Koncentracja na obiekcie

dyskusje i rozmowy

Moderator: kunzang

Darboh
Posty: 10
Rejestracja: pt gru 12, 2003 12:29

Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: Darboh »

Czy w praktyce szine jest wymagana koncentracja na obiekcie?
Szczerze mówiąc bez obiektu jest mi znacznie łatwiej, tylko nie wiem czy z obiektem jest wymagana czy nie.

Pozdrawiam
gate_garuda

Re: Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: gate_garuda »

Hello Darboh,

Tuesday, February 10, 2004, 12:27:03 PM, you wrote:

D> Czy w praktyce szine jest wymagana koncentracja na obiekcie?
D> Szczerze mówiąc bez obiektu jest mi znacznie łatwiej, tylko nie
D> wiem czy z obiektem jest wymagana czy nie.

praktyka nazywa sie "szine z obiektem" i obiekt jest niezbedny, bez
obiektu to juz inna praktyka ;)


Best regards,
Marek mailto:ego@budda.pl


--------------------------------------------------------------------------------
[570]wiadomosc przeniesiona z listy dyskusyjnej: free.garuda.pl@budda.pl
nadawca: Marek Gorny
nyima

Re: Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: nyima »

Darboh: "Czy w praktyce szine jest wymagana koncentracja na obiekcie?
Szczerze mówiąc bez obiektu jest mi znacznie łatwiej, tylko nie wiem czy z obiektem jest wymagana czy nie".

Nie jest konieczny obiekt w postaci przedmiotu. Możesz spróbować szine z dźwiękiem. Lopon Tenzin Namdak Rinpocze ( Wykłady A-Ti, Otwock-Świder, 2003, Zw. Garuda w Polsce, s. 23- 24) podaje następujące dźwięki:
HUNG_HRI;
HUNG-HUNG;
HI-HUNG.
To jest wg Niego alternatywa dla szine z obiektem (np, jeśli ktoś ma problem ze wzrokiem). Śpiewasz dżwięk ok. 100 razy i skupiasz się na nim. Osobiście praktykuję HUNG-HRI ( wym. Huuuum z nosowym "m" i Szriiiii). Tyle, że np przez miesiąc lub 2, a potem przez taki sam okres szine z obiektem, potem bez obiektu i tak w kółko. Ważne, żeby nie mieszać-dzisiaj z obiektem, jutro z dźwiękiem itp. Najlepiej robić szine z dźwiękiem w kilka osób, każda w swoim tempie. Po prostu sprawdź, czy Ci to leży i który dźwięk pozwala Ci się najbardziej skoncentrować.
pozdrawiam
loden nyima
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witaj Darboh

Darboh napisał:
> Czy w praktyce szine jest wymagana koncentracja na obiekcie?
> Szczerze mówiąc bez obiektu jest mi znacznie łatwiej, tylko nie wiem czy z
obiektem jest wymagana czy nie.

'Wszyscy' mamy łatwości w praktyce szine bez obiektu - to się nazywa
komfortowe rozproszenie... imaginujemy sobie osiągnięcie (!) czegoś tam -
błogości, stanu relaksu itp. Weryfikacją praktyki szine bez obiektu, jest
praktyka szine z obiektem. To podstawa.
Pytanie... Z jaką łatwością jesteś w stanie przekształcić dany obiekt w jego
przeciwieństwo, podczas praktyki tantrycznej. Czyli - Jak radzisz sobie z
własnymi emocjami.
Ugruntowane szine z obiektem daje umiejętność radzenia sobie z obiektami np
Ydam. Po ugruntowaniu tego, przechodzisz do podstawy z której dany obiekt
się manifestuje, czyli przestrzeni... ale to już zupełnie inna bajka.

Dom bez fundamentów da się zbudować... ale to tylko kwestia czasu kiedy
runie, bo z założenia wiemy, że coś bez fundamentów nie po stoi długo...
choć by było najpiękniejsze i najbardziej wzniosłe na świecie - runie lada
moment. A i żal po tym pozostaje niezmierzony... przywiązanie zamiast się
zredukować - wzrasta!

Reasumując. Szine z obiektem jako trwały fundament dla szine z bez obiektu. Szine bez obiektu, jako
dom, który na tym fundamencie stawiasz... a następnie kontemplacja...

