zen

dyskusje i rozmowy

Moderator: iwanxxx

maly_budda_12_
Posty: 11
Rejestracja: pn wrz 13, 2004 06:24
Lokalizacja: Łapy

zen

Nieprzeczytany post autor: maly_budda_12_ »

Praktykuję od czterech lat,czyli zaczalem jak mialem 8 lat :D
twist
Posty: 12
Rejestracja: czw wrz 16, 2004 11:37
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Re: zen

Nieprzeczytany post autor: twist »

coz moge powiedziec?
Xtra!! :D
rozumiem, ze dac ci znac o nastepnym spotkaniu?
twist again!
tinzen

Re: zen

Nieprzeczytany post autor: tinzen »

Na forum mahajana.net jest wymagane. Kiedyś przypadkiem przy rejestracji nakliknąłem opcję, że nie mam jeszcze 13 lat i... bez zezwolenia rodziców pisać tam nie mogłem:)))
twist
Posty: 12
Rejestracja: czw wrz 16, 2004 11:37
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Re: zen

Nieprzeczytany post autor: twist »

....czyli nie pisac o nastepnym spotkaniu.....;-)
a tak powaznie, to faktycznie, jezeli masz 12 lat to chyba rzeczywiscie takie rzeczy powinienes uzgadniac z rodzicami.
powinienem byl powiedziec o tym na poczatku.
jezeli rodzice nie maja nic przeciwko. to dlaczego nie.
nie jestem pedagogiem, ale nie sadze, zeby to moglo dziecku zaszkodzic. nie wiem, czy praktyka ma ograniczenia wiekowe. ale oczywiscie nie jestem autorytetem w tej dziedzinie.
twist again!
tinzen

Re: zen

Nieprzeczytany post autor: tinzen »

Jeśliś pełnoletni pisz i praktykuj co chcesz, ale na pouczanie małolata do lat 13-tu o zen na publicznym forum powinna być zgoda jego rodziców.
twist
Posty: 12
Rejestracja: czw wrz 16, 2004 11:37
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Re: zen

Nieprzeczytany post autor: twist »

dopuki sie nie odezwie, nie mamy pewnosci, ze takiej zgody nie ma. bardzo mozliwe, ze rodzice to pochwalaja.
teraz dzieci dojrzewaja szybko i wczesnie zaczynaja szukac drogi duchowej. zgadzam sie, ze bez rozmowy z rodzicami nie ma mowy o praktyce w grupie, ale nie mamy pewnosci, ze rodzice tego nie odnosza sie do tego pozytywnie.
nie chcialem nikogo pouczac. pisalem co wiem na temat praktyki w moim miescie. jeslibym spotkal sie z chlopakiem osobiscie, napewno zapytalbym go o stosunek rodzicow do jego poczynan.
nie wiem, czy on naprawde praktykuje od 8 roku zycia, czy nie. nie mam powodow, zeby mu nie wierzyc. moge tylko podchodzic ostroznie do tego co mowi-ze wzgledu na jego wiek. ale dopuki nie porozmawiam z nim osobiscie(i z jego rodzicami). nie moge zdecydowanie powiedziec, ze praktyka nie jest dla niego.
twist again!
maly_budda_12_
Posty: 11
Rejestracja: pn wrz 13, 2004 06:24
Lokalizacja: Łapy

zen

Nieprzeczytany post autor: maly_budda_12_ »

Praktykuję w tej inkarnacji od 4 lat.Prawdopodobnie byłem buddystą w poprzednich inkarnacjach.Rodzice nie mają nic przeciwko temu.A wasze debilne komentarze (nie wszystkich) świadczą o waszej inteligencji...a raczej jej braku.Jest wiele osób w moim wieku,które interesują się buddyzmem.Nie robią na mnie wrażenia wasze kiepskie żarty,więc możecie się ze mnie śmiać ile chcecie. :)
maly_budda_12_
Posty: 11
Rejestracja: pn wrz 13, 2004 06:24
Lokalizacja: Łapy

zen

Nieprzeczytany post autor: maly_budda_12_ »

"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swoim autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym."
- To cytat Buddy Śakjamuniego.
Kto wam powiedział,że 12-latek nie może interesować się zen???
Tinzen,nie masz co robić,to piszesz te nudne komentarze typu "Żelazna dyscyplina, ot co!
Zagoniłbym Cię kijem do odrabiania lekcji.
Po co marnujesz czas na siedzenie i nazywasz to zen?"
Ja (prawdopodobnie w przeciwieństwie do ciebie) nie odrabiam lekcji 5 godzin...a 5 minut.Poza tym bardzo szybko się uczę...Skąd wiesz,że "to siedzenie nazywam zen"?Myślisz,że nie wiem,co to jest?
Nie mam zamiaru udowadniać ci "że jestem tulku".Mam wiele ciekawszych zajęć...Jeśli jesteś głupi (śmiem tak twierdzić :) ) to i tak nic ci nie udowodnię.
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12732
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: zen

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam

maly_budda_12_ napisał:
''Nie mam zamiaru udowadniać ci "że jestem tulku".Mam wiele ciekawszych
zajęć...''

