Sati - znaczenie słowa

dyskusje i rozmowy

Moderator: Har-Dao

Awatar użytkownika
Har-Dao
Global Moderator
Posty: 3162
Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dhamma-Vinaya
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Sati - znaczenie słowa

Nieprzeczytany post autor: Har-Dao »

Temat wydzielony z wątku Sposób na odzyskanie wspomnień z poprzedniego wcielenia? w dziale Wasze pierwsze pytania


piotr pisze: czw wrz 26, 2019 12:58

A dokładniej mówiąc właściwej praktyki kultywowania pamięci, przywoływania (sati, smṛti, dran pa) - na Zachodzie zwykle błędnie zwanego "uważnością", "mindfulness".
Tak gwoli ścisłości - czym innym jest sati, czym innym anussati, to odnośnie drugiego terminu jest to "przypominanie" sobie, Słownik PTS (nie tłumaczę, w skrócie anu + smrti = przypominanie, a dokładniej ponowna uważność, jest ich 6 Buddha°, Dhamma°, Saṅgha°, sīla°, cāga°, devatā°)

anussati

(f.) [Sk. anusmṛti, fr. anu + smṛ, cp. sati] remembrance, recollection, thinking of, mindfulness. A late list of subjects to be kept in mind comprises six anussati-ṭṭhānāni, viz. Buddha°, Dhamma°, Saṅgha°, sīla°, cāga°, devatā°, i. e. proper attention to the Buddha, the Doctrines, the Church, to morality, charity, the gods. Thus at D III.250, 280 (cp. A I.211); A III.284, 312 sq., 452; V.329 sq.; Ps I.28. Expanded to 10 subjects (the above plus ānāpāna-sati, maraṇa-sati, kāyagatā-sati, upasamânussati) at A I.30, 42 (cp. Lal. Vist 34). For other references see D I.81; S V.67 = It 107 (anussaraṇa at latter pass.); A III.284, 325, 452. Ps I.48, 95, 186; Pug 25, 60; Dhs 14, 23, 1350 (anussati here to be corr. to asati, see Dhs. trsl. 351); Sdhp. 225, 231, 482. See also anuttariya (anussat–ânuttariya).

W Bhayabherava Sutta (MN.004 – Mowa o bojaźni i trwodze) pod drzewem Buddha-in-spe praktykował jhāny a potem stało się to:
so evaṃ samāhite citte parisuddhe pariyodāte anaṅgaṇe vigatūpakkilese mudubhūte kammaniye ṭhite āneñjappatte pubbenivāsānussatiñāṇāya cittaṃ abhininnāmesiṃ.
Kiedy mój umysł był tak skupiony, oczyszczony, rozjaśniony, niesplamiony, uwolniony od zanieczyszczeń, elastyczny, sprawczy, stabilny i niewzruszony, nakierowałem go na poznanie i przypomnienie sobie poprzednich pobytów
so anekavihitaṃ pubbenivāsaṃ anussarāmi, seyyathidaṃ — ekampi jātiṃ dvepi jātiyo tissopi jātiyo catassopi jātiyo pañcapi jātiyo dasapi jātiyo vīsampi jātiyo tiṃsampi jātiyo cattālīsampi jātiyo paññāsampi jātiyo jātisatampi jātisahassampi jātisatasahassampi anekepi saṃvaṭṭakappe anekepi vivaṭṭakappe anekepi saṃvaṭṭavivaṭṭakappe — ‘amutrāsiṃ evaṃnāmo evaṃgotto evaṃvaṇṇo evamāhāro evaṃsukhadukkhappaṭisaṃvedī evamāyupariyanto, so tato cuto amutra udapādiṃ; tatrāpāsiṃ evaṃnāmo evaṃgotto evaṃvaṇṇo evamāhāro evaṃsukhadukkhappaṭisaṃvedī evamāyupariyanto, so tato cuto idhūpapanno’ti. iti sākāraṃ sauddesaṃ anekavihitaṃ pubbenivāsaṃ anussarāmi.
Przypomniałem sobie wiele poprzednich pobytów, mianowicie jedno życie, drugie życie, […] pięć żyć, dziesięć żyć, pięćdziesiąt żyć, sto żyć, sto tysięcy żyć, wiele cyklów rozszerzania się wszechświata, wiele cyklów kurczenia się wszechświata, wiele cyklów rozszerzania i kurczenia się wszechświata: »Tu tak miałem na imię, byłem z takiego klanu, takiego koloru miałem skórę, takie było moje pożywienie, takie było moje doświadczenie przyjemności i bólu, tyle trwało moje życie, przeminąłem tam, umarłem, pojawiłem się gdzie indziej, tam też: tak miałem na imię, z takiego klanu, takiego koloru miałem skórę, takie było moje pożywienie, takie było moje doświadczenie przyjemności i bólu, tyle trwało moje życie, przeminąłem tam, pojawiłem się tutaj«. Tak różnego rodzaju cechy i szczegóły poprzednich pobytów sobie przypomniałem.
ayaṃ kho me, brāhmaṇa, rattiyā paṭhame yāme paṭhamā vijjā adhigatā, avijjā vihatā vijjā uppannā, tamo vihato āloko uppanno, yathā taṃ appamattassa ātāpino pahitattassa viharato.
To była, braminie, w pierwszej części nocy pierwsza wiedza jaką osiągnąłem, gdy ze zniszczeniem niewiedzy, wiedza powstała, wraz z powstaniem światła, ciemność zniszczyłem, jak ten, kto niestrudzony, pilny i z usilnym staraniem, tak i ja przebywałem.
P.S. możnaby to słowo pubbenivāsānussatiñāṇāya przetłumaczyć jako poznanie pamięci o poprzednich pobytach... chyba, ciężkie słowo, trzeba się w nie długo wpatrywać :)

