W jaki sposób studiować

dyskusje i rozmowy

Moderator: Har-Dao

jh
Posty: 141
Rejestracja: czw cze 21, 2007 19:07
Tradycja: Diamentowa Droga

W jaki sposób studiować

Nieprzeczytany post autor: jh »

Moje pytanie dotyczy tego w jaki sposób najlepiej studiować teksty Therawady abu nie dostać pomieszania. Jak zacząłem przeglądać teksty dostępne na ten temat, te wszystkie Sutty to już kręćka dostałem.
Czy jest jakaś zalecana kolejność czytania Sutt i tekstów?
Isidatta
Posty: 370
Rejestracja: czw maja 17, 2007 13:23
Lokalizacja: Paragwaj
Kontakt:

Re: W jaki sposób studiować

Nieprzeczytany post autor: Isidatta »

Czesc,

tu jest taki tematyczny zestaw, wazniejszych rzeczy znajdujacych sie w Kanonie Pali http://www.accesstoinsight.org/lib/study/index.html (zakladam, ze jak piszesz o przegladnieciu dostepnych tekstów i dostaniu krecka to masz na mysli zródla angielskie, bo dostac krecka z 4 sutt na krzyz przetlumaczonych na polski, raczej trudno ;)).

Na tym samym portalu http://www.accesstoinsight.org/tipitaka/index.html mozesz sobie poogladac z jakich czesci ten Kanon sie sklada, zobaczyc jego strukture i poczytac krótkie wprowadzenia do kazdej z tych czesci.

Powiem Ci tak prywatnie, ze ja postanowilem sobie kiedys przeczytac caly Kanon jak leci od poczatku do konca: pomysl moze sie wydac na pozór zwariowany, ale wcale go nie zaluje. Jest to mozliwe jak uzupelnia sie lekture innymi opracowaniami i korzysta sie z wydan krytycznych. Moje doswiadczenie skonczylo sie jednak na dwóch pierwszych Koszach bo zdalem sobie sprawe, ze Abhidhamme nie da sie tak po prostu czytac od deski do deski. Ale dwa pierwsze kosze czemu nie? Oczywiscie zalezy to tez od stopnia zaintersowania Kanonem.

Cokolowiek bys jednak zdecydowal, zycze Ci, zeby ta lektura byla owocna!
If our mind is good & virtous it is happy. There's a smile in our heart (Ajahn Chah).
www.antonbaron.com
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: W jaki sposób studiować

Nieprzeczytany post autor: ikar »

Główne Sutty to:

Dhammacakkapavttana Sutta
http://theravada.na.mahajana.net/html/g ... zmu_0.html

Anatta Lakhana Sutta
http://theravada.na.mahajana.net/html/g ... zmu_1.html

Aditta-pariyaya Sutta
http://theravada.na.mahajana.net/html/g ... zmu_2.html

To są chyba nawet pierwsze 3 nauki dane przez Buddhe zaraz po przebudzeniu.

Oczywiście tekstów jest bardzo dużo.
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
jh
Posty: 141
Rejestracja: czw cze 21, 2007 19:07
Tradycja: Diamentowa Droga

Re: W jaki sposób studiować

Nieprzeczytany post autor: jh »

Dzięki za odpowiedzi. Właśnie nie chodzi mi o to żeby czytać wszystkie teksty, tylko żeby ktoś mi poradził jak to ująć i w jakiej kolejności aby zrozumieć tradycję Therawady.
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: W jaki sposób studiować

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Witaj jh,

Buddha przedstawiając swoje nauczanie używał metody stopniowego wyjaśniania (anupubbi-kātha). Z jej krótkim przedstawieniem możesz się zapoznać tutaj.

Natomiast tutaj znajdziesz odnośniki do Wątków głoszonych przez Przebudzonego ułożonych wedle tej metody.

Taki sposób nauczania jednocześnie uwzględniał stopień integralności i prawości słuchacza, oraz odpowiedni czas na mówienie niektórych rzeczy. Ten ostatni czynnik był bardzo ważny w sposobie w jaki Buddha nauczał i niestety obecnie jesteśmy go pozbawieni. Mówi on również o tym czym nie jest nauka Buddhy: nie jest systemem metafizycznym o spójnej logice, nie jest kompletnym i całkowitym opisem świata wewnętrznego lub zewnętrznego.

Trzy wątki, które podał ikar faktycznie są pierwszymi naukami, które dał Przebudzony. Jednak powinno się mieć w umyśle fakt, że były one dane konkretnym osobom (dwie pierwsze dane pięciu pustelnikom, z którym niedoszły Buddha wcześniej praktykował; trzecia zgromadzeniu bhikkhów). Fakt, że te osoby były w stanie wyzwolić swoje serca z chwytania i zapału w czasie gdy Buddha mówił, wiele mówi o poziomie wewnętrznej integralności i prawości tych ludzi.