Przede wszystkim gratuluję. Mieć 12 lat i od 4 praktykować.
Dla mnie, bomba :)
Kwestią, którą myślę warto wyjaśnić, jest pojęcie ''tulku'' - ot tak, gwoli
przypomnienia. Patent na koncepcję ''tulku'' mają tybetańskie szkoły
buddyjskie ;) To one wpadły na ten pomysł, by w ramach ''dosłownie rozumianej''
wadżrajany, pojawili się inkarnujący się świadomie (sic!) mistrzowie,
oczywiście po to, aby prowadzić inne czujące istoty do wyzwolenia z
kołowrotu wcieleń. Z tego co wiem, instytucja ''tulku'' występuje tylko w
ramach tych szkół, a inne szkoły buddyzmu nie zawracają sobie tym głowy.
Może jednak się mylę?
Człowiek, który jest ''tulku'', wcześniej przechodzi weryfikację, czy nim w
istocie jest. Przykładowo: zostaje rozpoznany przez innych mistrzów, którzy
znali go w poprzednim wcieleniu; ze sterty przedmiotĂłw wybiera te, ktĂłre
należały do niego w poprzednim wcieleniu; po modlitwach w świątyni strażników
potwierdzają oni w snach mistrzów, że dana istota jest ''tulku'' itp
Najbardziej znani ''tulku'' tacy jak: JŚ Dalajlama, JŚ Panczenlama, JŚ
Karmapa, JŚ Dudjom Rinpocze itd - nie będę wymieniał wszystkich, trochę ich
jest - ci najbardziej znani, zostawiają dodatkowo przed śmiercią list, w
którym określają parametry swego przyszłego wcielenia. Tyle w telegraficznym
skrĂłcie - gwoli przypomnienia.
Aby być ''tulku'', trzeba być rozpoznanym jako ''tulku''. Co drugi buddysta,
którego znam, twierdzi że pamięta - mniej lub bardziej - swoją poprzednią
(poprzednie) inkarnację. To, że się pamięta swoją poprzednią inkarnację
- nawet ;) ''buddyjską'' - nie znaczy jeszcze - niestety ;) - że jest się ''tulku''.

Mam pytanie, mały_buddo_12_, po co wleczesz trupa poprzedniego wcielenia?
Czy nie masz wystarczająco dużo ''problemów'' z obecnym wcieleniem? ;) Nikt w
listach do Ciebie, nawet nie wspomniał - nie określił Cię - mianem
''tulku''. To Ty sam, sugerujesz to w swoim poście. Pytanie, po co? Jak na 12
letniego człowieka, Twoje wypowiedzi na tym forum, mają całkiem dorosłą
składnię :) Ciekaw jestem Twojego spotkania z Twist'em, na sesin zazen w
Białymstoku. Twist, tylko po sesin nie częstuj młodego człowieka piwem ;)
(fajne zdjęcie na Twoim www, Twist)

Życzę powodzenia w praktyce, mały_buddo_12_

Pozdrawiam
kunzang
maly_budda_12_
Posty: 11
Rejestracja: pn wrz 13, 2004 06:24
Lokalizacja: Łapy

zen

Nieprzeczytany post autor: maly_budda_12_ »

Nikt mnie nie nazwał "tulku"?Poczytaj trochę dokładniej jeden post,który brzmi tak
"No, chyba że to jakiś tybetański tulku i nam to udowodni;)
W Polsce raczej nie ma tradycji odbierania paroletnich dziatek ich rodzicom i nauczania ich buddyzmu."
Ja nie nazywam siebie tulku!
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12732
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: zen

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witaj mały_buddo_12_

[quote="maly_budda_12_"]Nikt mnie nie nazwał "tulku"?Poczytaj trochę dokładniej jeden post,który brzmi tak
"No, chyba że to jakiś tybetański tulku i nam to udowodni;)
W Polsce raczej nie ma tradycji odbierania paroletnich dziatek ich rodzicom i nauczania ich buddyzmu."
Ja nie nazywam siebie tulku![/quote]

Fakt! Zwracam honor :)

Pozdrawiam
kunzang
twist
Posty: 12
Rejestracja: czw wrz 16, 2004 11:37
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Re: zen

Nieprzeczytany post autor: twist »

kunzang- nie martw sie, nie bede maloletnich czestowal piwem ani niczym innym ;-).
przypatruje sie calej tej dyskusji....
odpowiedzi malego_buddy_12 sa bardzo dojrzale, jestem pod wielkim wrazeniem i nie bardzo chce mi sie wierzyc, ze ma 12 lat(prawie 13 :-) ).
szczerze powiem, ze nie moge doczekac sie rozmowy na zywo.
to, ze nie wierze, ze masz 12 lat maly_buddo_12, odbierz jako pochlebstwo ;-)
twist again!
maly_budda_12_
Posty: 11
Rejestracja: pn wrz 13, 2004 06:24
Lokalizacja: Łapy

zen

Nieprzeczytany post autor: maly_budda_12_ »

