Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
Moderator: Har-Dao
Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
No właśnie dlaczego jest nie popularna? Bardzo wielu ludzi praktykuje ściezki tybetańskie i zen a tak nie wielu theravadę. Czy to wynika z świetnej promocji zen i vajrayany? Czy też z surowości theravady? Za malo informacji o theravadzie? A może lata krytyki theravady przez mahayanę zrobiły swoje?
Waszym zdaniem?
Waszym zdaniem?
братство и јединство!
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
1. Nie ma u nas nauczycieli, a sporo ludzi potrzebuje opiekuna i wspólnoty, która się wokół niego gromadzi.
2. W związku z tym -- nie ma kto promować Theravady, nie jest znana szerzej.
3. Część ludzi idzie do 'tybetańczyków' ze względy na różne "gadżety" -- male, dzwoneczki, mantry, Zen kojarzy się ze sztukami walki i Japonią (popularne tematy). Oczywiście jeśli ktoś idzie tylko z takiego powodu na praktykę, to albo szybko zmienia swoje postrzeganie, albo równie szybko znika z Sanghi.
4. Theravada jest często przedstawiana w niekorzystnym świetle. Mówi się, że to "Mała droga" -- egoistyczna, oświecenie raz na 2000 lat, tylko dla mnichów, etc. Nieraz słyszałem hasła w stylu: "Hinajana jest jak wiejska dróżka, podczas gdy Zen jest autostradą", "Tylko Zen umożliwia Satori w ciągu jednego wcielenia", "My, (nazwa tradycji tybetańskiej) mamy największy wachlarz praktyk -- dla każdego coś się znajdzie."
5. Theravada jest dość wymagająca -- trudno ją przyjąć, bo ciągle wałkuje się anatta, nie mówi się o niczym stałym, nie ma się czego uczepić -- nie ma Czystej Ziemii Amitabhy, nie ma Natury Buddy, a części ludzi jest łatwiej zaakceptować pewne prawdy stopniowo, więc najpierw porzucają duszę, a chwytają się swojego wyobrażenia "Natury Buddy" -- tak jest im łatwiej, a zrozumienie często przychodzi po czasie. Theravada postluluje chyba najsurowsze życie, nie podziela poglądu niektórych, że "można doświadczać bez oporu każdej przyjemności i nie lgnąć do niej". Slogany najłatwiej zapadają w pamięć, więc ludzie potem mają awersję do Theravady.
6. Kanon Palijski bywa dość uciążliwy w czytaniu.
7. Ludzie boją się "odległości" Buddy -- w innych tradycjach wydaje im się kimś bliższym, ideałem łatwiejszym do osiągnięcia, mają więcej przykładów oświeconych, daje im to wsparcie, liczą na pomoc Bodhisattwów, etc.
Tak się to z mojego punktu widzenia przedstawia. Oczywiście te slogany, które słyszałem od różnych adeptów (a nawet nauczycieli) Zen i Wadżrajany nie są zgodne z postawą całej społeczności tych szkół (niech się nikt nie obraża -- wiem, że nie wszyscy wynoszą swoją szkołę ponad inne), niemniej zostały przeze mnie zasłyszane, więc powtarzam.
Moją opinię opieram na rozmowach z praktykującymi różne tradycje, lekturze tekstów i stron internetowych, a także własnej obserwacji. Pamiętam, gdy zaczynałem moją przygodę z Dhammą -- sam po lekturze kilkunastu opisów różnych szkół odrzuciłem Theravadę od ręki. Dopiero po pewnym okresie praktyki zrozumiałem, że tam mam szukać ;-)
Metta,
Radek
2. W związku z tym -- nie ma kto promować Theravady, nie jest znana szerzej.
3. Część ludzi idzie do 'tybetańczyków' ze względy na różne "gadżety" -- male, dzwoneczki, mantry, Zen kojarzy się ze sztukami walki i Japonią (popularne tematy). Oczywiście jeśli ktoś idzie tylko z takiego powodu na praktykę, to albo szybko zmienia swoje postrzeganie, albo równie szybko znika z Sanghi.
4. Theravada jest często przedstawiana w niekorzystnym świetle. Mówi się, że to "Mała droga" -- egoistyczna, oświecenie raz na 2000 lat, tylko dla mnichów, etc. Nieraz słyszałem hasła w stylu: "Hinajana jest jak wiejska dróżka, podczas gdy Zen jest autostradą", "Tylko Zen umożliwia Satori w ciągu jednego wcielenia", "My, (nazwa tradycji tybetańskiej) mamy największy wachlarz praktyk -- dla każdego coś się znajdzie."
5. Theravada jest dość wymagająca -- trudno ją przyjąć, bo ciągle wałkuje się anatta, nie mówi się o niczym stałym, nie ma się czego uczepić -- nie ma Czystej Ziemii Amitabhy, nie ma Natury Buddy, a części ludzi jest łatwiej zaakceptować pewne prawdy stopniowo, więc najpierw porzucają duszę, a chwytają się swojego wyobrażenia "Natury Buddy" -- tak jest im łatwiej, a zrozumienie często przychodzi po czasie. Theravada postluluje chyba najsurowsze życie, nie podziela poglądu niektórych, że "można doświadczać bez oporu każdej przyjemności i nie lgnąć do niej". Slogany najłatwiej zapadają w pamięć, więc ludzie potem mają awersję do Theravady.
