Zen i joga

dyskusje i rozmowy

Moderator: iwanxxx

Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
Nezz pisze:Czy mi się wydaje, czy wreszcie coś ruszyło na bongaruda.pl, bo jak tam ostatnio zaglądałem to prawie nic nie działało.
Ten link, to tajne przez poufne :wink: To jest stara wersja strony Garudy. Wszystkie te informacje znajdą sie i na nowej stronie.
Nezz pisze:Co do dzogczen/bon to jak narazie wydaje mi się to bardzo tajemnicze, skomplikowane i przeznaczone raczej nie dla laików.
Cóż... Jeżeli coś, jest dla Ciebie tajemnicze /w tej kwestii/, to napisz o tym w panelu ''Garuda'' - być może, uda się uchylić rąbka tajemnicy :wink:

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
3czwarte
Posty: 310
Rejestracja: śr gru 29, 2004 21:36
Lokalizacja: Śląsk

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: 3czwarte »

TnM: Czytam sobie onet.pl i tam jest tytuł artykułu "Madonna w Pradze(...)". A ja patrzę i widzę -- "Madonna w Prajdzie" :D
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: booker »

Ueshiba był oświecony i całymi garściami czerpał z zenu.
Nie z Zenu tylko z Omoto Kyo. I nie Ueshiba tylko O'Sensei Morihei Ueshiba. I nie oświecony tylko napromieniowany :>
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

A czy ktos z forumoiczow czytal tekst Junga nt jogi uprawianej prze zeuropejczykiow? Jesli czytal to co mysli?
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

booker pisze:Nie z Zenu tylko z Omoto Kyo. I nie Ueshiba tylko O'Sensei Morihei Ueshiba. I nie oświecony tylko napromieniowany :>
Dobra umówmy się że czerpał ze wszystkich japońskich religii w tym Zenu. Poza tym ueshiba to mój stary znajomy i moge się do niego zwracać tylko po nazwisku :P.
Jeśli chodzi o to napromieniowanie to się zgodze :P... ale paranormalna miał ;D
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Nezz
Posty: 1362
Rejestracja: pn mar 27, 2006 19:58

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: Nezz »

Intraneus pisze:A czy ktos z forumoiczow czytal tekst Junga nt jogi uprawianej prze zeuropejczykiow? Jesli czytal to co mysli?
Hmm, a co takiego pisał Jung o jodze uprawianej przez europejczyków? Czy w podobnym stylu (tj. krytycznym) jak o zen?
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

Nezz pisze:
Intraneus pisze:A czy ktos z forumoiczow czytal tekst Junga nt jogi uprawianej prze zeuropejczykiow? Jesli czytal to co mysli?
Hmm, a co takiego pisał Jung o jodze uprawianej przez europejczyków? Czy w podobnym stylu (tj. krytycznym) jak o zen?
Nie kojarze co pisal o zen wiec nie wiem. Pisal ze joga to wspaniala sprawa... ale nie dla europejczykow :) Po czym podal mase argumentow, ale nie pros mnie zebym przytoczyl. Odsylam ad razu do zrodel, tzn. "podroz na wschod" :)
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: booker »

A dupa tam argumentacja. Wielu ludziom joga pomaga, Jung widocznie za duzo komorami migotal i byl leniwy a do pozycji hata jogi (jak sadze chodzi o ta wersje jogi?) trzeba miec cierpliwosc i przede wszystkim trzeba ja dlugo praktykowac aby uzyskiwac rezultaty wykonywania poprawnie cwiczen, podobnie jak sie to ma np w Aikido. Wiec nie sadze zeby Jung poswiecil 10 lat ostrego treningu zeby sie dowiedziec czy joga jest dobra dla europejczykow czy eskimosow. A moze poświecił ? Tym lepiej dla jego zdrowia. To jest tak jakbysmy wybrali jakim narodowosciom czy ludziom z jakiego obszaru kuli ziemskiej buddyzm czy joga jest w stanie cos zaoferowac a jakim nie, dosc dobrze wykształca to mieśnie kłapodziobiące. ;)

Pozdr.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

Czytałeś te eseje?
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: booker »

Nie ;)

Wystarczy mi jeżeli ktoś powie ze jabłka zielone są dobre...ale nie dla krasnali, tylko dla ufoludków.

