Buddyzm a demony

Wasze pierwsze pytania tyczące się buddyzmu

Moderator: forum e-budda team

Awatar użytkownika
sweet88
Posty: 40
Rejestracja: śr gru 31, 2008 14:32
Tradycja: nie do końca sprecyzowana
Lokalizacja: Poznań

Buddyzm a demony

Nieprzeczytany post autor: sweet88 »

Byłam dziś w kinie na filmie "Paranormal activity" i zaczęłam się zastanawiać co buddyzm mówi o demonach i duchach? Uznaje się ich istnienie? Czy wierzy się,że ktoś może zostać opętany? Czy buddyści jakoś się chronią przed działaniem złych duchów? Mam nadzieję, że ktoś będzie tak dobry i mi to wyjaśni :)

Pozdrawiam :)
Tak jak z wielkiej sterty kwiatów można zrobić wiele girland, tak tez ten, kto urodził się śmiertelnym, winien dokonać wielu dobrych czynów.

Dp.53
Awatar użytkownika
jw
Senior User
Posty: 2151
Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
Kontakt:

Re: Buddyzm a demony

Nieprzeczytany post autor: jw »

sweet88 pisze:Czy buddyści jakoś się chronią przed działaniem złych duchów?
Jedni się chronią, a inni robią se z nich JAJA!!!! A jeszcze inni...

[nie ma odpowiedniej emotikonki, żeby to oddać - ale można posłuchać np. spodek pełen sekretów wujka pinka flojda i jest królewska uczta zaiście aż demonom się letko robi na duchu]

:guitar:
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Awatar użytkownika
LordD
Posty: 2542
Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Buddyzm a demony

Nieprzeczytany post autor: LordD »

Awatar użytkownika
sweet88
Posty: 40
Rejestracja: śr gru 31, 2008 14:32
Tradycja: nie do końca sprecyzowana
Lokalizacja: Poznań

Re: Buddyzm a demony

Nieprzeczytany post autor: sweet88 »

Dziękuję :) Musiałam przeoczyć.
Tak jak z wielkiej sterty kwiatów można zrobić wiele girland, tak tez ten, kto urodził się śmiertelnym, winien dokonać wielu dobrych czynów.

Dp.53
Awatar użytkownika
pawel
Posty: 1271
Rejestracja: czw sie 30, 2007 21:55
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogczen Longsal/ZhangZhungNG
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Buddyzm a demony

Nieprzeczytany post autor: pawel »

jw pisze:
sweet88 pisze:Czy buddyści jakoś się chronią przed działaniem złych duchów?
Jedni się chronią, a inni robią se z nich JAJA!!!! A jeszcze inni...

[nie ma odpowiedniej emotikonki, żeby to oddać - ale można posłuchać np. spodek pełen sekretów wujka pinka flojda i jest królewska uczta zaiście aż demonom się letko robi na duchu]

:guitar:
ej no, dlaczego spodek pełen sekretów różowego floyda ma mieć coś wspólnego z demonami? dla mnie to inny wymiar, oczywiście, ale wcale nie demoniczny.
A w temacie - poczytaj sobie na przykład o bóstwach takich jak Simhamukha, 21 emanacji Tary (np. o 14 emanacji), Guru Dragphur, o Dakiniach i ich aktywnościach w ogólności, to będziesz miała pewien obraz. Podstawą zawsze jest współczucie.

Pozdrawiam!
Niebo nie jest niebieskie, kolor z powodu atmosfery ziemskiej, z Księżyca nie ma koloru niebieskiego.
'a a ha sha sa ma
Heaven holds a place for those who pray
When all are one and one is all To be a rock and not to roll
Awatar użytkownika
jw
Senior User
Posty: 2151
Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
Kontakt:

Re: Buddyzm a demony

Nieprzeczytany post autor: jw »

pawel pisze: ej no, dlaczego spodek pełen sekretów różowego floyda ma mieć coś wspólnego z demonami? dla mnie to inny wymiar, oczywiście, ale wcale nie demoniczny.
Ojojoj, są tam takie fragmenty, że buty spadają. Szczególnie w wersji live z Ummy Gummy ;)
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Awatar użytkownika
pawel
Posty: 1271
Rejestracja: czw sie 30, 2007 21:55
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogczen Longsal/ZhangZhungNG
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Buddyzm a demony