6. Kanon Palijski bywa dość uciążliwy w czytaniu.
7. Ludzie boją się "odległości" Buddy -- w innych tradycjach wydaje im się kimś bliższym, ideałem łatwiejszym do osiągnięcia, mają więcej przykładów oświeconych, daje im to wsparcie, liczą na pomoc Bodhisattwów, etc.
Tak się to z mojego punktu widzenia przedstawia. Oczywiście te slogany, które słyszałem od różnych adeptów (a nawet nauczycieli) Zen i Wadżrajany nie są zgodne z postawą całej społeczności tych szkół (niech się nikt nie obraża -- wiem, że nie wszyscy wynoszą swoją szkołę ponad inne), niemniej zostały przeze mnie zasłyszane, więc powtarzam.
Moją opinię opieram na rozmowach z praktykującymi różne tradycje, lekturze tekstów i stron internetowych, a także własnej obserwacji. Pamiętam, gdy zaczynałem moją przygodę z Dhammą -- sam po lekturze kilkunastu opisów różnych szkół odrzuciłem Theravadę od ręki. Dopiero po pewnym okresie praktyki zrozumiałem, że tam mam szukać ;-)
Metta,
Radek
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3569
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
Zdaje się, że sprawa tkwi w początkach polskiej sanghi buddyjskiej, czyli gdzieś około lat 70 i 80. Pierwsi nauczyciele, którzy zawitali do naszego nadwiślańskiego kraju to byli nauczyciele właśnie szkół Vajrayana i Zen. Więc dla mnie to dosyć naturalne, że te szkoły ze względu na długość istnienia na naszym polskim poletku mają się ilościowo lepiej niż inne. Bo zauważ, że wiele szkół Mahayana w ogóle w Polsce nie ma przedstawicieli, albo ich grupy są raczej małe i niezbyt aktywne.siristru pisze:No właśnie dlaczego jest nie popularna? Bardzo wielu ludzi praktykuje ściezki tybetańskie i zen a tak nie wielu theravadę. Czy to wynika z świetnej promocji zen i vajrayany? Czy też z surowości theravady? Za malo informacji o theravadzie? A może lata krytyki theravady przez mahayanę zrobiły swoje?
Druga rzecz to specyfika samej tradycji Theravada, w której istnieje mocne powiązanie pomiędzy wspólnotą klasztorną (przestrzegającą vinaya) a wspólnotą świecką. Zdaje się, że w żadnej innej tradycji to wspólne koegzystowanie nie jest tak mocno ze sobą związane i splecione. Ongiś w Chinach był propagowany styl samowystarczalnych klasztorów, który też w jakimś stopniu był przeniesiony do Korei i Japonii. Styl (świecki) japońskiego Zen, który przetransmitowany do nas głównie przez nauczycieli z USA, też jakoś tam ułatwia rozprzestrzenianiu się grup praktykujących.
To w ogóle ciekawa kwestia jest. I temat mimo, że dotyczy Theravada to moża go rozwinąć w ogóle, na sprawę tego jak buddyzm (czyli te wszystkie szkoły razem wzięte) się rozwijał i jak będzie się rozwijał w Polsce i na Zachodzie. Narazie tradycje buddyjskie są mocno powiązane z osobistościami, które te nauki na Zachód sprowadziły - głównie świeckimi, zakładającymi ośrodki, a nie klasztory.
pk
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
Myślę, że kwestią podstawową są tutaj pewne cechy narodowe Polaków. Wystarczy zauważyć jaki rodzaj duchowości chrześcijańskiej rozwijał się i rozwija się w Polsce najlepiej. Jest to duchowość mocno bazująca na emocjach i pewnego rodzaju romantyźmie, skupiona wokół charyzmatycznego przywódcy (np. Jan Paweł II czy też ojciec Rydzyk). Duchowość kontemplacyjna oparta na silnej dyscyplinie nigdy nie była zbyt popularna w Polsce. Myślę, że to samo dotyczy polskich buddystów. Wszyscy mamy po prostu trochę polskiej karmy. Myślę, że wadżarajana czy nawet zen pozwalają po prostu na więcej emocji niż therevada.
Wlodik
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
A czy nie jest tak, że w krajach Therawady sanga to przede wszystkim mnisi, a świeccy są buddystami właściwie nominalnie? Choć w krajach Mahajany wspólnotą też rządzą mnisi, to jednak mahajana nie uważa świeckiego praktykującego za praktykującego niższgo stopnia, vide Sutra Wimalakirtiego. Europejskiemu neoficie natomiast nie wystarczy nazwanie sie buddystą - dopiero co zostawił chrześcijaństwo, gdzie był tylko "owieczką" - zauważcie, że większość z nas robi praktyki, którymi w Azji zajmują się głównie mnisi. Europejski neofita na ogół też nie zostanie mnichem, bo to ciężko, żarcie kiepskie i w ogóle.piotr pisze: Druga rzecz to specyfika samej tradycji Theravada, w której istnieje mocne powiązanie pomiędzy wspólnotą klasztorną (przestrzegającą vinaya) a wspólnotą świecką. Zdaje się, że w żadnej innej tradycji to wspólne koegzystowanie nie jest tak mocno ze sobą związane i splecione. Ongiś w Chinach był propagowany styl samowystarczalnych klasztorów, który też w jakimś stopniu był przeniesiony do Korei i Japonii. Styl (świecki) japońskiego Zen, który przetransmitowany do nas głównie przez nauczycieli z USA, też jakoś tam ułatwia rozprzestrzenianiu się grup praktykujących.