Uwaga. Żadne szine, nie jest celem samym w sobie... to tylko 'gra' wstępna ;)

Pozdrawiam
kunzang
Darboh
Posty: 10
Rejestracja: pt gru 12, 2003 12:29

Re: Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: Darboh »

To dużo wyjaśnia.
Dzięki wszystkim. :D

Pozdrawiam.
jpack
Posty: 835
Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Kurs Cudów
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: jpack »

Witam!

Nie chciałem zakładać nowego wątku bo ten jest podobny.

Kunzang: Wytłumacz mi proszę po co mi szine z obiektem? Ja sam już się troche pogubiłem w tym wszystkim. Moja praktyka wygląda tak że siadam w ćwierć lub półlotosie, układam ręce w odpowiedni sposób,wzrok kieruje najczęściej na firankę - bo jest przedemną(więc robie szine z obiektem?) następnie pozwalam by myśli swobodnie płynęły. Jeśli nic z nimi nie robie one powoli się uspokajają i "opadają" // tu chce dodać że przez długi czas źle to wykonywałem bo starałem się obserwować myśli,wkładałem w to pewien wysiłek i raczej nieświadomie starałem się zatrzymywać myśli-mimo że wszędzie czytałem że tak sie nie robi, i dopiero niedawno jak przeczytałem Twój post w wątku Agriosa, jak pisałeś że idziesz lasem kabackim i pozwalasz swobodnie płynąć myślom i po chwili myśli znikają. Zaświeciła mi się lampka w głowie i zrozumiałem jaki błąd robiłem: ten wysiłek był niepotrzebny. Teraz nie robie nic z myślami one po prostu przepływają przez mój umysł i nic się nie dzieje, za to BIG thanks!!!:):)-niechcący mi bardzo pomogłeś:)// Dobra ale to tylko taka dygresja. Więc czy potrzebuje shine z obiektem? i czy jak sobie wybiore jakiś punkt na firance to to już jest obiekt? Ten shine z obiektem wzmacnia koncentracje?, dlaczego jest taki potrzebny? W shikan taza nie ma czegoś takiego, właściwie shikan taza to jest taki shine bez obiektu i nie słyszałem żeby zenkowie potrzebowali jeszcze innych technik prócz ST(nielicząc koanów rzecz jasna).

Pozdrawiam serdecznie
Saymon
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
jpack
Posty: 835
Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Kurs Cudów
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: jpack »

...to jeszcze powiem że po tym jak przeczytałem Twój post o tym lesie kabackim;) (a raczej ten konkretny fragment tego postu), to coś się jakby zmieniło. Teraz jest tak że ja i moje myśli nie tworzymy już takiego związanego duetu(jakbym powoli sie przestawał z nimi utożsamiać). One mogą sobie płynąć i płynąć a ja (jeśli im pozwalam na takie płynięcie) stoję niewzruszony i spokojny. Czuję że mój umysł coraz częściej przypomina coraz bardziej czyste niebo, albo coraz spokojniejszy ocean. Kurcze aż sam się dziwie że przyszedł taki postęp(mam nadzieje ze to postęp a nie nic złego-mówie tak bo jeszcze to jest dla mnie troche dziwne). Ale Jeszcze raz dzieki!

Saymon
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witaj Jpack

Jpack napisał:
''Kunzang: Wytłumacz mi proszę po co mi szine z obiektem?''

Nie mam bladego pojęcia, po co Tobie szine z podporą.

Jpack napisał:
''Ja sam już się troche pogubiłem w tym wszystkim.''

Istotne stwierdzenie :-)
Szine, obejmuje dwie fazy. Szine z podporą i szine bez podpory. Jeżeli nie praktykuje się najpierw szine z podporą, a następnie szine bez podpory, to raczej nie będzie to szine. Może to będzie np Shikan taza ;-)

Jpack napisał:
''Moja praktyka wygląda tak że siadam w ćwierć lub półlotosie, układam ręce w odpowiedni sposób,wzrok kieruje najczęściej na firankę - bo jest przedemną(więc robie szine z obiektem?) następnie pozwalam by myśli swobodnie płynęły. Jeśli nic z nimi nie robie one powoli się uspokajają i "opadają" (...)''