Nieprzeczytany post autor: pawel »

jw pisze:
pawel pisze: ej no, dlaczego spodek pełen sekretów różowego floyda ma mieć coś wspólnego z demonami? dla mnie to inny wymiar, oczywiście, ale wcale nie demoniczny.
Ojojoj, są tam takie fragmenty, że buty spadają. Szczególnie w wersji live z Ummy Gummy ;)
No Ummagumma to dla mnie dźwiękowy buddyzm, naprawdę. Jak bym tego kiedyś nie posłuchał, w życiu bym nie uwierzył w jakąś tam nirvanę :D

p.s.
a było tak: :muza: i nikt nie mógł mi przeszkadzać! :D
Niebo nie jest niebieskie, kolor z powodu atmosfery ziemskiej, z Księżyca nie ma koloru niebieskiego.
'a a ha sha sa ma
Heaven holds a place for those who pray
When all are one and one is all To be a rock and not to roll
Awatar użytkownika
Ryu
ex Global Moderator
Posty: 1940
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Zgierz

Re: Buddyzm a demony

Nieprzeczytany post autor: Ryu »

Zerknij sobie najlepiej też na coś takiego jak buddyjska kosmologia i 6 sfer egzystencji.

Aha i jak na dobrego Smoka przystało muszę jeszcze przedstawić Nagów
http://en.wikipedia.org/wiki/Nāga#In_Buddhism (nietypowe "a" niestety unimożliwia mi zrobienie z tego ładnego hiperłącza.
Jestem właścicielem mojej kammy, spadkobiercą mojej kammy, zrodzony z mojej kammy, związany z moją kammą, istnieję wspierany przez moją kammę. Jakąkolwiek kammę stworzę, czy dobrą czy złą, będę jej spadkobiercą.
Obrazek
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Buddyzm a demony

Nieprzeczytany post autor: booker »

Ryuu - użyj http://tnij.org ;)
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
wyzwolenie
konto zablokowane
Posty: 373
Rejestracja: sob mar 22, 2008 11:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: natura

Re: Buddyzm a demony

Nieprzeczytany post autor: wyzwolenie »

O demonach mówi Sutra Surangama dostępna po Polsku .
Tam pisze że demony chcą nam przeszkadzac i nie chcą aby komukolwiek udało się wyzwolic .
Chcą sprowadzic nas na złą drogę i wciągnąc nas do swojego orszaku .

Nawet Buddzie przeszkadzał tak demon Mara .

Jest książka Patrula Rinpocze po polsku chyba o demonach .
Tam pisze że są demony z niebios i demony z niższych światów czyli ze świata głodnych duchów i z piekieł . Wogóle to największy demon : Mara , mieszka w niebiosach .

Są jeszcze strażnicy w piekłach którzy zadają nam tam cierpienia .
Czasem nazywa się ich demonami a czasem jakby kolegami Buddy .
Jest o tym w sutrze Ksitigarbhy .
Awatar użytkownika
Ryu
ex Global Moderator
Posty: 1940
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Zgierz

Re: Buddyzm a demony

Nieprzeczytany post autor: Ryu »

booker pisze:Ryuu - użyj http://tnij.org ;)
Właśnie te wszystkie skracacze nie działają też. :/
Jestem właścicielem mojej kammy, spadkobiercą mojej kammy, zrodzony z mojej kammy, związany z moją kammą, istnieję wspierany przez moją kammę. Jakąkolwiek kammę stworzę, czy dobrą czy złą, będę jej spadkobiercą.
Obrazek
Orrick
Posty: 27
Rejestracja: czw paź 05, 2006 21:22
Tradycja: Vipassana

Re: Buddyzm a demony

Nieprzeczytany post autor: Orrick »

wyzwolenie pisze:O demonach mówi Sutra Surangama dostępna po Polsku .
Tam pisze że demony chcą nam przeszkadzac i nie chcą aby komukolwiek udało się wyzwolic .
Chcą sprowadzic nas na złą drogę i wciągnąc nas do swojego orszaku .

