Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

dyskusje i rozmowy

Moderator: Har-Dao

ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: ikar »

Witajcie,
Mój przyjaciel Łukasz, z którym się wychowałem, wylądował w więzieniu. Jest to młody chłopak, 21 lat i dostał długoletni wyrok bez możliwości wcześniejszego zwolnienia. Przebywa on już ponad pół roku w zakładzie karnym w Barczewie.

Lukasz chciałby zacząć praktykę Theravady w zakładzie karnym. Jednak mamy pewne trudności z formalnościami prawnymi i tu proszę was bardzo o pomoc. Mamy już Starszego mnicha, który zgodził się wziąść Łukasza pod swoje skrzydła, czyli organizować dla niego regularne wizyty w zakładzie karnym, ucząc medytacji i wprowadzając go do Dhammy/ Buddyzmu. Ponadto jego klasztor pokryje wszelkie wydatki związane z podróżami do Polski.

Bhante planuje przyjechać na pierwszą wizytę już w październiku, a my nie dopełniliśmy jeszcze żadnych formalności. Rozumiem że Łukasz musi napisać pismo do władz zakładu w Barczewie, gdzie przebywa, że chce praktykować buddyzm oraz by mnich buddyjski prowadził posługę duchową dla niego, w Podaniu tym wskazuje na mnicha. Czy dobrze myślę?

Kolejna formalność, to z mojej strony skontaktowanie się z naczelnym zarządem więziennictwa i przedstawienie sytuacji, ale chyba potrzebuje by Bhante wyznaczył mnie jako reprezentanta jego Sangi? Bo musimy podpisać umowe na świadczenie przez Bhante posługi duchowej w zakładzie karnym. Czy dobrze myśle?

Czy moglibyście nam pomóc, ponieważ ja naprawdę się nie znam na prawie. Również przydałby nam się jakiś wzór podania które musi napisać Łukasz o checi praktyki buddyzmy w więzieniu. Może ktoś z was chciałby napisać takie podanie? Czasu mamy coraz mniej. Również będziemy potrzebowali tłumacza przysięgłego.

Wszystko to organizujemy pod okiem mniszki Magdy z programu "Buddyzm w więzieniu."

Pozdrawiam
Łukasz/ikar
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Awatar użytkownika
Ryu
ex Global Moderator
Posty: 1940
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Zgierz

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: Ryu »

Cześć
ikar pisze:Mamy już Starszego mnicha, który zgodził się wziąść Łukasza pod swoje skrzydła, czyli organizować dla niego regularne wizyty w zakładzie karnym, ucząc medytacji i wprowadzając go do Dhammy/ Buddyzmu. Ponadto jego klasztor pokryje wszelkie wydatki związane z podróżami do Polski.
Nieźle! Nigdy bym nie pomyślal, że komuś chcialoby się fatygować specjalnie do Polski tylko dla jakiegoś jednego obcego więźnia. (oczywiście cieszę się, że bylem w blędzie)


Życzę powodzenia w zorganizowaniu tego wszystkiego i szybkiego oświecenia dla Lukasza! :namaste:

pozdrawiam,
Tomek
Jestem właścicielem mojej kammy, spadkobiercą mojej kammy, zrodzony z mojej kammy, związany z moją kammą, istnieję wspierany przez moją kammę. Jakąkolwiek kammę stworzę, czy dobrą czy złą, będę jej spadkobiercą.
Obrazek
Awatar użytkownika
Har-Dao
Global Moderator
Posty: 3162
Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dhamma-Vinaya
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: Har-Dao »

Czołem ikar

Sorki, nie znam sie na ani jednej rzeczy, które wymieniłeś.

Mogę się spytać co to za mnich? Skąd jest, gdzie będzie mieszkał, gdzie był wyświecony, etc. Bo rozumiem, że znasz go?

Też życzę powodzenia.

metta&peace
H-D
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: ikar »

Cześć Har-dao,
Har-Dao pisze:Sorki, nie znam sie na ani jednej rzeczy, które wymieniłeś.
Magda, mniszka z programu "Buddyzm w więzieniu", powiedziała mi że ty na pewno będziesz w stanie nam pomóc. I powiedziała bym w tej sprawie skontaktował się właśnie z Tobą. Najgorsze co do tej organizacji regularnych sesji w więzieniu jest to, że Magda mówi co innego o procedurach, Bhante co innego, a Łukasz osadzony w zakładzie jeszcze co innego bo kontaktował się nieoficjalnie z władzami więzienia. A ja po prostu już jestem zmieszany i nie wiem co robić.
Har-Dao pisze:Mogę się spytać co to za mnich? Skąd jest, gdzie będzie mieszkał, gdzie był wyświecony, etc. Bo rozumiem, że znasz go?
Czcigodny Rewatha Thero. Jest to jeden ze Starszych, z ponad 30 letnim starzem jako mnich. Jest naczelnym mnichem Theravady na całą Wielką Brytanie(bodajże chodzi o tradycje Sri Lanską). Mieszka w Viharze w Glasgow, prowadząc tam sesje medytacji zarówno anapany jak i vipassany oddzielnie dla buddystów i oddzielenie dla ludzi nie związanych z buddyzmem. Jest to mnich o wielkim sercu i cały swój czas poświęca na pomoc innym. Sam prowadzi kilka akcji charytatywnych. Bhante prowdzi również specjalne programy dla specjalnych ludzi mianowicie z depresją i zaburzeniami psychicznymi - takie sesje oraganizowane są raz w tygodniu
Ponadto Bhante prowadzi 8 tygodniowy program "redukcji stresu poprzez praktyke uważności" - co jest dość ciekawe moim zdaniem.

Gdy siedzieliśmy z kuzynem i Bhante pijąc herbatke, opowiedziałem Bhante o sytuacji polskiej Theravady, iż sporo ludzi praktykuje na własną rękę i że nie jesteśmy się w stanie zgrać i nie mamy ośrodka czy światynni. Bhante powiedział nam że to nie problem bo możemy stworzyć ośrodek w Polsce. Powiedziałem mu że potrzebne na to są pieniadze. Wtedy Bhante zupełnie poważnie pyta sie czy jest Ambasada Sri Lanki w Warszawie, bo on zadzwoni do prezydenta i będzie kasa i wszystko co będzie nam potrzebne :P To było zabawne, ale Bhante nie żartował :) Wspomniał również, że przydały by się ze dwie rodziny ze Sri Lanki aby taki ośrodek miał swój klimat. To na marginesie.

