń (których i bez tego już chyba mamy nie mało).
Szczególnie na początku drogi, kiedy jeszcze Właściwy Pogląd może nie jest taki do końca właściwy
i sami nie jesteśmy zbyt mocno ugruntowani w tym, co robimy.
Oczywiście - może jesteś wolna od takich zewnętrznych wpływów, nie mnie to oceniać, ale czymże są opowieści o pięknych krainach w obliczu swoich własnych wypraw w te właśnie krainy?
Życzę chęci do tego, żeby nalać sobie soczku do kubeczka...
- Schmalzler
- Posty: 129
- Rejestracja: wt gru 18, 2012 11:05
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: istota medytująca
Re: medytacja
Chciałbym zapytać o pozycje stosowane podczas medytacji zazen.
Z tego co mi wiadomo, najbardziej popularną, klasyczną, jest seiza. Jednakże czy istnieją jakiekolwiek przeciwwskazania do stosowania podczas tej praktyki innych pozycji? Albo inaczej, czy seiza daje efekty lepsze niż pozostałe, czy jej stosowanie to tylko kwestia tradycji?
Z tego co mi wiadomo, najbardziej popularną, klasyczną, jest seiza. Jednakże czy istnieją jakiekolwiek przeciwwskazania do stosowania podczas tej praktyki innych pozycji? Albo inaczej, czy seiza daje efekty lepsze niż pozostałe, czy jej stosowanie to tylko kwestia tradycji?
"O czym nie można mówić, o tym trzeba milczeć".
Ludwig Wittgenstein
Ludwig Wittgenstein
- stepowy jeż
- Senior User
- Posty: 1852
- Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen, Zen
Re: medytacja
Z tego, co się zetknąłem to najpopularniejszą pozycją jest pozycja lotosu w różnych odmianach (np. u mnie dominuje ćwierćlotos). Dla mnie też to najlepsza z pozycji i to nie ze względu na tradycję ale własne doświadczenia. Seiza jest dla mnie pozycją zastępczą (w domu nigdy jej nie stosuję) - w razie bólu stawów, podobnie jak siedzenie na krześle itp.Schmalzler pisze:Chciałbym zapytać o pozycje stosowane podczas medytacji zazen.
Z tego co mi wiadomo, najbardziej popularną, klasyczną, jest seiza. Jednakże czy istnieją jakiekolwiek przeciwwskazania do stosowania podczas tej praktyki innych pozycji? Albo inaczej, czy seiza daje efekty lepsze niż pozostałe, czy jej stosowanie to tylko kwestia tradycji?