[Dyskusje o cytatach] Ajaan Chah o Sutrze Serca

[kunzang]

Witam

Ajahn Chah słuchał, jak jeden z jego uczniów recytował Sutrę Serca.

To Sutra Serca jest w kanonie palijskim?

Pozdrawiam
kunzang

Edit: dyskusja dotyczy: http://forum.medytacja.net/phpBB2/viewt ... 7899#17899 - Piotr

[piotr]

Witaj Kunzang,

nie. To jedna z sutr Prajñāpāramity, nie ma jej w Tipiṭace.

Pozdrawiam,
pk

[kunzang]

Witam

nie. To jedna z sutr Prajnaparamity, nie ma jej w Tipiṭace.

Taką też wiedzę miałem na jej temat i chciałem się upewnić, czy aby nie błędną. Dzięki Piotr

Pozdrawiam
kunzang

[siristru]

To Sutra Serca jest w kanonie palijskim?

Z tego co wiem to nie... ale dlaczego by uczeń Ajahn Chah'a nie miałby sobie jej czytać?:) Ciekawość?

Jak dla mnie świetny cytat:) ale zastanawiam się nad rozumieniem tego cytatu... cz czcigodny Ajahn Chah żartował sobie z "niem żadnej pustki, niema żadego bodhisatt, nie ma żadengo Buddhy"? :O

[kunzang]

Witam

ale zastanawiam się nad rozumieniem tego cytatu... cz czcigodny Ajahn Chah żartował sobie z "niem żadnej pustki, niema żadego bodhisatt, nie ma żadengo Buddhy"? :O

No i zaczynają się schody... umysłu

Pozdrawiam
kunzang

PS

"To jest opis głębokiej mądrości poza wszelkimi konwencjami. Jak jednak można uczyć, nie używając ich? Musimy jakoś nazywać rzeczy, nieprawdaż?"

Pewnie Ajahn Chah żartował, bo przecież niemożliwym jest, by ją sobie poważał 8)

[piotr]

Witam,

Pewnie Ajahn Chah żartował, bo przecież niemożliwym jest, by ją sobie poważał 8)

zapewne podobnie było gdy odnosił się do mądrości Hui-nenga.

Pozdrawiam,
pk

[Intraneus]

nie przeklinaj

[iwanxxx]

nie przeklinaj

Hui w transkrypcji pinyin czyta się hłej. Muszę powiedzieć, że mi to ulżyło, kiedy się o tym dowiedziałem (mam na myśli Hui-Nenga, i szczególnie Hui-Haia

Pzdr
Piotr

[siristru]

Czcigodny Ajaan Chah to za pzreproszeniem swój chłop - właśnie o to chodzi, pewne rzeczy są tylko nazwami lecz używamy ich bo taka jest komunikacja. Słowo "krzesło" nie będzie krzesłem przecież... ale komunikacja...

[booker]

Witam

ale zastanawiam się nad rozumieniem tego cytatu... cz czcigodny Ajahn Chah żartował sobie z "niem żadnej pustki, niema żadego bodhisatt, nie ma żadengo Buddhy"? :O

No i zaczynają się schody... umysłu

Hm, tak. Czasami się może okazać iż to co jest sofistyką w Zen, jest nauką w Therawadzie...i wówczac *pac*, nie ma się na czym oprzeć, stabilne schody zamieniają się w tłuczone szkło.

Tańczysz - medytacja tańca. Malujesz -medytacja malowania. Rzeźbisz - medytacja rzeźbienia. Wszystko jest medytacją. Nie poruszający się umysł jest medytacją. Jeżeli twój umysł porusza się, nie można dobrze malować, rzeźbić, jeść, słyszeć, tańczyć. A zatem, jeśli umysł się nie porusza, to wszystko jest w porządku. Co zrobić, żeby się nie poruszał? Jeżeli masz umysł, to on zawsze się. Wyrzuć go do śmieci. Kiedy nie ma umysłu, nic się nie porusza. Gdy nie ma umysłu, powraca się do pierwotnego "nie wiem". Nie stwarzać umysłu, iść prosto "nie wiem". Zawsze i wszędzie. Wtedy wasz ośrodek "nie wiem" stanie się silniejszy, silniejszy, silniejszy. Odrzuć umysł i tylko iść prosto "nie wiem". To bardzo ważne. Natomiast jeżeli macie umysł, musicie go najpierw oczyścić. To jest konieczne. W tej chwili każdy z was ma umysł: lubię to - nie lubię tego, dobre - złe, wysokie - niski. Więc potrzebne jest czyszczenie umysłu w pralni. Yong Meng Jong Jin znaczy pralnia umysłu. Do maszyny pralniczej wrzuca się wszystkie umysły. One się czyszczą, czyszczą, czyszczą. Umysł staje się czysty, potem przejrzysty, a w końcu znika. Gdy nie ma umysłu, nie ma problemu. Jest umysł - jest problem.

