Do jakiej sfery egzystencji należą duchy?

dyskusje i rozmowy

Moderator: kunzang

jerzy935
Posty: 24
Rejestracja: wt sie 02, 2016 13:45
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Gelug

Do jakiej sfery egzystencji należą duchy?

Nieprzeczytany post autor: jerzy935 »

Witam!
Czytałem ostatnio artykuł http://bonpo.pl/istoty-niefizyczne-jak- ... -konflikt/ .
Są tam opisane różne rodzaje duchów. Wiem że dewy należą do świata bogów, a gialpo do głodnych duchów.
W jakich sferach egzystencji umieszczone są inne duchy opisane w tym artykule?
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi.
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12732
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Do jakiej sfery egzystencji należą duchy?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witaj
jerzy935 pisze:(...) a gialpo do głodnych duchów.
Pewnie coś przeoczyłem :zawstydzony: ...ale, skąd u Ciebie wiedza taka, że to głodne duchy? Proszę o wskazanie :)
jerzy935 pisze:W jakich sferach egzystencji umieszczone są inne duchy opisane w tym artykule?
To zależy w jaki sposób - patrząc poprzez pryzmat antropocentryzmu - chcesz je postrzegac, znaczy: kierując się poglądem szamańskim, sutr, tantr, czy dzogczen?

Pozdrawiam
:14:
jerzy935
Posty: 24
Rejestracja: wt sie 02, 2016 13:45
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Gelug

Re: Do jakiej sfery egzystencji należą duchy?

Nieprzeczytany post autor: jerzy935 »

kunzang pisze:
jerzy935 pisze:(...) a gialpo do głodnych duchów.
...ale, skąd u Ciebie wiedza taka, że to głodne duchy? Proszę o wskazanie :)
Pamiętam że coś takiego przeczytałem kiedyś na forum, ale nie jestem pewien.
kunzang pisze:
jerzy935 pisze:To zależy w jaki sposób - patrząc poprzez pryzmat - chcesz je postrzegac, znaczy: kierując się poglądem szamańskim, sutr, tantr, czy dzogczen?

Pozdrawiam
:14:
Czym różnią się sposoby postrzegania duchów poprzez szamanizm, tantry, sutry, a dzogczen?
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12732
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Do jakiej sfery egzystencji należą duchy?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witaj
jerzy935 pisze:Czym różnią się sposoby postrzegania duchów poprzez szamanizm, tantry, sutry, a dzogczen?
Rodzajem postrzegania tego, co uznajemy za rzeczywistości.

EDIT

To dośc rozbudowana kwestia /szufladkowac ''duchy''/, a należałoby zacząc od uporządkowania tego, co się rozumie jako owe ''duchy'' i w ramach czego, by miało to jakiś sens należałoby np rozróżnic duchy istot ludzkich, od istot nieludzkich jako takich, itd...

Tak w telegraficznym skrócie.
Podstawowy podział w bon wymiarów egzystencji na naszej planecie mówi o trzech wymiarach: podziemnym, naziemnym i podniebnym. Świat podziemny przypisuje się tytanom, naziemny ludziom, a podniebny bogom. W ramach tego, mamy do czynienia z istotami, które żyją w różnych wymiarach energetycznych planety. Istoty ludzkie funkjonują w ramach sześciu światów w sferze pożądania /rzadko osiągają sferę formy, a jeszcze rzadziej bezforemną/ - istoty nieludzkie, takie jak np lu, z racji bycia istotami nieludzkimi, niekoniecznie muszą funkcjonowac w ramach ludzkiego podziału na światy. Podstawowym podziałem tych istot nieludzkich jest podział na osiem klas istot, które - generalnie - zalicza się do świata półbogów /tytanów/ i bogów w ramach sfery pożądania.

Pozdrawiam
:14:

ps
proponuję Tobie zajrzec np do tematu: Bogowie słowiańscy a buddyzm
Awatar użytkownika
ethan
Senior User
Posty: 842
Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wspólnota Dzogczen
Lokalizacja: Czysta Kraina

Re: Do jakiej sfery egzystencji należą duchy?