Buddyzm trafiał do nas przez USA. A jeśli dodać do tego, że zachodni, amerykański buddyzm rodził się w latach 50tych i 60tych, kiedy to uczniami przybyłych ze wschodu nauczycieli byli głównie beatnicy i hipisi, to chyba łatwo zrozumieć, czemu szkoły postulujące wewnętrzną i zewnętrzną dyscyplinę nie zakorzeniły się dobrze w naszej kulturze.
Amerykański zen oparty na ośrodkach to pomysł roshiego Suzukiego, Seung Sahna DSSN i roshiego Yasutaniego - czyli mnichów. Uznali, że w USA w owym czasie istotniejsza było stworzenie dynamicznych, świeckich sang i dzięki tej elastyczności udało im się trwale zaszczepić zen w Stanach. Mnisi pojawili się na końcu i wciąz ich przybywa. Ortodoksyjność Therawady utrudnia takie podejście, ale miejmy nadzieję, że i dla niej warunki w końcu dojrzeją.
Wadźrajana wygrywa w tej chwili medialnie i ma uśmiechnietą żywą reklamę bardzo wysokiej klasy ;) Nie wiem natomiast, czy do zen trafiają ludzie ze sztuk walki - jest raczej nurt, że tak powiem 'intelektualny" i drugi "bioenergoterapeutyczny" :). Ale zen już nie jest na świeczniku w tym stopniu co dawniej.
Wlodik ma rację. Do buddyzmu ludzie przyciągani są przede wszystkim przez , osobowości nauczycieli. Dla mnie to pierwsza rzecz, na która patrzę - czy nauczyciel reprezentuje sobą to, co ja bym chciał. Trudno na słowo uwierzyć sutrom. Taka polska karma :) Spojrzcie ile ośrodków ma Karma Kagyu Olego Nydahla - m. in. dzięki atrakcyjnemu opakowaniu i szołmeńskiej osobości nauczyciela.
Sutry to też w gruncie rzeczy gadżety. Może bardziej subtelne, ale wciąż są tylko drogowskazami, "cukierkami Dharmy", jak mawiał Seung Sahn. Po prostu różni ludzie potrzebują róznego rodzaju gadżetów.3czwarte pisze: 3. Część ludzi idzie do 'tybetańczyków' ze względy na różne "gadżety" -- male, dzwoneczki, mantry, Zen kojarzy się ze sztukami walki i Japonią (popularne tematy). Oczywiście jeśli ktoś idzie tylko z takiego powodu na praktykę, to albo szybko zmienia swoje postrzeganie, albo równie szybko znika z Sanghi.
Podsumowując, według mnie Therawada jest produktem mało atrakcyjnym dla zachodniego odbiorcy, ze względu na "mnisiość", surowość oprawy i być może niedocenianie świeckich praktykujących. Jest też postrzegana jako mało dynamiczna tradycja - bardziej sposób na życie niż aktywne poszukiwanie oświecenia.
Ale jeśli ściągniecie do Polski nauczycieli, to myślę, że ludzie za nimi pójdą. Powodzenia!
pzdr
Piotr
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3569
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
Kiedyś słuchałem wykładu Czcigodnego Nyogena i on stwierdził też mniej więcej to samo, że w krajach buddyzmu Theravada jeżeli ktoś tak naprawdę chce praktykować to goli głowę, zakłada pomarańczowe szaty i zostaje mnichem. Cz. Nyogen porównywał też wizerunki "ideałów" buddyzmu Theravada i Mahayana. Theravada - Arahat, mnich w szatach z ogoloną głową i miską do żebrania, Mahayana - Bodhisattva, postać też czasami kobieca, w szatach klasy arystkoraktycznej, w biżuterii itd. (np. wyobrażenia Kannon).iwanxxx pisze:A czy nie jest tak, że w krajach Therawady sanga to przede wszystkim mnisi, a świeccy są buddystami właściwie nominalnie? Choć w krajach Mahajany wspólnotą też rządzą mnisi, to jednak mahajana nie uważa świeckiego praktykującego za praktykującego niższgo stopnia, vide Sutra Wimalakirtiego
Moim zdaniem takie stwierdzenia są nieuprawnione i wynikają z jakiś stereotypów, którymi się posługujemy. Zbyt kiedyś podał fragment sutty w której jasno stoi, że nie tylko mnisi i mniszki mogą praktykować i położyć kres cierpieniu.