Napisałem, iż istoty ludzkie mają łatwość do popadania w ten stan. Wystarczy, że jesteśmy rozluźnieni. Nie wleczemy trupa tego, co się wydarzyło. Spoczywamy w swym fotelu - może być pozycja lotosu. W tle przygrywa nam to, co lubimy - może
być cisza. I, jeżeli nie folgujemy sobie w podążaniu za czymkolwiek, to na dzień dobry odkrywamy, że ''myśli się''. Ma to swój urok :-) Wskazuje na coś. Jednak samo w sobie, nie jest /wg mnie/ warte funta kłaków.
Kwestią jest to, na czym owo postrzeganie jest osadzone. Efektem szine z podporą jest rozpoznanie stanu pustki. Obeznanie się z tym stanem i umiejętność spoczywania w nim, powoduje, że postrzegamy ''płynące'' myśli, uczucia, wrażenia - że się tak wyrażę: z zupełnie innego miejsca iż owo, opisane przez Ciebie. To co opisujesz, to klasyczne doświadczenie, ale jak to powiedział kiedyś Jongdzin Namdak Rinpocze: ''Nie jestem pewien, czy oglądanie telewizji nie było by lepsze.''

W ramach dygresji. Podczas praktyki szine z podporą /i bez/, manifestują się różne fenomeny i kiedyś po takim doświadczeniu, przyszło mi do głowy coś takiego na temat szine z podporą: Im głębszy stan szine z podporą, tym wyżej podczas szine bez podpory, rozpuszczają się wizje ;-)

Jpack napisał:
''(...) Dobra ale to tylko taka dygresja. Więc czy potrzebuje shine z
obiektem?''

Nie wiem. To, że ze swej strony wlokę trupa szine z podporą, nie znaczy przecież, że Ty też powinieneś zafundować sobie takiego trupa :-)

Jpack napisał:
''i czy jak sobie wybiore jakiś punkt na firance to to już jest obiekt?''

Punkt na firance jest podporą. Obiekt np kamień, jest podporą. Przestrzeń w oczku firanki, też może być podporą.

Jpack napisał:
''Ten shine z obiektem wzmacnia koncentracje?,''

Tak mówią. Są też tacy, którzy twierdzą, że powoduje iż ją odzyskujemy.

Jpack napisał:
''dlaczego jest taki potrzebny?''

Szine z podporą jest potrzebne tym, którzy praktykują szine. Wyjaśniłem we wcześniejszym liście /i teraz/, dlaczego ze swej strony uważam, iż jest ono ważne - dla Tych którzy praktykują szine.

Jpack napisał:
''W shikan taza nie ma czegoś takiego, właściwie shikan taza to jest taki
shine bez obiektu i nie słyszałem żeby zenkowie potrzebowali jeszcze innych
technik prócz ST(nielicząc koanów rzecz jasna).''

Cóż - bonki praktykują szine...

Odnoszę wrażenie, że kwestią z Twej strony, nie jest szine, a to, że nie podjąłeś decyzji jakim rytem w ramach ścieżki podążasz.

Powodzenia :-)
kunzang

PS
Bez względu na to, którą w danym momencie fazę szine praktykujesz, jeżeli praktykujesz ją na podstawie książek, czy wypowiedzi przeczytanych na forum, to... zacytuję mojego ulubionego autora, krótkich i treściwych stwierdzeń ;-)

jw napisał:
''Sam widzisz! Książka by Ci tak dobrze nie zrobiła :-))) Taki jest właśnie mankament "książkowych przekazów"... potem ludzie nie wiedzą co z czym jeść i o jakiej porze i myślą, że internetowa konsultacja z "cienkimi Bolkami" przyniesie rozwiązanie zgodne z ich oczekiwaniami ;-)''

To wyrwany z kontekstu cytat, niemniej, z mej strony adekwatny.
Kontekst tutaj:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... a=36195873

Dodam, że forum może być /i bywa/ inspirujące. Można też dzięki niemu, poszerzyć swój zasób informacji. I można także, odnieść swe doświadczenia do czyjejś praktyki, jeżeli takową się praktykuje. Można skonfrontować swe zrozumienie i pogląd... itp
Jednak /jak dla mnie/, priorytetem powinno być praktykowanie pod okiem kompetentnego nauczyciela - to powinna być podstawa. I to On, stara się nam pomóc na ścieżce jako wiodąca dla nas istota.
jpack
Posty: 835
Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Kurs Cudów
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: jpack »

Jpack napisał:
''Moja praktyka wygląda tak że siadam w ćwierć lub półlotosie, układam ręce w odpowiedni sposób,wzrok kieruje najczęściej na firankę - bo jest przedemną(więc robie szine z obiektem?) następnie pozwalam by myśli swobodnie płynęły. Jeśli nic z nimi nie robie one powoli się uspokajają i "opadają" (...)''

