Na forum jest sporo osob, ktore jak widzialam, mialy za soba zmiany szkol, zanim trafily na te "wlasciwa". Zastanawiam sie, jak to mniej wiecej u Was wygladalo, jak to sie stalo? Czy mieliscie przywiazanie do starego miejsca, czy mieliscie jakies watpliwosci czy tez od razu z radoscia "wskakiwaliscie" w nowy temat, jak dlugo sprawdzaliscie nowe miejsce, czy przezyliscie swoisty "szok kulturowy", czy przyjaznicie sie dalej z osobami ze starego osrodka itd.?