Teraz co do wizyty Bhante w Październiku. Tak się składa że zakład karny w którym przebywa Łukasz jest 20 km od mojej miejscowości gdzie mieszkam na mazurach. Więc myślę iż będę gościł Bhante.

Bhante przesłał schematyczny plan swojej kilkudniowej wizyty w Polsce:
01. Weekendowy Retreat. Piątek, Sobota, Niedziela.
02. Po Weekendowym Retreacie, utworzenie Polskiego Towarzystwa Buddyzmu Theravada.
03. Odwiedziny więzienia i spotkania się z Łukaszem.
04. Spotkanie członków międzywyznaniowego stowarzyszenia, jeżeli takowe istnieją w Polsce,i omówienie rejestracji wspólnoty wraz z nimi.
Ponadto Bhante pisze:
Gdy przyjadę do Polski, wtedy ustanowimy Polskie Towarzystwo Buddyzmu Theravady (Polish Theravada Buddhist Society). Możemy powołać komisję. Gdy komisja zostanie zarejestrowana w Polsce jako organizacja charytatywna lub związku wyznaniowy,wtedy będziemy mieli już Polską Wspólnotę Wyznaniową Buddyzmu Theravady.
Pewnie te wszystkie formalności trochę potrwają, ale to już coś dobry początek.

Pozdrawiam
ikar
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Awatar użytkownika
Har-Dao
Global Moderator
Posty: 3162
Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dhamma-Vinaya
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: Har-Dao »

Czołem Ikar

Rozmawiałem kilka razy z Magdą, też mailowałem i ogólnie wiem pi razy oko jak to wygląda, natomiast od strony prawnej wygląda to dość nieciekawie (może mnie Iwanx, Jakub lub inni prawnicy poprawią):

Musisz, jak dobrze Rewatha Thero podpowiada, założyć ni mniej ni wiecej jak związek wyznaniowy - innymi słowy kościół. Nie wiem jak to teraz jest - chyba są nawet większe obostrzenia, musisz sprawdzić na stronie MSWiA.

Jedyne co mogę podpowiedzieć, to rozmowa z Kanzenem, z Misji Buddyjskiej. Rozmawiałem kiedyś o tym z nimi i wyrazili wstępną zgodę, choć to w ich gestii jest stworzenie grupy Theravady, ponieważ wtedy byłby to pewien oddział Misji Buddyjskiej - jakby podgrupa Theravady (by nie powiedzieć parafia :) ).

Co do Sri Lanki - cóż, mam inne zdanie. Po pierwsze S.L. nie jest bogata na tyle by kogokolwiek wspierać. Fakt, że Lankijczycy myślą trochę inaczej i jeśli chodzi o buddyzm (ich buddyzm) to przyznam, że są czasem bezinteresownymi idealistami i być może jest jakaś szansa. Nie wiem czy w Polsce jest jakakolwiek mniejszość Lankijska, byłoby fajnie, bo to super ludzie, ale wątpię.

Nie wiem gdzie obecnie mieszkasz, ja teraz przesiaduję w Wawie i jest na ten przykład takie Stupa House, które bądź co bądź należy do tybetańskiego buddyzmu, więc bracia wyznaniowi. Może warto byś do nich napisał i spytał czy byliby zainteresowani pomocą? Mają spory dom na Kole (Wola, blisko do Centrum) i jest on pewnie rzadko używany a ma kilka pięter. Sam sie z tym noszę odnośnie przyjazdu Bhante Sujato za rok.

Ikar, znamy się nie od dziś, jeśli faktycznie chcesz zrobić to co piszesz, jeśli szukasz pomocy to mogę pomóc. Ale żeby nie było potem, że zostanę wypchnięty i będę musiał grać pierwsze skrzypce. Ja lubię być od miejsca drugiego do przedostatniego... :)))

Jak masz skype to mozemy to omówić w szerszym gronie, hę?

metta&peace
H-D
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: ikar »

hej Har-dao
Har-Dao pisze:Musisz, jak dobrze Rewatha Thero podpowiada, założyć ni mniej ni wiecej jak związek wyznaniowy - innymi słowy kościół. Nie wiem jak to teraz jest - chyba są nawet większe obostrzenia, musisz sprawdzić na stronie MSWiA.
Myślę że na razie załatwimy to prostszym sposobem. Łukasz złoży pismo o chęci praktyki buddyzmu i wskaże Bhante Rewathe i doda go na listę odwiedzin. Słyszałem że jest taka możliwość. Jednak takie rozwiązanie nie rozwiązuje problemu, ponieważ wtedy jest to tylko wizyta/praktyka jednorazowa.


Na resztę odpiszę przy okazji. Muszę lecieć. Trzymaj się
ikar
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

Ja poznałem tylko jednego więźnia, któremu Michnik podał rękę i udało mu się wydać książkę. W każdym razie wcale nie sadzę aby te okoliczności to było wspaniałe miejsce do praktyk. Dużo pracy przed tobą, jeżeli rzeczywiście chcesz mu pomóc(mówię tu z totalnie niepraktycznego punktu widzenia). Zastanów się czy warto.
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: ikar »

Co do organizacji sesji w więzieniu i praktyki Dhammy przez Łukasza w tymże zakładzie. Wszystko już jasne. Temat do zamknięcia
Dzwonił, i wszystkiego się dowiedział od kierownictwa więzienia. Musimy tylko jechać do "centrali" i podpisać parę papierków. I nie ma żadnego problemy na jedną sesję w tygodniu (przez jakiś dłuższy czas ;) ) przeznaczoną na wykład o Dhammie czy praktykę czy cokolwiek związanego.

Pozdrawiam
Łukasz
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: ikar »

Lo'tsa'wa pisze:W każdym razie wcale nie sadzę aby te okoliczności to było wspaniałe miejsce do praktyk
Kiedyś chciałem zostać mnichem i już byłem spakowany..i pomyślałem że napiszę do mojej nauczycielki aby powiedziała mi z własnego doświadczenia do którego klasztoru mam się udać, bo trochę się boję ,że mnisi będą mi kazać siedzieć i praktykować anapanę i vipassanę itd..