Kunzang:
"Napisałem, iż istoty ludzkie mają łatwość do popadania w ten stan. Wystarczy, że jesteśmy rozluźnieni."
<<<<<Hmmm, no to chyba to nie jest to, bo odkrycie tego stanu wcale nie było czymś prostym dla mnie i nigdy wcześniej takiego spokoju i ciszy umysłu nie udawalo mi się "osiągać" w medytacji. Piszesz jeszcze że to wg Ciebie nie jest warte funta kłaków, tymczasem dla mnie to było niesamowite odkrycie. Więc może nie piszemy o tym samym? Zapytam z ciekawości: Więc co jest dla Ciebie warte funt kłaków?

Jpack napisał:
''i czy jak sobie wybiore jakiś punkt na firance to to już jest obiekt?''

Kunzang
Punkt na firance jest podporą. Obiekt np kamień, jest podporą. Przestrzeń w oczku firanki, też może być podporą.
>>>>>to sie spytam : Więc kiedy nie ma podpory , kiedy zamkniesz oczy???:)


Pozdrawiam!
Saymon
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witaj Jpack

Jpack napisał:
''Hmmm, no to chyba to nie jest to, bo odkrycie tego stanu wcale nie było czymś prostym dla mnie i nigdy wcześniej takiego spokoju i ciszy umysłu nie udawalo mi się "osiągać" w medytacji. Piszesz jeszcze że to wg Ciebie nie jest warte funta kłaków, tymczasem dla mnie to było niesamowite odkrycie. Więc może nie piszemy o tym samym?''

Może nie...

Jpack napisał:
''Zapytam z ciekawości: Więc co jest dla Ciebie warte funt kłaków?''

Spoczywanie w naturalnym stanie... ale, tylko ćwierć funta kłaków i tylko wtedy, gdy folguję sobie w roztkliwianiu się nad sobą :-)))

Jpack napisał:
''(...) Więc kiedy nie ma podpory , kiedy zamkniesz oczy???:)''

Możesz mieć otwarte, lub zamknięte oczy. Formalnie, to bez znaczenia. Brak podpory następuje wtedy, gdy nie ma żadnego podparcia.

Pozdrawiam
kunzang
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witaj Jpack

Zapomniałem...

Jpack napisał:
''Hmmm, no to chyba to nie jest to, bo odkrycie tego stanu wcale nie było czymś prostym dla mnie (...)''

Jeżeli można mam pytanie/a. Na czym ''odkrycie tego stanu '' polegało i dlaczego nie było czymś prostym?

Pozdrawiam
kunzang
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

[quote="jpack"]Witam!

W shikan taza nie ma czegoś takiego, właściwie shikan taza to jest taki shine bez obiektu i nie słyszałem żeby zenkowie potrzebowali jeszcze innych technik prócz ST(nielicząc koanów rzecz jasna).

Pozdrawiam serdecznie
Saymon[/quote]

A możecie mi odpowiedzieć jak ma się mieć szine do medytacji zen? Czy szine ma prowadzić do samadhi, czy w Dzogczen macie osobną nomenklaturę i nie mówi się o samadhi?

Dygresja: W zen stosuje się inne techniki. Shikantaza to de facto technika właściwa dla zen soto. W koreańskim zen (o którym coś potrafię powiedzieć :) , który jest bliżej oryginalnego czan stosuje się też mantry, hwatu i śpiewy. Koncentracja na oddechu (czyli właściwie stawianie się jednym z oddechem) też nie jest shikantaza. Hwatu to praktyka pytania (np. Kim jestem?), która nie jest koanem - bo absolutnie nie szukasz żadnej odpowiedzi.

Podpisuję się ręcami i nogami po wypowiedzią jw z forum wyborczej.

pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam

Iwanxxx napisał:
''A możecie mi odpowiedzieć jak ma się mieć szine do medytacji zen? Czy szine ma prowadzić do samadhi, czy w Dzogczen macie osobną nomenklaturę i nie mówi się o samadhi?''