Zerknałem tylko na necie na jakieś raporty Junga nt. kundalini-jogi. Poza tym z tego co podałeś i tak nie jest to dla mnie (jestem europejczykiem).

Wole sam o tym zadecydować...

Sory Intraneus, ale klasyfikacja narodowo/rasowo/płciowa odnośnie czegokolwiek moim skromym zdaniem dyskwalifikuje jakakolwiek prace, nawet z bardzo super dobrymi argumentami.

Pozdrawiam
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

booker pisze:Nie Wink
[ciach]

z tym Panem dyskutowac nie bede ;)

przeczytaj a potem podaj kontrargumenty, w przeciwnym razie wyklsztalcasz tylko i wylacznie "mieśnie kłapodziobiące"
booker pisze:Sory Intraneus, ale klasyfikacja narodowo/rasowo/płciowa odnośnie czegokolwiek moim skromym zdaniem dyskwalifikuje jakakolwiek prace, nawet z bardzo super dobrymi argumentami.
Poprosze argumenty, bo dla mnie oczywistym jest, ze kobiety w gornictwie mniej sie sprawdzaja niz mezczyzni.

Jesli nie masz konkrentych argumentow to nie odpisuj prosze na tego posta.
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
Har-Dao
Global Moderator
Posty: 3162
Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dhamma-Vinaya
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: Har-Dao »

Czółko

Chodzi o "podróż na wschód" junga? Ja czytałem, bardzo przyjemna lekturka - choc czytałem dawno (2 lata temu? nawet okłądka inspirująca :))) to z tego co ja kojarzę, to Jung pisał nie o hatha-jodze w dzisiejszym rozumieniu, głównie sqpiał się na tej ideowej części juz jogi-jogi (zreszta trudno mi teraz sopbie przypomnieć czy pisał radża-joga? czy pisał tylko joga?). Miał rację w kazdym zrazie, choć sam miał pewnie swoje okulary, patrzac na tamte praktyki.

Ja też czytałem to w okularach (swoich) i pamiętam komentarz/wstępniak Junga do I-Cing, to że sam przed napisaniem wywróżył zinterpretował i to napisał - dla mnie bomba, bo I-Cing miała rację - hehe :)))

Pytasz co myslał Jung, czy co ja myślę na temat racji Junga o tym, ze europejczyk myśli inaczej od ludzi ze wschodu? Myślą inaczej, żyją inaczej, ubieraja sie inaczej, wierzą inaczej, praktykują inaczej. Jako pewna zbiorowość to są ufoludkami, tak jak my dla nich. Ale czy mamy zatem na starcie załamywać rece i mówić "to nie dla europejczyków, to trzeba zostawić" - świat by z miejsca nie ruszył :)))) Jestem za całkowitym wymieszaniem kulturowym, by pokojowo i bez homofobii poznawać jak najwiecej kultur, że Internet jest taką przestrzenia (ciekawe coby Jung na net rzekł, mysle że byłby netoholikiem :))) gdzie ten tygiel kulturowy się ładnie miesza.

tyle z mej strony.

pzdrwk
p.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: booker »

Poprosze argumenty, bo dla mnie oczywistym jest, ze kobiety w gornictwie mniej sie sprawdzaja niz mezczyzni.
Argument jest prosty, może znaleźć się kobieta, ktora dorówna a nawet prześcignie meżczyźne jako górnik, żołnierz czy wykonując inny zawód, do którego meżczyzna postrzegany jest jako mający z natury lepsze predyspozycje.

Mój kłapacki wywód tyczył się przyklasyfikowania stosowania jogi do rozwoju - ale nie dla europejczyka. Ciekawe, że nie ma problemu ze stosowania Dharmy przez europejczyków, pochodzi ona jak joga z Indii - jeżeli byłbyś tego zdania co Jung, nie podażał byś Dharmą.