To kiedy następne spotkanie?
twist
Posty: 12
Rejestracja: czw wrz 16, 2004 11:37
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Re: zen

Nieprzeczytany post autor: twist »

siemanko!
sorrka za drobna absencje, mialem sporo pracy.
maly_buddo_12_ nie mialem telefonu, wiec najwyrazniej spotkanie bedzie najprawdopodobniej jutro-w piatek o 17.
jestes mlody, ja cie troszke poznalem, ale nie wiem jak zareaguja tamci kolesie.... ja znam ich malo w zasadzie to jednego z nich raz widzialem w zyciu.
wiesz gdzie jest klub(pisalem wczesniej)...
tinzen*-nie wiem o co chodzi w tym poscie z poprzednimi inkarnacjami :-)
pozdro! ide spac.
twist again!
maly_budda_12_
Posty: 11
Rejestracja: pn wrz 13, 2004 06:24
Lokalizacja: Łapy

Re: zen

Nieprzeczytany post autor: maly_budda_12_ »

Przeczytałem tą wiadomość w piątek o 19.00...Może pojadę na następne spotkanie.
maly_budda_12_
Posty: 11
Rejestracja: pn wrz 13, 2004 06:24
Lokalizacja: Łapy

Re: zen

Nieprzeczytany post autor: maly_budda_12_ »

Czy te spotkania są w każdy piątek?Co trzeba na nie przynieść?(mam na mysli stroj do zazen,matę,poduszkę)
twist
Posty: 12
Rejestracja: czw wrz 16, 2004 11:37
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Re: zen

Nieprzeczytany post autor: twist »

spotkania sa w piatki juz od paru lat.
stroj wez taki, zeby ci bylo wygodnie. ja zawsze na miejscu przebieram sie w dresy. poduszki i maty sa na miejscu. najlepiej przyjsc wczesniej, ja ostatnio bylem punktualnie i kiedy wszedlem wszystko juz bylo w trakcie. w ten piatek bede przed 17.
twist again!
maly_budda_12_
Posty: 11
Rejestracja: pn wrz 13, 2004 06:24
Lokalizacja: Łapy

Re: zen

Nieprzeczytany post autor: maly_budda_12_ »

Do której godziny trwają spotkania?W piątek jadę na koncert chóru Aleksandrowa o 18.00 :D
Wielebny
Posty: 22
Rejestracja: sob paź 02, 2004 13:40

Re: zen

Nieprzeczytany post autor: Wielebny »

Czy masz zgode od rodziców?
Najlepiej przyjedz z nimi. Jeżeli chcesz praktykować, jestes współodpowiedzialny za innych członków sanghi. Mysle ze nikt niechciałby pozniej uslyszec ze sangha werbuje 12 latkow w swoje magiczne bicie pokłonów figurce kannon i tajemniczym spiewom Hridaya Sutra Sercaaaaa.
A powiem Ci ze wystarczy jedna wizyta kogoś wysoko postawionego na spotkaniu rady osiedla i skończy się praktykowanie buddystów.
Forum budda.pl czytaja nie tylko buddysci.
Drops

Re: zen

Nieprzeczytany post autor: Drops »

Dlaczego tak jedziecie tego 12-latka?

Ja nic zlego nie widze w tym wszystkim co pisze a dajecie sie prowokowac.

Nie rozmyslajac czy to faktycznie prowokacja czy 12-latek znikam i nie wiem kiedy w ten post zajrze. Moze nigdy :)

Pozdr.
Wielebny
Posty: 22
Rejestracja: sob paź 02, 2004 13:40

Re: zen

Nieprzeczytany post autor: Wielebny »

Drops pisze:Dlaczego tak jedziecie tego 12-latka?
1.Nie chce miec nieprzyjemnosci gdy ktos oskarzy mnie o wciaganie nieletnich do sekty.

Nikt nie wymaga czegosc dziwnego, czy niestosownego. Jezeli maly budda to postac realna to bedzie milo gdy rodzice osobiscie wyraza zgodę na jego udział w medytacji.
twist
Posty: 12
Rejestracja: czw wrz 16, 2004 11:37
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Re: zen

Nieprzeczytany post autor: twist »

calkowicie zgadzam sie z Wielebnym!
koles nie jest pelnoletni, a jezeli jego rodzice wyrazaja zgode na praktykowanie, napewno chetnie poznaja ludzi z ktorymi bedzie spedzal czas.
dawno mnie nie bylo w mirazu i zasatanawiam sie, czy maly_budda_12_ dotarl ;-)
twist again!
Wielebny
Posty: 22
Rejestracja: sob paź 02, 2004 13:40

Re: zen

Nieprzeczytany post autor: Wielebny »

Nie dotrał
Chyba ze dzis był......
twist
Posty: 12
Rejestracja: czw wrz 16, 2004 11:37
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Re: zen

Nieprzeczytany post autor: twist »

a Ty Wielebny, bedziesz w ten piatek?
twist again!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Buddyzm Zen”