P.S.2 - nie żebym bronił sati=uważność, też wydaje mi się takie sobie. Ale z tym że sati=pamięć to też imho przesada. Ja bym poszedł w coś takiego: skoro anussati = przypomnienie to sati = pomnienie. Mówi się "pomnij, że coś..." i taki dziwoląg słowny jest bardziej związany z pamięcią (pomnij), ale od biedy też mógłby być zwiazany z uważnością (pomnienie oddechu??? pomnij że masz oddech?). Chyba za bardzo z pamięcią znów, wg mnie powinno być 50/50, widziałem propozycje w polskim też jak przytomność = sati. Warto wiedzieć, że sati nie równa się smṛti - to są dwa języki, a Buddha przewartościował "sati/smṛti" i stało się bardziej "uważnością". Inaczej idziemy w kierunku sanskrytyzacji przekazu Przebudzonego.

metta&peace
H-D
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Sposób na odzyskanie wspomnień z poprzedniego wcielenia?

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Cześć Har-dao,

no nie zgadzam się z Tobą - moim zdaniem to jest dzielenie włosa na czworo :zakrecony: Definicja w SN 48.10 jest dosyć jasna - sati to pamięć czyli zdolność do przechowywania czegoś w umyśle i przywoływania tego do siebie. Ṭhānissaro Bhikkhu ma dobrą analizę wszystkich "ale", które pojawiają się odnośnie takiego podejścia w 4 rozdziale książki o "Prawidłowej uważności".

Zauważ swoją drogą, że definicja, którą przywołujesz ze słownika, też mówi, że wśród anussati znajdują się ānāpānasati, maraṇasati, kāyagatāsati, upasamānussati. :89:

Nie widzę nic dziwnego w tym, że Buddha przypomniał sobie swoje przeszłe życia po tym jak opanował jhāny - w końcu czwarta z nich jest definiowana jako stan o doskonale oczyszczonych uppekhā i sati (zob. AN 5.28) - co brzmi jak idealny stan by móc cofać się pamięcią tak daleko jak ma się na to ochotę.