Pozdrawiam,
Piotrek
jh
Posty: 141
Rejestracja: czw cze 21, 2007 19:07
Tradycja: Diamentowa Droga

Re: W jaki sposób studiować

Nieprzeczytany post autor: jh »

Jeszcze pociągnę temat dalej, pytając:
Czy jest ktoś taki, kto w rzetelny sposób przetłumaczył Sutty na nowoczesny ludzki sposób, tak żeby były bardziej zrozumiałe i bez powtarzania w kółko tych samych pytań i odpowiedzi?
Mam nadzieje że moje pytanie nie urazi niczyich odczuć religijnych, po prostu te teksty wydają mi się archaiczne a ciągłe powtarzanie się nieistotnych moim zdaniem zwrotów, zniechęca do dłuższej lektury.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: W jaki sposób studiować

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Witaj jh,
te teksty wydają mi się archaiczne
masz rację, że są archaiczne. Mają conajmniej 2000 lat!
a ciągłe powtarzanie się nieistotnych moim zdaniem zwrotów, zniechęca do dłuższej lektury.
Albo ułatwia ich zapamiętanie. Zależy jak na to patrzeć. :cool:

Pozdrawiam,
Piotrek
jh
Posty: 141
Rejestracja: czw cze 21, 2007 19:07
Tradycja: Diamentowa Droga

Re: W jaki sposób studiować

Nieprzeczytany post autor: jh »

Może i masz racje z tym zapamiętywaniem. Tylko ile osób chcących przeczytać Suttę, przeczyta ją naprawdę zanim zdąży zapamiętać.
Nie mam pretensji do Buddy i jego uczniów że właśnie w taki sposób zostały spisane :)
Lecz czasy się zmieniły i może jednak znalazł się ktoś kto to przełożył na bardziej przystępną formę.
Jeśli ktoś ma jakieś informacje na ten temat to proszę o odpowiedź.
Awatar użytkownika
Har-Dao
Global Moderator
Posty: 3162
Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dhamma-Vinaya
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: W jaki sposób studiować

Nieprzeczytany post autor: Har-Dao »

Czołem

Kiedyś czytałem po angielsku - nie mam linki - sorki. Ale był to koszmar, bo nic sie nie zgadzało z oryginałem (to była Dhammacakkapavttana) - taki raperski styl sutty - porażka.

Jeśli chcesz przystępniej i prościej - poczytaj sobie streszczenia - a takowe dostępne są tutaj:
http://www.buddhanet.net/e-learning/tipitaka.htm

Oczywiscie po angielsku - ale być może kiedyś będzie polska wersja tej książki.

metta&peace
p.
Ronin
Posty: 131
Rejestracja: sob cze 26, 2004 13:43
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda

Re: W jaki sposób studiować

Nieprzeczytany post autor: Ronin »