Inna rzecz to jak sprawa ma się faktycznie w tych krajach. Nie ma co owijać w bawełne i udawać, że jest inaczej ale w dużej mierze w żadnym z krajów buddyjskich ludzie świeccy nie są zaangażowani w taką praktykę by dzięki niej mieć jej owoc "jeszcze w tym życiu". Ani w krajach buddyzmu Therawada ani Mahayana. W Azji buddyzm jest kolejną religią, która w jakiś tam sposób zaspokaja potrzeby duchowe zwykłego człowieka. Ludzie praktykują jałmużnę i moralność, czasami wybierając się do świątyni żeby odbyć jakąś tam ceremonię, licząc na lepsze odrodzenie (lepszego swoją drogą nie ma :-) )
Tu się zgadzam. Swoją drogą, czy to nie paradoks, że folgujemy tak rozbuchanemu ego używając do tego nauk buddyjskich?Europejskiemu neoficie natomiast nie wystarczy nazwanie sie buddystą - dopiero co zostawił chrześcijaństwo, gdzie był tylko "owieczką" - zauważcie, że większość z nas robi praktyki, którymi w Azji zajmują się głównie mnisi.
Chociaż z drugiej strony w naukach Therawada szczodrość, moralność i medytacja to były nauki dla świeckich. Jedna praktyka jest podstawą dla kolejnej i tworzą jakiś tam wspierający się układ.
W Polsce zdaje się, że było podobnie, buddyzm jakoś tam zaczynał swoje życie wśród awangardy artytycznej w latach 70 i pewnie po części był też czymś w rodzaju buntu na tamtą rzeczywistość.uczniami przybyłych ze wschodu nauczycieli byli głównie beatnicy i hipisi, to chyba łatwo zrozumieć, czemu szkoły postulujące wewnętrzną i zewnętrzną dyscyplinę nie zakorzeniły się dobrze w naszej kulturze.
Mnie akurat cieszy mała atrakcyjność tego "produktu" :-) I trochę mnie zastanawia traktowanie nauk buddyjskich w kategoriach marketingowych ;-) W Tajlandii zdaje się, że jest taki masowych ruch (zwie się Dhammakaya), który schlebia konsumpcjonizmowi, buduje ogromne świątynie itd itd. Ich nauki za to są wątpliwej jakości.Podsumowując, według mnie Therawada jest produktem mało atrakcyjnym dla zachodniego odbiorcy
Ja ze swojej strony życzę nam wszystkim spokojnego dnia :-)
pk
- Intraneus
- ex Moderator
- Posty: 3671
- Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
- Tradycja: Youngdrung Bon
- Lokalizacja: Pless/Silesia
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
Chcecie zeby Theravada sie w Polsce przyjela?
Wystarczy ją zakazać ;)
Wystarczy ją zakazać ;)
Radical Polish Buddhism
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
Faktem jest, że wielu ludzi do buddyzmu przyciągają"kolorowe światełka" jek jest np. z buddyzmem tybetańskim (bo przecież właśnie ta droga jest najpopularnejsza w Polsce).
Nie wielu młodych ludzi pociąga surowość theravady.
Jak wiecie ostatnio stał się w bardzo popularny ruch Ole Nydhala - ludzie młodzi, weseli... posmiać się można i o duchowości porozmawiać, bez konserwtyzmy, bez większych świętości... "wszystko prowdzi do buddy"... "seks prowadzi do buddy"...eh
Theravada może odstręczać surowością (mnisiością :D)... ale czy w obecnym świecie owa "surowość" nie zacznie być w cenie? Jeśli "konserwatywne" nastawienie theravady uznać za "radykalizm"... a radykalizm jest ostatnio bardzo popularny na świecie... to... może odwróci się karta. Ostatnio nawet zauważam większ zainteresowanie theravadą.
Obecnie ważna jest dostarczenie informacji o theravadzie, uczynienie jej tematem rozważań (co się udaje)... potem jeśli zbierze się więcej zainteresowanych osób zacznie się sprowazdanie bhikkhu (juz nie tylko na odosobnienia vipassana).
Nie wielu młodych ludzi pociąga surowość theravady.
Jak wiecie ostatnio stał się w bardzo popularny ruch Ole Nydhala - ludzie młodzi, weseli... posmiać się można i o duchowości porozmawiać, bez konserwtyzmy, bez większych świętości... "wszystko prowdzi do buddy"... "seks prowadzi do buddy"...eh
Theravada może odstręczać surowością (mnisiością :D)... ale czy w obecnym świecie owa "surowość" nie zacznie być w cenie? Jeśli "konserwatywne" nastawienie theravady uznać za "radykalizm"... a radykalizm jest ostatnio bardzo popularny na świecie... to... może odwróci się karta. Ostatnio nawet zauważam większ zainteresowanie theravadą.
Obecnie ważna jest dostarczenie informacji o theravadzie, uczynienie jej tematem rozważań (co się udaje)... potem jeśli zbierze się więcej zainteresowanych osób zacznie się sprowazdanie bhikkhu (juz nie tylko na odosobnienia vipassana).
братство и јединство!
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
Witaj Siristru,
theravada jest bardzo dobra, buddyzm tybetański jest bardzo dobry i zen też jest bardzo dobry. To są po prostu ścieżki dla ludzi o różnych predyspozycjach. Budda udzielał różnych wskazówek różnym rodzajom ludzi mając dla wszystkich takie samo współczucie. To dobrze, że chcesz propagować theravadę w Polce. Zyczę Ci powodzenia.