Nawet Buddzie przeszkadzał tak demon Mara .

Jest książka Patrula Rinpocze po polsku chyba o demonach .
Tam pisze że są demony z niebios i demony z niższych światów czyli ze świata głodnych duchów i z piekieł . Wogóle to największy demon : Mara , mieszka w niebiosach .

Są jeszcze strażnicy w piekłach którzy zadają nam tam cierpienia .
Czasem nazywa się ich demonami a czasem jakby kolegami Buddy .
Jest o tym w sutrze Ksitigarbhy .
a to wszystko jest rozumiane dosłownie, czy może są to symbole po prostu?
wyzwolenie
konto zablokowane
Posty: 373
Rejestracja: sob mar 22, 2008 11:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: natura

Re: Buddyzm a demony

Nieprzeczytany post autor: wyzwolenie »

Niewiem czy te buddyjskie demony to tylko symbole , czy wszystkie ?
Myślę jednak że wogóle istnieją demony . Niewiem czy należy się tym tak przjmowac .
wyzwolenie
konto zablokowane
Posty: 373
Rejestracja: sob mar 22, 2008 11:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: natura

Re: Buddyzm a demony

Nieprzeczytany post autor: wyzwolenie »

Wogóle nauki buddyjskie mówią że niektóre demony są emanacjami Buddów , Np. Czenrezika .
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Buddyzm a demony

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

Orrick pisze:
wyzwolenie pisze:O demonach mówi Sutra Surangama dostępna po Polsku .
Tam pisze że demony chcą nam przeszkadzac i nie chcą aby komukolwiek udało się wyzwolic .
Chcą sprowadzic nas na złą drogę i wciągnąc nas do swojego orszaku .

Nawet Buddzie przeszkadzał tak demon Mara .

Jest książka Patrula Rinpocze po polsku chyba o demonach .
Tam pisze że są demony z niebios i demony z niższych światów czyli ze świata głodnych duchów i z piekieł . Wogóle to największy demon : Mara , mieszka w niebiosach .

Są jeszcze strażnicy w piekłach którzy zadają nam tam cierpienia .
Czasem nazywa się ich demonami a czasem jakby kolegami Buddy .
Jest o tym w sutrze Ksitigarbhy .
a to wszystko jest rozumiane dosłownie, czy może są to symbole po prostu?
jest to rozumiane na wiele poziomów w tym symbolicznie
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
sweet88
Posty: 40
Rejestracja: śr gru 31, 2008 14:32
Tradycja: nie do końca sprecyzowana
Lokalizacja: Poznań

Re: Buddyzm a demony

Nieprzeczytany post autor: sweet88 »

Dziękuję za odpowiedzi :)
Tak jak z wielkiej sterty kwiatów można zrobić wiele girland, tak tez ten, kto urodził się śmiertelnym, winien dokonać wielu dobrych czynów.

Dp.53
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: Buddyzm a demony

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

Ryuu pisze:Aha i jak na dobrego Smoka przystało muszę jeszcze przedstawić Nagów
http://en.wikipedia.org/wiki/Nāga#In_Buddhism (nietypowe "a" niestety unimożliwia mi zrobienie z tego ładnego hiperłącza.
Nie tylko ładnego hiperłącza :D
Chyba już przedstawiłeś Nagów, jak zwykle żarty sobie stroją, kliknij w hiperłącze ;)

Pozdrawiam, gt
Awatar użytkownika
Ryu
ex Global Moderator
Posty: 1940
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Zgierz

Re: Buddyzm a demony

Nieprzeczytany post autor: Ryu »

GreenTea pisze: Chyba już przedstawiłeś Nagów, jak zwykle żarty sobie stroją, kliknij w hiperłącze ;)

Pozdrawiam, gt
Faktycznie na żarty im się zebrało....
:rozpacz:
Jestem właścicielem mojej kammy, spadkobiercą mojej kammy, zrodzony z mojej kammy, związany z moją kammą, istnieję wspierany przez moją kammę. Jakąkolwiek kammę stworzę, czy dobrą czy złą, będę jej spadkobiercą.
Obrazek
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Buddyzm a demony