Co do sanskrytu i języka tybetańskiego to podaję te terminy, żeby było wiadomo o czym mowa - nie każdy zna pālijskie terminy, a dyskusja toczy się w ogólnym panelu dla początkujących.
Awatar użytkownika
amogh
Posty: 3535
Rejestracja: pt mar 21, 2008 20:16
Płeć: mężczyzna
Tradycja: hołd nie-nazwanemu
Lokalizacja: piwnica Auerbacha

Re: Sposób na odzyskanie wspomnień z poprzedniego wcielenia?

Nieprzeczytany post autor: amogh »

Har-Dao pisze: czw wrz 26, 2019 14:10 Inaczej idziemy w kierunku sanskrytyzacji przekazu Przebudzonego.

metta&peace
H-D
Cześć

Zainteresowała mnie ta myśl. Czy jest to skrót myślowy zrozumiały jedynie dla wtajemniczonych w palijski przekaz, czy też ma to swą głębszą wykładnię, której źródła możesz wskazać. Chodzi mi o język, którym posługiwał się Budda. Dlaczego sanskrytyzacja przekazu Przebudzonego ma znaczenie? Mógłbyś rozwinąć?

Metta
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Sposób na odzyskanie wspomnień z poprzedniego wcielenia?

Nieprzeczytany post autor: piotr »

amogh pisze: sob wrz 28, 2019 02:27Chodzi mi o język, którym posługiwał się Budda. Dlaczego sanskrytyzacja przekazu Przebudzonego ma znaczenie? Mógłbyś rozwinąć?
Cześć, nie wiem o co chodziło Har-dao, ale według niektórych podań Buddha zakazał używania sanskrytu do nauczania sutt. Generalnie sprawa jest trochę zagmatwana, bo przekazy są nieco sprzeczne, ale prawdopodobnie chodziło o to, żeby nauczanie było dostępne dla wszystkich ludzi a nie tylko dla wykształconych brahminów, którzy byli obeznani w Vedach.
Awalokiteswara
Posty: 27
Rejestracja: ndz wrz 08, 2019 14:33
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Ezoteryka

Re: Sposób na odzyskanie wspomnień z poprzedniego wcielenia?

Nieprzeczytany post autor: Awalokiteswara »

To może ja pociągnę temat, sanskrytyzacji chociaż wolałbym żeby moje słowa zostały potraktowane z przymrużeniem oka ;), ja postrzegam to tak że sam sanskryt jako język ma charakter obszarowy, zaś język tybetański punktowy, głębinowy. Myślę że mógłbym to wyjaśnić na przykładzie mantr, chociaż zaznaczam że jest to wypowiedź laika, nie mam profesjonalnego wykształcenia w tym kierunku.

Ja to widzę tak że np mantra bodhisattwy współczucia, Awalokiteśwary AUM MANI PADME HUM
w języku sanskryckim ॐ मणिपद्मे हूँ oddziałuje na umysł człowieka w sposób obszarowy dociera do różnych miejsc jego psychiki i wywołuje silne zmiany w jego strukturze psychicznej podobnie jak bomba napalmowa zrzucona z bombowca wywołuje pożar który rozprzestrzenia się po całych hektarach dżungli i trawi wszystkie napotkane po drodze chwasty.

Natomiast ta sama mantra w języku tybetańskim ཨོཾ་མ་ཎི་པདྨེ་ཧཱུྃ oddziałuje na umysł człowieka w sposób punktowy dociera do głębin jego umysłu do korzenia, rdzenia psychiki po kolei przedzierając się przez poszczególne warstwy i tam dokonuje największych zmian, podobnie jak bomba burząca która spada z ogromnej wysokości wbija się głęboko w ziemie i tam dopiero eksploduje niszcząc warstwy usytuowane bardzo głęboko i wywołujące potężne trzęsienie ziemi które burzy struktury na powierzchni nawet te odporne na ogień.

Dla tego najsensowniej jest łączyć obydwa języki ponieważ one się ze sobą bardzo ładnie uzupełniają jeden ma silne działanie obszarowe drugi potężne oddziaływanie punktowe.
No a jeśli ktoś uważa że mówię głupoty to śmiało pośmiejemy się razem :)
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Sposób na odzyskanie wspomnień z poprzedniego wcielenia?