Pozdrawiam
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
Har-Dao pisze:(zreszta trudno mi teraz sopbie przypomnieć czy pisał radża-joga? czy pisał tylko joga?).
Pisał generalnie o jodze.

''(...) Więc radzę komu się da: Studiujcie jogę. Wiele możecie się od niej nauczyć, ale proszę nie stosować jej w praktyce, bo my, Europejczycy, nie jesteśmy stworzeni do tego, żeby właściwie zastosować te metody''
C.G.J. ''Podróż na wschód'', rozdział: ''Joga i Zachód.''

Warto nadmienić, że Jung jogi nie praktykował.

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

booker pisze:klasyfikacja narodowo/rasowo/płciowa odnośnie czegokolwiek moim skromym zdaniem dyskwalifikuje jakakolwiek prace, nawet z bardzo super dobrymi argumentami.
...a WILDSTEIN prezesem tv... hehe ciekawe co na to ojciec rydzyk

A tak serio to wielokrotnie już słuszałem że nasz sposób myślenia jest tak różny od wschodniego że nie dla nas zeny, jogi i inne bajery ze wschodu, tylko co z tego :P
Może do końca zycia 2 + 2 bedzie sie równac 4 ale to chyba dobrze, nie? Jakbym myślał inaczej to bym nie zdał matury...
Z drugiej strony ten kto myśli że nie da się wyjść poza to, ten nigdy nie medytował chyba. Jabyśmy byli duchowymi kalekami bez możliwości rozwoju to żaden nauczyciel by do nas nie przyjechał. Bo po co?
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

kunzang pisze:Warto nadmienić, że Jung jogi nie praktykował.

Wazne ze to dodales.

Ja natomiast dodam jeszcze, ze Jung choc sam nie praktykowal, to jednak leczyl wielu z tych co praktykowali :)

Choc moze slowo "leczyl" jest tu nad wyraz. Moze raczej powinienem napisac, ze pomagal im dojsc do Siebie ;)
Radical Polish Buddhism
Xochipilli

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: Xochipilli »

a moze zamiast judo, aikido i jj -> Krav maga albo muay thai

co do statycznosci hatha yogi to istnieje jest dymaniczna odmiana, nazywa sie ashtanga yoga i jest bardzo wyczerpująca. 2h cwiczen i padam na pysk
Nezz
Posty: 1362
Rejestracja: pn mar 27, 2006 19:58

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: Nezz »

Czym się różni zwykła hattha joga od jogi iyeangara albo od jogi sivananda? Właśnie się zapisałem na zajęcia z przekazu iyeangara, ale nie wiem z czym to się w ogóle je ;)
Awatar użytkownika
Har-Dao
Global Moderator
Posty: 3162
Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dhamma-Vinaya
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: Har-Dao »

Czółko

Eeeee - hatha joga według Iengara uczona przez polskiego instruktora (wpisać jakieś nazwisko licencjonowanego typka :))) W sensie zmniejszający się zakres zbiorów.

Ja chodzę na tę wg Iengara i jest czadowo - chodzę tutaj http://joga.net.pl/strona.php?9076 choć teraz jestem w rozjazdach i robie sobie rano codziennie sam sesjuję w tym co najmniej 5 minut stania na głowie i stanie na rękach i na przedramionach startujac raz z jednej raz z drugiej nogi (z wchodzeniem mam problemy) oraz kilka innych fikuśnych asan problemowych.

Polecam bo warto. Polecam też galerię na stronie, która podałem, tam są fotki miszcza Iengara jak robi stanie na przedramionach bez podpórki (albo z, jeśli taka uznać jego głowę - fark!! :)))

metta & peace
p.
Nezz
Posty: 1362
Rejestracja: pn mar 27, 2006 19:58

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: Nezz »

Ok, mogę coś napisać o jodze wg. Iyengara bo zacząłem ją praktykować...
Od "zwykłej" jogi różni się to między innymi tym, że podczas ćwiczeń korzysta się z różnych pomocy i akcesoriów takich jak wałki, klocki, paski, krzesła, itp. Z drugiej strony czytam właśnie książkę Iyangara ("Joga") i nie ma tam ani słowa o tym, żeby podczas ćwiczeń korzystać z jakichś dodatkowych pomocy.. Spotkałem się również z opinią, że joga wg. Iyengara (czyt. Ajengara) jest bardziej terapeutyczna i że szybciej można osiągnąć zamierzony cel jakim jest wzorowe opanowanie asan. Podobno również większy nacisk kładzie się na dokładność wykonywania asan i o ile się nie mylę to w jodze Iyangara jest więcej pozycji, a część z nich ma zastosowanie terapeutyczne i może być pomocne w likwidowaniu wszelakich schorzeń natury somatycznej.
.