Pozdrawiam.
theravada jest bardzo dobra, buddyzm tybetański jest bardzo dobry i zen też jest bardzo dobry. To są po prostu ścieżki dla ludzi o różnych predyspozycjach. Budda udzielał różnych wskazówek różnym rodzajom ludzi mając dla wszystkich takie samo współczucie. To dobrze, że chcesz propagować theravadę w Polce. Zyczę Ci powodzenia.
Pozdrawiam.
Wlodik
- looker
- ex Moderator
- Posty: 169
- Rejestracja: śr sty 18, 2006 00:08
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kagyu (Lama Ole)
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
no ok, ale jak to jest z mieszaniem dróg ?, np. wyznaje sobie styl kagyu a potem jak już jestem starszy dochdze do wniosku że chciał bym troche wiecej samotności i takiego klasztornego życia i przeszedl bym na theravade albo zen ?
60%-buddyzm
30%-naturalizm
10%-inne
- Ten użytkownik udziela się teraz w tzw. "realu" (coś w opozycji do "wirtual"). pzdr
30%-naturalizm
10%-inne
- Ten użytkownik udziela się teraz w tzw. "realu" (coś w opozycji do "wirtual"). pzdr
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
Jak mawia się na wsi: "Tylko krowa nie zmienia swych poglądów" Znaczy to tyle, że jeśli tak w swoim życiu zmienisz zdanie... coś w wyniku nieznanych nam obecnie okoliczności sprawi iż "pojmiesz", żr to inna tradycja jest dla Ciebie właściwa. Nie widzę w tym nic strasznego... takie "mieszanie" to tak na prawdę zmiana drogi.
Mieszaniem jest synkrtyzm i ten jako niebezpieczny w moich oczach - odradzam.
Mieszaniem jest synkrtyzm i ten jako niebezpieczny w moich oczach - odradzam.
братство и јединство!
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
Jak nic nie popitolisz w terminologiach, które są rózne i opisują te same rzeczy w sposób czasami radykalnie daleko od siebie (przykład niezgodności z Kanonem, omawiany na tym forum) to raczej nic się złego nie stanie.looker pisze:no ok, ale jak to jest z mieszaniem dróg ?,
Natomiast odradza się podążania wieloma tradycjami w tym samym czasie (nawet tybetańskimi (na własną ręke) - gwarantowany groch z kapustą we łbie.
pzdr.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
-
- Posty: 9
- Rejestracja: wt mar 28, 2006 08:46
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
Ja określam się jako zwolennik therawady, ale praktykuję często z wadżrajanistami (do nich mi najbliżej w moim mieście).
Dostrzegam różnicę w podejściach "doktrynie" i podejściu do niektórych zagadnień i w razie konfliktu trzymam się therawady. Jednak sama medytacja grupowa (przechodzę wtedy na technikę diamentówki) jest świetna. Cenię sobie ją, bo nieźle motywuje do wysiłku i nie wydaje mi się, żeby działa się jakaś wielka krzywda mojej praktyce. Może za jakiś czas zmienię zdanie, ale póki co...
Dostrzegam różnicę w podejściach "doktrynie" i podejściu do niektórych zagadnień i w razie konfliktu trzymam się therawady. Jednak sama medytacja grupowa (przechodzę wtedy na technikę diamentówki) jest świetna. Cenię sobie ją, bo nieźle motywuje do wysiłku i nie wydaje mi się, żeby działa się jakaś wielka krzywda mojej praktyce. Może za jakiś czas zmienię zdanie, ale póki co...
Apofenista (Munafikunem też czasem zwany)
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
Tajk jak kazdy muwi napewno bo nei ma nauczycieli i neistety muwie z przykroscia [co do surowosci] ze ludzie ostatnio traktuja buddyzm ale bardziej w kwestiach dzogczern bo jak tu widac duzo osub pyta jak byc naprzyklad chrzescijaninem i jednoczesnei Buddysta? Ludzie Boja sie zerwac ze swoja wiara a ci co juz zostali wychowani w tradycji theravada jest takich malo :?
Wszystkie serca znają ten sam język. Nie ważne jakim osoba posługuje się językiem lub jakiej jest narodowości, serce nie posiada nic oprócz prostej świadomości, dlatego wszystkie serca mają ten sam język.
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
No to chyba dobrze, że są trudności. Bez nich nie moglibyśmy się rozwijać...
Pozdrawiam
/M
Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
O ile wiem w Polsce chyba takowych nie ma - wszyscyśmy neofici brachu :mrgreen:Fekaliusz pisze:a ci co juz zostali wychowani w tradycji theravada jest takich malo Confused Embarassed
братство и јединство!
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
Jak to nie ma? A ja? Mój pradziadek był theravadinem, mój dziadek był theravadinem i mój ojciec był theravadinem. Więc i ja zostałem theravadinem.siristru pisze:O ile wiem w Polsce chyba takowych nie ma - wszyscyśmy neofici brachu :mrgreen:Fekaliusz pisze:a ci co juz zostali wychowani w tradycji theravada jest takich malo Confused Embarassed
Oczywiście żartuję
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
Hehehhe, czytałem o paradoksach czasowych (chociaż Stephen Baxter w nie nie wierzy... są , nie ma - nie ważne)... to mógłbyś być swym dziadkiem, pradziadkiem, ojscem i jeszcze praprababką... a czy babcia nie pochodziła z Chrzanowa? :twisted:Nezz pisze:Oczywiście żartuję
братство и јединство!
