Nauczyciel

[xeno]

Jestem na poziomie klarowania się potrzeby posiadania nauczyciela. Czy macie może kontakt do anglojęzycznych mnichów Theravady via e-mail? W naszym kraju to chyba jedyna droga do znalezienia duchowego przewodnika duchowego.
Sprawa druga, jak zwracać się bespośrednio do mnicha. Jakich form grzecznościowych używać itd.

[Har-Dao]

Czołem

Co do formy grzecznościowej - zazwyczaj sie mówi "Bhante" mimo, że jest kilka innych form.

Co do duchowego przewodnika via e-mail...czy coś konkretnego chcesz przez takie coś osiągnąć?

metta&peace
p.

[xeno]

czy coś konkretnego chcesz przez takie coś osiągnąć?

Zdecydowanie tak. Choruję psychicznie i w takich przypadkach kontakt z kompetentnym nauczycielem jest szczególnie ważny. Jak wiesz na takich nie da się trafić u nas, a nawet na kurs vipassany do Goenki nie mogę się wybrać z powodu leków, jako że jest tam zakaz wnoszenia jakichkolwiek substancji tego typu.

[Har-Dao]

Czołem

Well - jeśli to są leki które działają na psychikę - to na Vipassanę będzie trudno - ale powiedz czy próbowałeś? Pytałeś się, dzwoniłeś ?

Co do nauczycieli - mam kilka maili, ale to trudno poradzić, bo skąd mam wiedzieć czego ty szukasz?

Choruję psychicznie i w takich przypadkach kontakt z kompetentnym nauczycielem jest szczególnie ważny.

Tego nie wiem. Chyba, że akcentujesz słowo "kompetentny" - wtedy jasne. Ale kontakt mailowy do "fachowych" nie należy. W czerwcu miałeś okazję pojechać do Sopatowca. Kiedy w Polsce będzie kolejny nauczyciel nie wiem - ale jak znasz angielski to chyba żaden problem pojechać gdzieś poza Polskę? Zwłaszcza że koszta podróży po kraju w porównaniu z biletami lotniczymi są podobne.

metta&peace
p.

[xeno]

Nie, nie kontaktowałem się z organizatorami vipassany. Są jednak szanse?

Tak, rozważam podróż poza Polskę. Pisałem w innym topicu, że wyberam się do Amaravati. Jednak będzie to pewnie możliwe najszybciej w przyszłym roku.

[Har-Dao]

Nie, nie kontaktowałem się z organizatorami vipassany. Są jednak szanse?

czołem

Zadzwoń na komórkę kontaktową i wypytaj się. Nie wiem czy będą miejsca na kurs, bo Vipassana jest dosyć popularna i miejsc nie ma zazwyczaj już w okolicach czerwca...

Ja personalnie znałem tylko osoby, które brały leki na schorzenia typu rak, serce i inne fizyczne dolegliwości - brali oni leki w trakcie kursu. Oczywiście byli ludzie którzy mieli historię swoją - bo jest pytanie odnośnie chorób psychicznych, które się miało/ma. Myślę, że szansa jest - natomiast co do miejsc, tu może być mniej szans. Ale co szkodzi spróbować i zadzwonić? Vipassana na początki medytacji jest moim skromnym zdaniem idealna.

metta&peace
p.