Powiem tyle, że joga to bardzo fajna sprawa. Po zajęciach odczuwam swego rodzaju komfort, zarówno fizyczny jak i psychiczny. Duże znaczenie ma też atmosfera w grupie i sposób prowadzenia zajęć przez odpowiednio wykwalifikowanego Nauczyciela. Narazie jest OK, mam nadzieję, że będę robił postępy i mój zapał na Ścieżce (jogina? ) nie osłabnie... Polecam innym :)
dariusz

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: dariusz »

Cześć !

Jestem nowy. Zenem zainteresowałem się niedawno i od 2 tyg. staram się siedzieć. Jak pewnie większość z nas mam problemy ze sztywnymi ścięgnami i poz. lotosu nie wchodzi na razie w rachubę. czasem jak się dobrze rozgrzeję prysznicem to daję radę w półlotosie. Ale właśnie, do rzeczy. Otóż ja uprawiam inny sport, raczej amatorsko - trójbój siłowy. Jest bardzo statyczny i jego złą stroną jest maksymalne usztywnianie ścięgien i skracanie mięśni : piersiowych większych, czworogłowych uda i prostowników grzbietu.
Mam do zawodowców buddystów i sportowców pytanie:
1. natury tecchnicznej: jak przygotowujecie/przygotowywaliście się ćwiczeniowo do poz. lotosu,
2. Czy sport nie podgrzewa za bardzo ego ?

:D
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: booker »

Cześć

Witaj na forum.
dariusz pisze:jak przygotowujecie/przygotowywaliście się ćwiczeniowo do poz. lotosu,
Nie przygotowywałem się, starałem się siedzieć prosto z nogami po turecku.
Po jakimś czasie scięgna same się rozciągną. Możesz kłaść ręce na kolanach podczas
medytacji wówczas będą sobie lekko powoli opadać.
Gdy mnie bolało podkładałem poduszki pod kolana.
Na początku wyższa poduszka ułatwia siedzenie po turecku.
Nie widze sensu robienia jakiejś specjalnej gimnastyki aby usiąść do lotosu - to nie jest aż tak istotne.
Można też siedzieć w pozycji seiza.
Nic nie przeszkadza abyś medytował siedząc na krześle.

Jak zwykle doradza się kontakt z praktykującą grupą (sangą).
dariusz pisze:Czy sport nie podgrzewa za bardzo ego ?
Jeżeli ma się dystans do tego - to raczej nie, a wręcz dobrze uprawiać sport.

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
Har-Dao
Global Moderator
Posty: 3162
Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dhamma-Vinaya
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: Har-Dao »

Czołem

1. Ja na razie siadam w siddhasanie (sprawdź w googlach - grafikach jeśli nie wiesz wpisujac "siddhasana"), co niejako zbliża mnie do lotosu. Lotosu jeszcze nie robie, bo bolą mnie kolana, a tego bólu nie forsuję, tylko czekam aż mi sie odblokują biodra - moze sobie jeszcze poczekam troche, trudno :))

2. Tak, zachodni sport moim zdaniem to tylko rozbudowa ciała i ego - a ambicje i lenistwo trzeba zrównoważyć, tak coby zrobić z tego środkowa ścieżkę :)

metta&peace
p.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: booker »

Har-Dao pisze:Ja na razie siadam w siddhasanie
O Har-Dao, pociemniałeś od tej asany :D

Obrazek

Pozdr
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
dariusz

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: dariusz »

Dzięki za ekspresowe odpowiedzi :D

O właśnie, próbuję siedzieć jak ten miły pan na zdjęciu, maksymalnie zbliżając kolana do podłogi, czyli bez zajkładania stóp na uda.