Jest Budda - jest problem, jest Therawada - jest problem, jest Zen - jest problem, jest Wadżrajana - oj,jest problem...czasem nawet nie-ma-umysłu - jest problem.

Pustka i forma to jest konceptualny twór, który został stworzony na specjalne potrzeby, jako wskazówka - palec....palców się nie gryzie, palcami się pracuje. Do pewnego momentu są potrzebne, od pewnego momentu staną się przeszkodą. Czasami mówi się iż "otwierają one umysł", jednak żadnego umysłu sposób nie znaleźć.

Wreszcie, można odnieść się też do Śakjamuniego Buddy i jego słow zaraz po Przebudzeniu:

M. 26

I odkryłem, że głęboka prawda, tak trudna, by ją spostrzec [uświadomić sobie], trudna, by rozumieć, cicha [spokojna] i wzniosła, której nie można uzyskać przez zwykłe rozumowanie jest widoczna tylko dla mędrca.
(...)
Jeszcze są [jednak] istoty, których oczy są tylko trochę przykryte kurzem: one zrozumieją tę prawdę.

No więc kim są te isoty z 'oczami tylko trochę przykrytymi kurzem', a które nie są ? - jest problem.

Pozdrawiam
/mk

[ed.]

Słowo "krzesło" nie będzie krzesłem przecież.

"Słowo Budda,Bodhisatta, pustka,Nibbana nie będzie Buddą,Bodhisatą, pustką,Nibbaną przecież"...
..no więc czym ? - jest problem [?]

"Nie ma żadnego Buddy" - odparł Ajahn Chah. Następnie powiedział: "To jest opis głębokiej mądrości poza wszelkimi konwencjami. Jak jednak można uczyć, nie używając ich? Musimy jakoś nazywać rzeczy, nieprawdaż?" - Ajaan Chah, "NO AJAHN CHAH"

[siristru]

Mnie ujęła prostota pzrekazu Theravaday - prosta religia dla prostych ludzi...przynajmniej dla upasaka. Chcesz bardziej zaawansowanych nauk zostajesz anagarika, potem samanera i bhikkhu.

Religia to nie zabawka by się nia "bawić"... herezja jest zawsze blisko... to tylko moje zdanie. Po to język by pytać...

[booker]

Cześć Siristru

Mnie ujęła prostota pzrekazu Theravada

Róznie nas rózne rzeczy ujmują. Dla mnie prostota przekazu jest w nauczaniu Seung Sahna.

Osobiście - Therawada jest bardzo skomplikowana - a jednak Bikkhu mówią prosto jak mistrzowie Zen.

Jest 'religia', jest 'herezja', jest 'problem'.

Pozdrawiam
/mk

[kunzang]

Witam

Chcesz bardziej zaawansowanych nauk zostajesz anagarika, potem samanera i bhikkhu.

Być może źle rozumiem nauki theravady, podejście do nich, ale... Mamy oto, wyłożone wszystko w tzw kanonie palijskim /kawa na ławę/, gdzież zatem są owe: ''bardziej zawansowane nauki''?

Pozdrawiam
kunzang

[booker]

Jest 'religia', jest 'herezja', jest 'problem'.

Nie chciałem tutaj urazić czyichkolwiek uczuć religijnych. Odnośnik jest do:

Kiedy to jest, jest i tamto.
To powstaje, z powstaniem tamtego.
Kiedy tego nie ma, nie ma i tamtego.
Z wygaśnięciem tego, wygasa to.

