Problemy z praktyką
Moderator: iwanxxx
Problemy z praktyką
Mam problemy ze swoją praktyką - jest tragiczna. Nie mogę wysiedzieć 5 min i czuje jakbym stał w miejscu, a nawet się cofał, choć nigdzie nie ide. Moja frustracja potęguje się bo moje ego zwycięża.
Mam za słabą wolę, a uświadamianie sobie, że mogę umrzeć w każdej chwili bez samourzeczywistnienia nie działa.
Nie umiem się odwiązać.
Mam za słabą wolę, a uświadamianie sobie, że mogę umrzeć w każdej chwili bez samourzeczywistnienia nie działa.
Nie umiem się odwiązać.
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3571
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Problemy z praktyką
Mialem/mam podobne problemy, ale.. :
Powiedz mi KTO chce zeby twoja praktyka byla lepsza? Kto ci mowi ze jest beznadziejna?
Tylko ty odpowiadasz za swoja praktyke, nikt inny poza toba nie jest za nia odpowiedzialny. Nawet gdy siedzisz w zazen z takimi myslami ze jest beznadziejnie, to jednak siedzisz, nie przerywaj tego.
Poza tym pogadaj z przyjacielem :)
--
Gassho!
Piotr
Powiedz mi KTO chce zeby twoja praktyka byla lepsza? Kto ci mowi ze jest beznadziejna?
Tylko ty odpowiadasz za swoja praktyke, nikt inny poza toba nie jest za nia odpowiedzialny. Nawet gdy siedzisz w zazen z takimi myslami ze jest beznadziejnie, to jednak siedzisz, nie przerywaj tego.
Poza tym pogadaj z przyjacielem :)
--
Gassho!
Piotr
praktyka
wspaniała odpowiec Piotrze, po to własnie jest to forum by podtrzymawać sie na duchu a nie walczyć, sam pamietam swoje początki i też było trudno i troche dziwnie, wazne aby sie nie spinac przed praktyką, rozluznić się nie pragnąć niczego osiągnąć, nie mysleć o oswieceniu,
nawet teraz po 12 latach kiedy siadam zdarza mi sie mysleć co mógłbym zrobić w tym czasie gdybym nie siedział, ale zdarza sie to już bardzo rzadko, a więc odwagi bo warto ...
nawet teraz po 12 latach kiedy siadam zdarza mi sie mysleć co mógłbym zrobić w tym czasie gdybym nie siedział, ale zdarza sie to już bardzo rzadko, a więc odwagi bo warto ...
Re: Problemy z praktyką
To ja zadałem pytanie, już założyłem konto :)
Dziękuje wszystkim za pomoc.
[quote="piotr"] Powiedz mi KTO chce zeby twoja praktyka byla lepsza? Kto ci mowi ze jest beznadziejna?
[/quote]
Pojawiają się myśli o lepszej, gorszej praktyce - to ego.
[quote="piotr"] Nawet gdy siedzisz w zazen z takimi myslami ze jest beznadziejnie, to jednak siedzisz, nie przerywaj tego.
[/quote]
Mój umysł jest bardzo leniwym i przytępionym umysłem, nie dam za wygraną muszę siedzieć bardziej gorliwie.
Dziękuje wszystkim za pomoc.
[quote="piotr"] Powiedz mi KTO chce zeby twoja praktyka byla lepsza? Kto ci mowi ze jest beznadziejna?
[/quote]
Pojawiają się myśli o lepszej, gorszej praktyce - to ego.
[quote="piotr"] Nawet gdy siedzisz w zazen z takimi myslami ze jest beznadziejnie, to jednak siedzisz, nie przerywaj tego.
[/quote]
Mój umysł jest bardzo leniwym i przytępionym umysłem, nie dam za wygraną muszę siedzieć bardziej gorliwie.
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3571
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Problemy z praktyką
Aha, i jeszcze to, tylko ze po angielsku, tymniemniej warto:
http://www.geocities.co.jp/HeartLand-Ha ... ike12.html
--
Gassho!
Piotr
http://www.geocities.co.jp/HeartLand-Ha ... ike12.html
--
Gassho!