Moja nauczycielka odpisała, pamiętam jej słowa, bo zmieniły one moje życie:
"Łukasz, nikt nie może Ci kazać robić anapany czy czegokolwiek. Masz cały świat do praktyki, nie musisz udawać się w jakieś specjalne miejsce. Właśnie w tym momencie jest widzenie, słyszenie to cały twój świat."
Wtedy zrezygnowałem z wstąpienia do Sangi.
Nie ma lepszego czy gorszego miejsca do praktyki, widzenie i słyszenie są takie same zarówno w świątyni jak i w więzieniu.
Ponadto praktyka powinna mieć swój cel, zakończenie cierpienia. Osoby w więzieniu są nieszczęśliwe i cierpią, myślę że to właśnie one mają najwyższy potencjał w zrozumieniu Dhammy i wykorzenieniu swoich cierpień.
Lo'tsa'wa pisze:Dużo pracy przed tobą, jeżeli rzeczywiście chcesz mu pomóc(mówię tu z totalnie niepraktycznego punktu widzenia). Zastanów się czy warto.
Warto uwierz mi, znam mojego kolegę, to dobry człowiek.

Pozdrawiam
Łukasz
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: ikar »

Słuchajcie, czy moglibyście pomóc. Łukasz, nie ma żadnych tekstów odnośnie praktyki. Ma dwie książki buddyjskie, jedna mu niepodeszła a druga mówi że go inspiruje.

Ja nie mam tuszu w drukarce nawet, czy moglibyście wydrukować i wysłać mu jakieś teksty w języku Polskim, które uważacie za odpowiednie, albo inspirujące.

Nie wiem jak to z przesłaniem takich tekstów, bo lepiej chyba żeby to wysłać jako list, ponieważ z paczkami są jakieś ograniczenia. Łukasz potrzebuje w sumie wszystkiego, wsparcia duchowego, mentalnego, finansowego. Chciałby również bardzo abyście napisali do niego i zaprzyjaźnili się z nim. Teraz ma ciężki czas, dziewczyna chce go zostawić i on to przeżywa strasznie. Wiecie sami jaki to ból straszny, a jeszcze jak to się przeżywa w zamknięciu. Proszę napiszcie do niego przedstawcie się. Napiszcie trochę o sobie. Z jakiej grupy buddyjskiej jesteście, jak praktykujecie, porozmawiajcie z nim. On wam będzie wdzięczny.

Jeśli byście byli w stanie pomóc napiszcie do mnie na pw podam wam adres. Ponieważ nie chciałbym go podawać publicznie.

P.s

Sorki że ten wątek powstał w dziale Theravada, ja go przeniosę później do Dhammy i dodam trochę listów od Łukasza.

Pozdrawiam
ikar
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Awatar użytkownika
Asti
Posty: 795
Rejestracja: śr sie 25, 2010 09:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Hahayana
Lokalizacja: Łódź

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: Asti »

Cześć ikar,

Czy chodzi tylko o materiały dotyczące Theravady?
Byłbym gotów podrukować, czy wysłać pozycje, które dla mnie były w jakiś sposób przełomowe i ważne, ale nie są one związane z Theravadą. Jaki tekst go zainspirował?

Pozdrawiam,
Asti.

PS. Trzymam kciuki za to, że uda się wam zebrać do kupy i stworzyć w Polsce jakiś stały ośrodek. :)
Natychmiast porzuć chwytający umysł,
a wszystko stanie się po prostu sobą.
W istocie nic nie ginie ani nie trwa. - Hsin Hsin Ming
Awatar użytkownika
Dobek
Posty: 186
Rejestracja: wt lip 11, 2006 09:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak
Lokalizacja: Poznań

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: Dobek »

A czy Łukasz umie czytać po angielsku? Mogę mu oddać książkę z naukami Ajahna Chaha i podręcznik medytacji Ajahna Brahma. Po polsku mam "Jeszcze w tym życiu".
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: ikar »

Asti pisze:Czy chodzi tylko o materiały dotyczące Theravady?
Byłbym gotów podrukować, czy wysłać pozycje, które dla mnie były w jakiś sposób przełomowe i ważne, ale nie są one związane z Theravadą. Jaki tekst go zainspirował
Wiem , że znalazł pocieszenie i inspiracje ogólnie w książce: "Nauki Buddhy" - czy coś takiego, nie znam dokładnie tytułu.

Pisze mi w ostatnim liście, że strasznie przeżywa rozstanie z dziewczyną, i w dzień w którym dostał od niej smutny list, mówił że czytał jak najdłużej i znalazł uspokojenie. Przeżywa że zrobił w życiu tyle niedobrych rzeczy.

On się zainteresował buddyzmem może przed wakacjami. Dostał jak na razie 2 książki wprowadzające do buddyzmu, w tym "Nauki Buddy".
A teraz po wakacjach pyta o praktykę. I nie ma zupełnie nic, żadnego tekstu dotyczącego praktyki.

Ja go wprowadziłem w rozróżnienie na temat różnych szkół. I on by chciał mianowicie teraz ukierunkować się na praktykę.

Myślę że każdy tekst da mu inspirację. Nie tylko teksty z Theravaday, ale ogólnie. Każdy tekst który wyślecie, i was inspirował wierze że pomoże również jemu.

To co również ma znaczenie to listy od was. Czy te zwykłe z supportem dla niego mentalnym, czy bardziej z wsparciem duchowym, czy luźniejsze. To bardzo mu pomoże. On nie ma nikogo teraz, został sam. Wiem że ma również problemy finansowe.

Co do procedur wysłania tak teksu, wydrukowanego to myślę że najlepiej wysłać to wciąż jako list. Tylko czy w tej dużej kopercie to nadal list? Musicie spytać na waszej poczcie, jak to jest i czy dojdzie do Zakładu Karnego. Jeśli taki duży list nie ma szans na dotarcie, to wyślijcie swój list do niego, przedstawcie się, skąd jesteście, z jakiej grupy buddyjskiej i napiszcie z serca tak jak czujecie. Zawsze włóżcie drugi znaczek do środka aby miał jak odpisać.
Z paczkami są chyba jakieś ograniczenia. Postaram się wszystko dowiedzieć jak to jest. Znaczki są również walutą w więzieniu. Więc jak chcecie go wspomóc choć odrobinę finansowo, możecie załączyć do koperty kilka znaczków. On będzie mógł je zamienić, na papierosa czy na coś.

