To jest mój pierwszy post na forum więc cześć wam!

Medytację uprawiam od lat, ale bardzo chaotycznie i niekonsekwetnie(mniej niż więcej) w związku z czym postepy sa marne i nikłe. To było raczej tylko takie w formie relaksacji/wyciszenia + odrobina teorii internet i książka, bez nikogo kto mógłby doradzić.
Zdecydowałem, że chcę wejść w medytację i nauki na porządnie. Stoję więc przed wyborem szkoły i jest to dla mnie ciężkie.
Ogólnie to czego oczekuję od szkoły to napewno nie buddyzm tantryczny, ograniczona do minimum wiara w demony/bożków itp. Również, ceremoniały nie powinny być przesadzone, raczej minimalne. W skrócie ma skupiać się na czystej praktyce medytacji i naukach w znakomitej większości. Chociaż dostrzegam potencjał mantr takich jak „OM” zdarzało mi się próbować tego i było to bardzo efektywne jeśli chodzi o oczyszczenie umysłu i uważność, korzystam do dziś. Chcę też aby podejście było elastyczne i dostosowane do zachodniego stylu życia. Na tym etapie nie wiem czy szukam oświecenia, ale z pewności wiem, że chcę przeżyć to życie tak jak należy, być obecnym w każdej chwili i radować się nim. Chcę doświadczać wszystkiego na 100% i skupiać na tym co ważne. Chciałbym otworzyć się bardziej na ludzi i świat, doświadczenia. Dostrzec swoją prawdziwą naturę i znaleźć miłość do siebie i uwolnić od cierpienia.
Spędziłem trochę czasu czytając o różnych szkołach i mój wybór padł na Mahayanę. Swego czasu terapeuta polecił mi książkę Thich Nhat Hanh – „Cud Uważności” i ogromnie przemawia ona do mnie jak i nauki tego mistrza. Odrobinę liznąłem tego w jaki sposób uczy Hyon Gak Sunim z Koreańskiego Zen (szkoła Kwan Um) co również mi się podobało.
Koniec końców również myślałem nad Zen soto, ale wydaje mi się zbyt surowa. Zbyt dużo uwagi kierują do poprawnego siadu, który w moim przypadku ogranicza się jedynie do siedzenia na krześle. I nie wiem czy do końa przekonuje mnie siedzenie przodem do ściany. Czy Zen Soto praktykuje siedzenie jedynie pomieszczeniu do ściany czy na łonie natury np. Również jest ok?(zdaję sobie sprawę, żę głupie to pytanie może być

Najbardziej skłaniam się ku szkole Thich Nhat Hanh, ale jeśli chodzi o zgrupowania w PL to nie mogę nic znaleźć oprócz Warszawy, ale mieszkam we Wrocławiu i szukam w tym mieście.
Stąd pytanie czy szkoły Zen Soto, Son i Thien bardzo się od siebie różnią? Które są najbliższe sobie. U siebie w miescie mam do wyboru zgrupowanie Zen Soto/Rinzai i Zen Son (szkoła Kwan Um). I chciałbym wybrać tą która najlepiej rezonuje z naukami Nhat Hanh’a.
Drugie pytanie czy takie podejście i korzystanie z różnych szkół zen jest ok?