No właśnie Panowie, zachodni sport, u podstaw którego jest wyczyn jest faktycznie ucieleśnieniem schlebiania ego. M. in. trójbój, którym się pasjonuję polega na przekraczaniu własnych ograniczeń.Nie ma on niestety wiele wspólnego z relaksem i zdrowiem.

Praca w grupie ozcywiście ma moim zdaniem sens. Niestety, w Legnicy nie znam nikogo, który idzie ścieżką zen. Na razie będę pracował sam, no i mam Was przecież ! :D

Dzięki serdeczne.
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

dariusz pisze:2. Czy sport nie podgrzewa za bardzo ego ?
Jak biegasz - tylko biegaj. itd. (tak to mówią w zen)
ważne jest też dlaczego to robisz? Jeśli chcesz kogoś pokonać to chyba to nie jest za dobre.
Pozdr
Łukasz
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Awatar użytkownika
Har-Dao
Global Moderator
Posty: 3162
Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dhamma-Vinaya
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: Har-Dao »

hehe

No ba - nie wiedziałeś, że jak się siada we wschodnich siadach to się po trochu staje ... hindusem :))

BTw - e tam, nie uchwycili moich szynszyli na klacie, ja mam wiecej futra :) Ci paparazzi z ich obróbkami w fotoszopie...

metta&peace
p.
Nezz
Posty: 1362
Rejestracja: pn mar 27, 2006 19:58

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: Nezz »

lepsze pisze:Jeśli chcesz kogoś pokonać to chyba to nie jest za dobre.
Dlaczego?
Awatar użytkownika
hermit
Posty: 738
Rejestracja: wt wrz 26, 2006 22:40
Tradycja: Sŏn (Szkoła Zen Kwan Um)

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: hermit »

@Nezz
odpowiedź to nie będzie, bo dopiero co odkryłem ten wątek.
Iyengar jest przede wzystkim niesamowicie precyzyjny - i przede wzystkim temu służą te wszystkie pomoce. Mają uświadomić ciału pewne ruchy (co nie jest oczywiste na początku a i po wielu miesiącach zawsze można coś nowego odkryć) i ustwić je od razu we właściwej pozycji - takie ustawienia w ciele pozostają i z czasem są własciwie powtarzane. Asany wykonuje siuę tak, jak powinny być wykonywane, a nie tak, jak ciało na to pozwala, bo inaczej nie ma pracy, nie ma pokonywania blokad i oporów. Pewnie, Adho Mukha Svanasaę można płasko na podłodze zrobić, ale wystaczy podłożyć pod stopy ćwierćwałek, albo o ścianę oprzeć i już się zmieniają plecy. nie ówiąc już o pracy w parach - jest to praca z nauczycielem - jak we wszystkich drogach dobry nauczyciel jest bardzo ważny
A jak się ma do Zen? Wydaje mi się, że się doskonale uzupełniają. Chociaż nie, to złe słowo, bo sugeruje, jakby każdemu z osobna czegoś brakowało, a nie to miałem na myśli. Dobrze sobie towarzyszą, moze tak lepiej.
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

Chodzilem na Iyengara i bardzo mi to pasowalo
W zwiazku z tym mam pytanko, niby zbaczam z tematu, ale jednak moze nie do konca ;)
Na Iyengarze mialem klika razy sytuacje, gdy nauczyciel (a czasami pomoagajac sobie innymi praktykujacymi), ustawial cialo jakiejs osoby, zeby bylo poprawniej i zeby mocniej dociagnac pozycje itp. Nie zapomne, jak trzy kobiety ustawialy mnie idealnie w staniu na przedramionach :D

W zwiazku z tym moje pytanko:
czy ktos praktykuje, albo chodzi na masaz tajski? Czasami to jest nazywane joga dla leniwych. masazysta ustawia masowanego w roznych jogicznych pozycja i pomaga mu sie naciganac itp.
moze ktos sie chce podzielic wrazeniami?