Nieprzeczytany post autor: booker »

wyzwolenie pisze:Wogóle nauki buddyjskie mówią że niektóre demony są emanacjami Buddów , Np. Czenrezika .
A które to masz na myśli?
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
pawel
Posty: 1271
Rejestracja: czw sie 30, 2007 21:55
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogczen Longsal/ZhangZhungNG
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Buddyzm a demony

Nieprzeczytany post autor: pawel »

GreenTea pisze:
Ryuu pisze:Aha i jak na dobrego Smoka przystało muszę jeszcze przedstawić Nagów
http://en.wikipedia.org/wiki/Nāga#In_Buddhism (nietypowe "a" niestety unimożliwia mi zrobienie z tego ładnego hiperłącza.
Nie tylko ładnego hiperłącza :D
Chyba już przedstawiłeś Nagów, jak zwykle żarty sobie stroją, kliknij w hiperłącze ;)

Pozdrawiam, gt
To właśnie dowód na prawdziwość Dharmy. Wszak Nauki mówią, że jak spotykamy i widzimy demona, to tak naprawdę widzimy... własną głupotę :)

Żeby zrobić taki ładny jednolity kolorek (bo rzeczywiście paskudnie to wygląda, takie podzielone) wystarczy użyć opcji kolor, co nie? :D
Ryuu pisze:
GreenTea pisze: Chyba już przedstawiłeś Nagów, jak zwykle żarty sobie stroją, kliknij w hiperłącze ;)

Pozdrawiam, gt
Faktycznie na żarty im się zebrało....
:rozpacz:
:D
mamusia dopieści :hug2:
:hello:
Niebo nie jest niebieskie, kolor z powodu atmosfery ziemskiej, z Księżyca nie ma koloru niebieskiego.
'a a ha sha sa ma
Heaven holds a place for those who pray
When all are one and one is all To be a rock and not to roll
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Buddyzm a demony