Pozdrawiam
ikar
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: ikar »

Dobek pisze:A czy Łukasz umie czytać po angielsku? Mogę mu oddać książkę z naukami Ajahna Chaha i podręcznik medytacji Ajahna Brahma. Po polsku mam "Jeszcze w tym życiu"
Nie, nie umie. Właśnie to jest kolejna rzecz, w której może potrzebować waszej pomocy. Chodzi o teksty wprowadzające do gramatyki angielskiego i trochę słówek. Takie najprostsze.

Nie wiem dokładnie kim są Ci nauczyciele, ale myślę że to świetny pomysł :)
Nawet po angielsku będzie miał inspirację, do nauki zarówno buddyzmu jak i angielskiego. Masz te teksty jako książka drukowana, czy zamierzasz je wydrukować?

Tak jak pisałem powyżej, z książką to pewnie paczka, a nie wiem czy nie lepiej wysłać paczkę jedną zbiorczą?

pozdrawiam
ikar
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Awatar użytkownika
Dobek
Posty: 186
Rejestracja: wt lip 11, 2006 09:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak
Lokalizacja: Poznań

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: Dobek »

Niezła jazda, uczyć się angielskiego z nauk buddyjskich :D

Dlaczego miały by być problemy z odbiorem przez niego paczki? Pytałeś się, czy w zakładzie karnym są jakieś problemy? Ja się na tym niestety nie znam.
Nie wiem dokładnie kim są Ci nauczyciele, ale myślę że to świetny pomysł :)
Nie rozumiem, to odnośnie mojego postu? Przecież masz w swoim podpisie cytat A.Chah.
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: ikar »

Dobek pisze:Dlaczego miały by być problemy z odbiorem przez niego paczki? Pytałeś się, czy w zakładzie karnym są jakieś problemy? Ja się na tym niestety nie znam.
Nie wiem jak to dokładnie funkcjonuje.

Była chyba taka zasada że paczka na kwartał - żywnościowa. Co do paczki z książkami to nie wiem czy tyczy się niej ta zasada.

Kiedyś było tak, że na widzeniach, można było kupować w kantynie ile się chciało, teraz są już limity. Łukasz ma wysłać mi dokładne info w najbliższym czasie. Oraz opis procedur różnych form pomocy.

Myślę jednak że jakby włożyć książkę czy drukowany tekst buddyjski do tej większej koperty, i wysłać. To raczej nie paczka racja?

Poza tym w zwykłym liście można włożyć na przykład kartę telegrosik za 10 zł i na pewno do niego dojdzie. ;)
Dobek pisze:Nie rozumiem, to odnośnie mojego postu? Przecież masz w swoim podpisie cytat A.Chah.
sprzed wielu lat :)
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Awatar użytkownika
Dobek
Posty: 186
Rejestracja: wt lip 11, 2006 09:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak
Lokalizacja: Poznań

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: Dobek »

Dobrze, jak już będziesz wiedział dokładnie co i jak z zasadami przesyłania mu książek, proszę o info z adresem na pm.
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: ikar »

Dobek, a ile jest tych książek?
Myślę że jedną książkę śmiało możesz włożyć do tej koperty większej i posłać jako list. Pewnie nalepić trzeba kilka znaczków, bo oni chyba ważą i od wagi liczą. Lukasz prosił mnie np. żebym wysłał mu tak 8 baterii paluszków i sam nie był pewien czy to do niego dojdzie, najwyżej odeślą.

Lukasz ogólnie potrzebuje:
1. Książek o Theravadzie - jednak inne tradycje, również mile widziane. Dziś kolega nasz z forum, zdecydował ,iż pośle Eckharta Tola. I bardzo dobrze ;)

2. Listów od was: wsparcia, chce poznać różne tradycje buddyjskie właśnie od was.

3. Znaczków, kart telefonicznych tych najtańszych za 10 zł np. "karta tele grosik". Nawet jak będzie miał więcej to dobrze. Bo będzie mógł to wymienić na cokolwiek innego. Znaczki i karty spokojnie można włożyć do zwykłego listu.

4. Wsparcia finansowego. Wiem że chodzi głodny, bo w zakładzie karnym są jedynie podstawowe posiłki, a resztę trzeba w kantynie kupować. Poza tym brakuje mu tak podstawowych rzeczy ja środki higieny.

I pamiętajcie dobra intencja, to najważniejsze.
Dziękuję wam bardzo za zainteresowanie. :) i pomoc. Łukasz naprawdę zaczyna praktykę, to jest już teraz nasz brat w Dhammie.

Pozdrawiam
ikar
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Awatar użytkownika
moi
Posty: 4728
Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
Płeć: kobieta
Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
Lokalizacja: Dolny Ślask

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: moi »

ikar pisze:Znaczki i karty spokojnie można włożyć do zwykłego listu.
Nie polecałabym tej metody - kradną na sortowni (kartę telefoniczną łatwo wyczuć przez kopertę). Lepiej wysłać poleconym.

Pozdrawiam.m.
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: ikar »

dzięki moi za informacje.

Słuchajcie, Łukasz aktualnie potrzebuje chyba najbardziej wsparcia finansowego. Najlepszym obejściem procedur było by zrobienie mu zakupów na widzeniu. Ja go odwiedzę w tym miesiącu, i zrobimy mu te zakupy na widzeniu. Aktualnie nie mam grosza przy duszy. Gdyby ktoś z was miał za dużo pieniędzy :) i chciał pomóc w tej kwestii, prosiłbym abyście przelali na moje konto. Każdy grosz się liczy naprawdę.

