haiku
Moderator: iwanxxx
Re: haiku
O. Widzę, że ktoś tu jeszcze nie śpi i do tego mam chęci twórcze
To coś naszego, powstałego na podobieństwo Trójgłowiej gwiazdy broadwayu z Whose line is it anyway: http://pl.youtube.com/watch?v=XzSF4v8yKRU
Drzwi i okno
wpadam na deskę
gwóźdź programu
To coś naszego, powstałego na podobieństwo Trójgłowiej gwiazdy broadwayu z Whose line is it anyway: http://pl.youtube.com/watch?v=XzSF4v8yKRU
Drzwi i okno
wpadam na deskę
gwóźdź programu
-
- konto zablokowane
- Posty: 205
- Rejestracja: ndz paź 14, 2007 17:31
Re: haiku
Intraneus pisze:wszyscy widzieli wszystko
oprócz tego Pana
co powyżej...
macszym pisze:I wtedy
Pan siadł
I zapłakał
*********
czytam, że siedzą i płaczą,
„wszyscy” –
o poranku mocno przepraszają
dziwnym lekko popołudniowym
literkom moi
uogólnienie w dobrej wierze
złożone w ofierze
*********
- moi
- Posty: 4728
- Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
- Lokalizacja: Dolny Ślask
Re: haiku
Uzależniające emocje -Har-Dao pisze:Wiki-haiku:
Uzależniające emocje:
rozmyty logicznie układ limbiczny
spiętrza gęstość wypowiedzi
"Bystro, bystro" woła pan bez nóg
prosząc o piątaka
Pozdrawiam.m.
- moi
- Posty: 4728
- Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
- Lokalizacja: Dolny Ślask
Re: haiku
Bardzo mi to koresponduje z pierwszym haiku umieszczonym w tym wątku:TeZeT pisze:Emocje są jak rzeka
porzuć łódkę
zbuduj dom
"Mój dom spłonął
I nic już
nie zasłania księżyca"
Pozdrawiam.m.
- moi
- Posty: 4728
- Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
- Lokalizacja: Dolny Ślask
Re: haiku
bączek asteroidąjerez pisze:moi napisał/a:
myszka siadła
i ser zjadła:
"a w d**ie mam te wasze pułapki"
Cytat:
dla glodnego
nic
trudnego
walnął w galaktykę -
ot kosmiczna czarna bzdura
Pozdrawiam.m.
- Jakub Safjański
- Posty: 557
- Rejestracja: wt sty 01, 2008 17:30
- Tradycja: zen, Sanbo-Kyodan
- Lokalizacja: Warszawa
- moi
- Posty: 4728
- Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
- Lokalizacja: Dolny Ślask
Re: haiku
siedząc przy komputerze
chcę znów ścinać pokrzywy -
zawsze nie w tą stronę
kopiąc ogródek
odkrywam nową cywilizację -
ciekawe czy mrówki też o nas myślą?
Pozdrawiam.m.
chcę znów ścinać pokrzywy -
zawsze nie w tą stronę
kopiąc ogródek
odkrywam nową cywilizację -
ciekawe czy mrówki też o nas myślą?
Pozdrawiam.m.
- moi
- Posty: 4728
- Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
- Lokalizacja: Dolny Ślask
Re: haiku
Macszym, nie wiem czy dobrze odczytałam Twoje intencje, ale chyba już wiem, o co chodziło.macszym pisze:Sir,
jesteś dla mnie całym światem
westchnęła hrabina.
Odpowiem może jednak w formie nieudolnego limeryku, bo haiku mi jakoś nie pasuje do tej produkcji.
Raz pewien sir
nie wymawiał literki "r"
i gdy mówili do niego z rana "Sir, oto ser"
wściekał się strasznie i zębami mełł
:
Pozdrawiam.m.
