To uproszczenie. Nie napisałem że symbolika jest pokojowa a nie wojskowa. Przy tym rozmawiając o symbolice, nie powinniśmy zapominać o istocieiwanxxx pisze: No ale napisałeś, że symbolika jest pokojowa a nie wojskowa. A właśnie jest bardzo często wojskowa. Przy tym rozmowa była nie o "istocie' a o symbolice.
Pzdr
Piotr
Walka dharmy
Moderator: iwanxxx
Re: Walka dharmy
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Walka dharmy
Ja bym wolał, żebyśmy rozmawiając o czymkolwiek nie zapominali, o czym rozmawiamy zamiast mówić cokolwiek, byle mieć ostatnie słowo w rozmowie.shimsong pisze:To uproszczenie. Nie napisałem że symbolika jest pokojowa a nie wojskowa. Przy tym rozmawiając o symbolice, nie powinniśmy zapominać o istocie
Pzdr
Piotr
Re: Walka dharmy
shimsong pisze:shimsong
Takim przesłaniem kierowałem się pisząc swoje pokrętne posty. Tzn wydawało mi się, że te wasze rozmowy kognanowe na tym polegają i to samo tyczy się walk, dlatego chciałem jednoznacznej odpowiedzi czym są walki. Czyli jednak nie są wynikiem posiadanej wiedzy w tematyce zenodpowiedzi na koany nie wynikają z wiedzy
- Intraneus
- ex Moderator
- Posty: 3671
- Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
- Tradycja: Youngdrung Bon
- Lokalizacja: Pless/Silesia
Re: Walka dharmy
mogą być wynikiem posiadanej wiedzy, pod warunkiem, że jest to wiedza urzeczywistnionafocuz pisze:Czyli jednak nie są wynikiem posiadanej wiedzy w tematyce zen
Radical Polish Buddhism
Re: Walka dharmy
Dokładnie!Intraneus pisze: mogą być wynikiem posiadanej wiedzy, pod warunkiem, że jest to wiedza urzeczywistniona
Re: Walka dharmy
Nie jest tak naprawdę "walką", sytuacja jest zawsze otwarta, ostatecznych odpowiedzi nie ma. "Koany" - dialogi wciąż się toczą. Spontan i brak lęku w wyrażeniu siebie - to odpowiedź. I pytanie..., itd. Jeśli drgniesz - masz przerąbane, jak osaczony sforą psów lub chuliganów. Howgh!
...droga jest pełna, jak bezmiar przestrzeni, gdzie nie ma braku i nie ma nadmiaru...gdy wybieramy, albo odrzucamy, zapominamy o tej prostej prawdzie...
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Walka dharmy
Łe, to co to za otwarta sytuacja, w której drgnąć nie można....
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Re: Walka dharmy
Można się nawet telepać, tudzież trząść jak osika, acz trza być gotowym na klapsika.
...droga jest pełna, jak bezmiar przestrzeni, gdzie nie ma braku i nie ma nadmiaru...gdy wybieramy, albo odrzucamy, zapominamy o tej prostej prawdzie...
Re: Walka dharmy
Bez klapsików - ani rusz.
...droga jest pełna, jak bezmiar przestrzeni, gdzie nie ma braku i nie ma nadmiaru...gdy wybieramy, albo odrzucamy, zapominamy o tej prostej prawdzie...