Pozdrawiam i raz jeszcze dziękuję za pomoc
Łukasz
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
klawisz20
Posty: 59
Rejestracja: ndz lip 18, 2010 13:03
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Mantrajana
Lokalizacja: pomorskie

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: klawisz20 »

Jeśli jest aresztowany tzn jeśli wciąż toczy się postępowanie, to kolega dzwonić nie będzie. Wymaga tego prawidłowy tok postępowania karnego aby zapobiec mataczeniu itp. Wszystko zależy od tego jaką dostał kategorię. Wysłanie paczki z bzdetami automatycznie zablokuje mu otrzymanie kolejnej na określony czas, ważne aby wysłać to, co konieczne. Zakupy w kantynie też nie często się odbywają, ale wysłanie pieniędzy, to jest jakiś pomysł, bo gdy przyjdzie termin tzw wypiski, to kupi sobie to, co mu niezbędne. Takie miejsce jak izolacja więzienna określiłbym mianem niższego świata, gdzie raczej darmy się praktykować nie da a przynajmniej jest to zdecydowanie trudniejsze ze względu na interakcje z innymi więźniami, (tu też zależy sytuacja z kim, w ilu osobowej celi siedzi i kategoria). Recytowanie mantr, to jeszcze nie praktyka ale na pewno pożyteczniejsze niż doskonalenie się w technikach przestępczych. ZK to nie jest miejsce, gdzie ludzie się nawracają. Nie można człowieka zdegenerowanego przywrócić społeczeństwu bez udziału społeczeństwa. Raczej uważam, że pojawi się regres. Na początku drogi niezbędne jest wsparcie, wzorzec, tam jego nie dostanie. Po odbyciu kary na długo jeszcze pozostanie stygmat przestępcy. Pomimo swojej (przepraszam za wyrażenie) głupoty, ten koleś ma szczęście. Oby wykorzystał mądrze to, co może otrzymać. To tyle ode mnie.
Awatar użytkownika
Asti
Posty: 795
Rejestracja: śr sie 25, 2010 09:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Hahayana
Lokalizacja: Łódź

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: Asti »

Takie miejsce jak izolacja więzienna określiłbym mianem niższego świata, gdzie raczej darmy się praktykować nie da a przynajmniej jest to zdecydowanie trudniejsze ze względu na interakcje z innymi więźniami, (tu też zależy sytuacja z kim, w ilu osobowej celi siedzi i kategoria).
Polecam książkę Aczaria Fleet Maulla: Dharma in Hell. Opowiada właśnie o praktyce w więzieniu. Osobiście jeszcze jej nie czytałem i w sumie szkoda, że kolega ikara nie umie czytać po angielsku, bo znalazłby tam na pewno sporo wsparcia dla siebie i odniesień, jak sobie radzić z praktyką i problemami wewnętrznymi w takiej sytuacji w jakiej jest. Najwyraźniej jednak da się praktykować i przy odpowiedniej postawie izolacja może spowodować szybszy progres, niż w normalnych warunkach. Wszystko zależy od człowieka i tego, jak sobie radzi z problemami.
Natychmiast porzuć chwytający umysł,
a wszystko stanie się po prostu sobą.
W istocie nic nie ginie ani nie trwa. - Hsin Hsin Ming
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: ikar »

witajcie,
wiecie Co wyślijcie mi książki na mój adres, podam na pw. Ja mu je zawiozę na widzeniu w tym miesiącu. Również pieniążki każdy grosz nawet najmniejszy się liczy. Jeśli byli byście w stanie prosiłbym abyście przelali na moje konto. Na widzeniu zrobimy z Łukaszem zakupy dla niego w kantynie.

Kolega klawisz20 proszę o dalsze komentarze w tym zakresie. Staramy się ominąć procedury. I czy kolega jest z Gdańska?

Asti książki angielskie są naprawdę również mile widziane.

No i listy od was, te ze wsparciem.

Pozdrawiam
ikar
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: ikar »

Fragment listu od Łukasza:

"Dzięki za to że napisałeś do Bhante Rewathy, dobrze by było żeby choć trochę mnie wspomógł, nie chciałbym żebyś ty się narażał na koszty, wiem że tobie również brakuje kasy, dlatego może są jeszcze ludzie, którzy pomogą, miejmy nadzieję. Jeśli byś coś wiedział , to poproś Bhante Rewathę aby wysłał je tobie, wtedy gdyby wszystko poszło pomyślnie zrobiłbyś mi zakupy na widzeniu.

Powiem ci szczerze ze pochłonął mnie buddyzm i mam ochotę chłonąć każdą wiedzę na jego temat, nawet nie wiesz jak mi było przykro gdy skończyłem czytać, "Nauki Buddy". Pierwszy raz tak miałem , że jeśli czułem się źle to zaczynałem czytać nauki i wszystko stawało się proste, jakby bardziej jasne, nawet jak dostałem ten list od Gosi(tego dnia czytałem najwięcej) też to mi pomogło słowo."

Pozdrawiam
ikar
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
klawisz20
Posty: 59
Rejestracja: ndz lip 18, 2010 13:03
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Mantrajana
Lokalizacja: pomorskie

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: klawisz20 »

Szanowny kolego Ikar, nie jestem z Gdańska. Jeśli chodzi o procedury, to nie należy ich omijać a stosować się do nich. Myślę, że twojemu koledze jak najwięcej trzeba przypominać o wolności, powinien mieć jak najwięcej kontaktu ze światem zewnętrznym, bo jak wpadnie w towarzystwo, to będzie ciężko.
Rozumiem, że jeśli masz mu przekazać książki, to dyrektor jednostki prośbę rozpatrzył pozytywnie, bo jest to konieczne. Zazwyczaj na widzenia odwiedzających wpuszcza się tylko z pieniędzmi. Dyrektorzy mają prawo do odstępstw od pewnych przepisów, bo oni niejako sami w swojej jednostce je tworzą. Jeśli Cie nie wpuszczą z tym, to zapytaj jego, czy je chce, włóż do kartonu, zaadresuj, adres zwrotny, zostanie to potraktowane jako paczka. Pamietaj do 5 kg. Niech twój kolega postara się o wniosek nagrodowy od wychowawcy, oddziałowego, lub innego f-sza, musi przejawiać inicjatywę. Niech porozmawia w sprawie zatrudnienia nieodpłatnie, to w tedy będzie łatwiej.
Narka.
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: ikar »

