Tripitaka Koreana
Tripitaka Koreana
Anniversary celebrations to highlight Tripitaka Koreana http://www.buddhistchannel.tv/index.php ... 63,0,0,1,0
W Korei bedzie wkrotce wystawa drewnianych klockow koreanskiej Tripitaki.
			
			
									
									
						W Korei bedzie wkrotce wystawa drewnianych klockow koreanskiej Tripitaki.
- Dorota
 - Posty: 427
 - Rejestracja: czw wrz 11, 2008 10:52
 - Płeć: kobieta
 - Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
 - Lokalizacja: Łódź
 
Re: Tripitaka Koreana
właśnie starałam się odszukac tekst przetlumaczony na angielski, ale niestety jak na razie nie znalalzlam. podaje natomiast linka do wersji koreanskiej jesli ktos wlada tym jezykiem http://kb.sutra.re.kr/ritk_eng/index.do
			
			
									
									Lacho calad! Drego morn! 
						- iwanxxx
 - Admin
 - Posty: 5373
 - Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
 - Płeć: mężczyzna
 - Tradycja: Buddhadharma
 - Lokalizacja: Toruń
 
Re: Tripitaka Koreana
DorotoDorota pisze:właśnie starałam się odszukac tekst przetlumaczony na angielski, ale niestety jak na razie nie znalalzlam. podaje natomiast linka do wersji koreanskiej jesli ktos wlada tym jezykiem http://kb.sutra.re.kr/ritk_eng/index.do
Kanon to 6568 tomów, 1496 tytułów, 12 działów - w sumie 52.382.960 znaków
Nie ma tłumaczenia całości na żaden europejski język
Pzdr
Piotr
- amogh
 - Posty: 3535
 - Rejestracja: pt mar 21, 2008 20:16
 - Płeć: mężczyzna
 - Tradycja: hołd nie-nazwanemu
 - Lokalizacja: piwnica Auerbacha
 
Re: Tripitaka Koreana
Czyli nadal istnieje możliwość podróży w nieznane - mały pstryczek w zatkany nos anty-buddyjskich intelektualistówiwanxxx pisze:Nie ma tłumaczenia całości na żaden europejski język
Tylko, co wtedy, kiedy całość zostanie już przetłumaczona
- Har-Dao
 - Global Moderator
 - Posty: 3162
 - Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
 - Płeć: mężczyzna
 - Tradycja: Dhamma-Vinaya
 - Lokalizacja: Polska
 - Kontakt:
 
Re: Tripitaka Koreana
Czołem
Nie chcę być tu pesymistą, ale to że coś zostanie w całości przetłumaczone nie znaczy praktycznie niczego. Wszystko zależy od tłumaczenia, hence od tłumacza i tego co i jak rozumie z nauczania. Każdy kolejny przekład oznacza IMHO coraz większe rozwodnienie dharmy/dhammy. Dlatego zamiast czekać na tłumaczenia lepiej uczyć się języka oryginalnego zapisu własnych tekstów kanonicznych. Przy okazji łapie się naleciałości kulturowe, wszystkie niuanse językowe, etc., które pomagają lepiej wszystko ogarnąć.
metta&peace
H-D
			
			
									
									
						Nie chcę być tu pesymistą, ale to że coś zostanie w całości przetłumaczone nie znaczy praktycznie niczego. Wszystko zależy od tłumaczenia, hence od tłumacza i tego co i jak rozumie z nauczania. Każdy kolejny przekład oznacza IMHO coraz większe rozwodnienie dharmy/dhammy. Dlatego zamiast czekać na tłumaczenia lepiej uczyć się języka oryginalnego zapisu własnych tekstów kanonicznych. Przy okazji łapie się naleciałości kulturowe, wszystkie niuanse językowe, etc., które pomagają lepiej wszystko ogarnąć.
metta&peace
H-D
- iwanxxx
 - Admin
 - Posty: 5373
 - Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
 - Płeć: mężczyzna
 - Tradycja: Buddhadharma
 - Lokalizacja: Toruń
 
Re: Tripitaka Koreana
Har-Dao,
Nauczenie się buddyjskiego chińskiego na poziomie, żeby czytać sutry... 10 lat studiów na pełen etat. Dla większości ludzi - niedostępne. Absolutnie nieliczni posiedli takie umiejętności. Nie umieją tego zwykli Chińczycy, Koreańczycy i Japończycy - nie umie tego zapewne nawet większość tamtejszych mnichów.
Pzdr
Piotr
			
			
									
									
						Nauczenie się buddyjskiego chińskiego na poziomie, żeby czytać sutry... 10 lat studiów na pełen etat. Dla większości ludzi - niedostępne. Absolutnie nieliczni posiedli takie umiejętności. Nie umieją tego zwykli Chińczycy, Koreańczycy i Japończycy - nie umie tego zapewne nawet większość tamtejszych mnichów.
Pzdr
Piotr
- Har-Dao
 - Global Moderator
 - Posty: 3162
 - Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
 - Płeć: mężczyzna
 - Tradycja: Dhamma-Vinaya
 - Lokalizacja: Polska
 - Kontakt:
 