tylko cos wiecej niz: ze to jest pojscie na latwizne ;) szczegolnie jak nigdy nie byl :D
Radical Polish Buddhism
Nezz
Posty: 1362
Rejestracja: pn mar 27, 2006 19:58

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: Nezz »

Ja praktykuję jogę sam w domu, wg,. książki "Joga dla opornych" niejakiego Ajengara ;) Nie mam kasy, żeby wydawać 100zł/mc. Byłem wcześniej na kilkunastu zajęciach i wiem jak to wygląda. Czasami też mnie kilka lasek ustawiało do konkretnej pozycji, nie to co nudne ćwiczenia w domu.... Ech, jednak warto zainwestować te 100zł ;)
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

U nas kosztuje 80 ;)
Radical Polish Buddhism
Nezz
Posty: 1362
Rejestracja: pn mar 27, 2006 19:58

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: Nezz »

Intraneus pisze:U nas kosztuje 80 ;)
U mnie teraz chyba nawet kosztuje 110zł w wersji promocyjnej dla studentów, za 8 sesji do wykorzystania w jeden miesiąc.
Awatar użytkownika
hermit
Posty: 738
Rejestracja: wt wrz 26, 2006 22:40
Tradycja: Sŏn (Szkoła Zen Kwan Um)

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: hermit »

ooo, widzę, że Szanownym Panom "grupowe pozycje" też nieobce :wink: Czasem można trafić na wersje mieszane i dopiero wtedy jest "hardkor".
Z dziwnych masaż(y/ów - niepotrzebne skreślić) poznałem masaż misami tybetańskimi. To trzeba samemu przeżyć.
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

hermit pisze:To trzeba samemu przeżyć.
az tak zle, ze nie chcesz opowiadac? ;)
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
hermit
Posty: 738
Rejestracja: wt wrz 26, 2006 22:40
Tradycja: Sŏn (Szkoła Zen Kwan Um)

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: hermit »

aż tak dobrze, że nie da się tego opowiedzieć.
"Dobrze' to nie jest dobre słowo, bo stan w jakim się wychodzi nie jest bynajmniej błogostanem. To stan poza wszystkim, bardzo dziwna rzecz. Nie będe się tu wyn(at)urzać, żeby jeszcze przez jakiś czas zachować pozory posiadania zdrowej głowy. :wink:
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

Eeee co tam joga i zen. Ja polecam organizacje studenckie - kto młody niech się zapisuje.
Można w nich uświadczyć wielu przyjemnych doznać fizycznych.
np. masaż working group ;D
polega to na tym że zbiera się obpowiednia ilość chłopców i dziewczynek - siadają sobie na przemian w kółeczku i masują się każdy każdego (ramionka i kark żeby nie było).
I tak trwa to.... dłuuugo i nikomu się nie nudzi. Polecam szczególnie o 5 na ranem po imprezach ;D
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

A za moich czasow, to studenci sie poprostu seksili :roll: :wink:
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
miglance
Posty: 387
Rejestracja: wt sie 08, 2006 00:46
Tradycja: brak

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: miglance »

Kundalini joga jest praktyka religijna hinduizmu i z tego powodu nie moze byc praktykowana przez Europejczykow. Nie mozna bowiem przejsc na hinduizm. Aby byc hindusem trzeba urodzic sie w ktorejs kascie. Wiec ewentualnie pomyslcie o nastepnym wcieleniu, jesli jestescie zainteresowan :mrgreen:

Dhamma natomiast jest uniwersalna. :D
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

Intraneus pisze:A za moich czasow, to studenci sie poprostu seksili
nie no ja tu takie lajtowe wersje pisze,jak to przyjemnie jest być masowanym. Jak bym napisał od razu o seksie to by nie miało związku z poprzednimi wypowiedziami.


a poza tym ty Intraneus, znowu o jednym... ;D
no ale chcesz to masz: http://www.aegee.tv/movies/archive/movies/282.html

ten filmik dotyczy zdarzeń które miał miejsce na ogólnoeuropejskim zjeździe naszej organizacji który był jakiś czas temu w warszawie. Na takie coś przyjeżdża około 1000 osób.
pozdr
łuaksz
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Lamvadis
Posty: 432
Rejestracja: wt sie 04, 2009 09:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wspólnota Dzogczen
Lokalizacja: Toruń