Asti otrzymałem paczkę od Ciebie, dzięki wielkie.
Aktualnym problemem jest to, iż nie mogę jeszcze iść na widzenie. Bo ciężko przepchnąć taki wniosek. Ale myślę że na początku października będę mógł jechać do Łukasza. On pisze, w dobrym humorze, że nie ma problemów z wysyłaniem tekstów, jednej niedużej książki, baterii czy kart do gry w tych większych kopertach jako list. Powiedział że to jedynie zależy od poczty, i w zakładzie karnym nie robią z tego większych problemów. Więc jeśli ktoś z was miałby ochotę wysłać Łukaszowi jako list, baterie paluszki AAA, bądź karty do gry, byłoby super. najbardziej zależy mu teraz na kartach do gry.
Pisze również, że znaczek pocztowy jest wartości 2-3 papierosów, karta tele-grosik za 10 zł za paczkę papierosów. Ale mówi że to się nie kalkuluje i wymiana jest bez sensu, bo takie rzeczy zawsze się przydają, zadzwonić do rodziny czy napisać.

Asti myślę, że wyślę twoje materiały i książkę oddzielnie w kopertach, bo do widzenia może jeszcze trochę upłynąć. Pieniądze natomiast wyślę mu przelewem, cześć zabiorą, ale i tak cześć mu zostanie. Paczkę żywnościową może dostać w październiku dopiero, jedna na kwartał. Tym samym gdy ją otrzyma, wtedy zostanie mu zablokowana możliwość zrobienia sobie zakupów na widzeniu. Wiec i tak źle i tak niedobrze ;)

Co do tekstów buddyjskich to mówi że nie może się już doczekać, a tymczasem prosi o talie kart i dziewczynę jakąś fajną do korespondencji, jak to ujął może być buddystka ;) Panie?

Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za pomoc. A pomoc innym niezależnie od okoliczności to wielka rzecz.
ikar
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Awatar użytkownika
Asti
Posty: 795
Rejestracja: śr sie 25, 2010 09:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Hahayana
Lokalizacja: Łódź

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: Asti »

Asti myślę, że wyślę twoje materiały i książkę oddzielnie w kopertach, bo do widzenia może jeszcze trochę upłynąć.
Zrób tak, żeby twój znajomy to otrzymał w miarę szybko i żeby mu nie ukradli ;)
Myślę, że zakupy na widzeniu to lepsza opcja - można kupić jedzenie, kosmetyki itp.
Dobrze, że kolega jest w dobrym nastroju, grunt to się nie łamać.

Pozdrawiam,
Asti.
Natychmiast porzuć chwytający umysł,
a wszystko stanie się po prostu sobą.
W istocie nic nie ginie ani nie trwa. - Hsin Hsin Ming
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: ikar »

hej Asti,
Asti pisze:Zrób tak, żeby twój znajomy to otrzymał w miarę szybko i żeby mu nie ukradli
Fajnie jakbyście nawiązali kontakt i utrzymali korespondencje.

Pozdrawiam
ikar
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: ikar »

hej chłopaki, dostałem już wszystkie wasze książki. Trochę się tego nazbierało, ale to dobrze bo Łukasz teraz będzie miał okazje do podjęcia prawdziwych studiów buddyzmu.

pozdrawiam
ikar
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Awatar użytkownika
Asti
Posty: 795
Rejestracja: śr sie 25, 2010 09:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Hahayana
Lokalizacja: Łódź

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: Asti »

Cześć ikar,

Co słychać u twojego znajomego? Czy ciągle chce utrzymywać z nami kontakt?

Pozdrowienia,
Asti.
Natychmiast porzuć chwytający umysł,
a wszystko stanie się po prostu sobą.
W istocie nic nie ginie ani nie trwa. - Hsin Hsin Ming
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: ikar »

Asti pisze:Co słychać u twojego znajomego? Czy ciągle chce utrzymywać z nami kontakt?
Bylem na widzeniu w Pazdzierniku, to trzymal sie dobrze. Zrobilem mu zakupy za pieniadze ktore otrzymalem od was. Ksiazki wciaz mam w domu, bo na widzenie nie mogem ich wniesc. Zamierzam mu je wyslac niebawem w kopertach tych duzych. Co u Lukasza to nie wiem, bo bylem 3 miesiace na medytacjach. Lukasz ogolnie trzyma sie niezle, usmiechniety zadowolony, mowi ze z mila checia nawiaze kontakt z buddystką, ale równiez brakuje mu kontaktu listownego z ludzmi. Wiec oczywiscie zachecam do pisania do niego. Lukasz wspominal rowniez zeby wyslac mu cos, tekst, jak ma zaczac konkretnie praktyke. Mozliwe ze odwiedze go w tym tygodniu, wiec dowiem sie czego mu trzeba. Ale zapewne wszystkiego znaczkow, pieniedzy itd....

Tu moja dziewczyna mu napisala list niestety nie wyslalem mu go jeszcze, ale mysle ze to kawalek dobrego tekstu:

<Hej Lukasz!
hmm...how to start this letter!? Write to a person you just have heard talking about :D

I've only heard good things, beside the fact that you sleep with open eyes ;D and that we have the same eyes but yours are more blue...

It's so nice to hear that you are interested in meditation, buddhism and start practising the technique! I think it's so nice and strong of you to have that wish and I'm sure it will help you a lot!
But I am not sure if I am the right person to explain....well, I will give it a try and do my best :D

The technique which leads to deep concentration and helps you to focus and give you a clearer mind which will help you in day to day life is called anapana. It will give you inner peace and it is the meditation which prepares you for vipassana.
Mastery over the mind is very helpfull because you will be able to act calmly and in a wise way in many situations.

how to practice anpana...

find a comfortable posture where you keep your back and neck straight and close your eyes (before that put an alarm clock for 30 minutes). Now start focusing your attention on the breath. Incoming breath, the outgoing breath as it happens naturally. You will find that your mind is wandering away again and again. It doesnt matter. Bring your attention back similingly to the breath.
It might seem boring and hard in the beginning especially if you are practising on your own. But if you work patientlly you will probably get wonderful results.

When you have observed that natural breath for all in all several hours you might start to be able to feel the touch of the breath in the nostrils and at the entrance of the nostrils or under the nostrils. Start to observe the touch of your breath.