W dzogczen praktyka szine jest praktyką wspomagającą. Wspiera ona tzw rozpoznanie naturalnego stanu.
Niewiele wiem o zen /nie kojarzę zen z medytacją/.
Samadhi kojarzy mi się z rozpoznaniem stanu pustki i umiejętnością spoczęcia w nim. Jeżeli tak, to taki też jest efekt praktyki szine, jednak nie chodzi o ten stan w dzogczen.

Iwanxxx napisał:
''Dygresja: W zen stosuje się inne techniki. Shikantaza to de facto technika właściwa dla zen soto. W koreańskim zen (o którym coś potrafię powiedzieć :) , który jest bliżej oryginalnego czan stosuje się też mantry, hwatu i śpiewy. ''

Witaj Bracie ;-)))

Iwanxxx napisał:
''Koncentracja na oddechu (czyli właściwie stawianie się jednym z oddechem) też nie jest shikantaza. ''

Praktyka z oddechem jest chyba wspólna dla większości tradycji.

Iwanxxx napisał:
''Hwatu to praktyka pytania (np. Kim jestem?), która nie jest koanem - bo absolutnie nie szukasz żadnej odpowiedzi.''

Takoż w dzogczen i tak jak szine, praktyka wspomagająca.

Pozdrawiam
kunzang
jpack
Posty: 835
Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Kurs Cudów
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: jpack »

kunzang pisze:Jeżeli można mam pytanie/a. Na czym ''odkrycie tego stanu '' polegało i dlaczego nie było czymś prostym?
Bo to nie jest tylko uspokojenie myśli - to mi wychodziło bez problemów. Tylko to jest jakby puszczenie swojego umysłu. Odczuwam to tak jakbym był na powierzchni wzburzonego oceanu, a po tej zmianie jakbym zanurzył się 2 metry w głąb wody gdzie panuje dużo większy spokój(w sensie, że myśli na powierzchni szaleją a już jakby oddzielony od nich-spokojny).Tzn jak jest ten stan to myśli właściwie znikają, ale jak się pojawią to dla mnie jest to bez różnicy. Wczesniej nie umialem takiego czegos zrobić, teraz mi wychodzi. No ale może to nie jest nic nadzwyczajnego, nie wiem, chciałem tylko napisać że do takiego czegoś doszedłem i skonfronować to z Waszymi doświadczeniami...

Pozdrawiam!
Saymon
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam

Jpack napisał:
''Bo to nie jest tylko uspokojenie myśli - to mi wychodziło bez problemów. Tylko to jest jakby puszczenie swojego umysłu. (...)
Tzn jak jest ten stan to myśli właściwie znikają, ale jak się pojawią to dla mnie jest to bez różnicy.''

Ok. Puścić umysł, to nie tylko puścić swobodnie myśli, czy popadać w stan bez myśli. Pozostają jeszcze uczucia, emocje, wrażenia, wizje...

Jpack napisał:
''Wczesniej nie umialem takiego czegos zrobić, teraz mi wychodzi.''

Czy potrafisz teraz ''takie coś zrobić'', gdy coś wykonujesz, albo gdy jesteś podenerwowany, lub siedzisz na kibelku?

Jpack napisał:
''No ale może to nie jest nic nadzwyczajnego, nie wiem, chciałem tylko napisać że do takiego czegoś doszedłem i skonfronować to z Waszymi doświadczeniami...''

Wybacz, ale w takim razie źle Ciebie zrozumiałem. Myślałem, że pytasz po co Tobie szine z obiektem i czy opisana przez Ciebie praktyka to szine. Co do skonfrontowania doświadczeń, to miało to miejsce z mej strony, jednak nie zawracaj sobie tym głowy... tak jest wg kunzanga, a to wcale nie znaczy, że tak jest :-)))

Pozdrawiam
kunzang
jpack
Posty: 835
Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Kurs Cudów
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: jpack »

Czy potrafisz teraz ''takie coś zrobić'', gdy coś wykonujesz, albo gdy jesteś podenerwowany, lub siedzisz na kibelku?

>>>>>Tak:)


Wybacz, ale w takim razie źle Ciebie zrozumiałem. Myślałem, że pytasz po co Tobie szine z obiektem i czy opisana przez Ciebie praktyka to szine.