- Jakub Safjański
- Posty: 557
- Rejestracja: wt sty 01, 2008 17:30
- Tradycja: zen, Sanbo-Kyodan
- Lokalizacja: Warszawa
Re: haiku
pewien młody Jakub z Warszawy
buddyjskiej zażywał wciąż strawy
aż od długiego zazen
do głowy uderzył mu tlen
i stał się odtąd niemrawy
buddyjskiej zażywał wciąż strawy
aż od długiego zazen
do głowy uderzył mu tlen
i stał się odtąd niemrawy
Szalom
- moi
- Posty: 4728
- Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
- Lokalizacja: Dolny Ślask
Re: haiku
Czołem Har-Dao
Może, nie wiem. W gruncie rzeczy nigdy do końca nei wiadomo, jakie były intencje i przesłanie ( ) autora. Jak Macszym się oderwie od karmienia drobiu to pewnie wyjaśni o co chodziło.
Ale proszę, jak forma limeryku chwyciła - może nawet trzeba będzie założyć osobny wątek: "Limeryki buddyjskie"
Raz pewien guru z Kalkuty
chodził jakby popsuty
nie w smak mu było
że Gangesu ubyło -
dlatego czuł się jak struty
:
Pozdrawiam.m.
Har-Dao pisze:Czy to przypadkiem nie było:
- "Zasłałem łóżko, Janie"
- "Cieszę się, Jaśnie Panie"
- "Ja łównież"
Może, nie wiem. W gruncie rzeczy nigdy do końca nei wiadomo, jakie były intencje i przesłanie ( ) autora. Jak Macszym się oderwie od karmienia drobiu to pewnie wyjaśni o co chodziło.
Ale proszę, jak forma limeryku chwyciła - może nawet trzeba będzie założyć osobny wątek: "Limeryki buddyjskie"
Raz pewien guru z Kalkuty
chodził jakby popsuty
nie w smak mu było
że Gangesu ubyło -
dlatego czuł się jak struty
:
Pozdrawiam.m.
- moi
- Posty: 4728
- Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
- Lokalizacja: Dolny Ślask
Re: haiku
Jak już coś robić, to porządnie,mawiała moja babcia. A więc:
Limeryk to wiersz, który posiada:
PS: Te są niezłe (ale niektóre są niecenzuralne, więc niech się młodzież nie rzuca, gdzie nie trzeba):
http://wyklejanki.bardzofajny.net/limeryki.html
Limeryk to wiersz, który posiada:
Pozdrawiam.m.Wikipedia pisze: * pięć wersów o stałej liczbie sylab akcentowanych,
* układ rymów aabba, zwykle żeńskich,
* trzeci i czwarty wers krótsze od pozostałych (zwykle o 2-3 sylaby akcentowane),
* nazwa geograficzna w klauzuli pierwszego wersu (podstawa rymu a).
PS: Te są niezłe (ale niektóre są niecenzuralne, więc niech się młodzież nie rzuca, gdzie nie trzeba):
http://wyklejanki.bardzofajny.net/limeryki.html
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: haiku
Czółko
AAaa o limeryk chodziło - bo ja się skupilem na braku wymowie "r" - heh
Ale jak idziemy limerykami to jadziem Panie Zielonka:
Razu pewnego zacny buddysta
chciał wymedytować się do czysta
zasiada na poduszce
oświecenia w mig już chce
wnet klnie siarczyście bo nos mu świzda*.
* - czyli wydaje dźwięki szeleszcząco-świszczące
sylaby: 10, 10, 7, 7, 10 - nie wiem czy to dozwolone
metta&peace
p.
AAaa o limeryk chodziło - bo ja się skupilem na braku wymowie "r" - heh
Ale jak idziemy limerykami to jadziem Panie Zielonka:
Razu pewnego zacny buddysta
chciał wymedytować się do czysta
zasiada na poduszce
oświecenia w mig już chce
wnet klnie siarczyście bo nos mu świzda*.
* - czyli wydaje dźwięki szeleszcząco-świszczące
sylaby: 10, 10, 7, 7, 10 - nie wiem czy to dozwolone
metta&peace
p.
- moi
- Posty: 4728
- Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
- Lokalizacja: Dolny Ślask
Re: haiku
Hehe - nie jest lekko z limerykami Haiku prostsze jednak: dwa westchnięcia, zaduma egzystencjalna i jużHar-Dao pisze:Oh, nieprzepisowo limeryka zrobiłem bo bez nazwy geograficznej - poprawię się w przyszłości.
No patrz, a ja bezskutecznie szukałam u Ciebie jakichś pułapek z "r"TeZeT pisze:Żart się chyba nie spodobał
Pozdrawiam.m.