Re: Tripitaka Koreana
Czołem Iwanxxx
Nie wiem czy 10 lat, ale na pewno coś koło tego. Zresztą czy sanskryt albo palijski jest łatwiejszy? Moze trochę. Tak samo zresztą z mnichami Theravady, bardzo nieliczni potrafią czytać ze zrozumieniem.
Ale jeśli ktoś jest zainteresowany, warto poznawać, uczyć sie trochę by móc spojrzeć na oryginał i do słowników. Mając słownik i oryginał nie jest już tak źle. Na przykład Digital Pali Reader umożliwia czytanie sutt w palijskim całkiem wygodnie. Wystarczy znać podstawy palijskiego, gramatykę i słowotwórstwo i wtedy jest to o wiele pełniejsze studiowanie tekstów. Wiem, że ludzie nie mają czasu, chodziło mi tylko o to by nie polegać tak bardzo na tłumaczach, bo ci raz, że nieliczni to jeszcze popełniają błędy, bo są ludźmi. Niektórzy są uparci (jak to ludzie) i promują pewne swoje poglądy w tłumaczeniach. Żeby być w miarę obiektywnym w tym wszystkim warto nieco pracy w to włożyć, pouczyć się podstaw, przeczytać kilka wersji tłumaczeń i spojrzeć ze słownikiem na oryginał. Jasne, że nie trzeba być płynnym w języku kodującym kanon. Ale jak się nie będzie krytycznie patrzyło na tłumaczenia (w tym polskie) to wtedy wszystko można wcisnąć, zwłaszcza wszystko, czego nie ma w oryginale
)
metta&peace
H-D
			
			
									
									
						Nie wiem czy 10 lat, ale na pewno coś koło tego. Zresztą czy sanskryt albo palijski jest łatwiejszy? Moze trochę. Tak samo zresztą z mnichami Theravady, bardzo nieliczni potrafią czytać ze zrozumieniem.
Ale jeśli ktoś jest zainteresowany, warto poznawać, uczyć sie trochę by móc spojrzeć na oryginał i do słowników. Mając słownik i oryginał nie jest już tak źle. Na przykład Digital Pali Reader umożliwia czytanie sutt w palijskim całkiem wygodnie. Wystarczy znać podstawy palijskiego, gramatykę i słowotwórstwo i wtedy jest to o wiele pełniejsze studiowanie tekstów. Wiem, że ludzie nie mają czasu, chodziło mi tylko o to by nie polegać tak bardzo na tłumaczach, bo ci raz, że nieliczni to jeszcze popełniają błędy, bo są ludźmi. Niektórzy są uparci (jak to ludzie) i promują pewne swoje poglądy w tłumaczeniach. Żeby być w miarę obiektywnym w tym wszystkim warto nieco pracy w to włożyć, pouczyć się podstaw, przeczytać kilka wersji tłumaczeń i spojrzeć ze słownikiem na oryginał. Jasne, że nie trzeba być płynnym w języku kodującym kanon. Ale jak się nie będzie krytycznie patrzyło na tłumaczenia (w tym polskie) to wtedy wszystko można wcisnąć, zwłaszcza wszystko, czego nie ma w oryginale
metta&peace
H-D
- iwanxxx
 - Admin
 - Posty: 5373
 - Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
 - Płeć: mężczyzna
 - Tradycja: Buddhadharma
 - Lokalizacja: Toruń
 
Re: Tripitaka Koreana
Myślę, że musi być znacznie łatwiejszy. Uczyłeś się chińskiego - pamiętasz, jaką rzeźnią jest pismo? Myślę, że jest to bariera nie do przejścia - albo będą tłumaczenia, albo d...aHar-Dao pisze:Nie wiem czy 10 lat, ale na pewno coś koło tego. Zresztą czy sanskryt albo palijski jest łatwiejszy? Moze trochę.
- Dorota
 - Posty: 427
 - Rejestracja: czw wrz 11, 2008 10:52
 - Płeć: kobieta
 - Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
 - Lokalizacja: Łódź
 
Re: Tripitaka Koreana
ale skoro te 6568 tomow trafia do netu w wersji koreanskiej to pewnie kiedys je przetlumaczaiwanxxx pisze: Doroto
Kanon to 6568 tomów, 1496 tytułów, 12 działów - w sumie 52.382.960 znaków
Nie ma tłumaczenia całości na żaden europejski język
Pzdr
Piotr
Lacho calad! Drego morn! 
						- amogh
 - Posty: 3535
 - Rejestracja: pt mar 21, 2008 20:16
 - Płeć: mężczyzna
 - Tradycja: hołd nie-nazwanemu
 - Lokalizacja: piwnica Auerbacha
 
Re: Tripitaka Koreana
DorotoDorota pisze:ale skoro te 6568 tomow trafia do netu w wersji koreanskiej to pewnie kiedys je przetlumaczaiwanxxx pisze: Doroto
Kanon to 6568 tomów, 1496 tytułów, 12 działów - w sumie 52.382.960 znaków
Nie ma tłumaczenia całości na żaden europejski język
Pzdr
Piotr
Przecież w każdej chwili możesz dokonać tego sama. Współczesny świat dysponuje już narzędziami, które na to pozwalają - ctrl-c, ctrl-v + google translator i mamy Kanon w każdym europejskim języku
- Dorota
 - Posty: 427
 - Rejestracja: czw wrz 11, 2008 10:52
 - Płeć: kobieta
 - Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
 - Lokalizacja: Łódź
 
Re: Tripitaka Koreana
taaa jasne.... tlumaczyles kiedys cos przez to? ja i owszem i tego belkotu ktory wychodzi nie da sie czytac 
			
			
									
									Lacho calad! Drego morn!