>>>>>Nie, prawie dobrze mnie zrozumiales, bo pytalem sie po co by mi bylo szine z obiektem, ale nie pytalem czy moja praktyka to shine... Pisałem o moim "doświadczeniu" bo chciałem go jak już pisałem skonfrontować, czy też "pochwalić się" nim. Nie mam nauczyciela, ani nawet znajomych którzy medytują więc jedyne miejsce gdzie moge o tym napisać i ewentualnie sie czegoś dowiedzieć to to forum......no i właśnie napisałem tu o tym.

Dzieki za odpowiedzi!

Pozdrawiam
Saymon
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam

kunzang napisał:
''Czy potrafisz teraz ''takie coś zrobić'', gdy coś wykonujesz, albo gdy jesteś podenerwowany, lub siedzisz na kibelku?''

Jpack napisał:
''>>>>>Tak:)''

Jeżeli dobrze Ciebie rozumiem, to potrafisz wprowadzić się w ten stan, zrobić coś by wejść w niego, podczas np wymienionych przeze mnie zdarzeń?

Pozdrawiam
kunzang
jpack
Posty: 835
Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Kurs Cudów
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: jpack »

kunzang pisze:Jeżeli dobrze Ciebie rozumiem, to potrafisz wprowadzić się w ten stan, zrobić coś by wejść w niego, podczas np wymienionych przeze mnie zdarzeń?
Tak, a wygląda to tak: Pozwalam żeby myśli sobie płynęły - czynie to bez żadnego wysiłku z mojej strony. To nie jest tak że ja obserwuje myśli - ja po prostu nic z nimi nie robie (obserwowanie ich byłoby pewnym wysiłkiem), One sobie krótki momencik jeszcze płyną a potem znikają. przecina się smycz "JA-moje myśli" i teraz jestem "Ja" oddzielnie i myśli są oddzielnie. A myśli oderwane od podmiotu nie mają już takiej ochoty się pojawiać. I wtedy przychodzi taki spokój i opanowanie. Zaznacze że ja nie musze robić nic żeby być w tym stanie. Porzucając jakikolwiek wysiłek ja do niego jakby wracam. To mniej więcej tak właśnie wygląda.

Pozdrawiam
Saymon
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witaj Jpack

Jpack napisał:
''Tak, a wygląda to tak: Pozwalam żeby myśli sobie płynęły - czynie to bez żadnego wysiłku z mojej strony. To nie jest tak że ja obserwuje myśli - ja po prostu nic z nimi nie robie (obserwowanie ich byłoby pewnym wysiłkiem), One sobie krótki momencik jeszcze płyną a potem znikają. przecina się smycz "JA-moje myśli" i teraz jestem "Ja" oddzielnie i myśli są oddzielnie.''

Pytanie: co z emocjami. uczuciami, wrażeniami...?

Jpack napisał:
''A myśli oderwane od podmiotu nie mają już takiej ochoty się pojawiać.''

Ciekawy wniosek ;-)

Jpack napisał:
''I wtedy przychodzi taki spokój i opanowanie. Zaznacze że ja nie musze robić nic żeby być w tym stanie. Porzucając jakikolwiek wysiłek ja do niego jakby wracam. To mniej więcej tak właśnie wygląda.''

Przypomina to stan hadewa /hedeła/, gdy wszystkie elementy są zrównoważone /prywatnie, me przekleństwo ;-)))/.
Z Twej odpowiedzi wynika, że gdy jesteś w tym stanie, to nawet gdy jesteś podenerwowany, to znajdujesz się w stanie spokoju/opanowania - czy tak?

Pozdrawiam :-)
kunzang
jpack
Posty: 835
Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Kurs Cudów
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: jpack »

(...)przecina się smycz "JA-moje myśli" i teraz jestem "Ja" oddzielnie i myśli są oddzielnie.''

Pytanie: co z emocjami. uczuciami, wrażeniami...?

>>>>>>Powiem Ci Kunzang, że jestem dopiero na etapie "bez myśli" . A emocje,uczucia,wrażenia są o wiele od nich subtelniejsze. Myślę że jak pogłębie ten stan bez myśli w tym sensie że będzie mógł się dłużej w nim utrzymywać a on sam będzie bardziej stabilny (bo narazie nie jest) to będe mógł "coś" zrobić z emocjami i uczuciami.
Czy mógłbyś powiedzieć jak to u Ciebie wygląda??


