Narodziny Siddharthy
Moderator: forum e-budda team
Narodziny Siddharthy
To prawda ze narodzinom Buddy towarzyszyły różne nadprzyrodzone znaki? Czy istnieją jakieś źródła Historyczne które mogły by to potwierdzać?
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Narodziny Siddharthy
witaj
pozdrawiam
nie, nie istnieją żadne źródła historyczne /na ten moment/, poza buddyjskimi tekstami, które by to potwierdzały.
pozdrawiam
Re: Narodziny Siddharthy
Mi się takie cudowne wydarzenia jawią jako legendarne upiększenia tworzone przez "lud" buddyjski przez wieki. Z naszego doświadczenia życiowego wiemy, że takie rzeczy nie mają miejsca. I tylko na tym doświadczeniu możemy opierać swój pogląd, bo trudno się opierać na źródłach buddyjskich, które zostały spisane kilkaset lat po śmierci Buddy.
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Narodziny Siddharthy
witaj
a to, że ''lud'' czegoś nie doświadcza, dziwnym nie jest, dla tego jest ''ludem'', właśnie. no i to ''lud'' wyznacza standardy - i dobrze, jestem za, by tak w tej kwestii pozostało, znaczy: doświadczenia ''ludu'', jak to jest, przecież tworzą naszą uroczą sansarę, a... no i o niej najprawdziwszą prawdę
pozdrawiam
me doświadczenia w tej kwestii są inne, bardzo. zatem, przewrotnie rzeknę w związku z tym tak... na szczęście doświadczenia ''ludu'', który twierdzi, iż: ''Z naszego doświadczenia życiowego wiemy, że takie rzeczy nie mają miejsca. '' - nic nie wynika, poza tym, że ów ''lud'' np nie rozumie /i jako masy tego nie doświadcza, niestety, a w masach są jednostki, które na ''lud'' się powołują, na sobie podobnych, uwarunkowanych do takich a nie innych doświadczeń/, iż słowo pisane to mało, no i to, że kiedyś /historia i jej kontekst tu się kłania/ większą wartość - choć słowo pisane już wtedy od wieków było znane - przywiązywano do bezpośredniego przekazu ustnego, gdyż uważano, że forma pisana jest nietrwała i zwodnicza. przekaz tkwił /tkwi i teraz czasami/ w bezpośrednich żywych kontaktach
a to, że ''lud'' czegoś nie doświadcza, dziwnym nie jest, dla tego jest ''ludem'', właśnie. no i to ''lud'' wyznacza standardy - i dobrze, jestem za, by tak w tej kwestii pozostało, znaczy: doświadczenia ''ludu'', jak to jest, przecież tworzą naszą uroczą sansarę, a... no i o niej najprawdziwszą prawdę
pozdrawiam
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Narodziny Siddharthy
witaj
pozdrawiam
ps
mi pasuje postrzeganie /i dyktat dla świata / przez innych świata w ramach światopoglądu na empirii większości przytłaczającej tzw doświadczenia /w masło maślane się bawię /, opartego - dobrze, świat jest taki jak twierdzą i mi nic do tego. ot mam inne zdanie, ponieważ me postrzeganie i funkcjonowanie jest inne, cóż... bywa
ps ps
tak, tego co określa się mianem ''cudów'' czy ''cudownych wydarzeń'' heh, ze mną jest jeszcze zabawniej w towarzyskim dziale /ale nie tylko/ jest trochę o tym w tyczących się tego tematach, znaczy, postrzegam świat na sposób ''szamański'' w bonpo wymiarze, a i w ramach poglądu na temat ''trzydziestu jeden światów'' przez szkoły buddyjskie podanych, i tak go respektuję, z jednej strony, a z drugiej jestem świadom, iż nie ma co komu tym głowy zawracać, i tak wszystko sprowadza się do ułudy w ramach ścieżki ku ustaniu cierpienia reasumując - to, jak było w związku z tym i Błogosławionym, a odnoście pytania tytułowego postu... nie ma znaczenia, zupełnie. uważam, iż ścieżce to nie robi, jakby to z tym nie było
pozdrawiam
ps
mi pasuje postrzeganie /i dyktat dla świata / przez innych świata w ramach światopoglądu na empirii większości przytłaczającej tzw doświadczenia /w masło maślane się bawię /, opartego - dobrze, świat jest taki jak twierdzą i mi nic do tego. ot mam inne zdanie, ponieważ me postrzeganie i funkcjonowanie jest inne, cóż... bywa
ps ps
kocham takie zwroty retoryczne - stosuję podobne czasami - niby nic nie wnoszą, ale urok swój mają
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Narodziny Siddharthy
witaj
a w ramach przykładu z off-topic cafe: ponoć w sąsiednich światach się dzieje.