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
Siristru, drogi
Nie mów tak krytycznie o Ole. Tak, jak jeden z nas tutaj napisał: dla różnych ludzi jest inna ścieżka, ale prowadząca na tą samą drogę. I tak powinno być!
Ja osobiście poznałam zen, troszkę Bon również, ale znalazłam się w Karma Kagyu bacznie studiując nie tylko nauki Ole, ale wszystkich nauczycieli. Dla mnie najważniejsza jest mądrość - co za tym idzie, nieważne od jakiego nauczyciela... ale wiem, że Karma Kagyu jest tym co świadomie wybrałam. I nie jestem słodka, albo wesoła, albo raczej: jestem tym wszystkim... i to nie jest chyba złe?
Nie mów tak krytycznie o Ole. Tak, jak jeden z nas tutaj napisał: dla różnych ludzi jest inna ścieżka, ale prowadząca na tą samą drogę. I tak powinno być!
Ja osobiście poznałam zen, troszkę Bon również, ale znalazłam się w Karma Kagyu bacznie studiując nie tylko nauki Ole, ale wszystkich nauczycieli. Dla mnie najważniejsza jest mądrość - co za tym idzie, nieważne od jakiego nauczyciela... ale wiem, że Karma Kagyu jest tym co świadomie wybrałam. I nie jestem słodka, albo wesoła, albo raczej: jestem tym wszystkim... i to nie jest chyba złe?
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
Eh, Ole to temat rzeka - to tylko człowiek. W moich slowach jest dużo pzrekory. Dlatego nie warto sie niemi zrejmowac, karmapemo. na forum znają mnie jako radykała i fundamentalistę - coś w tym jest zreczywiscie chociaz należę do reformatorskiej tradycji Suan Mokh.
Moi szefostwo są Karma Kagyu i nie mam z nimi problemów (ani oni ze mną)
Tradycji Karma Kagyu nie przyjmuje - mam własną a byc niech sobie będzie. To ludzie właściwie tworzą obraz tej szkoły - eto vsio. jak spotkam Olego to sie z nim rozmówię?
Moi szefostwo są Karma Kagyu i nie mam z nimi problemów (ani oni ze mną)
Tradycji Karma Kagyu nie przyjmuje - mam własną a byc niech sobie będzie. To ludzie właściwie tworzą obraz tej szkoły - eto vsio. jak spotkam Olego to sie z nim rozmówię?
Nie, nie jest złekarmapema pisze:i to nie jest chyba złe?
братство и јединство!
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
siristru pisze: Tradycji Karma Kagyu nie przyjmuje - mam własną a byc niech sobie będzie. To ludzie właściwie tworzą obraz tej szkoły - eto vsio. jak spotkam Olego to sie z nim rozmówię?
Na marginesie, tendencje budowania obrazu Kagyupow na podobieństwo Lamy Ole, są ostanio, powiedział bym, dość modne
Nauki lamów kagyu (ang.) http://www.dhagpo-kagyu.org/anglais/sci ... esprit.htm
Tak, w tej linii znajdują się też nauki o cierpieniu i końcu cierpienia 8)
Nauki o prawie przyczynowości - też, jako bardzo istotne (podstawowe).
Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
Rozumiem. Wiesz staram sie nie oceniać, pomimo faktu, że Ole ma swoje ciekawe metody. Patrzę jednak na to w taki sposób, jakie on ma intencje i co z tego wynika. Rozumiem, że jego stosunek do kobiet czy seksu jest dziwny (jak na Lamę) , ale jest tylko człowiekiem. Zresztą to jego słynna metoda na odrzucenie tych, którzy raczej powinni zająć się chrześcijaństwem. Myślę, że gdyby był głupi, albo starał się manipulować ludźmi to XVI Karmapa na pewno nie mianowałby go takim stanowiskiem.siristru pisze:Eh, Ole to temat rzeka - to tylko człowiek. W moich slowach jest dużo pzrekory. Dlatego nie warto sie niemi zrejmowac, karmapemo. na forum znają mnie jako radykała i fundamentalistę - coś w tym jest zreczywiscie chociaz należę do reformatorskiej tradycji Suan Mokh.
Moi szefostwo są Karma Kagyu i nie mam z nimi problemów (ani oni ze mną)
Tradycji Karma Kagyu nie przyjmuje - mam własną a byc niech sobie będzie. To ludzie właściwie tworzą obraz tej szkoły - eto vsio. jak spotkam Olego to sie z nim rozmówię?
Nie, nie jest złekarmapema pisze:i to nie jest chyba złe?
Praktykuję medytacje KK. Nie robię pokłonów, bo mi się nie chce, bo nie chce tych oczyszczeń. Może kiedyś. Szanuję wzystkich nauczycieli, którzy są mądrzy po prostu. A na ołtarzu stoi i Ole i Karmapa, bo zawdzięczam im wspaniałą możliwość pratykowania wielu medytacji i wiele dobrych słów. Dla mnie Lamowie, czy Buddowie, nie są tym co dla chrześcijan Bóg i Jezus. Ale to tak na marginesie
Zresztą w buddyzmie wszystko ma zupełnie inny wyraz w porównaniu do chrześcijaństwa... tylko szkoda wlasnie, ze nie jestesmy rozumiani...