Jpack napisał:
''I wtedy przychodzi taki spokój i opanowanie. Zaznacze że ja nie musze robić nic żeby być w tym stanie. Porzucając jakikolwiek wysiłek ja do niego jakby wracam. To mniej więcej tak właśnie wygląda.''

Przypomina to stan hadewa /hedeła/, gdy wszystkie elementy są zrównoważone
/prywatnie, me przekleństwo ;-)))/
>>>>>> czemu przekleństwo???jeśli można wiedzieć? Gdzie mógłbym się dowiedzieć o różnych stanach???

Z Twej odpowiedzi wynika, że gdy jesteś w tym stanie, to nawet gdy jesteś podenerwowany, to znajdujesz się w stanie spokoju/opanowania - czy tak?

>>>>>>Dopiero od niedawna moge wejśc w taki stan i jak już pisałem nie jest on stabilny. Jeśli jestem zdenerwowany to mogę "wejść" w ten stan - ale nie jestem w nim cały czas. Chociaż silne zdenerwowanie nie pozwoliłoby mi na to jak mi się zdaje

Pozdrawiam!:)
Saymon
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam

Jpack napisał:
''Powiem Ci Kunzang, że jestem dopiero na etapie "bez myśli" . A emocje,uczucia,wrażenia są o wiele od nich subtelniejsze. Myślę że jak pogłębie ten stan bez myśli w tym sensie że będzie mógł się dłużej w nim utrzymywać a on sam będzie bardziej stabilny (bo narazie nie jest) to będe mógł "coś" zrobić z emocjami i uczuciami.(...)''

Czyli wracamy do punktu wyjścia :-))) Wprawdzie, nie dam funta kłaków za ten stan, jednak to dobry początek, o ile w nim nie ugrzęźniesz/!/.
Spróbuj pozostać w tym stanie zasypiając... może być wesoło ;-) O ile masz w miarę ugruntowany ten stan, jest szansa, że w momencie zasypiania rozpoznasz to i owo.

Jpack napisał:
''czemu przekleństwo???jeśli można wiedzieć?''

Przekleństwo ;-) /sic!/
Bo bywa, że grzęznę w stanie hadewa na spore okresy czasu. Na szczęście, tylko podczas praktyk formalnych.

Jpack napisał:
''Gdzie mógłbym się dowiedzieć o różnych stanach???''

Od wykwalifikowanego nauczyciela w ramach kolejnych momentów Twej praktyki.

Jpack napisał:
''Dopiero od niedawna moge wejśc w taki stan i jak już pisałem nie jest on stabilny.(...)''

Stan hadewa charakteryzuje się /min/ puszczeniem myśli, emocji, uczuć i wrażeń... wizje jednak dalej pozostają. Między stanem puszczenia myśli a stanem hadewa jest kawałek drogi, ale jak pisałem - wg mnie - bez rozpoznania stanu pustki /fundamentów/ często z jednej strony grzęźniemy w tych różnych uroczych stanach, a z drugiej strony, wbrew pozorom są one powierzchowne, na pograniczu fantazji. Jakby to, być może, napisał Agrios: wymyślamy sobie te stany.

Z mej strony - w tej kwestii - EOT.

Postaram się w najbliższym czasie napisać więcej o szine z podporą - w tym wątku... odbiegliśmy za bardzo od jego tematu.

Powodzenia :-)
kunzang

PS1
Wrocław to spore miasto. Z tego co wiem, odwiedzają je różni wykwalifikowani nauczyciele. Możesz też pojeździć po Polsce, by spotkać się z jakimś nauczycielem. I to, Tobie serdecznie polecam - znajdź wykwalifikowanego nauczyciela, który Tobie pomoże.

PS2
Coraz bardziej czerwono robi się na forum. Chyba wyłączę BBCode ;-)))
jpack
Posty: 835
Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Kurs Cudów
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: jpack »

Czyli wracamy do punktu wyjścia :-))) Wprawdzie, nie dam funta kłaków za ten stan, jednak to dobry początek, o ile w nim nie ugrzęźniesz/!/.