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Większość tradycji buddyjskich ma przeświadczenie na temat języka, którego używają do zapisu nauk - zwykle jest takie, że język którym się posługują dotyka w jakiś bardziej bezpośredni sposób rzeczywistości, że jest naturalny, pierwotny, a tym samym ma transformującą moc.
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: Sposób na odzyskanie wspomnień z poprzedniego wcielenia?

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

piotr pisze: ndz wrz 29, 2019 07:50
amogh pisze: sob wrz 28, 2019 02:27Chodzi mi o język, którym posługiwał się Budda. Dlaczego sanskrytyzacja przekazu Przebudzonego ma znaczenie? Mógłbyś rozwinąć?
Cześć, nie wiem o co chodziło Har-dao, ale według niektórych podań Buddha zakazał używania sanskrytu do nauczania sutt. Generalnie sprawa jest trochę zagmatwana, bo przekazy są nieco sprzeczne, ale prawdopodobnie chodziło o to, żeby nauczanie było dostępne dla wszystkich ludzi a nie tylko dla wykształconych brahminów, którzy byli obeznani w Vedach.

A nie chodziło po prostu o to, że tradycja Theravady opiera się ściśle na studiowaniu tekstów w języku pali i przenoszenie znaczeń z sanskrytu może zniekształcić rozumienie pism? Ja tak to zrozumiałam.


Pozdrawiam, gt
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Sposób na odzyskanie wspomnień z poprzedniego wcielenia?

Nieprzeczytany post autor: piotr »

GreenTea pisze: ndz wrz 29, 2019 12:40A nie chodziło po prostu o to, że tradycja Theravady opiera się ściśle na studiowaniu tekstów w języku pali i przenoszenie znaczeń z sanskrytu może zniekształcić rozumienie pism? Ja tak to zrozumiałam.
Nie sądzę, bo zakaz tłumaczenia nie obejmuje innych języków, jeśli sens nauczania nie jest wypaczony.
Awatar użytkownika
Har-Dao
Global Moderator
Posty: 3162
Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dhamma-Vinaya
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Sati - znaczenie słowa

Nieprzeczytany post autor: Har-Dao »

Czołem

Dokładnie to co mówi GT - chodziło mi o słowo sati, które w vedyjskim kontekście znaczy głownie pamięć, ale jest to pamięć pewnego rodzaju, pamiętanie wiedzy. Sati i veda są ze sobą połączone, co napiszę w jednej z przedmów sutt. Nie chodzi o tłumaczenie na sanskryt, chodzi o przywracanie znaczenia słowa, którego używał (przewartościowywał) Buddha ale nadając temu przewartościowanemu słowu jego "pierwotną" formę. Ta pierwotna forma to sati w rozumieniu tylko pamięć, ignorowanie wszystkich mów Buddhy, w których sati nie oznaczała pamięci (tylko, jedynie, wyłącznie), ale właśnie także w znaczeniu bycia uważnym, świadomym, w obecnej chwili, etc. Pamiętanie obecnej chwili jest też trochę abhidhammiczne - ale może nie będę i w to wchodził, bo będę znów wywołany. Kolejnym słowem, które można by w ten sposób potraktować to słowo "veda" - które w vedyjskim (żeby znów nie było konfuzji i nie powiedzieć sanskryckim) znaczeniu znaczy albo "wiedza" albo teksty (później księgi) Ved. Jest trzeci, buddyjski "spin" tego słowa. Veda to entuzjazm, satysfakcja, inspiracja. Nie tłumaczyć tego w ten sposób, bo veda to tylko wiedza, to znów to samo co z sati - nie branie pod uwagę mów. A kto nie bierze pod uwagę całości Dhammy (w literze i znaczeniu) ten niestety nie używa czterech Wielkich Kryteriów Odniesienia (mahāpadesa). Wybaczcie, niepotrzebnie się odzywam, oczywiście każdy ma prawo do swoich opinii, chciałem tylko dodać swoją - ale kategoryczne stwierdzenie piotra, jakoby sati było tylko pamięcią, a uważność to pomyłka uznałem za zbyt kategoryczne i postanowiłem wyjaśnić. Pewnie niepotrzebnie, od razu przypomniały mi się lata dyskusji na tym forum :)

metta&peace
H-D
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Sati - znaczenie słowa