Nieprzeczytany post autor: ethan »

kunzang pisze:
jerzy935 pisze:(...) a gialpo do głodnych duchów.
Pewnie coś przeoczyłem :zawstydzony: ...ale, skąd u Ciebie wiedza taka, że to głodne duchy? Proszę o wskazanie :)
Taką informację podal Partul Rinpocze w ksiazce "The Words of My Perfect Teacher, Kunzang Lama'I Shelung", ktorej tytul na polski zostal przetlumaczony "Slowa Mistrza Samatabhadry" :)

A kto podal informacje, ze osiem klas istot, generalnie, zalicza się do świata półbogów /tytanów/ i bogów w ramach sfery pożądania?
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oce­niaj suk­ce­su człowieka po tym jak wy­soko się wspiął, lecz jak wy­soko od­bił się od dna.”
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12732
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Do jakiej sfery egzystencji należą duchy?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

witaj
ethan pisze:
kunzang pisze:
jerzy935 pisze:(...) a gialpo do głodnych duchów.
Pewnie coś przeoczyłem :zawstydzony: ...ale, skąd u Ciebie wiedza taka, że to głodne duchy? Proszę o wskazanie :)
Taką informację podal Partul Rinpocze w ksiazce "The Words of My Perfect Teacher, Kunzang Lama'I Shelung", ktorej tytul na polski zostal przetlumaczony "Slowa Mistrza Samatabhadry" :)

A kto podal informacje, ze osiem klas istot, generalnie, zalicza się do świata półbogów /tytanów/ i bogów w ramach sfery pożądania?
wychodzi na to, że mamy tu nieporozumienie :zawstydzony:
założyłem błędnie :th: jak to widac za Twą sprawą, że skoro pytanie pada w dziale ''Buddyzm Bon'', to typologią bonpo się tu kierujemy, a nie innych szkół, i wychodzimy tu od podziału bonpo, a pytający tę typologię czerpał u bonpo i jakiś nauczyciel bonpo rzekł to, bądź bonpo, że gjalpo to głodne duchy /uwzgledniając oczywiście podział na trzy sfery istnienia na tej planecie o których wspomniałem wcześniej, poprzez ich wymiary energetyczne, żywiołów znaczy, no i... itd, coraz subtelniej/ - zmilczę tu zatem :)

EDIT
klasyfikacja na osiem klas istot pojawiła się w innych szkołach tybetańskich za sprawą tertona Minjor Dorje - czy wiesz coś może o tym, by On twierdził, iż gjalpo, to głodne duchy, znaczy, jak On gjalpo klasyfikował w ramach podziału na sześc światów? o tym tertonie wspomina np Namkhai Norbu Rinpocze w swym wykładzie.

pozdrawiam
:14:

ps
odnośnie mej wypowiedzi, to ze swej strony polegam tu na wyjaśnieniach jongdzina Tenzina Namdaka Rinpocze - bonpo respektuje typologię ośmiu klas istot /która nie jest ich/ w ramach swego panteonu istot i wtedy tak je w ramach owego panteonu klasyfikuje, jak podałem
Awatar użytkownika
ethan
Senior User
Posty: 842
Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wspólnota Dzogczen
Lokalizacja: Czysta Kraina

Re: Do jakiej sfery egzystencji należą duchy?

Nieprzeczytany post autor: ethan »

kunzang pisze:EDIT
klasyfikacja na osiem klas istot pojawiła się w innych szkołach tybetańskich za sprawą tertona Minjor Dorje - czy wiesz coś może o tym, by On twierdził, iż gjalpo, to głodne duchy, znaczy, jak On gjalpo klasyfikował w ramach podziału na sześc światów? o tym tertonie wspomina np Namkhai Norbu Rinpocze w swym wykładzie
Nie wiem. Nie slyszalem nigdy rowniez, aby Namkhai Norbu Rinpocze klasyfikowal gjalpo do tej lub innej sfery. Byc moze to, ze rozni mistrzowie (i nie czynie tu roznicy miedzy pogladem bon a wadzrajany) klasyfikuja gjalpo inaczej, oznacza, ze niektore z nich sa bardziej jak glodne duchy, inne znow jak polbogowie. Sam nawet kiedys sie nad tym zastanawialem, jednak zycie nauczylo mnie, ze nie zawsze wszystko, rowniez w buddyzmie, jest czarno-biale. Np. jest osiem glownych klas zlosliwych istot, ale tych klas jest znacznie wiecej. Podobnie, chociaz mowi sie, ze jest sto manifestacji bostw Shitro, to Namkhai Norbu Rinpocze mowi, ze jest ich znacznie wiecej.
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oce­niaj suk­ce­su człowieka po tym jak wy­soko się wspiął, lecz jak wy­soko od­bił się od dna.”
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12732
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Do jakiej sfery egzystencji należą duchy?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

witaj
ethan pisze:(...) jednak zycie nauczylo mnie, ze nie zawsze wszystko, rowniez w buddyzmie, jest czarno-biale. Np. jest osiem glownych klas zlosliwych istot, ale tych klas jest znacznie wiecej.
dla bonpo lu /czyli nagowie/, żadnymi złośliwymi istotami nie są, itd.

