To właśnie etyka (tu zostawmy to, czy świecka czy nie), i z tego wynikająca moralność wymusza istotne pytanie: czy jest ona pierwotna względem wiedzy „o” a może jest jej wtórna? To znaczy, czy skuteczność etyki wynika z jej samej czy jest ona uwarunkowana wiedzą? Moim zdaniem, co można potwierdzić wypowiedzią samego Autora (choć są to myśli delikatnie przemycone), to wiedza poprzedza etykę. Innymi słowy, nie stosuję przemocy, bo wiem czym jestem i czym jest świat. A to wystarczy do uruchomienia etyczno-moralnej postawy. I takie wątki - wbrew pozorom, dostrzegam w tej książce. Dlatego jest niezwykłą.
Myślę, że książka może spotkać się z niezrozumieniem – ba! – odrzuceniem, i to przez kręgi społeczności buddyjskiej. Dlaczego? – ano dlatego, że DalajLama bez obaw stosuje te i owe, wyraźne sformułowania, które – tu podkreślę – pozornie kolidują z buddyjską etyką. Książka składa się z dwóch części, pierwszej ogólno-wprowadzającej, i to w tej części można wpaść na „miny”, druga dotyczy praktycznego przełożenia pierwszej części. Tu uważny czytelnik z łatwością dostrzeże elementy czysto-buddyjskie. Zresztą, nie kryje tego sam Autor, i śmiało to zaznacza.
DalajLama „Ponad religią”, przekład Adam Kozieł, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2024