Piotr
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3571
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Problemy z praktyką
Tknelo mnie dzisiaj, gdy sie bardziej w to wczytalem.. Powiedz mi po co w ogole siedzisz? Co chcesz wygrac dzieki zazen?Enternity pisze:Mój umysł jest bardzo leniwym i przytępionym umysłem, nie dam za wygraną muszę siedzieć bardziej gorliwie.
--
Pomyslnosci
Piotr | www.spokojnie.net
problemy ...
znajdź prawdziwego nauczyciela i praktykuj razem z innymi, wielu ludzi próbuje medytować uczac się z książek i robiąc to w domu, to niekoniecznie jest najlepszy pomysł, ja przez 2 lata medytowałem w pozycji seiza nie uzywają poduszki - do tej pory mam problemy z nogami choc coraz mniejsze. Moze przeczytałeś, że praktykując zen możesz osiagnąć odmienne stany umysłu, wolność od zycia i smierci itd, moze to Cię pociąga ? Wszystkie motywacje które prowadzą nas do praktyki nawet te najszczytniejsze są stworzone przez nas własny umysł jak więc moga byc pomocne w osiaganiu umysłu NIE WIEM ? Jezeli naprawdę będziesz chciał osiągnąć ten umysł, pokonasz wszelkie przeszkody. Wiec jak mówi Mistrz Zen Seung Sahn "tylko próbuj, próbuj, próbuj".
Re: Problemy z praktyką
[quote="piotr"]
Tknelo mnie dzisiaj, gdy sie bardziej w to wczytalem.. Powiedz mi po co w ogole siedzisz? Co chcesz wygrac dzieki zazen?
[/quote]
Siedze, zeby siedziec, siedze żeby się dowiedzieć kim/czym naprawdę jestem [jeśli jestem], moze chce zapomniec o sobie, siedze, staram się, nie wiem.
Przecież niczego nie mogę wygrać ani przegrać.
[quote"Enternity"]
nie dam za wygraną (...)
[/quote]
Nie chce dać się prowadzić mojemu ego. Poprostu czasami nie mam sił.
Tknelo mnie dzisiaj, gdy sie bardziej w to wczytalem.. Powiedz mi po co w ogole siedzisz? Co chcesz wygrac dzieki zazen?
[/quote]
Siedze, zeby siedziec, siedze żeby się dowiedzieć kim/czym naprawdę jestem [jeśli jestem], moze chce zapomniec o sobie, siedze, staram się, nie wiem.
Przecież niczego nie mogę wygrać ani przegrać.
[quote"Enternity"]
nie dam za wygraną (...)
[/quote]
Nie chce dać się prowadzić mojemu ego. Poprostu czasami nie mam sił.
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3571
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Problemy z praktyką
Jesli praktykujesz zazen z koanem (bo piszesz ze chcesz dowiedziec sie kim/czym jestes) to rzeczywiscie tak jak pisal nikos, potrzebny jest ci nauczyciel i z nim powinienes pogadac.Eternity pisze:Siedze, zeby siedziec, siedze żeby się dowiedzieć kim/czym naprawdę jestem [jeśli jestem], moze chce zapomniec o sobie, siedze, staram się, nie wiem.
Przecież niczego nie mogę wygrać ani przegrać.
Nie chce dać się prowadzić mojemu ego. Poprostu czasami nie mam sił.
Jesli liczysz oddechy to je licz.
Ja mialem taki problem, ze myslalem, ze zazen to znaczy czysty umysl, bez zadnych mysli. I gdy siedzialem, to oczywiscie jakies tam mysli sie pojawialy i znikaly. Gdy sie z nich budzilem, to myslalem za przeproszeniem: "Moja praktyka jest do dupy, staram sie, a tu te mysli." I wstawalem jak najszybciej z poduszki, bo to przeciez byla "beznadziejana praktyka".
A przeciez prawdziwa praktyka polega wlasnie na budzeniu sie z "przypadkowych mysli" wiec, gdy wstawalem z poduszki mowiac "to na nic, mam dosyc tego wszystkiego" to wlasnie wtedy zaczynalo sie prawdziwe zazen, pierwszy krok. Uchiyama roshi napisal, zeby: "Oddychac oddech calego swojego zycia, kazdy pojedynczy oddech, kazdy pojedynczy moment". Nie znaczy to oczywiscie zeby myslec o tym w glowie, tylko zeby "po prostu oddychac" Gdy budzisz sie z mysli to wlasnie jest ten moment.