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
sweet88 pisze:Byłam dziś w kinie na filmie "Paranormal activity" i zaczęłam się zastanawiać co buddyzm mówi o demonach i duchach? (...)
Namkhai Norbu Rinpocze pisze:Kiedy mówimy o prowokacjach negatywnej energii, to nie mamy tylko na myśli zwykłej energii. Istnieją także energie kontrolowane przez pewne rodzaje istot. Możemy to spróbować zrozumieć biorąc za przykład ludzkie istoty - wiemy, że są ludzie o większych i mniejszych możliwościach, potencjałach. Istnieją setki tysięcy, miliony różnych istot. A my nie znamy ich wszystkich rodzajów. Przykładowo, manifestacja Sambhogakaji - Jamantaka ukazuje się istotom klasy Jama. Oznacza to, że istoty klasy Jama mają możność kontaktowania się z manifestacjami Samboghakaji. Istnieje wiele rodzajów tego typu istot. Nie wszystkie są dobrotliwe i pełne współczucia. Są istoty, które potrafią kontrolować energię, a my wiele razy nie mając pojęcia, nie wiedząc co się dzieje, prowokujemy je i sami jesteśmy przez nie prowokowani. Wiele chorób wiąże się z tego typu prowokacjami. Kiedy mówimy "prowokacja", to odnosi się to głównie do Istot Ośmiu Klas. Tych istot może być osiemset lub osiem milionów, lecz najważniejsze są sklasyfikowane w Osiem Klas, które reprezentują najpotężniejsze i posiadające specyficzne cechy. Wiele manifestacji oświeconych istot przybiera formę z danej klasy i kontroluje ich energię i negatywne prowokacje. Wtedy powołujemy się na zobowiązania (samaja) Istot Ośmiu Klas, które również mają zobowiązania. Tak wiec, kiedy ogólnie mówimy o strażnikach i strażnikach Dharmy (Dharmapala), to nie mamy na myśli tylko jakichś duchów.
Bardzo ważne jest, abyście nauczyli się podstawowych rzeczy dotyczących Ośmiu Klas, ponieważ gdy wykonujecie praktykę, wymawiacie sylaby, które są nasiennymi sylabami Ośmiu Klas. Kim więc są istoty owych Ośmiu Klas? Często używamy tej mantry i istnieją różne jej wyjaśnienia. Jedno, które ostatnio odnalazłem jest bardzo interesujące.
Bardzo sławny ter-ton czyli odkrywca, człowiek, który odkrywa ukryte nauki, Mindziur Dordże, kiedy był jeszcze małym chłopcem i miał jedenaście, dwanaście lat, zaczął wyjaśniać wiele rodzajów nauk. Doświadczył wtedy wielu wizji i licznych kontaktów ze sferą Sambhogakaji. Żył też wówczas pewien wielki lama z tradycji Kagjupa, a także wielki praktykujący Dzogczen. Nazywał się Araga-ase. Chłopiec bardzo go zadziwił i został on kimś w rodzaju jego nauczyciela, który mu pomagał, a później sam stał się jego uczniem. Mindziur Dordże zaczął dyktować wiele nauk, gdy miał jedenaście lat i powiedział wtedy: "Teraz ja mam wizje, a później ktoś będzie dyskutować na temat tego, co zostało powiedziane". Istnieje trzynaście głównych tomów nauk, które podyktował w ciągu trzech lat, gdy miał jedenaście, dwanaście i trzynaście lat. Kiedy byłem bardzo młody, otrzymałem wszystkie te przekazy Mindziur Dordże, lecz nie pamiętam tego, ponieważ byłem zbyt mały. W zeszłym roku, grupa tybetańskich lamów przywiozła do Indii kopię oryginalnej książki, którą odnaleźli w Tybecie i odbili. Zamówiłem tę książkę i przeczytałem ją. Nie miałem zbyt wiele czasu aby przeczytać wszystko ale dokładnie ją przejrzałem. Ponieważ miałem przekaz, więc byłem nią zainteresowany. Znajdowało się tam, bardzo interesujące i niezwykle wytłumaczenie tych Ośmiu Klas. Mindziur Dordże wyjaśnia, że rozmawiał z Padmasambhawą lub z kimś podobnym. Dowiedział się, że sylaby, A YA MA itd., są sylabami nasiennymi Ośmiu Klas. Dlaczego te sylaby ? Ponieważ reprezentują one nasienne słowa w ich własnym języku, który jest bardzo interesujący.
A jest sylabą Dewów, oznaczającą bogów w ogóle, albo ich sferę. Oni sami nazywają siebie Anu. A jest nasienną literą Anu i dlatego występuje jako mantra.
Jeśli chodzi o YA, to w Sanskrycie reprezentuje ono klasę Yama, tak jak w przypadku Jamantaki. We własnym języku Jama nazywają się Jadi i dlatego JA jest nasienną sylabą tej klasy. MA oznacza w języku tybetańskim klasę Mamo, czyli Dakiń, takich jak np. Ekadżati, która jest strażnikiem. Jest to klasa przerażających istot, wywołujących wojny i choroby, istot bardzo niebezpiecznych. MA w ich własnym języku reprezentuje Mabjo, jak nazywają się one same. Kiedy wykonujemy np. praktykę Ekadżati, to używamy wówczas sylab BHYO BHYO itd., które pochodzą z języka bardzo ważnej klasy Mamo.
Natomiast DU odnosi się do klasy Rutra w Sanskrycie i bDud po tybetańsku (wym. dud). Ogólnie do klasy tej należą diabły i demony. Jeśli nasienna litera pochodziłaby z Sanskryckiego Rutra, wówczas bylo by nią RU. Lecz we własnym języku istoty te nazywają się Du-tu i z tego powodu mamy sylabę DU.
Jeśli chodzi o RU, symbolizuje ono klasę Tsen, także bardzo potężną - jej prowokacje prowadzą do takich chorób jak rak itd. Istoty tej klasy nazywają siebie Rukszi, więc nasieniem jest tutaj RU.
TSA, to klasa Gjalbo, pełnych mocy. Jedną z najbardziej znanych istot z tej klasy jest w Tybecie strażnik klasztoru Samje. Nazywa się on Pehar. Lecz nie jest on jedyny. Istnieją setki, tysiące istot klasy Gjalbo. Prowokacje tej klasy ogólnie związane są z systemem nerwowym. Jeśli doświadczyłeś tego typu prowokacji, stajesz się nerwowy, a nawet szalony. W swoim własnym języku istoty tej klasy nazywają się Tsati, więc nasienną sylabą jest TSA.
SZA w Sanskrycie oznacza klasę Jakszów, po tybetańsku Srin-po. Jaksza jest krainą lub wymiarem, w którym możemy także spotkać Padmasambhawę. W języku Jakszów nazywają się oni Szaksha - stąd SZA.
Pozostało jeszcze NA, które odnosi się do klasy Nagów, o której już coś wiecie. W Sanskrycie Naga, to po tybetańsku Lu. Także w języku Nagów nazywają się one Naga. Stąd więc pochodzi te osiem sylab.