- sweet88
- Posty: 40
- Rejestracja: śr gru 31, 2008 14:32
- Tradycja: nie do końca sprecyzowana
- Lokalizacja: Poznań
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
A ja mam taki pomysł Załóżmy sobie ośrodek Theravady, chociaż 1 w Polsce Namówimy jakiegoś mnicha, żeby przyjechał, a jak się nie da to sami się będziemy wspierać
Tak jak z wielkiej sterty kwiatów można zrobić wiele girland, tak tez ten, kto urodził się śmiertelnym, winien dokonać wielu dobrych czynów.
Dp.53
Dp.53
- Damian907
- Posty: 809
- Rejestracja: pn paź 13, 2008 15:44
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Ta sama co na początku.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
Na początek to dobrze byłoby zaprosić jakiegokolwiek nauczyciela therawady, zorganizować wykład(y) i liczyć że z osób przybyłych coś się utworzy, wiem znowu ten mój idealizm...
- sweet88
- Posty: 40
- Rejestracja: śr gru 31, 2008 14:32
- Tradycja: nie do końca sprecyzowana
- Lokalizacja: Poznań
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
Czemu idealizm? Skoro inne tradycje mają swoje ośrodki to czemu nam miałoby się nie udać?Damian907 pisze:Na początek to dobrze byłoby zaprosić jakiegokolwiek nauczyciela therawady, zorganizować wykład(y) i liczyć że z osób przybyłych coś się utworzy, wiem znowu ten mój idealizm...
Tak jak z wielkiej sterty kwiatów można zrobić wiele girland, tak tez ten, kto urodził się śmiertelnym, winien dokonać wielu dobrych czynów.
Dp.53
Dp.53
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
Nie wiem czy to jeszcze jest aktualne
Vipassana Meditation Group
Contact: Alma Yoray
58-563 Przesieka, Poland
Tradition: Theravada, Vipassana
http://www.dharmaweb.org/index.php/Poland
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- sweet88
- Posty: 40
- Rejestracja: śr gru 31, 2008 14:32
- Tradycja: nie do końca sprecyzowana
- Lokalizacja: Poznań
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
Chyba już nie ma tego ośrodka, niestety
Tak jak z wielkiej sterty kwiatów można zrobić wiele girland, tak tez ten, kto urodził się śmiertelnym, winien dokonać wielu dobrych czynów.
Dp.53
Dp.53
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
A co z http://www.pl.dhamma.org/index.php?id=1298&L=15 ?sweet88 pisze:Chyba już nie ma tego ośrodka, niestety
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- Damian907
- Posty: 809
- Rejestracja: pn paź 13, 2008 15:44
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Ta sama co na początku.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
Z materiałów zawartych na stronie wynika że to nie jest buddyzm therawada, a jedynie medytacja Vipassana dla wszystkich bez wzgledu na wyznawaną religię (nonsectarian), choć można tam zapytać czy nie ma osoby praktykującej w tej tradycji.booker pisze:A co z http://www.pl.dhamma.org/index.php?id=1298&L=15 ?sweet88 pisze:Chyba już nie ma tego ośrodka, niestety
- Damian907
- Posty: 809
- Rejestracja: pn paź 13, 2008 15:44
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Ta sama co na początku.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
Można poszukać również na forum:
http://vipassana.trisquel.pl/index.php
Był już nawet podobny wątek:
http://vipassana.trisquel.pl/viewtopic.php?t=318
http://vipassana.trisquel.pl/index.php
Był już nawet podobny wątek:
http://vipassana.trisquel.pl/viewtopic.php?t=318
- GreenTea
- ex Global Moderator
- Posty: 4530
- Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Vajrayana
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
A to nie jest to, o czym Ikar pisze? On przecież cytuje Goenkę.Damian907 pisze:Z materiałów zawartych na stronie wynika że to nie jest buddyzm therawada, a jedynie medytacja Vipassana dla wszystkich bez wzgledu na wyznawaną religię (nonsectarian), choć można tam zapytać czy nie ma osoby praktykującej w tej tradycji.booker pisze:A co z http://www.pl.dhamma.org/index.php?id=1298&L=15 ?sweet88 pisze:Chyba już nie ma tego ośrodka, niestety
Pozdrawiam, gt
- Damian907
- Posty: 809
- Rejestracja: pn paź 13, 2008 15:44
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Ta sama co na początku.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
Nie wiem nie jestem Ikarem, ale weż pod uwagę:GreenTea pisze: A to nie jest to, o czym Ikar pisze? On przecież cytuje Goenkę.