jh pisze:...Czy jest ktoś taki, kto w rzetelny sposób przetłumaczył Sutty...
...i NIE NA NOWOCZESNY SPOSÓB - bo to tylko rozmydla Naukę i doprowadza do fenomenalnych przekłamań niestety, znanych z jedynie nam słusznej "ofycyjalnej relygyj" :P ...to by się baaardzo przydało. Poziom znajomości Ingliszmeńskiego jest tu bardzo wysoki niezbędny, a takowym szczeblem zaawansowania - pisząc za siebie - nie świecę. Kilkoro uczestników naszego Szanownego Forum od lat przebywa w krajach, w których bez języka Albionu ani rusz. W dodatku poziom zaawansowania co do nazewnictwa i terminologii Buddyjskiej też spora, więc mógłby się ktoś z Was podjąc przetłumaczania PRAWIE słowo w słowo... Zasługa wielka z tego bez wątpienia będzie tym bardziej, że klasztoru pod patronatem Theravady w naszej chyba jeszcze ojczyźnie spodziewać się lada dzień nie należy, straszelnie NIESTETY!. Ponadto można w zamian jakoweś datki na zasadzie "ile kto może" w ramach darowizny słać na konto tłumacza, w zamian za Jego czas i usługę... :hyhy: ...i nie żartuję. A co...
jh pisze:Lecz czasy się zmieniły i może jednak znalazł się ktoś kto to przełożył na bardziej przystępną formę...
Obskórne podwórze, palący się śmietnik, tynk sypiący się ze ścian, grupka ludzi siedzi na wyrzuconej i zniszczonej kanapie popijając browara, bluzy z kapturem i spodnie z krokiem na wysokości kolan... Uważasz, że np. do takiego środowiska należy nagiąć Szlachetne Metody tłumacząc Sutty ? (cyt. "na przystępną formę"). To już "pachnie" misjonarstwem. Jedno fruwające drzewo nie jest dowodem na to, że sto już nie poleci... W myśl tego trza byłoby tłumaczyć wszystko zrozumiale również dla naukowców, sportowców, biznesmenów, więźniów (w tym seryjnych morderców, a jakże)... Nie tędy droga. Archaiczny język jak to nazwałeś, zmusza Cię do zainteresowania się kulturą kraju, w którym ten tekst się urodził, by go bardziej pojąć. A interpretacja Tekstów na język narodowy tak, by każde środowisko pojęło w mig, co gdzie i z czym - bo jak powiadasz: "...czasy się zmieniły..." - wymaga Siakiamuniego, lub Jemu podobnych (pomijam Warunki i takie tam jeszcze co nieco... ;) )
jh pisze:... ile osób chcących przeczytać Suttę, przeczyta ją naprawdę zanim zdąży zapamiętać...
Taka Kamma. Tyle. Taki jeden orze pole w pocie czoła, dba o nie aż do zbiorów i... często haruje ponad siły, by zebrać plon. Tak rok w rok. Jemu się nie nudzi... Czemu ? Inny medytuje właśnie gdzieś tam, co jakiś czas dostaje walnięcie w plecy kijem, żeby nie zasnąć, a kiedy indziej robiąc głupstwo czy źle reagując na Koan dostaje strzał w twarz ! Po co ?
Sorry za słownictwo, ale pasą nas reklamy z RTV: wszyscy jesteśmy "tego" warci, męszczyźni mają zapuszczone łazienki, a dentystka przekonuje mnie do pasty "mówiącymi rękoma" które gestykulują mi z ekranu non stop. Jedynym moim zagrożeniem jak wyjdę z domu jest to, że mogę se skręcić kostkę w stawie, albo się wywrócić w zimie i tyle. No, także mogę się czuć winny, że mam nie tak znów modne mydło w toalecie - o matko! Nie jestem dziś trendi!. Dwa tysiące lat temu było inaczej. jh, Przyjacielu, popatrz na sobie i zastanów się, co Ty piszesz. To chyba pierwsza Nauka. Nie mam przkazu ani upoważnienia do nauczania, ale jak na ten czas nie sądzę, żeby można zdziałać cokolwiek na Ścieżce głaszcząc się po głowie i użalając się na brak cierpliwości. Przeca zawsze można pojechać do lasu i se ze znajomymi zrobić grilla. Jednakowoż jak przyjdzie: "dzień okropny lub noc straszliwa" i przyjdzie umrzeć - i nie będzie ani negocjacji, ani łapówek, nie poskutkują prośby, groźby czy błagania - co pozostanie, kiedy już czasu na nic nie będzie, nawet na narzekanie, że cierpliwości nie mam o rany ? I nie sądź z moich słów, że Buddyzm uważam za jedynie metodę, by w dobrym nastroju odejść z tego świata. O nie nie. Poprostu nie poddawajmy się nudzie, niecierpliwości, niestałości, niezdecydowaniu... Dzieci mogą se na to pozwolić, my już nie.

To tak moim zdaniem.

Pozdrawiam
macqo
Posty: 19
Rejestracja: ndz mar 12, 2006 19:40

Re: W jaki sposób studiować

Nieprzeczytany post autor: macqo »

jh pisze:Może i masz racje z tym zapamiętywaniem. Tylko ile osób chcących przeczytać Suttę, przeczyta ją naprawdę zanim zdąży zapamiętać.
Nie mam pretensji do Buddy i jego uczniów że właśnie w taki sposób zostały spisane :)
Lecz czasy się zmieniły i może jednak znalazł się ktoś kto to przełożył na bardziej przystępną formę.
Jeśli ktoś ma jakieś informacje na ten temat to proszę o odpowiedź.
Coż - mnie też zaskoczyła owa archaiczna forma, ale ma to swoje dobre strony. Zasadniczo, wydaje mi się, sutty, czy ogólnie teksty Kanonu, dobrze jest czytać nie tak jak się czyta jakąś tam książkę, czy podręcznik. Zalecana jest lektura typu medytacyjnego, czyli lepiej wolniej a z głębokim zrozumieniem, anżeli połknąć jak leci, od deski do deski i po sprawie. Taka archaczna forma, z powtarzaniem tych samych zwrotów może działać trochę podobnie jak mantra, nie mówiąc już o tym że rzeczywiście mozna lepiej zapamiętać dzięki temu.
Tak na marginesie, to mam wrażenie, że Kanon Palijski został napiany niesamowicie analitycznym językiem (a więc konkretne pytanie, konkretna odpowiedź, rozbijanie na czynniki pierwsze itd.).
Nie wiem czy czytasz tłumaczenia oryginalnych ksiąg Kanonu, czy raczej antologię. Bo ja zacząłem od tego właśnie. Jest taka antologia w transkrypcji i redakcji Bhikhu Bodhi "In the Buddha`s Words". To jest dobra metoda, bo pisma te są uporządkowane tematycznie i co najważniejsz zredagowane tak, aby pominąć powtarzalne frazy. A więc w miarę szybko można zdobyć szerszą perspektywę na rzeczywiście ogrom pism Kanonu, co nawet w postaci fizycznej robi niezłe wrażenie (niedawno temu widziałem cały duży regał z księgami tylko i wyłacznie Kanonu w klasztorze Aramawatii w Anglii).
ODPOWIEDZ

Wróć do „Buddyzm Theravada”