pozdrawiam
:14:

ps
dla mnie ten cały podział na osiem klas istot /złośliwych do tego/ jest od czapy - nie ma w tym ładu ni składu /niby na czym on się opiera?/, a jedynym co je wiąże, to to, iż ktoś sobie stwierdził, że są to złośliwe istoty nieludzkie
Awatar użytkownika
ethan
Senior User
Posty: 842
Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wspólnota Dzogczen
Lokalizacja: Czysta Kraina

Re: Do jakiej sfery egzystencji należą duchy?

Nieprzeczytany post autor: ethan »

kunzang pisze:dla bonpo lu /czyli nagowie/, żadnymi złośliwymi istotami nie są, itd. /../
dla mnie ten cały podział na osiem klas istot /złośliwych do tego/ jest od czapy - nie ma w tym ładu ni składu /niby na czym on się opiera?/, a jedynym co je wiąże, to to, iż ktoś sobie stwierdził, że są to złośliwe istoty nieludzkie
Dokladnie tak samo jest tutaj i zapewne wiesz o tym :) Nagowie, gjalpo itd. wcale nie musza byc "zlosliwi" w stostunku do ludzi, jednak kiedy ludzie robia cos, co im przeszkadza w ich zyciu, wtedy wysylaja im roznego rodzaju prowokacje energii, stad okleslenie "zlosliwe".

Cytat Tenzin'a Wangyal'a Rinpocze:
"W tradycji tybetańskiej ten obraz węża w dziobie garudy symbolizuje pokonanie prowokacji płynących od żyjących pod wodą lub pod ziemią duchów, znanych jako nagowie. Z powodu ciągłego niszczenia natury przez człowieka można powiedzieć, że toczy się wojna między krainą ludzi, a krainą nagów. W tej wojnie my, ludzie, zostaliśmy osłabieni, nie potrafimy pokonać tych przeszkadzających sił, co prowadzi do wielu chorób i zakłóceń."

Natomiast, kiedy np. czlowiek zyje w zgodzie z natura, ktora jest siedliskiem dla roznych innych rodzajow istot, wtedy te wynagradzaja ludzi na rozne sposoby i sa z nimi "przyjaciolmi".

Rowniez, zapewne to nie jest tak, ze wszytskie istoty z danej klasy mozna wsypac do jednego worka. Podejrzewam, ze jest zupelnie jak w swiecie ludzi, sa ludzie dobrzy i sa ludzie zli i nie sposob generalizowac. Jest powiedziane ze Budda manifestuje sie i udziela nauk w kazdej ze sfer egzystencji, podobniez bodhisattwowie, wiec zapewne i w tych swiatach innych klas istot. Wiadomo, ze np. Nagardzuna otrzymal pewne nauki od nagów wlasnie, a np. w swiecie Jakszow mozna spotkac samego Padmasambhawe. Wiec i tam mozna podazac za Dharma, ale rownie dobrze mozna byc przepelnionym np. nienawiscia i przywiazaniem i wtedy szkodzic innym. Zupelnie jak w swiecie ludzi.
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oce­niaj suk­ce­su człowieka po tym jak wy­soko się wspiął, lecz jak wy­soko od­bił się od dna.”
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12732
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Do jakiej sfery egzystencji należą duchy?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

witaj
ethan pisze:Rowniez, zapewne to nie jest tak, ze wszytskie istoty z danej klasy mozna wsypac do jednego worka.
Yeshe Walmo jest istotą klasy mamo... itd.
ethan pisze:Podejrzewam, ze jest zupelnie jak w swiecie ludzi, sa ludzie dobrzy i sa ludzie zli i nie sposob generalizowac.
wystarczająco dużo już o tym pisałem, ot chocby w tym temacie: ponoć w sąsiednich światach się dzieje- by sobie zmilczec teraz.
ethan pisze:Jest powiedziane ze Budda manifestuje sie i udziela nauk w kazdej ze sfer egzystencji, podobniez bodhisattwowie, wiec zapewne i w tych swiatach innych klas istot. Wiadomo, ze np. Nagardzuna otrzymal pewne nauki od nagów wlasnie, a np. w swiecie Jakszow mozna spotkac samego Padmasambhawe. Wiec i tam mozna podazac za Dharma, ale rownie dobrze mozna byc przepelnionym np. nienawiscia i przywiazaniem i wtedy szkodzic innym. Zupelnie jak w swiecie ludzi.
cała masa yidamów i strażników nauk, to istoty nieludzkie.