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: Lamvadis »

Hej ;)

Powoli rozpoczynam praktyke Zazen. Równocześnie chciałem rozpocząć praktyke krija-jogi (głównie pranayamy - ćwiczenia oddechowe i medytacje oczyszczające). Przymierzam się do tej jogi ze względu na to, że ona dość intensywnie pracuje z energią, zwiększa pojemność energetyczną, szybko usuwa stres, jakieś niepotrzebne emocje itp)

Czy jest sens łączyć te 2 ścieżki? W tekstach o Zazen nigdzie nie wyczytałem, by Zen w jakikolwiek sposób pracowalo z energią (co sprawia wrażenie jakiegoś wybrakowania w Zen). Krija-joga obiecuje szybkie rezultaty, podnoszenie kundalini, oczyszczanie czakramów i wiele innych. Zen jakby się tym wogóle nie zajmuje. Czy moja praktyka Zazen ucierpi gdy włącze w nią elementy takiej jogi? Czy może samo Zazen tez pracuje z energią, lecz w inny sposób? (np poprzez pozbywanie się wzorców myślowych, karmy - bo z tego co zauważyłem, to gdy pozbywam się jakiejś negatywnej emocji z umysłu, to całe ciało doznaje nowej witalności, schodzą jakieś bloki energetyczne). Czy też może aspekt tej energii wcale nie jest tak ważny jak czysty umysł?
Szczerze mówiąc, to podczas pisania tego posta naszła mnie myśl, że joge chcę ćwiczyć dla "fajerwerków" (energie - wow!), a Zazen to raczej takie surowe dążenie do jednego celu, bez zbędnej zabawy :)

Jeżeli ktoś ma / miał podobne wątpliwości, lub po prostu orientuje się w temacie, to bardzo proszę o radę ;)

Pozdrawiam ciepło
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Lamvadis pisze:Przymierzam się do tej jogi ze względu na to, że ona dość intensywnie pracuje z energią, zwiększa pojemność energetyczną, szybko usuwa stres, jakieś niepotrzebne emocje itp)

Czy jest sens łączyć te 2 ścieżki?
Jest, pogadamy jutro, jest fajna joga w wakacje w Toruniu :)
Aha: jest sens ćwiczyć asany hatha-jogi z jakąś łagodną pranayamą, ale wchodzić na poważnie w hinduistyczne praktyki, szczególnie bez nauczyciela, nie ma co.

Pzdr
Piotr
Lamvadis
Posty: 432
Rejestracja: wt sie 04, 2009 09:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wspólnota Dzogczen
Lokalizacja: Toruń

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: Lamvadis »

No właśnie tak myślałem. Krija joga ma dużo "egzotycznych" praktyk. Począwszy od bardzo zaawansowanej pranayamy, skończywszy na medytacji Anahat Nada - wsłuchiwanie się w kosmiczny dźwięk OM (Aum). Praktyka jest naprawdze bardzo fajna, lecz bardzo różni się od tego, co prezentuje Zen (acz ostateczny cel jest ten sam).

Bardzo łatwo rozpraszam swoją uwagę, mam wrażenie, że im więcej technik znam, tym trudniej mi się skupić na jednej. W efekcie powstaje takie wielkie nic - nie wiem za co się zabrać i nie robie niczego konkretnego... Dlatego potrzebuje chyba zrobić w końcu coś solidnie, oddać się zazen ;)

Przy okazji - gdzie najlepiej kupić Zafu? Na zenstyle.pl mają ładne zafu, lecz może gdzieś jeszcze są?
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Zen i joga

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Przy okazji - gdzie najlepiej kupić Zafu? Na zenstyle.pl mają ładne zafu, lecz może gdzieś jeszcze są?
Fajne są z takiej firmy Nowe Klimaty. Mają na allegro.

Pzdr
Piotr
ODPOWIEDZ

Wróć do „Buddyzm Zen”