Trzymajcie kciuki

Moderator: iwanxxx






Powodzenia na ścieżceshingnya pisze:od niedzieli, 10.02. zaczynam rano po 30 min zazen liczenia oddechów albo shikantaza a wieczorem 30 min. tsa-lungów.




No, chyba że potkniesz się przez nieuwagę o jeden z tych amuletówshingnya pisze:było kilka drobnych potknięć a ponieważ jestem perfekcjonistą to zaczynam od nowa z dniem dzisiejszym
wczoraj obwiesiłem mieszkanie amuletami wydrukowanymi z neta a potem miałem tak niesamowicie mocne zazen że teraz nic mi nie stanie już na drodze

 Minimum 15 minut, jak będę miał możliwość dłużej, to do pół godziny.
 Minimum 15 minut, jak będę miał możliwość dłużej, to do pół godziny. Swoja droga jeszcze nikt chyba nie skonczyl tego cyklu rannego (albo sie nie pochwalil
 Swoja droga jeszcze nikt chyba nie skonczyl tego cyklu rannego (albo sie nie pochwalil   )  Z mojej strony 108 poklonow.
)  Z mojej strony 108 poklonow. 
 no, ja już pisałem w wątku wieczornym, że od 14 marca robię także po minimum 45 minut medytacji porannej, na razie idzie mi całkiem dobrze!ethan pisze:Ktos jeszcze chetny?



ja!ethan pisze:Wchodze w to. Z dwa razy przekroczylem polowe, ale nie wytrwalem, moze do trzech razy sztuka? Tez sie rozleniwilem ostatnio rankami, a takie zobowiazanie na pewno mi pomozeSwoja droga jeszcze nikt chyba nie skonczyl tego cyklu rannego (albo sie nie pochwalil
) Z mojej strony 108 poklonow.
Przy okazji witaj na forum (i powodzenia)
Ktos jeszcze chetny?

 czyli przewidzenie ewentualnych przeszkód i ich usunięcie (Ulisses wiedząc, że będzie przepływał obok oszałamiająco śpiewających syren kazał się przywiązać do masztu, a swoim żeglarzom zawoskował uszy)
 czyli przewidzenie ewentualnych przeszkód i ich usunięcie (Ulisses wiedząc, że będzie przepływał obok oszałamiająco śpiewających syren kazał się przywiązać do masztu, a swoim żeglarzom zawoskował uszy)
nastawić budzik? albo od razu dwa, koniecznie w jakimś odległym kącie sypialni!Flandra pisze:No więc co ja mogę zrobić, żeby wcześniej wstać, mimo, iż jestem strasznym śpiochem?


To tez jest jakis sposob, sam stosuje czasem gdy musze wstac w nocy lub rano po kilku tylko godzinach snu, minus jest jednak taki ze po opuszczeniu lozka trudniej zapamietywac sny. Jest tez inna metoda ktora stosuje, a ktora zahacza o kontrakt Ulissesa, pamietam po prostu o swoim zobowiazaniu i pozniej kiedy dochodze do okolo 30-40 dni bez przerwy, nawet kiedy jakis dzien z porannym lenistwem sie pojawia, uswiadamiam sobie, ze szkoda by bylo to przerwac i zaczynac wszystko od nowa. Chociaz tak tez bylo i juz to przerabialem i tym razem zamierzam dotrwac do konca. Ostatecznie dobra jest tutaj tez rada Lamy Ole Nydhala, tutaj akurat odnosnie poklonow ale mysle, ze moze miec zastosowanie w jakiejkolwiek praktyce, kiedy pojawia sie lenistwo: "Poklony nie sa latwe, wiec ego wyszukuje najrozniejsze powody, by nie robic ich akurat teraz. Jedyna skuteczna metoda pozwalajaca jednak je wykonac jest sila nawyku."dharmozjad pisze:nastawić budzik? albo od razu dwa, koniecznie w jakimś odległym kącie sypialni!Flandra pisze:No więc co ja mogę zrobić, żeby wcześniej wstać, mimo, iż jestem strasznym śpiochem?

 niestety działa przeciwko mnie
 niestety działa przeciwko mnie 
 
  Jesli nigdy wczesniej nie robilas porannych praktyk to faktycznie moze byc ciezko. Niby idea jest taka, zeby zrobic 100 dni pod rzad, bez ani jednego dnia przerwy, ale jesli mialoby to Ciebie w jakis sposob zniechecic to jak na moje mozesz liczyc dalej. Grunt to sie nie poddawac. Alleluja i do przodu
 Jesli nigdy wczesniej nie robilas porannych praktyk to faktycznie moze byc ciezko. Niby idea jest taka, zeby zrobic 100 dni pod rzad, bez ani jednego dnia przerwy, ale jesli mialoby to Ciebie w jakis sposob zniechecic to jak na moje mozesz liczyc dalej. Grunt to sie nie poddawac. Alleluja i do przodu 


łoki!ethan pisze:Grunt to sie nie poddawac. Alleluja i do przodu
 
 znamRazen pisze:Znasz historie Ajahn'a Brahm'a o murze z tysiącu cegieł?

dzięki wielkie!!!Razen pisze:Życzę powodzenia

 Od czegoś trzeba zacząć.
 Od czegoś trzeba zacząć.





PowodzeniaLamvadis pisze:Warunki sprzyjają, więc...


nataliablanka pisze: ↑ndz cze 25, 2023 11:55 Jako że rozbudowane pomysły ulegają tutaj naturalnej selekcji, deklaruję poranny tsa lung od 3 lipca.

nataliablanka pisze: ↑wt paź 10, 2023 07:58 Zgłaszam, że dzisiaj, 10 pażdziernika, dokończyłam 100 dni porannych tsa lungów. (...)
 
   
  z wymogu porannych/, co wpisuje się w sto porannych praktyk, tak więc się przyłączam.
 z wymogu porannych/, co wpisuje się w sto porannych praktyk, tak więc się przyłączam.