pozdrawiam
:14:

ps
tak na marginesie, to jest dośc ciekawy artykuł Reynoldsa, pt: ''nagowie - wizja świata wg bonpo'' - obiecałem Diamentum wklepac go u nas na forum, więc jak tylko mój leń zelżeje, to go zamieszczę

ps ps
kunzang pisze:wychodzi na to, że mamy tu nieporozumienie :zawstydzony:
założyłem błędnie :th: (...)
...itd - nie traktuj tego akapitu serio. chciałem tylko coś sprawdzic i już mam jasniośc
Awatar użytkownika
ethan
Senior User
Posty: 842
Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wspólnota Dzogczen
Lokalizacja: Czysta Kraina

Re: Do jakiej sfery egzystencji należą duchy?

Nieprzeczytany post autor: ethan »

kunzang pisze:dla mnie ten cały podział na osiem klas istot /złośliwych do tego/ jest od czapy - nie ma w tym ładu ni składu /niby na czym on się opiera?/, a jedynym co je wiąże, to to, iż ktoś sobie stwierdził, że są to złośliwe istoty nieludzkie
:)
Pewnie opiera sie na tym, ze Mindziur Dordże mial wizje, w ktorej dowiedzial sie ze jest osiem glownych klas istot, ktore, kiedy sa "prowokowane". tzn. ktos im szkodzi i naprawde zachodzi za skóre, potrafią być bardzo zlosliwe w stosunku do swoich "oprawcow".
kunzang pisze:cała masa yidamów i strażników nauk, to istoty nieludzkie.
Zapewne, masz na mysli to, ze oswiecone Yidamy i Straznicy nauk manifestuja sie w sposob pozwalajacy im kontrolowac pewne nagatywne istoty i energie, a nie to, ze sa to istoty nieludzkie (lub jakiekolwiek inne istoty w ogole).

Wszystkie Yidamy i oswieceni Straznicy sa formami sambhogakaji, tzn. sa poza odradzaniem sie w jakichkolwiek wymiarach. Oczywiscie, ze manifestuja sie w sposob widoczny, dla np. osmiu klas, tak by je kontrolowac, ale nie jest tak, ze podlegaja narodzinom i smierci w tych wymiarach. Np. Ekadzati manifestuje sie jako jako mamo, co nie znaczy, ze sama jest mamo. To masz na mysli, tak?
kunzang pisze:wychodzi na to, że mamy tu nieporozumienie :zawstydzony:
założyłem błędnie :th: (...)...itd - nie traktuj tego akapitu serio. chciałem tylko coś sprawdzic i już mam jasniośc
Sprawdzic co? :)

ps.
Fajnie by bylo, gdybys kiedys wklepal ten artykul Johna Reynoldsa, probowalem na szybko znalesc po angielsku ale bez powodzenia.
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oce­niaj suk­ce­su człowieka po tym jak wy­soko się wspiął, lecz jak wy­soko od­bił się od dna.”
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12732
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Do jakiej sfery egzystencji należą duchy?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