Pozdrawiam, gt
http://www.pl.dhamma.org/index.php?id=1369&L=15
Tak od 7.50
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
to już jest na 99% nieaktualne.booker pisze:Nie wiem czy to jeszcze jest aktualne
Quote:
Vipassana Meditation Group
Contact: Alma Yoray
58-563 Przesieka, Poland
Tradition: Theravada, Vipassana
http://www.dharmaweb.org/index.php/Poland
medytacja vipassany według S.N. Goenki, opiera się na świętych tekstach Theravady.Damian907 pisze:Nie wiem nie jestem Ikarem, ale weż pod uwagę:
http://www.pl.dhamma.org/index.php?id=1369&L=15
Tak od 7.50
Tradycja Goenki czerpie normalnie z Tipitaki i co najważniejsze komentarzy Thera Tylko że Goenka objaśnia Dhammę, jako uniwersalną ścieżkę do oczyszczenia, nie jako religię.
Jest o niej kilka filmów: Doing time doing vipassa, changing from insight, i Dhamma brother. Ten ostatni mam na DVD po angielsku więc gdyby ktoś chciał mogę użyczyć.
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
są tam theravadini, lub osoby deklarujące się jako theravadini bądź sympatyzujący.Damian907 pisze:Z materiałów zawartych na stronie wynika że to nie jest buddyzm therawada, a jedynie medytacja Vipassana dla wszystkich bez wzgledu na wyznawaną religię (nonsectarian), choć można tam zapytać czy nie ma osoby praktykującej w tej tradycji.booker pisze:A co z http://www.pl.dhamma.org/index.php?id=1298&L=15 ?sweet88 pisze:Chyba już nie ma tego ośrodka, niestety
Ale to mógłbyś tylko wywnioskować podczas rozmowy z uczestnikami, Nikt z organizatorów nie udzielił by ci takiej odpowiedzi bo oni nie wiedzą co to theravadin, ani buddyzm
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
3czwarte pisze:4. Theravada jest często przedstawiana w niekorzystnym świetle. Mówi się, że to "Mała droga" -- egoistyczna, oświecenie raz na 2000 lat, tylko dla mnichów, etc. Nieraz słyszałem hasła w stylu: "Hinajana jest jak wiejska dróżka, podczas gdy Zen jest autostradą", "Tylko Zen umożliwia Satori w ciągu jednego wcielenia", [...]
http://www.accesstoinsight.org/tipitaka/dn/dn.22.0.than.html
W kontekscie "marudzenia" niektórych braci "wielkich", tudzież sióstr,
polecam uwadze np. ostatnich pięć akapitów Maha-satipatthana Sutty.
Bodhicitta! To nie duchowy "snobizm", jaki często "praktykujecie"...
Zwróćmy też uwagę na...
http://www.accesstoinsight.org/tipitaka/an/an05/an05.079.than.html
Przykre to... I niestety dotyczy wszystkich "szkół" i "tradycji"...
- LordD
- Posty: 2542
- Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
Jest też tutaj.ikar pisze:Dhamma brother. Ten ostatni mam na DVD po angielsku więc gdyby ktoś chciał mogę użyczyć.
The Dhamma Brothers:
http://depositfiles.com/files/mcb1u3b36
http://depositfiles.com/files/u1w6pjqzp
http://depositfiles.com/files/l83b2bk8g
http://depositfiles.com/files/fo9in53dg
http://depositfiles.com/files/jaa5q9d24
http://depositfiles.com/files/cx3wrtecn
http://depositfiles.com/files/8oraz40yt
http://depositfiles.com/files/8fx85qmhl
- urug
- Posty: 32
- Rejestracja: pn wrz 10, 2007 00:17
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: niesprecyzowana
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
Tak trochę offtopicowo, jest może w Częstochowie jakaś grupa praktykująca?
Pozdrawiam,
Tomek.
Tomek.
- Damian907
- Posty: 809
- Rejestracja: pn paź 13, 2008 15:44
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Ta sama co na początku.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
Owszem, grupa Zen Kwan Um oraz grupa Karma Kagyu
- urug
- Posty: 32
- Rejestracja: pn wrz 10, 2007 00:17
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: niesprecyzowana
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
W sumie to chodziło mi o Theravadę, ale to też zacne informacje
Pozdrawiam,
Tomek.
Tomek.
- Damian907
- Posty: 809
- Rejestracja: pn paź 13, 2008 15:44
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Ta sama co na początku.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
Grupy Therawady nie ma w żadnym mieście i nic nie wskazuje na zmiane tego stanu rzeczy.
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
Ciekawą alternatywą dla zainteresowanych Theravadą jest Vipasana Goenki. Może to rozwiązanie nieco "z braku laku", ale plusem jest duża ilość praktyki opartej źródłowo o Kanon.
Zresztą sądzę, że każdy poważnie podchodzący do sprawy znajdzie swoją praktykę.
Witam po dłuższej nieobecności nieusprawiedliwionej.
PS podoba mi się Forum w nowej szacie
Zresztą sądzę, że każdy poważnie podchodzący do sprawy znajdzie swoją praktykę.
Witam po dłuższej nieobecności nieusprawiedliwionej.
PS podoba mi się Forum w nowej szacie
"Podobnie jak wielkie morze ma tylko jeden smak - smak soli, tak też, ta Nauka i Dyscyplina ma tylko jeden smak - smak wyzwolenia". Udana V.5, Uposatha Sutta.
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3569
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Dlaczego theravada jest niepopularna w Polsce?
Cześć Zbyt,
Witaj ponownie.
Witaj ponownie.