Oczywiscie pozniej inne mysli tez sie pojawiaja, to normalne. Chodzi o to, zeby budzic sie z nich jak najczesciej. Wtedy coraz czesciej doswiadcza sie "tego momentu".
Nie jestem zadnym nauczycielem, i jestem daleki od dawania jakis rad "rob tak, a nie inaczej, ale takie sa moje ostatnie doswiadczenia i przemyslenia. Najwazniejsze to polegac na sobie, podcierac samemu sobie tylek" i czasami pogadac z przyjacielem.
Chyba przesadzasz :)Gość pisze:i co z tego?
weź się lepiej za inną praktykę, zen nigdy nie praktykowałeś,
a z tego co piszesz wynika, ze nawet go nie rozumiesz
--
Trzymaj sie,
Piotr
Re: Problemy z praktyką
Nie przesadzam tylko wyciągam wnioski;)
Eternity potrzebuje czegoś do czegoś.
W zen tego nie znajdzie.
Zazen jest... do niczego.
Eternity potrzebuje czegoś do czegoś.
W zen tego nie znajdzie.
Zazen jest... do niczego.
Re: Problemy z praktyką
Poza tym czy jest sens odpowiadania komuś, kto wymyśla sobie problemy? (prowokuje?;)
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3571
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Problemy z praktyką
Jasne, tylko czy te wnioski upowazniaja cie do karcenia kogos, za to ze czegos nie rozumie? Skoro Zen sluzy do niczego, to dlaczego wykorzystujesz go do rzucania takich wyrokow?Gosc pisze:Nie przesadzam tylko wyciągam wnioski;)
Kazdy z nas tego czegos do czegos potrzebuje. Wiec Eternity nie jest odosobniony. :)Gosc pisze:Eternity potrzebuje czegoś do czegoś. W zen tego nie znajdzie.
--
Gassho!
Piotr
Re: Problemy z praktyką
Dziękuje Ci Piotrze, trochę mi zajęło tłumaczenie tekstu "Do Ciebie który mówi iż zazen nie prowadzi do nikąd" ale opłacało się, dziękuje wszystkim serdecznie.
Re: Problemy z praktyką
Witam.
"Jesli spotkasz na swej drodze Budde - zabij go"
Nie ma zlych i dobrych mysli.
One sa - i niech plyna jak chmury po niebie. Niebo nie zatrzymuje, ani nie odpedza chmur. Ono je doswiadcza. I tyle.
powodzenia:-)
"Jesli spotkasz na swej drodze Budde - zabij go"
Nie ma zlych i dobrych mysli.
One sa - i niech plyna jak chmury po niebie. Niebo nie zatrzymuje, ani nie odpedza chmur. Ono je doswiadcza. I tyle.
powodzenia:-)
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3571
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Problemy z praktyką
To chyba jednak nie tak, tytul powinien brzmiec : "Do ciebie mowiacego, ze Zazen do nikad Cie nie zaprowadzilo"Enternity pisze:Dziękuje Ci Piotrze, trochę mi zajęło tłumaczenie tekstu "Do Ciebie który mówi iż zazen nie prowadzi do nikąd" ale opłacało się, dziękuje wszystkim serdecznie.
Kodo Sawaki czesto mowil: "Zazen nigdzie cie nie zaprowadzi", "Zazen sluzy do niczego". Trzymaj sie serdecznie i praktykuj, praktykuj, praktykuj..
--
Gassho!
Piotr
Re: Problemy z praktyką
[quote="Anonymous"]Poza tym czy jest sens odpowiadania komuś, kto wymyśla sobie problemy? (prowokuje?;)[/quote]
Pewien mistrz zen powiedział :,,Jeżeli inni są w błędzie ,ja też jestem w błędzie.Jeżeli ja jestem w błędzie ,to sam jestem sobie winien". Trochę więcej pokory ...Gościu. Gashoo
Pewien mistrz zen powiedział :,,Jeżeli inni są w błędzie ,ja też jestem w błędzie.Jeżeli ja jestem w błędzie ,to sam jestem sobie winien". Trochę więcej pokory ...Gościu. Gashoo