''Różne rodzaje energii i osiem klas istot''


Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
wyzwolenie
konto zablokowane
Posty: 373
Rejestracja: sob mar 22, 2008 11:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: natura

Re: Buddyzm a demony

Nieprzeczytany post autor: wyzwolenie »

Co to za istoty są , Jamowie ?
Kim jest Jamantaka ?
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: Buddyzm a demony

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

wyzwolenie pisze:Kim jest Jamantaka?
Najbardziej gniewnym aspektem Manjusriego.
Wadżrabhajrawa
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Buddyzm a demony

Nieprzeczytany post autor: booker »

sweet88 pisze:Byłam dziś w kinie na filmie "Paranormal activity" i [...]
Ale czujesz, że ten film to nie jest dokument? :laugh:
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
montevideo
Posty: 31
Rejestracja: pn lis 29, 2010 21:55
Tradycja: dyana

Re: Buddyzm a demony

Nieprzeczytany post autor: montevideo »

Czcigodny Mistrz Zen Man Gong w swoich ostatnich wskazówkach tak napisał na temat demonów:

Osoba medytująca regularnie, nie jest narażona na działania demonów i emisariuszy piekła ponieważ kiedy znika umysł nie mogą oni znależć obiektu ataku.
(Jest to moja interpretacja przeczytanego niedawno tekstu po angielsku którego sens tak zapamiętałem)

Ponadto Man Gong zwraca wyrażną uwagę na konieczność rzucenia na kolana demona snu, co do reszty demonów to wskazuje on na ich tworzenie przez umysł zgodnie z nauką "Tylko umysł".
Awatar użytkownika
Starlight
Posty: 99
Rejestracja: wt maja 03, 2011 22:19
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Kamtzang
Lokalizacja: Wrocław

Re: Buddyzm a demony

Nieprzeczytany post autor: Starlight »

:namaste:
Zwykle jest tak, że jak ktoś praktykuje Dharmę, to wszelkie demony omijają go szerokim łukiem :meditate:
A jak ktoś ich sam szuka, wtedy może jakieś do siebie przyciągnąć. Znam takich, którzy przy okazji praktyki buddyjskiej "robili coś tam na boku" i pościągali trochę syfu na siebie. Jak już stwierdzili, że sami sobie z tym nie poradzą, wtedy biegusiem do Tengi Rinpoczego. Nie słyszałem, żeby komuś odmówił pomocy w takich sprawach (zresztą w jakich odmówił... ;) ). Można też profilaktycznie powtarzać mantry gniewnych bóstw, oczywiście jak się ma do tego przekaz - to też pomaga na wpływy różnych złośliwych istot :duh:
„nieważne w co wierzycie, ale dlaczego w to wierzycie”
Awatar użytkownika
xapapote
Posty: 7
Rejestracja: czw paź 13, 2011 12:17
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kagju

Re: Buddyzm a demony

Nieprzeczytany post autor: xapapote »

polecam "Demony umysłu" Pratrula Rompocze. wyd. Amdo, Kraków 2006. dostępne np na szenpen.pl
forma jest pustką/pustka jest formą
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wasze pierwsze pytania”