Ana-pana meditation helps me a lot when I feel anger arising. then I can start focusing on my breath, observe how it goes faster, let it pass and not let the anger take over. i think explaining all this on a paper is quite hard, but i am sure Lukas can help you too!

How long to you have you stay in prison?!
Is there any possibility for you to take a meditation course? Can you watch movies?
Maybe Lukas can bring you Dhamma-movies which explain more and are more living than my words on a piece of paper!?

I send you a lot of strenght, good wishes and willpower with your practice!

All the best!Hugs! and may you shine from the inside!! Peace, harmony and hapiness!

The door to happiness is opened to the inside :D

Luraya

p.s
Tell me more about you!
What matters in your inside, how is your life and does it work to practice? >

Pozdrawiam
ikar
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: booker »

Ikar, a moze poszukasz dla niego korespondencyjnie wsparcia od Bhikku Theravady? Nie wiem jednak jak w więzeniu z dostępem do e-maila :/
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: ikar »

booker pisze:Ikar, a moze poszukasz dla niego korespondencyjnie wsparcia od Bhikku Theravady? Nie wiem jednak jak w więzeniu z dostępem do e-maila
No raczej ciężko :) Bhante Rewatha Thero, już dawno deklarował swoją pomoc w postaci regularnych odwiedzin Lukasza w więzieniu. Jednak nie ma jak go dodac na liste odwiedzajacych.

pozdrawiam
ikar
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
klawisz20
Posty: 59
Rejestracja: ndz lip 18, 2010 13:03
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Mantrajana
Lokalizacja: pomorskie

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: klawisz20 »

To jest do zrobienia. kkw. art.106, paragraf 2; Skazany ma prawo do uczestniczenia w prowadzonym w zakładzie karnym nauczaniu religii, brania udziału w działalności charytatywnej i społecznej kościoła lub innego związku wyznaniowego, a także do spotkań indywidualnych z duchownym kościoła lub innego związku wyznaniowego, do którego należy ....
Jeżeli jest tak jak mówisz to niech zgłosi się do wychowawcy oddziału i dowie się, jak sprawę załatwić. Dyrektor jednostki powinien pozytywnie rozpatrzyć prośbę skazanego. Jęśli jest wciąż tymczasowo aresztowany lub trwa przeciwko niemu inne postepowanie, to potrzebna jest zgoda organu (prokuratury) do którego dyspozycji pozostaje.
pozdro.
Awatar użytkownika
Ryu
ex Global Moderator
Posty: 1940
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Zgierz

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: Ryu »

Cześć

Jeżeli on nie ma dostępu do maili to przecież ktoś (na przyklad Ty) może mu to z zewnątrz wysylać. Chociaż w tym rozwiązaniu pojawia się problem z prywatnością.

pozdrawiam,
Tomek
Jestem właścicielem mojej kammy, spadkobiercą mojej kammy, zrodzony z mojej kammy, związany z moją kammą, istnieję wspierany przez moją kammę. Jakąkolwiek kammę stworzę, czy dobrą czy złą, będę jej spadkobiercą.
Obrazek
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: ikar »

klawisz20 pisze:To jest do zrobienia. kkw. art.106, paragraf 2; Skazany ma prawo do uczestniczenia w prowadzonym w zakładzie karnym nauczaniu religii, brania udziału w działalności charytatywnej i społecznej kościoła lub innego związku wyznaniowego, a także do spotkań indywidualnych z duchownym kościoła lub innego związku wyznaniowego, do którego należy ....
Jeżeli jest tak jak mówisz to niech zgłosi się do wychowawcy oddziału i dowie się, jak sprawę załatwić. Dyrektor jednostki powinien pozytywnie rozpatrzyć prośbę skazanego. Jęśli jest wciąż tymczasowo aresztowany lub trwa przeciwko niemu inne postepowanie, to potrzebna jest zgoda organu (prokuratury) do którego dyspozycji pozostaje.
nie ma żadnych postepowan, jednak zeby mnie dodac musial kilka razy pisac, bo naczelnik odrzucal, a pisal ze to najlepszy przyjaciel itd. wiec jak rozmawialem z Łukaszem to powiedzial ze mnich na 100 procent nie przejdzie.

pozdro
ikar
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Awatar użytkownika
Ryu
ex Global Moderator
Posty: 1940
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Zgierz

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: Ryu »

Cześć

Sęk w tym, że mnich nie jest jako przyjaciel tylko jako przewodnik duchowy. Masz podany konkretny art. z kkw. Jeżeli naprawdę będą chcieli mu zrobić kolo tylka to przyczepią się do tego, że Thera póki co nie są w Polsce związkiem wyznaniowym, ale chyba musieliby tego Twojego przyjaciela naprawdę nienawidzić jeżeli posunęliby się do ograniczania jego wolności wyznania. Na pewno warto żeby chociaż pogadal (powolując się na ten konkretny artykul).

Odzywaleś się do http://przebudzeni.org/ ? Oni się zajmują się wlaśnie organizowaniem takich rzeczy.

pozdrawiam,
Tomek
Jestem właścicielem mojej kammy, spadkobiercą mojej kammy, zrodzony z mojej kammy, związany z moją kammą, istnieję wspierany przez moją kammę. Jakąkolwiek kammę stworzę, czy dobrą czy złą, będę jej spadkobiercą.
Obrazek
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: ikar »

Ryuu pisze:Sęk w tym, że mnich nie jest jako przyjaciel tylko jako przewodnik duchowy. Masz podany konkretny art. z kkw. Jeżeli naprawdę będą chcieli mu zrobić kolo tylka to przyczepią się do tego, że Thera póki co nie są w Polsce związkiem wyznaniowym, ale chyba musieliby tego Twojego przyjaciela naprawdę nienawidzić jeżeli posunęliby się do ograniczania jego wolności wyznania. Na pewno warto żeby chociaż pogadal (powolując się na ten konkretny artykul).
Na pewno dałoby się to zorganizować, po prostu nie mam na to siły. Poza tym nikt tak na prawde nie wie jak to jest z tym prawem do wlasnego wyznania w Polsce.

pozdrawiam
ikar
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
klawisz20
Posty: 59
Rejestracja: ndz lip 18, 2010 13:03
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Mantrajana
Lokalizacja: pomorskie