witaj
ethan pisze:Pewnie opiera sie na tym, ze Mindziur Dordże mial wizje, w ktorej dowiedzial sie ze jest osiem glownych klas istot, ktore, kiedy sa "prowokowane". tzn. ktos im szkodzi i naprawde zachodzi za skóre, potrafią być bardzo zlosliwe w stosunku do swoich "oprawcow".
możliwe... została z tego klasyfikacja złośliwych istot nieludzkich - wydźwięk tego i wielu przedstawień tych klas istot, jest dla mnie nieporozumieniem.
co do form sambhogakaji, to jasnym jest, że to żadne istoty, niemniej manifestują się też w różnych światach jako istoty z jednej strony /''z krwi i kości''/, a z drugiej, wiele yidamów, to były istoty /w różnych światach, czy wymiarach danych światów/, które zrealizowały stan buddy trzech ciał i są źródłem tych yidamów. rzecz jasna, poprzez wymiar dharmakaji potencjalnie były stale obecne - jednak jakaś istota musiała zrealizowac ten stan, by było jasnym, że poprzez niego jest to możliwe.
co do strażników, to są formy sambhogakaji oraz istoty /w różnych światach/, które weszły na ścieżkę i zrealizowały ją, lub nią podążają. są też i ci światowi.
ethan pisze:
kunzang pisze:cała masa yidamów i strażników nauk, to istoty nieludzkie.
Zapewne, masz na mysli to, ze oswiecone Yidamy i Straznicy nauk manifestuja sie w sposob pozwalajacy im kontrolowac pewne nagatywne istoty i energie, a nie to, ze sa to istoty nieludzkie (lub jakiekolwiek inne istoty w ogole).
formy sambhogakaji, to jedno, a przebudzone istoty w różnych światach, to drugie /strażnicy, to także przebudzone istoty, a nie tylko formy sambhogakaji/. formy sabhogakaji charakteryzują się jako widoczne dla posiadających określony wgląd - jeżeli miałyby się manifestowac tym, którzy przysparzają problemów /tak przy okazji - czyli komu przysparzają problemów? ...i dlaczego oni tu są forowani?... a nie odwrotnie?/, to pozostaje im ''ciało z krwi i kości'', ponieważ owi stwarzający problemy nie mają wglądu /wiadomo, brak wglądu i mnożą się problemy/, więc trzeba jakoś w kontakt z nimi wejśc.

chcesz powiedziec, że formy sambogakaji zajmują się kontrolowaniem różnych istot?... no i na jakiej podstawie - tego, że ktoś je o to poprosił, czy tak same z siebie, czy z innych względów?
istoty innych wymiarów, też dostają od nas cięgi - jak sądzisz, mają swoje formy sambhogakaji, by okiełznac istoty ludzkie?
czy Padmasambhava manifestuje się na miedzianej górze jako sambhogakaja, czy jako jaksza?
ethan pisze:Wszystkie Yidamy i oswieceni Straznicy sa formami sambhogakaji, tzn. sa poza odradzaniem sie w jakichkolwiek wymiarach. Oczywiscie, ze manifestuja sie w sposob widoczny, dla np. osmiu klas, tak by je kontrolowac, ale nie jest tak, ze podlegaja narodzinom i smierci w tych wymiarach. Np. Ekadzati manifestuje sie jako jako mamo, co nie znaczy, ze sama jest mamo. To masz na mysli, tak?
mam na myśli to, co powyżej palnąłem w telegraficznym skrócie.
ethan pisze:Sprawdzic co? :)
jak mi idzie tkanie słów :)

pozdrawiam
:14:
ethan pisze:ps.
Fajnie by bylo, gdybys kiedys wklepal ten artykul Johna Reynoldsa, probowalem na szybko znalesc po angielsku ale bez powodzenia.
wklepię

EDIT
ps ps
yidam, to tylko /lub aż/ to, co w nas - to ''okiełznanie'' nas samych poprzez jakiś atawistyczny aspekt /pasywny - łagodne yidamy; aktywny - groźne yidamy/, a nie okiełznywanie jakiś lu, czy mamo :oczami:
...ścieżka tantry polega na uczynieniu wolnym od siebie świata, na dzień dobry, a dalej, to już bywa różnie w zależności od potrzeb różnych istot :]
Awatar użytkownika
Karinos
Posty: 731
Rejestracja: czw cze 17, 2010 19:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wadżrajana
Lokalizacja: Dublin/Irlandia

Re: Do jakiej sfery egzystencji należą duchy?

Nieprzeczytany post autor: Karinos »

Hej,
wspomniano tutaj klasyfikacje Mindziura Dorje ktory byl mistrzem w XVII wieku

duzo duzo wczesniej od niego byl Dorje Lingpa (XIV wiek) ktory odkryl Terme Dorje Gotrab (Zbroja wadzry). W ramach tej termy istnieje dokladny opis funkcji ochronnych tej mantry z podzialem i klasyfikacja.
ponizej wklejam podzial ogolny - bez dokladnego opisu. Mam nadzieje ze sie przyda.
Terma jest jednak nadal nauka sekretna i powinna taka pozostac :namaste:

