Co do kometarzy do Kalama Sutty, to czy aby napewno jesteście pewnie że nie ma takiego???
Powinien być. Thera nie mogli tak znaczącej nauki pominąć
Damian907 pisze:"Mnisi, wiedząc i widząc w ten sposób, czy będziecie tak mówić: szanujemy naszego nauczyciela, twierdzimy tak z szacunku dla nauczyciela?"
"Nie czcigodny."
"Wiedząc i widząc w ten sposób, czy będziecie tak mówić: mnich tak nam powiedział, a inni mnisi to potwierdzają. Dlaczego więc tak nie twierdzić?"
"Nie czcigodny."
"Wiedząc i widząc w ten sposób czy będziecie szukać innego nauczyciela?"
"Nie czcigodny."
"Wiedząc i widząc w ten sposób czy widzicie sens w rytuałach religijnych, ceremoniach i uroczystościach odprawianych przez mnichów czy bramanów?"
"Nie czcigodny."
"Czy zatem mówicie tylko to co sami znacie, widzicie i doświadczacie?"
"Tak czcigodny."
"Dobrze mnisi. Zostałiście właśnie wprowadzeni przeze mnie w Dhamme, tu i teraz. Czas nie ma znaczenia. Wszystko jest otwarte do wglądu, prowadzi poza rzeczywistość i może być doświadczone przez mądrych, przez każdego osobiście.
Sutta o wygaśnięciu pragnienia.
Maha-tanha-asankhaya Sutta , MN 38.
Damian bravo. Bardzo mi się podba twój cytat. To jest bardzo ważny punkt.
Zawsze gdy jest uważność, koncepcje i idee przestają mieć jakiegolwiek znaczenie. Uważność potrafi wykorzenić każdy pogląd. Powstaje zawsze z mądrością która widzi rzeczy takimi jakimi są.
Wszelkie idee to jedynie idee. powstają i rozpadają się. Cała Sutta Maha-tanha asankhaya jest bardzo wartościowa. Takie małe kompemedium całego nauczani w kapsułce.
Właśnie w tym kierunku powinna być rozważana Kalama Sutta. Buddha rozumiał rzeczy takimi jakimi są i starał się pomóc rownież nam.
Wiara w Nauczyciela jest jedynie obecna gdy panna i sati powstają. Gdy jesteśmy zagubieni w koncepcjach o rzeczywistości wtedy nie ma wiary w Nauczycielapiotr pisze:Cześć,
A wiara musi być ślepa? Wydaje mi się, że wkładasz z góry w nazwę tego o czym mówimy, to co chciałbyś dowieść. A to nie jest lojalne w dyskusji. Dlatego żeby przejść do rzeczy, zacytuję fragment słów Błogosławionego, który bezpośrednio dotyczy wiary na ścieżce:Damian907 pisze:To już druga skrajność, jedną jest ślepa wiara w innych, drugą jest ślepa wiara w siebie
- Dla ucznia, który ma wiarę w nauczanie Nauczyciela i żyje żeby je przeniknąć, to co jest zgodne z dhammą brzmi: 'Błogosławiony jest nauczycielem, ja jestem uczniem. On jest tym, który wie; nie ja.' Dla ucznia, który ma wiarę w nauczanie Nauczyciela i żyje żeby je przeniknąć, nauczanie Nauczyciela jest uzdrawiające i pożywne. Dla ucznia, który ma wiarę w nauczanie Nauczyciela i żyje żeby je przeniknąć, to co jest zgodne z dhammą brzmi: 'Chętnie pozwolę, aby mięso i krew wyschły w moim ciele, pozostawiając tylko skórę, ścięgna i kości. Jeśli jednak nie osiągnę tego, co można osiągnąć poprzez ludzką stanowczość, wytrwałość i dążenie, to i tak nie odpuszczę w swojej wytrwałości'. Uczeń, który ma wiarę w nauczanie Nauczyciela i żyje żeby je przeniknąć, może się spodziewać jednego z dwóch owoców: gnozy tu-i-teraz lub — jeśli zostaną wszelkie resztki chwytania — niepowracanie. — Kīṭāgiri-sutta (MN 70)
Wydaje mi się, że ten fragment mówi dość jasno, jakiej wiary i poświęcenia wymaga życie, które ma prowadzić do przeniknięcia logosu o którym nauczał Buddha.
Wiara w Nauczyciela nie oznacza "konwencjonalnej wiary". Ale wiara jako rzeczywistość. Ten rodzaj wiary to sadha i jest jedną z sankhara dhamma. ma swoją charakterystykę która w chwili uważności może być poznana. sadha warunkuje każdą chwilę kusala i jest rozważana jako przyczyna każdej z kusala dhamm(każdego z naszych dobrych uczynków). To miał na myśli Buddha, iż sadaha(wiara) jest podstawą dla rozumienia i ktoś kto jej nie ma nie jest w stanie zrozumieć rzeczywistośc. Poprostu Buddha stwierdza fakty
pozdrawiam