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: klawisz20 »

Wiedzą, wiedzą. Przychodzą Jechowi w środku tygodnia i inni. Nie rozumiem dlaczego akurat teravada.
Jeżeli jest zainteresowany buddyzmem to są przecie inne szkoły. Daj mu adresy niech pisze i sobie załatwia. Potraktój to jako przeciwdziałanie prizonizacji. Nie pomagasz mu robiąc wszystko za niego.
pozdro
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: ikar »

klawisz20 pisze:Wiedzą, wiedzą. Przychodzą Jechowi w środku tygodnia i inni. Nie rozumiem dlaczego akurat teravada.
Jeżeli jest zainteresowany buddyzmem to są przecie inne szkoły. Daj mu adresy niech pisze i sobie załatwia. Potraktój to jako przeciwdziałanie prizonizacji. Nie pomagasz mu robiąc wszystko za niego.
w sumie racja. Ale pytanie czy sam wszystko z wewnątrz załatwi, bez pomocy grupy wyznaniowej?
Kolejna sprawa, jak dodac na widzenie brytyjskiego mnicha? Przeciez on nawet dowodu nie ma ;)

Pozdrawiam
Lukasz
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Awatar użytkownika
Ryu
ex Global Moderator
Posty: 1940
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Zgierz

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: Ryu »

Cześć

Klawisz, a bylbyś zainteresowany jako Wadżrajanista tym żeby przyszedl do Ciebie mnich, który będzie Ci mówil o stanie Arhanta, albo Batchelor mówiący o tym, że Budda w ogóle nawet karmy nie uczyl? Nie wiem jak tam przyjaciel Ikara akurat, ale między różnymi buddyzmami są spore różnice.
ikar pisze:po prostu nie mam na to siły
Jasne, rozumiem. :)
ikar pisze:Ale pytanie czy sam wszystko z wewnątrz załatwi, bez pomocy grupy wyznaniowej?
Pewnie większość, jak nie wszystkie buddyjskie grupy wyznaniowe z chęcią mu pomogą (tym też się zajmuje wlaśnie ta fundacja Przebudzeni)

pozdrawiam,
Tomek
Jestem właścicielem mojej kammy, spadkobiercą mojej kammy, zrodzony z mojej kammy, związany z moją kammą, istnieję wspierany przez moją kammę. Jakąkolwiek kammę stworzę, czy dobrą czy złą, będę jej spadkobiercą.
Obrazek
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: ikar »

Ryuu pisze:Klawisz, a bylbyś zainteresowany jako Wadżrajanista tym żeby przyszedl do Ciebie mnich, który będzie Ci mówil o stanie Arhanta, albo Batchelor mówiący o tym, że Budda w ogóle nawet karmy nie uczyl? Nie wiem jak tam przyjaciel Ikara akurat, ale między różnymi buddyzmami są spore różnice.
Łukasz ogolnie czyta wszystko co związane z buddyzmem. Pytał już we wrześniu abym wysłał mu teksty odnośnie praktyki w Theravadzie, ale jakoś wszystko staneło. Teraz dostał list o anapanie, więc pewnie zacznie obserwować odech, kolejny krok to zapewnić mu bardziej szczegółową wiedzę odnośnie nauczania buddy, oraz wyslać tekst ktory wyjaśni mu praktykę vipassany. Fajnie jakby mozna zorganizować to od strony formalnych spotkan wyznaniowych z prawdziwym mnichem. Wiem ze Bhante Rewatha moglby przyjechac nie raz a kilka razy w roku do niego i nauczyc go medytacji vipassany. Tylko od czego tu zaczac?
Pewnie większość, jak nie wszystkie buddyjskie grupy wyznaniowe z chęcią mu pomogą (tym też się zajmuje wlaśnie ta fundacja Przebudzeni)
Jep Łukasz jest objety programem fundacji.
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Awatar użytkownika
AHuli
Posty: 489
Rejestracja: sob mar 12, 2011 19:58
Płeć: kobieta
Tradycja: kamtzang, krypto ningmapa
Lokalizacja: Festung Breslau

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: AHuli »

Witam
Trochę tak się wcisnę między wódkę a zakąskę, ale mam prośbę.
Magda Woronecka z fundacji Przebudzeni, potrzebuje posążka Buddy (a właściwie 2) dla więźniów praktykujących medytację w więzieniu w Wołowie.
Jeden posążek ma pozostać w więzieniu, a drugi ma być przynoszony, przez osobę prowadzącą medytację.
Ten posążek "więzienny", nie może być wykonany z materiału, (z tego co zrozumiałam) ,który mógłby stanowić jakąś broń, czyli chyba szkło i metal odpada. Ustaliłyśmy, że najlepszy byłby drewniany. (alechyba masa żywiczna też by dała radę?)
Jeśli ktoś mógłby taki drewniany posążek ofiarować, lub sprzedać niedrogo, to bardzo proszę o kontakt ze mną lub z fundacją Przebudzeni.
Przepraszam że doklejam się do wątku Theravady, ale ten jest aktywny tak czy owak w tej chwili a nie chciałabym mnożyć bytów...
Nie zostawisz samsary, odrzucając ją - wyzwolisz ją wewnętrznie, pozwalając jej być. Twe próby wyleczenia się z nieszczęść nie przyniosły ci ulgi, ulgę przynosi rozluźnienie i pozostawienie rzeczy takimi, jakie są.
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Praktyka Theravady w wiezieniu - prosimy o pomoc

Nieprzeczytany post autor: ikar »

witajcie,
W Styczniu Łukasz opuścił Zakład Karny. Odbył 3 karę pozbawienia wolnsości. 3 lata.
Ma 23 lata i była to jego 3 pobyt w zakładzie karnym. W sumie pol zycia zajeło mu odbycie kary.

trzyma się ogólnie dobrze. O wsparciu buddyjskim. Raz fundacja przebudzeni, raz serdeczni koledzy, theravada i zen. Jest wdzieczny, ale ogolnie zapomniał, wszystko. Lukasz ma tendencje do myslenia, ale jest to po czesci myslenie pozytywne.

pozdrawiam
ikar
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
ODPOWIEDZ

Wróć do „Buddyzm Theravada”