>>>>>> Właśnie z tego się ciesze, że już mam jakiś punkt zaczepienia z którego będe startował w dalszą praktykę. :)

Wrocław to spore miasto. Z tego co wiem, odwiedzają je różni wykwalifikowani nauczyciele. Możesz też pojeździć po Polsce, by spotkać się z jakimś nauczycielem. I to, Tobie serdecznie polecam - znajdź wykwalifikowanego nauczyciela, który Tobie pomoże.

>>>>>>No i wlasnie chyba tak zrobie. we wro mam do wyboru:
1.Karma Kagyu (diamentowa droga)
2.Karma Kagyu (Kamtzang)
3.Jest troche ośrodków Zen
4.Dzogczen

Chyba najbardziej mnie ciągnie do dzogczen. Tak więc możliwe że tam się zgłosze. Jeszcze to rozważe.

Dzięki za odpowiedzi Kunzang!

Pozdrawiam serdecznie
Saymon
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witaj Jpack

Zajrzyj tutaj:
http://a.bongaruda.pl/local/Wroclaw/Wydarzenia.html

Pozdrawiam
kunzang
jpack
Posty: 835
Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Kurs Cudów
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: jpack »

W sobote ide to zobaczyc...mam tam sie jakos zapisac wczesniej? To bedzie forma wykładu?

Pozdrawiam
Saymon
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witaj

Tak, forma wykładu. Pozostałe info znajdziesz w podanym linku i na stronie Zw Garuda.

Pozdrawiam
kunzang
jpack
Posty: 835
Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Kurs Cudów
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: jpack »

Kunzang mam prośbę: Jeśli by to nie sprawiło Ci wiekszego kłopotu to mógłbyś podać link do tekstu w którym Jongdzin mówi o tym?? Jeśli taki posiadasz bo może to cytowałeś z głowy... Chciałbym sobie przeczytać.
kunzang pisze:To co opisujesz, to klasyczne doświadczenie, ale jak to powiedział kiedyś Jongdzin Namdak Rinpocze: ''Nie jestem pewien, czy oglądanie telewizji nie było by lepsze.''
Pozdrawiam
Saymon
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witaj Jpack

Linku do sytuacji, która miała miejsce, nie potrafię podać ;-) Była to krótka rozmowa z J.T.N.R. na temat tregczie, ale... odnoszę wrażenie, że Jongdzin ma słabość do tego porównania. Używa go komentując różnicę między odosobnieniem w ciemności, gdy się spoczywa w naturalnym stanie i gdy on się nie manifestuje. Przeczytasz o tym w: Lopon Tenzin Namdak ''Nauki Dzogczen Bonpo'' - Część II praktyczna, /Tajemne teksty tybetańskie (vol.7)/, Yungdrung Publishing, Jacek Sieradzan.
Używa też tego porównania, bodajże, podczas komentarza do ''Tantry Matki''... itd

Nakładem związku Garuda /wyd. wew./, ukazał się zbiór nauk Jongdzina: ''Nauki dzogczen bonpo'' - polecam.

Pozdrawiam
kunzang
Igo
Posty: 962
Rejestracja: czw kwie 26, 2007 17:37
Tradycja: Bon i buddyzm tybetański

Re: Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: Igo »

Czy koncentrowanie sie na dzwiekach kolejnych sylab (a, om, hung, ram, dza) w praktyce 5 wojowniczych sylab jest shine z obiektem ?
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

imho nie

co nie zmiania faktu, ze jest to jakis rodzaj koncentracji

tak jak i powinno sie koncentrowac na kazdej wykonywanej praktyce

szine to szine
5 sylab, to 5 sylab

w kazdej z tych praktych mozna sie spotkac z innymi przeszkodami, odpowiednini dla tych konkrentych praktyk, ale kazda z nich ma swoj cel. szine robi sie z innego powodu niz 5 sylab
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
jerez
ex Moderator
Posty: 993
Rejestracja: wt lut 24, 2004 14:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Koncentracja na obiekcie

Nieprzeczytany post autor: jerez »

imho no nie do konca.
nie jest istotne czy to jest dzwiek, budzik, ksiazka, drzewo, czy A na patyku. Obiekt to obiekt. I juz. Zatem jesli traktujesz kolejne sylaby jako obiekty na ktorych sie tylko i wylacznie koncetrujesz to jest to imho rowniez forma szine z obiektem. Ale imho rowniez to implikuje fakt, ze w tym momencie to juz nie bedzie praktyka 5 wojowniczych sylab.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Buddyzm Bon”