(po angielsku)
1. Protection from having to pay the worldly gods and local deities.
2. Protection from adverse effects from the eight rahulas and twenty-eight constellations.
3. Protection from the negative energy of the gyalpos.
4. Protection from the adverse reactions of the nyen.
5. Protection from ‘lhogpa karnag.’ (infectious diseases caused by insects or plague),
6. Protection from the negative energy of the nagas and sadags (landlords).
7. Protection from the negative energy of the tsen spirits.
8. Protection from the Lha-Sin De-Gyed - the eight divisions of haughty spirits and deities:
Tibetan Sanskrit
1. Shinje Yama
2. Ma-mo Matrika
3. Dud Mara
4. Tsen Hata, Ugra, Bala
5. Gyalpo Raja
6. Lu Naga
7. Nod-jyin Yaksha
8. Za Graha
Another classification:
1. Srin-po
2. Dre
3. Tsen
4. Dud
5. Mamo
6. Raksha
7. Gyalpo
8. Lu
Eight Classes of Spirits:
1. Gods, whose king is Indra
2. Nagas, whose king is Jogpo or Gawo
3. DemiGods, whose king is Takzang, Bali
4. Yakshas, whose king is Kangwa Sangpo
5. Gandharva, whose king is Zurpu Ngawa
6. Garuda, whose king is Sermig Chilwa
7. Kimnaras, whose king is Tagochen
8. Dharmapalas, whose king is Mahakala

9. Protections from contagious diseases caused by the mamos.
10. Protection from the mu (space spirit) and masang (spirit of warfare)
11. Protecting from the mischief of the theurang.
12. Protection from the tenma goddesses.
13. Protection from curses by mantradharas.
14. Protection from misalignments of the parkhas and mewas (eight trigrams and nine magical squares).
15. Protection from the eighty bad omens
16. Protection from minor causes (424 diseases, 360 misfortunes, black astrological direction, wrong directions, broken promises, demonic energies which cause accidents)
Awatar użytkownika
ethan
Senior User
Posty: 842
Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wspólnota Dzogczen
Lokalizacja: Czysta Kraina

Re: Do jakiej sfery egzystencji należą duchy?

Nieprzeczytany post autor: ethan »

kunzang pisze:chcesz powiedziec, że formy sambogakaji zajmują się kontrolowaniem różnych istot?... no i na jakiej podstawie - tego, że ktoś je o to poprosił, czy tak same z siebie, czy z innych względów?
Ok, moze faktycznie to nie ten dzial i w Bon jest nauczane inaczej. Ja tylko pisze w jaki sposob naucza Namkhai Norbu Rinpocze, ze zrealizowane istoty w swoim wspolczuciu zobowiazaly sie do utrzymywania pod kontrola negatywnych prowokacji plynacych od zlosliwych istot. I dotyczy to zarowno groznych Yidamow jak i Straznikow.

Jak na moje taki jest i poglad Tenzin'a Wangyal'a Rinpocze, cytat:
"Garuda jest oświeconym, mistycznym ptakiem, który często jest przedstawiany jako orzeł trzymający węża w dziobie. W tradycji tybetańskiej ten obraz węża w dziobie garudy symbolizuje pokonanie prowokacji płynących od żyjących pod wodą lub pod ziemią duchów, znanych jako nagowie. Z powodu ciągłego niszczenia natury przez człowieka można powiedzieć, że toczy się wojna między krainą ludzi, a krainą nagów. W tej wojnie my, ludzie, zostaliśmy osłabieni, nie potrafimy pokonać tych przeszkadzających sił, co prowadzi do wielu chorób i zakłóceń. Tutaj przydaje się wsparcie praktyki Czerwonego Garudy. Czerwony Garuda oznacza poczucie przekształcenia. Poprzez przekształcenie w tego potężnego uzdrawiającego ptaka potrafimy lepiej pokonywać zakłócenia i tworzyć równowagę, aby uzdrawiać choroby i zapobiegać zakłóceniom energetycznym w środowisku i w nas samych."

Oczywiscie, ze glownym celem praktykowania Yidama jest zawsze calkowita realizacja, jednak na relatywnym poziomie konkretne praktyki pomagaja przezwyciezac konkretne problemy. Co do Straznikow, dla mnie logicznym jest, ze skoro ich glownym zadaniem jest ochrona nauk i praktykujacych, to ochraniaja oni takze przed prowokacjami plynacymi od zlosliwych istot i dlatego manifestuja sie w takich a nie innych formach, co jest zreszta zawsze dokladnie wyszczegolnione.

Jesli Bon widzi to w inny sposob to czy moglbys napisac w jaki?
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oce­niaj suk­ce­su człowieka po tym jak wy­soko się wspiął, lecz jak wy­soko od­bił się od dna.”
ODPOWIEDZ

Wróć do „Buddyzm Bon”