Assutavato Sutta, SN XII.61 na - tipitaka.pl

Pozdrawiam
/mk

[siristru]

Być może źle rozumiem nauki theravady, podejście do nich, ale... Mamy oto, wyłożone wszystko w tzw kanonie palijskim /kawa na ławę/, gdzież zatem są owe: ''bardziej zawansowane nauki''?

W Abhidhammie (to raz) w suttach (dwa)... po prostu nie wszystkie sutty są dla upasaka. Jako, że Tathagata nauczał ludzi o różnym poziomie wiedzy, inteligencji i stopniu zrozumienia Dhammy - tak tez sutty są do nich dostosowane (wszak do nich-ludzi się zwracał)

Booker to co przytaczasz to paticcasamupada (zależnosci powstawania) i jednocześnie odniesienie do anicca (nietrwałość).

Jest 'religia', jest 'herezja', jest 'problem'.

Rozumowanie takie wcale nie musi być prawidłowe...

[booker]

Cześć Siristru.

Rozumowanie takie wcale nie musi być prawidłowe...

Oczywiście iż nie musi być.

Samo rozumowanie nigdy nie wykroczy poza świat pojęć...których odrzucenia piewcą bynajmniej nie jestem. Nie ma potrzeby ich niszczyć i deptać.

Jest to próba nakierowania na ocięcie chwytania się do, bądź odpuchania od uwikłania w bycie opartym na świecie przeciwstawnych pojęć....które tworzą jedne drugie dodatkowo wikłając w to emocje i uczucia. Nie twierdze też iż jestem od tego wolny.



Pozdrawiam
/mk

[siristru]

Nie twierdze też iż jestem od tego wolny.

Nikt z nas nie jest - tylko Arahanci są

z metta...

[booker]

Nikt z nas nie jest - tylko Arahanci są Smile

Nie wiem :mrgreen:

Również z Mettą.
/bkr

[iwanxxx]

Muszę powiedzieć, że słuchając nauk takich nauczycieli jak Ajahn Chah, czasem czuję się, jakby mi ktoś rzucał linę, kiedy spadam... Serio.

Pzdr
Piotr

[booker]

Jest dobrze

Pozdr
/mk

[lepsze]

Muszę powiedzieć, że słuchając nauk takich nauczycieli jak Ajahn Chah, czasem czuję się, jakby mi ktoś rzucał linę, kiedy spadam... Serio.

czy pytając kto spada odcinam tą line i pozwalam Ci spaść?

ja teraz zacząłem czytać 3 filary zen... nie takie złe :mrgreen:
spodobła mi się cytat że gdy się ma odpowiednią wiarę, determinację i "zwątpienie" to łatwiej jest tupiąc nietrafić nogą w Ziemie niż "chybić oświecenie". :mrgreen:

[Isidatta]

W 8 rozdziale ksiazki Paula Breitera "Venerable Father: A Life with Ajahn Chah" jest troche opinii Czcigodnego nt. Mahajanskich Sutr. Breiter nie byl juz wtedy bhikkhu´nim i uprawial Zen. Wiec czasami ich rozmowy byly smieszne. Np. kiedy Breiter wspomnial, ze w niektórych Mahajanskich Sutrach Ven. Sariputta wychodzi na glupka, Ajahn Chah odpowiedzial: "The poeple who red these things are the real fools".

Albo to:

Talking about the Diamond Sutra, I said "This Sutra says ´He who sees all forms as unreal sees the Tathagata´" which promted him to look down at me very fiercely and say "Yeah, is that so?" More than once he asked me if I knew who wrote these Sutra. Well, they say the Buddha did. "Do you know who Buddha is?" he demanded. :lol:

Kiedy innym razem Breiter przekonywal Wielebnego co do tego, ze Mahajanski ideal Bodhisattvy jest bardzo gleboki, ten mu odpowiedzial: "Don´t think like that. It is your own thinking that is shallow or deep, long or short. There´s not so much to it, but you get caught in your doubting mind".

Itd. caly ten wspomniany rozdzial to opinie i reakcje Ven. Ajahna Chaha nt. Mahajany. B. ciekawe...

Pzdr.