pozdrawiam
ps
nie pomnę w jakim temacie, jest ma wypowiedź w związku z wizytą Namkhai Norbu Rinpocze w Krakowie, lata dziewięćdziesiąte, i co wtedy na pustym tronie widziałem /i inne osoby/, gdy sam Namkhai Norbu Rinpocze siedział obok wykłady prowadząc
ps ps
w ramach ciekawostki proponuję też ten temat: Duchy - przy mym minimalnym udziale, który to temat pokazuje buddyjskie podejście do takiego ''cudu'', jak duchy, znaczy, ducha można zobaczyć tylko cudem - mawiają
jest tego trochę w różnych tematach - by było jasnym, od jakiejś minionej przestrzeni w dyskusje na ten temat się nie wdaję /to dla mnie bez znaczenia jak kto sobie to odbiera/, tylko bywa /jak tu/, że prezentuję swe zdanie.
a w ramach przykładu z off-topic cafe: ponoć w sąsiednich światach się dzieje.
pozdrawiam
ps
nie pomnę w jakim temacie, jest ma wypowiedź w związku z wizytą Namkhai Norbu Rinpocze w Krakowie, lata dziewięćdziesiąte, i co wtedy na pustym tronie widziałem /i inne osoby/, gdy sam Namkhai Norbu Rinpocze siedział obok wykłady prowadząc
ps ps
w ramach ciekawostki proponuję też ten temat: Duchy - przy mym minimalnym udziale, który to temat pokazuje buddyjskie podejście do takiego ''cudu'', jak duchy, znaczy, ducha można zobaczyć tylko cudem - mawiają
Re: Narodziny Siddharthy
Znowu nie takim cudem - https://www.youtube.com/watch?v=yU0l_B51tWA
Np Divaldo Franco swojego pierwszego ducha zobaczył jak miał ok 5 lat. Był to duch jego babci która zmarła jeszcze zanim on się urodził.
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Narodziny Siddharthy
witaj
pozdrawiam
ps
a jeżeli Ciebie duchy interesują, rzecz jasna w kontekście buddyjskim, to mamy np takie tematy:
Do jakiej sfery egzystencji należą duchy?
Szmanizm Bon
Czy skladacie ofiary duchom ?
trochę w:
Pozytywny karmiczny zwiazek czy misjonarz?
wizje i szine
itd.
ps ps
dobrze /pewnie takie przykłady można by mnożyć/, tylko, że z tymi duchami /linkiem do/, to tak w ramach ciekawostki palnąłem, no i w kontekście ścieżki tu rozmawiamy przecież. to, co poza nią, to nie ten dział
pozdrawiam
ps
a jeżeli Ciebie duchy interesują, rzecz jasna w kontekście buddyjskim, to mamy np takie tematy:
Do jakiej sfery egzystencji należą duchy?
Szmanizm Bon
Czy skladacie ofiary duchom ?
trochę w:
Pozytywny karmiczny zwiazek czy misjonarz?
wizje i szine
itd.
ps ps
Nauki Szamańskie pisze:(...)
Pytanie - Do którego świata spośród sześciu w kosmologii buddyjskiej należą te duchy?
Tenzin Wangyal Rinpocze - One należą do wszystkich światów. Nie mówimy o jednym duchu. One należą do różnych światów.
(...)
Pytanie - Czy te duchy, które możemy spotkać w starych miejscach mocy są dla nas bezpieczne, czy też mogą być negatywne?
Tenzin Wangyal Rinpocze - Zależy jakiego rodzaju są to duchy. Czasami mogą być bardzo spokojne, czasami bardzo groźne, to zależy.
Pytanie - Jak to rozpoznać?
Tenzin Wangyal Rinpocze - Czasami, kiedy rozpoznasz jest już za późno. Musisz być w stanie odczuwać rzeczy. Jak rozpoznajesz, że robisz interes z właściwą osobą? Jak rozpoznajesz, że żenisz się z właściwą osobą? Czasami jest to trudno powiedzieć. Mówicie tym samym językiem, urodziliście się w tej samej kulturze i ciągle trudno jest poznać drugą osobę. Z duchami jest to o wiele trudniejsze.
- nataliablanka
- Posty: 404
- Rejestracja: ndz kwie 17, 2022 16:50
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Bon
Re: Narodziny Siddharthy
I dlatego zniesmaczają mnie samozwańczy egzorcyści.Czasami, kiedy rozpoznasz jest już za późno. Musisz być w stanie odczuwać rzeczy.