buddysci a pomoc ubogim

[szina]

Witam i od razu pytam:) Czy buddysci udzielaja sie jakos charytatywnie, spolecznie. Chodzi mi glownie o wsparcie finansowe dla tzw. potrzebujacych. Wiem, ze kasa w osrodkach zbierana jest glownie na budowe nowych osrodkow. A co z takim rodzajem wspolczujacej pomocy?

[Dorota]

sa domy dziecka dla Tybetanskich dzieci-uchodzcow prowadzone przez mnichow.

aaa sorry teraz zrozumiałam ze mowisz o Polskich buddystach no to nie wiem ...

[tomo]

Witam i od razu pytam:) Czy buddysci udzielaja sie jakos charytatywnie, spolecznie. Chodzi mi glownie o wsparcie finansowe dla tzw. potrzebujacych. Wiem, ze kasa w osrodkach zbierana jest glownie na budowe nowych osrodkow. A co z takim rodzajem wspolczujacej pomocy?

Myślę, że wielu buddystów udziela się charytatywnie. Nie robią tego jednak w ramach struktur buddyjskich. Buddyzm na zachodzie jest tak na prawdę w powijakach. Wszelkie szkoły starają się przede wszystkim żeby ich przekaz został zabezpieczony dla następnych pokoleń. Dlatego pieniądze głównie są zbierane na budowę ośrodków, organizację wykładów i tak dalej.

W Azji wiele klasztorów i ośrodków prowadzi różnorakie działalności charytatywne i społeczne. Ale tam ośrodki są stabilne, a ludzie hojnie wspierają podtrzymywanie dharmy.

[Har-Dao]

Czołem

To nie wiem czy o Polskę chodzi czy internacjonalnie - jeśli w świecie, to na przykład Firefly Mission : http://www.fireflymission.org/

Można też poczytać o tym na blogu Bhante Dhammiki TUTAJ

metta&peace
p.

[szina]

Chodzilo mi o Polske, tak jak najbardziej praktycznie. Akurat mam troche lepszy okres "prosperity" i zastanawiam sie nad jakas konkretna pomoca z tym, ze myslalam bardziej o wspieraniu slabszych. I szukam czegos czemu moglabym zaufac, tak, zeby to byla sensowna, prawdziwa pomoc.

[Dorota]

no dobrym pomyslem jest adopcja serca, ale raczej nie dotyczy to polskich dzieci, pisze jednak o tym, bo moze Cie to zainteresuje, np: http://www.nyatri.org/

mysle ze jest duzo orgznizacji ktore pomagaja, poczawszy od najwiekszych typu pck, polska akcja humanitarna, poprzez zdazyc z pomoca i chocby hospicja.

w kazdym razie bardzo fajnie ze chcesz kogos wspomoc i mam nadzieje ze przyniesie to wspaniale skutki

[jw]

W myśl dawania wędek, a nie ryb:

http://www.kiva.org

czyli fundusz mikropożyczek na rozwój przedsiębiorczości w krajach trzeciego świata.

[moi]

Chodzilo mi o Polske, tak jak najbardziej praktycznie. Akurat mam troche lepszy okres "prosperity" i zastanawiam sie nad jakas konkretna pomoca z tym, ze myslalam bardziej o wspieraniu slabszych. I szukam czegos czemu moglabym zaufac, tak, zeby to byla sensowna, prawdziwa pomoc.

Może przyjrzyj się działalności programu prowadzonego przez polską mniszkę - "Zen in prison" (obecnie Przebudzeni).

http://www.przebudzeni.pl

Nie jest to pomoc ubogim, w tym sensie o jakim (chyba) piszesz - program skupia się na wspieraniu osób, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej i w chwili obecnej przebywają w zakładach karnych na terenie Polski. Ale potrzeby więźniów są różne: często chodzi o zakup podręczników do szkoły, środków higieny osobistej, ubrań, butów, leków. Wielu z podopiecznych w czasie odbywania kary nie ma możliwości zarobienia pieniędzy na kartę do telefonu, czy znaczek na list - tracą kontakt z rodziną i bliskimi.
Poza tym, program wspiera uczestników, także po wyjściu z więzienia - wiele osób zaczyna nowe życie od zera, muszą znaleźć pracę, mieszkanie, odbudować więzi z bliskimi.
Potrzeb jest wiele, a ich realizacja zależy od szczodrości osób, które rozumieją sens działania takich programów jak "Zen in prison"/Przebudzeni.

W razie potrzeby, chętnie udzielę dodatkowych informacji na temat działania programu

Pozdrawiam.m.

[nataliablanka]

począwszy od największych typu pck, polska akcja humanitarna

To jest zawsze neutralna i bezpieczna opcja, niezależnie od wyznania.