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Har-Dao pisze: ndz wrz 29, 2019 17:04Nie chodzi o tłumaczenie na sanskryt, chodzi o przywracanie znaczenia słowa, którego używał (przewartościowywał) Buddha ale nadając temu przewartościowanemu słowu jego "pierwotną" formę. Ta pierwotna forma to sati w rozumieniu tylko pamięć, ignorowanie wszystkich mów Buddhy, w których sati nie oznaczała pamięci (tylko, jedynie, wyłącznie), ale właśnie także w znaczeniu bycia uważnym, świadomym, w obecnej chwili, etc.
Mnisi, czym jest zdolność pamięci (satindriya)? Gdy uczeń szlachetnych jest pomny, posiada najlepszą pamięć i rozwagę, gdy pamięta i przypomina sobie to co było powiedziane i zrobione dawno temu. Mnisi, to nazywam zdolnością pamięci. - Paṭhamavibhaṅgasutta (SN 48.9)
Mnisi, ilekroć mnich będąc tak wycofanym przypomina sobie (anussarati) Dhammę i myśli o niej, to w takiej chwili mnich wzbudza pamięć jako czynnik oświecenia (satisambojjhaṅga); w takiej chwili mnich rozwija pamięć jako czynnik oświecenia; w takiej chwili pamięć jako czynnik oświecenia dochodzi w mnichu do spełnienia przez kultywację. - Sīlasutta (SN 46.3)
:czyta2:
Awatar użytkownika
amogh
Posty: 3535
Rejestracja: pt mar 21, 2008 20:16
Płeć: mężczyzna
Tradycja: hołd nie-nazwanemu
Lokalizacja: piwnica Auerbacha

Re: Sati - znaczenie słowa

Nieprzeczytany post autor: amogh »


Było powiedziane: „Nie powinien bezkompromisowo obstawać przy słownictwie danego języka i nie powinien nadużywać ustalonych terminów. Odnośnie do czego było to powiedziane?

Co, o mnisi, jest bezkompromisowym obstawaniem przy słownictwie danego języka i nadużywaniem ustalonych terminów? Oto, mnisi, w różnych krainach ludzie nazywają tę samą rzecz inaczej: pātī [talerz], patta [miska], vitta [naczynie], sarāva [spodek], dhāropa [rondel], poṇa [panew], pisīlava [kocioł]. I tak jak jest to nazywane w danej krainie, ktoś usilnie, z przeświadczeniem i stanowczo stwierdza: »Tylko to jest prawdziwe, reszta jest bezsensowna«. To jest, o mnisi, bezkompromisowe obstawanie przy słownictwie danego języka i nadużywanie ustalonych terminów.

Co, o mnisi, nie jest bezkompromisowym obstawaniem przy słownictwie danego języka i nie jest nadużywaniem ustalonych terminów? Oto, mnisi, w różnych krainach ludzie nazywają tę samą rzecz inaczej: pātī [talerz], patta [miska], vitta [naczynie], sarāva [spodek], dhāropa [rondel], poṇa [panew], pisīlava [kocioł]. I tak jak jest to nazywane w danej krainie, ktoś stwierdza bez przywiązania: »Zdaje się, że w ten sposób tutejsi czcigodni tak nazywają tę rzecz«. To, o mnisi, nie jest bezkompromisowym obstawaniem przy słownictwie danego języka i nie jest nadużywaniem ustalonych terminów”.

Araṇavibhanga Sutta (MN.139 - Mowa o klasyfikacji bezkonfliktowości)
Źródło

:czyta2:

ps
Podoba mi się (bardzo) tytuł wątku... Mam w nim upodobanie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Buddyzm Theravada”